Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
No też mi się wydaje, że tak lepiej. Może w Pl też tak dałoby radę zrobić, ale to już byłaby chyba kwestia dogadania się z lekarzem.
Paula spróbuj jakoś porozmawiać z ginem, jeszcze jest trochę czasu, może da się to jakoś inaczej załatwićNo nie wiem, zawsze można spróbować...
-
Agulineczka super, że maluszek już tak ładnie puka do was
I wielkie gratulacje dla synka, czasami trzeba kombinować i tak
Niby takie powiedzmy przekupywanie dziecka nie jest dobre, ale w wyjątkowych sytuacjach czasami trzeba jakoś sobie radzić
Karmelkova, Agniecha co tam u was?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2018, 08:47
agulineczka lubi tę wiadomość
-
Dla zainteresowanych ubrankami to w Lidlu od poniedziałku 09.07 mają być ubranka niemowlęce (body długi i krótki rękaw, spodenki, bluzy, sweterki, skarpetki, pajace, rampersy).
Dla dziewczyn, które pierwszy raz zaostaną mamami i nie kupowały jeszcze ubranek z Lidla mogę tylko powiedzieć, ze ja osobiście jestem zadowolona poza bodziakami. Jesli są zapinane z boku to ok, ale te tylko zakładkami przy szyi bardzo się rozciagają i poźniej dzidzia ma wielki dekolt. Kupiłam parę razy i nie byłam zbytnio zadowolona. Pozostałe rzeczy ok. Cena równieżMagdaa21, agniecha2101 lubią tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Paula222 wrote:Nieeeeeeeeeeeee ja nie mogę , ucieknę z tego szpitala chyba
Nie wiem jak to będzie, ale muszę ogarnąć jakiś plan bo zwariuję
Na samą myśl mam dreszcze i łzy. Ahh niby tyle czasu jeszcze , a tak mało ... 4,5 miesiąca i do szpitala... Brr
RudyTygrysek mam dość mocną cukrzycę ciążową... Insulinoterapia. Od jutra biorę do śniadań i kolacjiA cukry nadal przekraczają...
Aga gratuluję synka
Na dole listy żądzą chłopaki
Paula222 ja tez mam bardzo zaawansowana cukrzyce ciążowa do tego duże BMi , do tego duże obciążenie genetyczne cukrzycy typu 2 , od 2 tyg jestem 3 x na insuline I maksymalnej
dance tabletek , nadcisnienie tez tu nie pomaga, i na nic ze pilnuje diety , nawet schudłam 5 kg , lekarz poinformował mnie ze zalecenia będą jeśli dzidiza będzie rozwinięta i duża to mogą zrobić cc w 36 tyg , ale narazie nie ma co się martwić i mi zalecili jak najwiecej ruchu - a na to nie mogę narzekać bo dziennie poza domem spędzam po 10h - pracuje tez w ruchu . Mam nadzieje ze twoj lekarz prowadzący wie dokładnie co dla Ciebie najlepsze . Główna do góry wszystko się ułoży . Buziaki -
Dzień dobry Kochane , witam Was w 17 tygodniu , sama się nie mogę nadziwić kiedy to zleciało .
Czytam was często ale mało pisze bo nas bardzo dużo się dzieje. Do ślubu zostało 3 tyg .
W między czasie syn kończy przedszkole ,
Gratuluje wszystkim udanych wizyt i poznanych płci .
My mamy 2 usg ustalone na 2 sierpnia także jeszcze muszę poczekać na poznanie kto się skrywa w brzuszku .
Życzę wam miłego dnia i przyjemnego weekenduDip88, olciaa, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
Hej Dziewczynki,
Co polecacie na ostrą migrenę w ciąży?
Paula - nie martw się na zapas, jakoś to będzie, dasz radę, to dla Waszego dobra :* no i jak dzieczyny radzą, porozmawiaj z ginem, może uda się coś "ugrać"
Ja jeszcze nic nie kupiłam dla maleństwaNie wiem czemu ale mam przed tym jakieś.. lęki? Nie wiem sama, ale zaczęłam już patrzeć na wyprawki i jak na razie skupiłam się na części co mama potrzebuje po porodzie i zaczyna mnie poród przerażać
Nie śmiejcie się proszę, to mój 1
-
Magiccherrycupcake ja bóli migrenowych raczej nie mam to się nie wypowiem...
Ja będę rodzić drugi raz i uwierz, że boję się tak samo jak przed pierwszymAle narazie o tym nie myślę. Wydaje mi się, że w Pl byłabym chyba spokojniejsza. Gdyby nie to, że syn do szkoły chodzi itd. napewno bym tu nie rodziła i w ogóle może i całą ciążę wolałabym w Pl spędzić. Tu prawie na wszystko odpowiedź jest jedna: To jest normalne w ciąży. Mimo, że nie robią badań ginekologicznych, wszystko wiedzą.
Najważniejsze, żeby podczas porodu i po było wszystko ok. Ból i te inne rzeczy da się przeżyć, naprawdę -
Dip88 wrote:Ostatnio w ogóle mało dziewczyn pisze. Pewnie albo samopoczucie albo mało czasu, zresztą są wakacje. Agniecha widać zagląda, choć nie pisze
ale z tego co kojarzę to chyba pracuje i Karmelkova jak zawsze dużo pisała i często była, tak ostatnio troszkę nam przycichła
Ale ja też ostatnio nie mam zbyt dużej weny do pisania.
Paula a jak u ciebie samopoczucie?
Otworzyłam okno i śmierdzi mi jakby zgnitymi jabłkami. Choć nie mam pojęcia skąd ten zapach?ale już od dzisiaj nie pracuję
no i mama już jutro od nas wyjeżdża i wraca do PL, to będę miała trochę więcej czasu
Powiem Wam, że mimo iż moja mama jest naprawdę spoko, taka nie wtrącająca się i w ogóle, to cieszę się, że już spowrotem zostajemy sami
Dip88, ZUZAUK lubią tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Dip88 wrote:Witam was
Dzisiaj śniło mi się, że byłam na usg i okazało się, że jednak będę mieć dziewczynkę. Jak się obudziłam to jakoś tak dziwnie mi było
Paula gratuluję udanej wizyty. Nie martw się na zapas, napewno będzie Ci smutno i będziesz tęsknić, ale to wszystko dla waszego zdrowia. Pozatym oni wezmą cię do szpitala, żebyś pod kontrolą czekała na poród? Nie wiem jak z cukrzycą jest w Pl, ale tutaj jeśli jest cukrzyca w ciąży to pod koniec co chwile kontrolują na usg i owszem też biorą kobiety do szpitala w 37-38 tc, ale po to by wywołać poród, w ostateczności cc. Tutaj z cukrzycą napewno nie chodzi się dłużej jak do 39 tc. Napewno dacie sobie radę.
Gin mi powiedział , że na pewno nie przenoszę 40 tyg. Więc urodzę najpóźniej 27 listopada... WIęc coś z tym wywoływaniem musi być.
agulineczka noo proszęBrawo dla synka !!! Może jednak nie będzie tak źle ??
Ja do tego gina chodzę już od 6 lat... W sumie nigdy mnie nie zawiódł, dzięki niemu zaszłam w tą ciążę co jestem , sam załatwił mi HSG w szpitalu i sam je wykonał... Niby chce dla mnie jak najlepiej, bo patrząc od tej str rzeczywiście będę pod stałą opieką. ALe jak pomyślę o rozłące i jedzeniu szpitalnym to aż mnie skręca, strasznie nie na widzę szpitaliTym bardziej że nie będę mogła być w tym co rodziłam poprzednich synków. Chyba po skończonym 37 będę musiała się forsować, może coś tam rozruszam
ZUZAUK póki co cukry codziennie przekraczamNa diecie i insulinie. Niby jest poprawa ale ciągle potrafi być 160-190 po posiłkach
A o Cesarce nawet nie chcę myśleć
Ruchu też mam , ćwiczę regularnie przede wszystkim
Zobaczę jak to będzie, diabetolog zalecił mi jakieś badania to zrobię przed następną wizytą.
MagicCherryCupcake nieeeeeeeeee to jest gin z zasadamiJak tak mówi to tak będzie. No zawsze jakiś plus że on w tym szpitalu pracuje co mam być.
Postaram się nie martwić na zapas, ale nie ukrywam przeraża mnie to.
-
Mezatka2015 wrote:Dziewczyny ostatnio tyle sie dzieje ze nie mam czasu wam nic napisac. Ja mam tatuaż na pol plecow zrobiony w marcu dzien przed ostatnią @.
Co do wizyty to wszystko ok. Początkowo bylam rozczarowana (az mi wstyd) bo marzył mi się syn a bedzie corkaW ogóle to ja lubię bardziej mniejsze i delikatniejsze... U innych podobają mi się i całe ręce i plecy wydziarane, ale na sobie wolę coś delikatniejszego
Jedyne co chcę zrobić za jakiš czas, to ten, który mam na łopatce, zakryć czymś innym
bo mam teraz takiego niewinnego misia z zakrwawionym czerwonym nożem
pierwszy tatuaż, robiony za nastolatki przez kolegę, który nie miał jeszcze dużej wprawy
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
agniecha2101 wrote:Co do tatuaży, to ja mam 3 nieduże... jeden na stopie i kostce, drugi na łopatce, a trzeci tak powyżej łopatki. Miałam je już jak poznałam męża i pewnie robiłabym jakieś dalej, ale on jest przeciwny, a mi nie zależało aż tak bardzo, żebym nie mogła ustąpić
W ogóle to ja lubię bardziej mniejsze i delikatniejsze... U innych podobają mi się i całe ręce i plecy wydziarane, ale na sobie wolę coś delikatniejszego
Jedyne co chcę zrobić za jakiš czas, to ten, który mam na łopatce, zakryć czymś innym
bo mam teraz takiego niewinnego misia z zakrwawionym czerwonym nożem
pierwszy tatuaż, robiony za nastolatki przez kolegę, który nie miał jeszcze dużej wprawy
Mój też jest przeciwny tatuażomHaha a ja mu mówię, że mi się podoba jak facet ma tatuaż
I sama też chce mieć. Pierwszy zrobiłam przy nim
Teraz urodzę i idę robić drugi
Chociaż on nie chce o tym słyszeć haha
Dip88, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
olciaa wrote:ja tylko bym nie chciała urodzić 30 lub 31. Natomiast sama jestem z grudnia. Czy było mi trudniej w pierwszych latach szkoły? Nie wiem, bo nie miałam porównania
Mama za to uważała ze mój brat urodzony w kwietniu szybciej łapał. Natomiast być może trochę więcej musiałam przysiąść, by być w czołówce klasy ( ale z drugiej strony nie wiem ile czasu nad książkami spędzali inni moi koledzy). Na koniec zawsze miałam czerwone paski, wyróżnienia. Skończyłam 2 kierunki studiów. Teraz jestem mega zadowolona z urodzin w grudniu, bo zawsze odejmuje sobie rok
Azzurra lubi tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Agniecha u mnie to samo. Rodzice super, ale na dłuższą metę potrafią mnie męczyć
Szczerze to nawet jak ostatnio moja mama częściej do mnie wydzwania zapytać jak się czuje i takie tam, to czasami mam ochotę nie odbierać tel.
Nie to, że się wtrąca, ale jest strasznie nadopiekuncza. Mnie potrafi 30-latke ciućkać jak dziecko, a sobie wyobraź co dopiero wnuki
hahah.
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Aga9090 wrote:Przepraszam, że tak późno, wita Was mój syn
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b6f9506e27e9.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f018729a31c4.jpg
Kość nosowa 1.7
Trisomia 21 1:3567
Trisomia 18 1:6028
Trisomia 13 <1:20000
Za tydzień wynik pappyAga9090 lubi tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Udanych wizyt Kochane
:*
-
Hej hej Babeczki,
gratuluję udanych wizyt, w szczególności Tobie, Lotopałanka
Co do spania - starszak od początku spał w swoim łóżeczku - w sumie trudno tu mówić od początku, bo pierwszy miesiąc życia spędził niespodziewanie w szpitalu (niestety część beze mnie na OIOMIe) i mieliśmy zalecenie, by spał z monitorem oddechu. Gdy miał 16 mcy urodziła się córka - planowo miała spać w koszu Mojżesza przez pół roku, ale częściej spała z nami w łóżku, a z kosza wyrosła w wieku 3 miesięcy bodajże, bo rosła baaardzo szybko. I spała tak z nami trzy lata, uwielbiałam to, ale ja jestem fanką rodzicielstwa bliskości. Tyle też czasu karmiłam ją piersią. W sumie mniej więcej od maja śpi w pokoju razem z bratem, zmianę przeprowadziliśmy po powrocie z wakacji, podczas których też już spała w pokoju z bratem. Początki były różne, zasypia długo, ale miała tak zawsze. Brat kładzie głowę na poduszce i śpi, a ona walczy o sen długo. Początkowo przychodziła w nocy przytulić się do mnie, nie walczyłam z tym. Robi to coraz rzadziej, czasem przyjdzie nad ranem.Lotopałanka lubi tę wiadomość
❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Łotopałanka, Agniecha9090 śliczne macie te swoje pociechy. Prześliczne bobasy. Może ja też się umowie w nast tyg na jakąś wizyte i może jak nam szczęście dopisze poznamy już płeć. Nie chce mnie się czekać do 18 lipca. Jeszcze tyle czasu A ja będę spokojniejsza
Aga9090, Lotopałanka lubią tę wiadomość