X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamusie 2018 ! :)
Odpowiedz

Grudniowe mamusie 2018 ! :)

Oceń ten wątek:
  • agniecha2101 Autorytet
    Postów: 3812 2452

    Wysłany: 16 lipca 2018, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlen_:) wrote:
    Karmelkovaa czy te kopniaczka czujesz zawsze w podbrzuszu czy też czasem jakoś bardziej z boku ?

    I takie pytanie do wszystkich dziewczyn (moze głupie) ale czy słyszałyście coś na temat przeciwwskazań do chodzenia do kina w ciąży ?? Dziś przeczytałam na 1 forum ze nie powinno się chodzić bo jest za głośno, bardzo się zdziwiłam a właśnie dziś sie wybieram.... co Wy myślicie na ten temat??

    Vivanilinka serdeczne gratulacje !!! <3
    Rozwaliło mnie to z kinem :-D Kurcze dziewczyny nie dajcie się zwariować. Wiadomo, że trzeba się teraz bardziej oszczędzać, pewnych raczy unikać, ale nie przesadzajmy, żyjmy normalnie, szczególnie jeśli mamy zdrowe ciąże. Rozumiem większy strach u mam, które straciły swoje skarby, ale nie można też popadać w paranoję, bo czasem tym większą krzywdę robimy.
    No dla mnie niepójście do kina z powodu ciąży to jest już lekka przesada. Wydaje mi się, że już w brzuchu dziecko powinno się przyzwyczajać do różnych dzwięków, hałasów, żeby potem się mniej wszystkiego bało. Ja tam staram się żyć w miarę normalnie i na tyle, ile się dobrze czuję. Nie zamierzam leżeć plackiem całej ciąży i nie wychodzić z domu, bo wszędzie mnóstwo potencjalnych zagrożeń, BEZ PRZESADY. Ja będąc w ciąży byłam już w górach na 2,5tys metrów, byłam na rajdach samochodowych gdzie jest napewno większy hałas niż w kinie, pływałam w zimnym jeziorze, za kilka tygodni czeka mnie podróż 1600km samochodem i nie zamierzam nawet tej drogi dzielić na pół, poprostu będziemy robić częstsze postoje niż zwykle, żeby trochę pospacerować, ruszyć krążenie.

    Aga9090, Dip88, Cyganieszka, Azzurra, Jaszmurka lubią tę wiadomość

    👶 20.09.2022 💙
    👧 29.07.2020 💗
    👦 8.12.2018 💙
  • agniecha2101 Autorytet
    Postów: 3812 2452

    Wysłany: 16 lipca 2018, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagicCherryCupcake wrote:
    Dziewczyny pytanie z serii wstydliwe.. :) Do którego tygodnia można szaleć z <3 takim pełnym.. no.. do końca? :) Bo słyszałam że później to może wywołać poród.. Co powiecie na ten temat?
    Moim zdaniem to jest mit, że niby sperma może wywołać poród... jeśli to o to pytasz ;-)

    Aga9090 lubi tę wiadomość

    👶 20.09.2022 💙
    👧 29.07.2020 💗
    👦 8.12.2018 💙
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lipca 2018, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agniecha2101 wrote:
    Moim zdaniem to jest mit, że niby sperma może wywołać poród... jeśli to o to pytasz ;-)
    Sperma nie. tak jak pisałam, tarmoszenie sutków już prędzej mogą wywołać poród :)

  • agniecha2101 Autorytet
    Postów: 3812 2452

    Wysłany: 16 lipca 2018, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dip88 wrote:
    Hej dziewczyny :)

    Już was nadrobilam i na szczęście dużo nie naskrobalyscie przez weekend :P My wczoraj pojechaliśmy na cały dzień nad morze. Stwierdziłam, że w ciąży nie nadaje się do opalania itd. Upały źle na mnie działają w ciąży.

    Co do <3 to u mnie na odwrót mój M chce, a mi się nadal nie chce. Libido chyba u mnie poniżej zera ;) Mimo, że na ostatniej wizycie położna już pozwoliła. Nie wiem czy mam jakąś blokadę w głowie czy naprawdę mi się nie chce. W poprzedniej ciąży ciągle mi się chciało i <3 zdarzało się nawet 2-3 razy dziennie do końca 2 trymestru :P A teraz ciągle siedzą mi w głowie jakieś krwiaki itd. Może po połówkowych coś mnie ruszy :D

    Kciuki za dzisiejsze wizyty :)
    A już myślałam, że tylko ja nadal nie mam w ogóle ochoty :-P Tyle się czyta o cudowniejszych doznaniach w ciąży, a ja nie dość, że nie mam ochoty, to i jak już do czegoś dochodzi, to nie mam wcale przyjemności z sexu :-/ ani razu chyba nie miałam orgazmu w ciąży :-/ Ostatnio nawet się przez to chwilowo podłamałam i poryczałam po, bo nigdy nie miałam takich problemów i jakoś okropnie się przez to wszystko czułam, ale na szczęście mam cudownego męża, który potrafi szybko podnieść na duchu i poprawić humor ;-)
    Dziwi tylko mnie to strasznie, bo nie wydaje mi się, żebym to w głowie miała jakąś blokadę, tym bardziej, że nie miałam ani żadnych plamień ani nic. Nie mogę rozkminić dlaczego mam z tym problem. Mam tylko nadzieję, że wróci mi wszystko do normy po ciąży ;-)

    👶 20.09.2022 💙
    👧 29.07.2020 💗
    👦 8.12.2018 💙
  • agniecha2101 Autorytet
    Postów: 3812 2452

    Wysłany: 16 lipca 2018, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga9090 wrote:
    Sperma nie. tak jak pisałam, tarmoszenie sutków już prędzej mogą wywołać poród :)
    Akurat sutki to u mnie i tak są nietykalne :-P Od początku ciąży piersi nie bolały mnie wcale, ale sutki za to nadrabiają :-P

    👶 20.09.2022 💙
    👧 29.07.2020 💗
    👦 8.12.2018 💙
  • Paula222 Autorytet
    Postów: 2682 3441

    Wysłany: 16 lipca 2018, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam :D Na reszcie poniedziałek. Jakoś weekendy mnie męczą :P Ciągle gdzieś jeździć, mąż w domu hehe :) CIągle coś. W końcu mam czas aby sobie posiedzieć przy kawie :)

    MagicCherryCupcake co do <3, u mnie z mężem w 2 poprzednich ciążach było często i normalnie :P W tej cierpię na totalny brak chęci :P Z tego co wiem, <3 dopiero wtedy mogą wywołać poród, jak organizm ( szyjka itd) są gotowe. Wtedy poddają się działania spermy itd :)

    U mnie w tej ciąży z <3 ciężko, najpierw krwiak, później nisko łożysko, no i brak jakichkolwiek chęci z mojej strony :P Biedny mąż :/ A poza tym czuję się wielka, nieatrakcyjna. Nie wiem dla czego :(

    Dibolek hahahahhahahaha dobry tekst :D

    17u920mmyeh0q9ke.png17u93e5ek73kbhcz.png[/url]
    n59yj44j0i2qlz9m.png

    2 x pozamaciczna :(
    2 x HSG
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lipca 2018, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agniecha2101 wrote:
    Akurat sutki to u mnie i tak są nietykalne :-P Od początku ciąży piersi nie bolały mnie wcale, ale sutki za to nadrabiają :-P
    To widzę, że nie tylko mnie bolą :)

    Ja póki co i tak mam zakaz od kwietnia, także czekam tylko aż lekarz pozwoli, mam nadzieję, że po polówkowych dostaniemy zielone światło, bo powoli już wariujemy :)


    Jak jestem w ciąży to eMek zawsze jakoś bardziej napalony...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 10:54

    agniecha2101 lubi tę wiadomość

  • Dip88 Autorytet
    Postów: 2616 2008

    Wysłany: 16 lipca 2018, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny to widzę, że nie tylko ja nie mam ochoty. Co do sutków to u mnie też są nietylkalne :P

    Paula mnie weekendy też ostatnio męczą, bo wiecznie coś. A w tygodniu mam więcej czasu dla siebie :P

    Paula222, agniecha2101 lubią tę wiadomość

    3jgx9jcgaorgom11.png
    Nikodem & Alexander ❤️
    Starania od 11.2019
    12.2019 Poronienie 6tc💔
    04.2021 Ciąża biochemiczna💔
    💗13.05.2021⏸ NIFTY ✅ 💙 Antoś 💙

    PCOS❗️FSH❗️Testosteron ❗️LH/FSH ❗️
    Styczeń 2021 Klinika w NL 🇳🇱
  • Karo_88 Autorytet
    Postów: 347 308

    Wysłany: 16 lipca 2018, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry! Dzis druga polowa naszego urlopu :) brzusio rosnie (wydaje mi się, że mocno podskoczyl przez ten tydzień bo wcześniej niewiele było widać a teraz juz chyba nawet w luznej bluzce sie odznacza).
    Mala (jak juz wczesniej wspominalam raczej ma byc dziewczyneczka) ma juz swoj cykl dnia :) rano jest cisza, ale wystarczy że zjem śniadanie, chwile sie pokrzatam a potem poloze - zaczyna sie kotlowanie, na razie tylko rzadko wyczuwalne pod reka albo widoczne golym okiem (choc wczoraj rano przylapalam znow moment podskoczenia skory pod pepkiem). Po poludniu raczej cisza (duzo chodzimy na urlopie), a wieczorem przed snem kilka niewielkich smyrniec na dobranoc. I faktycznie, często uaktywnia sie pare chwil po zjedzeniu słodkiego :)
    U nas serduszkowania nie było ale chyba jak wrócimy do PL to podejmiemy próbę :) wczesnej maz nie naciskał, a ja nie miałam ochoty. Teraz libido wraca ale wole nie ryzykowac po takiej przerwie na wakacjach :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 11:08

    agniecha2101, olciaa lubią tę wiadomość

    Pola - nasze małe Szczęście, 28.11.2018 g. 17:57, 3760 g, 55 cm
    n59ydf9h9ac52dbu.png
  • Lotopałanka Autorytet
    Postów: 1459 923

    Wysłany: 16 lipca 2018, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej
    padam po tym weekendzie...wczoraj goście cały dzień...a dziś chłopacy już żłobek i pracę i zostałam sama w domu....:/ aż za nimi tęsknię....

    Kciuki za dzisiejsze wizyty....

    3i49cwa1y1soayfp.png
    atdcanli4g0f7t2i.png

    Aniołki:
    Wrzesień 2014 6tc
    Październik 2017 6tc
  • Malutka_94 Autorytet
    Postów: 585 683

    Wysłany: 16 lipca 2018, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć wszystkim w poniedziałek :)

    Jeździliśmy w gości w weekend i nie było czasu zaglądać na forum. Ale już nadrobiłam :)

    Dibolek, dobry tekst :D
    U mnie też sutki są strefą zakazaną ;) nie jestem w stanie znieść dotyku tam. Za to chęci na szczęście są :)

    agniecha2101, Dip88 lubią tę wiadomość

    Malutka_94
    qb3c3e5eiy8bwivw.png
    85993e3k7v040zv7.png
  • Karolcia27 Autorytet
    Postów: 1497 931

    Wysłany: 16 lipca 2018, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kobitki :-* u Nas po weekendzie też w porządku :-) w sobotę w sumie spotkanie rodzinne, a wczoraj wzięliśmy piesa i pojechaliśmy na wycieczkę :-) ale u Nas pogoda w kratkę i teraz ledwo zdążyłam ze sklepu wrócić,bo mam dzisiaj w planach leczo i ciasto kruche ze śliwkami no i prawie bylam mokruśka :-) na ten tydzień pogoda niestety nie zapowiada się sprzyjająco :-(

    Poza tym już nie mogę doczekać się wizyty, mam w piątek, a we wtorek za tydzień połówkowe :-) w środę jeszcze neurolog - zobaczymy co powie na sprawy z kręgosłupem, a jeszcze po kleszczu nie pojawił się rumien póki co i mam nadzieję, że się nie pojawi :-(

    Co do <3 to moj emek od kiedy mi brzuszek urósł to już w ogóle chodzi za mną, łasi się itp hehe :-P ale serduszkujemy też dużo rzadziej niż wcześniej, raz w tygodniu czy nawet rzadziej, ale ja też nie mam jakoś dużego libido, więc mi to wystarcza :-P heh

    U mnie brzuszek oj rośnie ostatnio dość szybko :-P i maluszek też już coraz częściej daje się we znaki :-) szczególnie właśnie jak coś zjem, porobie i się położę, pod ręką też już wyczułam kilka razy :-)

    Dip88 lubi tę wiadomość

    4 cs - 29 marca II kreseczki <3

    7v8r9n73wz5zsofj.png

    heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G

  • Karolcia27 Autorytet
    Postów: 1497 931

    Wysłany: 16 lipca 2018, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malutka_94 wrote:
    Cześć wszystkim w poniedziałek :)

    Jeździliśmy w gości w weekend i nie było czasu zaglądać na forum. Ale już nadrobiłam :)

    Dibolek, dobry tekst :D
    U mnie też sutki są strefą zakazaną ;) nie jestem w stanie znieść dotyku tam. Za to chęci na szczęście są :)

    U mnie z sutkami to samo :-P jeszcze ostatnio myślałam, że padnę :-( jak brałam prysznic i golalilam nogi to jakoś tak machnęłam ta maszynka w tego biednego sutka, że go przecielam :-( a potem dwa dni tak biedactwo bolało, ale już jest okej :-)

    4 cs - 29 marca II kreseczki <3

    7v8r9n73wz5zsofj.png

    heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G

  • Agulka901 Autorytet
    Postów: 395 180

    Wysłany: 16 lipca 2018, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ale mi się nudzi. Ciśnienie mam 120/75tak średnio więc energii mam sporo a nie mogę nic zrobić. Kupiłam materiały żeby uszyć synowi bluzę i spodnie i nie mogę tego ruszyć :( mimo iż jestem przeciwnikiem robienia wyprawki przed 7 msc to zastanawiam się czy nie kupić włóczki i nie zrobić kocyka na drutach. Rękami na leżąco chyba mogę machać :)

    p19uskjo06b2cvyq.png

    Adaś 36 tc - 1950g szczęścia (2014)
    Karolek 20tc - Aniołek [*] (2017)
  • Karolcia27 Autorytet
    Postów: 1497 931

    Wysłany: 16 lipca 2018, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agulka901 współczuję, naprawdę :-( ciężko mi to sobie wyobrazić, tym bardziej, że ja na tyłku usiedzieć nie umiem :-( no ale wiadomo, dzidziuś najważniejszy :-* a kiedy masz wizytę?

    4 cs - 29 marca II kreseczki <3

    7v8r9n73wz5zsofj.png

    heterozygota 677CT i 1298AC oraz heterozygota w PAI - 1 4G

  • Dip88 Autorytet
    Postów: 2616 2008

    Wysłany: 16 lipca 2018, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia27 wrote:
    U mnie z sutkami to samo :-P jeszcze ostatnio myślałam, że padnę :-( jak brałam prysznic i golalilam nogi to jakoś tak machnęłam ta maszynka w tego biednego sutka, że go przecielam :-( a potem dwa dni tak biedactwo bolało, ale już jest okej :-)

    O rety Karolcia uważaj. Swoją drogą nieźle wywijałaś tą maszynką, że aż na sutku wylądowała :P Ja kiedyś maszynką rozciełam raz paznokcia u ręki a raz u stopy. Też nie wiem jak to zrobiłam :D

    agniecha2101 lubi tę wiadomość

    3jgx9jcgaorgom11.png
    Nikodem & Alexander ❤️
    Starania od 11.2019
    12.2019 Poronienie 6tc💔
    04.2021 Ciąża biochemiczna💔
    💗13.05.2021⏸ NIFTY ✅ 💙 Antoś 💙

    PCOS❗️FSH❗️Testosteron ❗️LH/FSH ❗️
    Styczeń 2021 Klinika w NL 🇳🇱
  • Agulka901 Autorytet
    Postów: 395 180

    Wysłany: 16 lipca 2018, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wizyta za tydzień w poniedziałek. Plamie na ciemno cały czas więc pewnie ten krwiak jeszcze jest. Ale musi się wszystko dobrze skończyć :)

    p19uskjo06b2cvyq.png

    Adaś 36 tc - 1950g szczęścia (2014)
    Karolek 20tc - Aniołek [*] (2017)
  • JaKa Autorytet
    Postów: 493 320

    Wysłany: 16 lipca 2018, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inaa, Hope u nas też od pozytywnego testu nie było ani razu <3 :(
    Też czuję, że się oddaliliśmy, jeszcze kiedy jest dla mnie czuły, przytuli czy pocałuje, to czuję jego miłość i jest mi lżej. Ale bywają tygodnie, że nic a nic nie ma z bliskości, to wtedy łapie doła i zaczynam chodzić smutna. Tłumacze Mężowi, że teraz tym bardziej powinien mi okazywać swoją miłość, że dzieci to czują i też się im udziela. Poza tym teraz jest najlepszy czas na kochanie, bo najniebezpieczniejszy okres minął, brzuszek jeszcze nie wadzi, samopoczucie lepsze. A w dodatku po porodzie to trzeba odczekać, a i tak później nie będzie pewno czasu ani sił na amory, tym bardziej przy dwójce szkrabów.
    Na każdej wizycie pytam gina o współżycie, ostatnio nawet przy Mężu specjalnie żeby słyszał. Lekarz nie widzi przeciwwskazań tylko zaleca delikatnie. Ale MMąż i tak nie może się przemóc, boi się, że zaszkodzimy, że po co ryzykować skoro do tej pory wszystko idzie dobrze z ciążą.
    Chyba nie uda mi się go przekonać. Aż w końcu Mu powiedziałam, że i tak nie wiadomo czy się uda, bo już prawie 4 miesiące nie nie było (na samym początku mieliśmy problemy, bo u mni jest dosyć ciasno i Mąż nie mógł "wejść", mimo że każdy ginekolog mi mówił, że nie ma u mnie nic odbiegającego od normy). A ta przerwa na pewno trochę mnie skurczyła.

    Hope u mnie też dziś kiepska noc. Wieczorem strasznie bolała mnie głowa, miałam wysokie ciśnienie, wzięłam tabletke na zbicie, ale długo nie mogłam zasnąć. W nocy znów bolał mnie brzuch, jakieś takie napięcie czułam na całym brzuchu i twardość, aż się wystraszyłam. A do tego wszystkiego w pewnym momencie zerwałam się ze strasznym skurczem łydki, aż jęczałam i Męża obudziłam.
    Na szczęście już jest lepiej :)

    Jezu ufam Tobie <3
    <3 Piotruś i Tomuś <3 22 listopada 2018
    Aniołek [*] 5 maja 2017
  • Karmelkovaa Autorytet
    Postów: 2385 1850

    Wysłany: 16 lipca 2018, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się dzisiaj nie mogę opamiętać ... pada i pada :/

    " Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
    w57vflw15bwqt29a.png
    Dwa Aniołki [*] [*]
    2 ciąże biochemiczne ...
    Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych





  • Dip88 Autorytet
    Postów: 2616 2008

    Wysłany: 16 lipca 2018, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelkovaa wrote:
    Ja się dzisiaj nie mogę opamiętać ... pada i pada :/

    Z miłą chęcią się zamienię :) Ja już nie pamiętam kiedy ostatnio padało. Siedzę przy wiatraku, pot i tak się leje przy najmniejszych czynnościach. Chociaż młody pokorzysta bo szaleje w basenie. Nosa z domu nawet nie wynurzam :P

    3jgx9jcgaorgom11.png
    Nikodem & Alexander ❤️
    Starania od 11.2019
    12.2019 Poronienie 6tc💔
    04.2021 Ciąża biochemiczna💔
    💗13.05.2021⏸ NIFTY ✅ 💙 Antoś 💙

    PCOS❗️FSH❗️Testosteron ❗️LH/FSH ❗️
    Styczeń 2021 Klinika w NL 🇳🇱
‹‹ 637 638 639 640 641 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ