Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
O łóżeczkach i materacykach też chętnie poczytam. Nas ogranicza miejsce, więc przewijak będzie na łóżeczko a komodę chyba zamówimy na wymiar, żeby też maksymalnie wykorzystać wolne miejsce w sypialni.
Pierwotnie chcieliśmy wymienić nasze lóżko na mniejsze, żeby zyskać trochę przestrzeni, ale szkoda nam tego co mamy, bo jest duże i mega wygodne. Do salonu też się nie chcemy przenosić.
Mam nadzieję, że jak już Mała będzie wymagać więcej miejsca to zmienimy mieszkanie.
-
Co do materaca ja się zastanawiam nad piankowym. Poprzednio miałam kokos-gryka i też był ok. Ale naczytałam się, że one szybko łapią wilgoć i jakieś robaki potrafią się zalęgnąć. A tu w Holandii jest wiecznie wilgotne powietrze, oprócz lata. Widziałam jak tu przez to dziewczyny miały problem z maluszkami bo były całe pogryzione przez to coś i zmieniały materace na piankowe. Ale mówię w Pl miałam go i wszystko było ok, ale tutaj wolę nie ryzykować
-
Hej Kochane

Wczoraj trochę podczytywałam, ale nie bardzo miałam czas, żeby cokolwiek napisać, zaraz będę dokładniej nadrabiać. U nas też straszne upały, tak już drugi tydzień i przez najbliższe dwa też ma się nic pod względem pogody nie zmienić
Masakra normalnie
Ledwo żyję, a szkoda mi warzywek z mojego ogródka i non stop robię jakieś przetwory, a pot się po tyłku leje i sapię jak spasiona świnka
ale dziś robię chyba sobie wolne, tylko obiadek ugotuję
Wczoraj o 21 było jeszcze 29°C 
Kciuki za dzisiejsze wizyty :-* i gratuluję wczorajszych i przedwczorajszych
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Kciuki za wizyty dziewczyny

Gratuluję wczorajszych super wieści.
Ja dziś jadę z siostrą , będzie mierzyć suknię ślubną
A tak poza tym wczoraj pracowity dzień, kupiliśmy dzieciom szafę i regał i było przemeblowanie
Lotopałanka, Dip88, agulineczka, Magdaa21, Malutka_94 lubią tę wiadomość
-
Hej Piękności

Dipp ja też chcę już jesień.. nie mogę wytrzymać w tym piekle.. Też mi sie słano robi i żadne wiatraki nie pomagają
chodzę po domu w majtkach i staniku sportowym
.
Co do książek to powiem Wam że na początku ciąży, w maju i początek czerwca, przeczytałam chyba z 6 książek i mam teraz małą przerwę bo chyba miałam mały przesyt czytania
. Aczkolwiek kupiłam 3 nowe i na mnie czekają 
Kciukasy za wizyty :* -
Azzurra wiesz wydaje mi się, że skoro faktycznie nie ma takiej osoby, godnej zaufania, z którą mogłabyś zostawić córę, to jednak niestety, ale zostawiłabym z małą męża i rodziła bez jego towarzystwa... Wiem, łatwo się mówi, no ale jak dla mnie to chyba najrozsądniejsze rozwiązanie. My tutaj też nikogo bliskiego nie mamy, oprócz mojego brata, który nie ma pojęcia o wychowaniu dzieci i niestety, ale będziemy zdani tylko i wyłącznie na siebie. Teraz to nasze pierwsze bobo, więc bez problemu mąż będzie mógł być cały czas przy mnie, ale nie mamy zamiaru jakoś długo czekać ze staraniami o drugie, więc przy kolejnym będzie już trochę problem i wiem że poprostu nie będzie wyjścia i będę musiała rodzić sama. A nie powiem, przeraża mnie ta wizja trochę, najbardziej z tego względu, że jesteśmy w obcym kraju i nie jestem w stanie dogadać się ze wszystkim tak swobodnie jak w PL. Ale napewno nie zostawiłabym swojego dziecka z obcą osobą lub taką, której nie potrafię w 100% zaufać.Azzurra wrote:Mieszkalysmy razem, pozyczalysmy sobie kasę i karmilysmy się jak było biednie ( bo bywało).
To jest naprawdę dobra koleżanka. Ale chyba czułaby się niezręcznie. A ja to już całkiem:(
No nic, bardzo dziękuję Wam za rady. Wszystkie opcje pozostają otwarte, więc będę wracała do tematu:-)
Moja znajoma niedługo ma termin, ma półtora roczną córę i niestety przy tym porodzie nie będzie męża przy niej, bo też nie mają kogoś bliskiego, kto mógłby się małą zająć. Niestety, ale czasem nie ma poprostu wyjścia.
U Ciebie i tak jest opcja, że będzie Twoja mama, więc nie ma co za wczasu mocno przeżywać
Azzurra lubi tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
MagicCherryCupcake wrote:Hej Piękności

Dipp ja też chcę już jesień.. nie mogę wytrzymać w tym piekle.. Też mi sie słano robi i żadne wiatraki nie pomagają
chodzę po domu w majtkach i staniku sportowym
.
Co do książek to powiem Wam że na początku ciąży, w maju i początek czerwca, przeczytałam chyba z 6 książek i mam teraz małą przerwę bo chyba miałam mały przesyt czytania
. Aczkolwiek kupiłam 3 nowe i na mnie czekają 
Kciukasy za wizyty :* -
Też mam ochotę coś poczytać, ale mam chyba przesyt i poprostu jakoś mi się nie chce. Zabrać się nie mogę

Ale nawciskalam. Jestem na telefonie i miałam zacytować Magiccherrycupcake i coś minie poszło
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2018, 10:39
-
Agniecha jak ty dałaś radę wczoraj i dziś już funkcjonować w tym upale. Podziwiam cie. Ja to wczoraj jedynie co zrobiłam to naleśniki z serem. A i tak na siedząco i z wiatrakiem obok robiłam
Ledwo dałam radę.
-
Malinowa_Czekolada wrote:Hello, ja mam o 9.00 połówkowe i już mały stresik. Proszę trzymajcie kciuki, żeby poszło sprawnie i żeby było wszystko super

Czekam na wiadomość jak tam
Bo już napewno po wszystkim. Daj nam tu znać
-
nick nieaktualny
-
ŚlicznaPaula222 wrote:Właśnie przyszła zawieszka dla Wojcia
Ajjj zakochałam się 
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3dce29b4bb8d.jpg
Poza tym listonosz mnie wkurzył. Ledwo położyłam synka spać a ten wjechał na podwórko i trąbi jak debil, zamiast podejść jak człowiek do drzwi i zapukać. Synek w płacz. Nie wiem co za ludzie pracują na tej poczcie, ale w tej gminie ciągle jakieś dziwaki ...
Gdzie zamawiałaś? Drogo takie cudo kosztuje?
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Melduję się po wizycie. Dziewczynka już na 100%
badanie było dosyć szybkie. Wszystko wygląda prawidłowo i dzidzia o jeden dzień starsza niż wg OM. Bardzo się cieszę 
! Za dwa tygodnie mam wizytę u lekarza prowadzącego to znowu sobie pooglądam
Lotopałanka, Dip88, AMK, Jaszmurka, Aga9090, Irminka1231, agulineczka, mindusia87, Magdaa21, Karmelkovaa, Malutka_94, olciaa, agniecha2101, Aguś 90, bondzik007, Azzurra, Kai, JaKa, Karolcia27 lubią tę wiadomość

-
Malinowa_Czekolada wrote:Melduję się po wizycie. Dziewczynka już na 100%
badanie było dosyć szybkie. Wszystko wygląda prawidłowo i dzidzia o jeden dzień starsza niż wg OM. Bardzo się cieszę 
! Za dwa tygodnie mam wizytę u lekarza prowadzącego to znowu sobie pooglądam 
Super
Gratuluję
-
My również już nie raz poruszaliśmy temat chrzcinAzzurra wrote:Hahaha! O chrzcinach to ja ostatnio również z mężem rozmawiałam. Wykorzystaliśmy najbardziej sensowne opcje rodziców chrzestnych "przy okazji" córki a teraz mamy zagadkę. No i termin muszę ustalić trochę "pod mamę", czyli zapewne sierpień. Trochę się boję takie duże dziecko chrzcić-bardziej kumate już i pewnie trudniej utrzymać w ryzach podczas uroczystości. Córka miała 3 miesiące i całą przespała, z przerwą na cycka na zakrystii:-)
Właśnie dziewczyny, w jakim wieku chrzcilyscie swoje dzieci?albo zamierzacie?
Trochę się teleportuje w czasie, od porodu do chrzcin, wybaczcie:-)
Mamy niezłą zagwostkę z chrzestnymi przy pierwszym dziecku, więc co to będzie przy kolejnych...
Ogólnie to my byśmy chcieli ochrzcić jak najszybciej, bo jesteśmy osobami wierzącymi i nam na tym zależy, ale z tego względu, że chcemy ochrzcić dziecko w PL, to pewnie będzie to mniej więcej w okolicach Wielkanocy. Trochę potrwa załatwienie dokumentów, żeby móc w ogóle przekroczyć granicę, poza tym z takim maleństwem będę się strasznie bała wyruszać w taką podróż. U nas ksieża w poście i adwnencie niechętnie chrzczą dzieci. Najprawdopodobniej jeśli będzie wszystko ok, to pojedziemy na Wielkanoc do PL i chrzciny będą albo w święta, albo tydzień po, bo ja za bardzo nie chcę w samą Wielkanoc. Skończy się też już żałoba po teściowej, więc też z tego względu taki termin by nam pasował. Oczywiście dużo zależy od zdrówka maleństwa. Jeśli będzie trzeba, to będziemy chrzcić szybko tutaj. Najbardziej boję się drogi do PL z takim maleństwem nie ochrzczonym jeszcze
I sama nie wiem czy gorsza podróż samolotem czy samochodem będzie.
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Ja mam dylemat którą siostrę jako chrzestną wybrać...Mam trzy:
Agata - niby spoko ale jej mąż jest chrzestnym naszego syna więc niekoniecznie bym chciała kogoś od nich...
Aśka - wydaje mi się że najlepsza opcja, ale ze swoim dużo starszym partnerem (rozwodnikiem) żyje bez ślubu i mój tata który jest mega religijny pracuje jako kościelny uważa, że nie może być
Olka - wiecznie z nią problemy, ja na nią ostatnio wręcz patrzeć nie mogę, sieczka w głowie i w ogóle szkoda gadać...
a nie chciałabym nikogo z poza rodziny jednak...i sama nie wiem co zrobić....
-
Na Śląsku temperatura do 30 dochodziła w tym tyg, ale siedząc w pracy w najcieplejsze godziny nawet tego nie zauważam. Pokój mam z oknem od północy, w kamienicy z grubymi murami to nawet nie mamy potrzeby klimy włączać. Ale żeby nie było tak dobrze, to w zimę zawsze tam marznę:p
Co do łóżeczka, to plan mam taki, żeby nabyć takie z opuszczanym całkiem bokiem, aby na początku traktować je jako dostawę. Ale to muszę pomierzyć czy na nowym mieszkaniu mi się to tak zmieści.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2018, 12:06
-
Hej. Widzę, że nie tylko u mnie takie upały. Ja juz ledwo od tych upałow żyję. W cieniu 32 stopnie nie wspominając o słońcu. Siedzimy z synkiem caly czas w domu nawet nie wycbodzimy. Jeszcze ostatnio jak na zlośc wyszła nam rura wydechowa z zawiasów pod spodem. Auto mamy chwilowo niesprawne. Mąż pojechal po części.
My z maluszkiem czujemy się dobrze. Czekamy do nast wizyty w szpitalu. Mieliśmy jechać w mężem wczoraj ale chcial ze popsuło sie auto. Teraz czekam na nowy termin -
futuremama wrote:U nas już po połówkowych. 360g szczęścia, wszystko prawidłowo, przeszliśmy po całości. Chyba wszystko widziałam. W główce, serducho wszystkie elementy, przepływy, przewód pokarmowy drożny, zaczątki moczu więc tu też ok, rączki, nóżki, pępowina no i potwierdził, że jest dziewczynka. Jak to on stwierdził "Chłopaka nie ma szans tu zrobić, proszę zobaczyć to są wargi sromowe"

Termin z USG 5 dni do przodu - na każdym USG tak jest więc albo dzidzia duża albo rzeczywiście chwilę wcześniej się urodzi
Gratuluję zdrowej córci
" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '

Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych




[/url]






