Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
pewnie, że będzie dobrze
pozytywne nastawienie to już duży sukces i na pewno pomaga naszym Fasolinkom bardziej niż stres
czas szybko zleci, a my w grudniu zaczniemy po kolei chwalić się zdjęciami naszych pociech
słoneczko na polu to i słoneczko w głowieIta lubi tę wiadomość
-
No to melduję się i ja z dwoma kreskami i cudem jakimś większość wie o czym mówię.
Ewelcia i co jednak grudzień
Termin według BBF na 7 grudnia do lekarza 16 kwietnia
Proszę abyście mi tu miejsce uwiły bo nie mam zamiaru stąd znikać do 7 grudnia a może jeszcze dłużnej
Kasandra, macadamia, lolaliciouse, blue00, Ita, Ewelcia, Militta110816 lubią tę wiadomość
-
dynamiczna wrote:No to melduję się i ja z dwoma kreskami i cudem jakimś większość wie o czym mówię.
Ewelcia i co jednak grudzień
Termin według BBF na 7 grudnia do lekarza 16 kwietnia
Proszę abyście mi tu miejsce uwiły bo nie mam zamiaru stąd znikać do 7 grudnia a może jeszcze dłużnej
Witaj Dynamiczna nawet nie wiesz jak się cieszę ja Was stąd nie wypuszczę
ja mam termin wizyty na 15 kwietnia także blisko a termin wg ovu mam ma 4 grudnia, więc kto wie czy nie będziemy razem rodzić -
Ale fajnie że jest nas coraz więcej!!
Ja też caaały czas staram się myśleć poztywnie:)
Kasandra- mamy termin wizyty w ten sam dzień!!
a na 17.30, a Ty??
Muszę się pochwalić, że dziś po raz drugi zostałąm ciocią:)Z Samiutkiego ranka urodziła się mała Ola:)
Zastanawiam się kiedy powiedzieć mojej Córeczce o ciąży..chyba po 3 mc..Kasandra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jak ja wam dziewczyny zazdroszczę tak szybkich wizyt... Mój ginekolog prywatnie miał termin dopiero 23.04 a jak dzwoniłam do przychodni to usłyszałam:
-Paaaani, ale my robimy zapisy na maj...
Ale jakoś udało im się upchnąć mnie na późny kwiecień, więc jakby z prywatnym coś nie wypaliło to i publicznie jestem zabezpieczona ) -
ja już sobie obiecałam ze z nfz do ginekologa ani do dentysty nie pójdę nie trafiałam na dobrych lekarzy i te wieczne kolejki a znalazłam wspaniałego lekarza który przyjmuje prywatnie i nie bierze zbyt wiele i już go nie zmienię.
-
mam nadzieje ze bede mogla niedlugo do was dolaczyc ale jeszcze na to za wczesnie
widze, że dwie z was maja wizyty 15 kwietnia ja w ten wlasnie dzien bede robic test jezeli @ nie przyjdzie wczesniej
takze mam nadzieje, ze ten 15 bedzie dla nas wszystkich szczesliwy -
nick nieaktualnyNie wiem czy któraś z kobiet po poronieniu napotkała na ten artykuł o poronieniu i kolejnej ciąży: "Do naszej poradni napływają ciągle doniesienia od kobiet, którym powiedziano, że po spontanicznym poronieniu konieczna jest 6-miesięczna przerwa i nie wolno wcześniej planować poczęcia. Oczywiście wywołuje to u tych kobiet niepokój, gdyż odczuwają lęk wobec mogącej pojawić się ciąży przed tym terminem.
Już przed 10 laty przy pewnej rozmowie ekspertów w USA osiągnęliśmy porozumienie, że zasadniczo nie ma zastrzeżeń co do dążenia do poczęcia dziecka zaraz po spontanicznym poronieniu. Nie stwierdziliśmy też dotychczas żadnych złych skutków takiego postąpienia ani dla matki ani dla dziecka. Często zdarza się, że ciąża występuje zaraz w pierwszym cyklu po poronieniu i jest normalnie donoszona.
Zwykle z dniem samoistnego poronienia natychmiast zaczyna się nowy cykl. Przy tym nie musi dojść do opóźnionego wystąpienia pierwszych dni płodności, po których zaraz następuje normalnie długa zwyżka temperatury - o ile oczywiście nie pojawi się zaraz znowu ciąża.
Co do tego problemu istnieje własne badanie z Danii opublikowane w "Acta Obstet Gynecol Scan 64 /1985/ 277-278", "Przebieg ciąży po poronieniu spontanicznym". Krótki artykuł znajduje się w "Geburts-hilfe und Frauenheilkunae 47 /1987/ 505".
Obserwowano 91 ciąży po samoistnym poronieniu. U 19 kobiet poczęcie - nastąpiło w ciągu 12 tygodni /z tego 5 w czasie pierwszych 4 tygodni/ i w żadnym przypadku nie doszło do poronienia. U 18 kobiet przebieg ciąży był normalny, u jednej dziecko wykazywało opóźnienie wzrostu.
30 ciąży poczęło się w okresie od 13 do 26 tygodni po poronieniu samoistnym. Z tego 29 miały przebieg normalny, u jednej musiano przeprowadzić cięcie cesarskie w 34 tygodniu (dziecko zdrowe).
Dalsze 42 ciąże nastąpiły później niż w 26 tygodni po poronieniu. Z tego 30 wykazało normalny przebieg, 7 skończyło się ponownym poronieniem w czasie 3 pierwszych miesięcy. 5 ciąży wykazało komplikacje (np. opóźniony wzrost w macicy, poród przedwczesny), ale we wszystkich przypadkach doszło do urodzenia żywego dziecka.
Autorzy przeprowadzili obliczenia statystyczne w związku z obiegowymi opiniami. Wykazały one, że późniejsze ciąże obciążone były zwiększoną liczbą komplikacji i ponownymi poronieniami. Nie było to zależne od wieku danych kobiet, gdyż przeciętny wiek we wszystkich grupach był mniej więcej jednakowy: 26,1 - 25,1 - 25,2 lata (ta ostatnia, grupa, jest grupa z ponownymi poronieniami).
Autorzy dochodzą do wniosku, że przedstawione badanie nie wykazało żadnych powodów, aby po samoistnym poronieniu opóźniać ponowne poczęcie, jeżeli jest ono pożądane. Ta opinia pokrywa się z doświadczeniami we własnym poradnictwie. "
Tak więc liczę na to, że MUSI być dobrze