Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
w macicy dziecko ma temperaturę 37,3 stopnia średnio, jak się urodzi temp. na zewnątrz to ok 23-25 stopni (w szpitalu). Dziecko szybko się będzie wyziębiać w pierwszej dobie, więc podobno dwa kocyki to optymalna wersja. Rożka akurat ta położna nie polecała, inne mówią o rożku, ale to na to samo wychodzi. Masz dwie ciepłe rzeczy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2014, 23:12
-
Lola83 wrote:Tak, tak, nas też tym karmią na SR. Nie ból, ale trud i znój. A przypomnij mi ile doktor Fijałkowski urodził dzieci w tym trudzie...?
:P
Hahaha! Ale dokładnie takie pytanie pada z ust jego jednej pacjentki i jest cytowane w ramach opisu porodu w jego książce.
Wierzę jednak w moc psychiki i dobrego nastawienia! (Co nie zmienia faktu, że jak zacznie boleć to trudniej będzie samą siebie przekonac, ze to "trud")
Ja mam butelki aventu a z zakupem laktatora wstrzymuje sie do porodu. W razie czego zanim kupie wlasny moge wypozyczyc jeden ze szpitala.
Po tym weekendzie będę miala w koncu wolną torbę wiec dołączę do was pakujące się mamusie -
Właśnie właśnie ja się przyłączam do pytania Milci. Dostałam 4 próbki proszków dla niemowląt i zamierzam wstawiać też już powoli pierwsze prania. Wiem, że już to przerabiałyście milion pińcet razy, ale z tego co zarejestowałam na 40 stopni i potem dodatkowe płukanie? Czy tylko dodatkowe jak ktoś pierze w normalnym proszku
Miłego szaro-burego dnia Kobitki!Piotruś
Helenka
-
Ja w proszku Lovela w 60 stopniach z dodatkowym płukaniem
Witam sie z rana dopiero wstalam pol nocy nie moglam spac masakra
Wzielam tableta i szperalam i wyszperalam strone Next, ubranka dla dzieci bosze zakochalam sie !! mam kilka spiochow i body od kolezanki ale to co tam teraz na swieta przygotowali to istne cudenka -
Dzień dobry:)
U mnie w szpitalu wymagają tylko rożka, żadnych kocyków. Na salach też jest baaaardzo ciepło więc mój pierwszy maluszek nie marzł ale wiadomo co szpital to inne wymagania:)
Odn prania nigdy nie nastawiałam dodatkowego płukania tylko normalny program 40 st w proszku dla dzieci. Te proszki są przecież bardzo delikatne a Kacperek nigdy nie miał nawet pół krosteczki od ubranek więc najwidoczniej jedno płukanie wystarczyło.
Miłego dnia wszystkim mamusiom życzę choć u mnie szaro i buro.. Ale muszę się zebrać w sobie i zacząć sprzątać bo już nie mogę patrzeć na bałagan w domu -
mi na bole kregoslupa mezczyzna pomaga,chetnie robi masaz!
baaaaaardzo fajna sprawa
ja tez mam zamiar prac w platkach mydlanych wlasnie, jakies opinie na ten temat?
-
Odnośnie płatków mogę polecić firmy Dzidziuś. Są delikatne, nieuczulaja, a do tego sa tanie, wydajne (sypie niewiele i się świetnie pienia), nadaja się do prania ręcznego oraz w pralce. Córci ubranka prałam w tych płatkach i dlatego teraz postanowiłam tez do nich wrócić.
przyszłamama lubi tę wiadomość
-
Witam.
U mnie w szpitalu wymagane są tylko pampersy i chusteczki nawilżane, żadnych ubranek i kocyków. Dzieciątko jest ubierane przez Mamy w dniu wypisu. Będąc na patologi to zajrzałam do sali poporodowej i ubranka widać,że zadbane. Oczywiście jeszcze się zapytam dokładnie znajomej co i jak(tylko niech wróci z Hania do domku, bo jest na bieżąco).
Odnośnie prania ja prałam w proszku dla dzieci Dzidzius 40 stopni bez zadnego dodatkowego płukania.
Śniło mi się że śnieg spadł.Tak się ucieszyłam, że rano poleciałam do okna czy może sen proroczy miałam.
Pogoda za oknem szarawa, nie wiadomo jak się ubrać niby ciepło niby wiatr.. a zgrzać sie i przeziebic teraz to szybko;/ Powiem Wam,że chyba chciałabym mieć już poród za soba i cieszyć się Jasiem..jakos na tym zwolnieniu zaczynam się nudzić a tak zajęcie bym miała, tuliła Synia i nie czułabym że marnuje czas.
Kittykate jak dziś samopoczucie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2014, 11:50
-
hahaha ja wszystko uprałam w proszku Lovela, a wczoraj położna w SR powiedziała, że najgorsze są JELP i Lovela i po nich najbardziej dzieci wysypuje (doświadczenie ma z obserwacji w szpitalu)
Mąż się ze mnie naśmiewał, ale ja się nie przejmuję- każde dziecko przecież inaczej reaguje, tak czy siak położna się spóźniła, jakby wcześniej powiedziała to pewnie bym kupiła coś innego, ale teraz drugi raz prać nie będę
-
Annusiak dziekuje juz lepiej, nadal mi schodzi wszystko z tych zatok ale przynajmniej juz lepiej mi sie oddycha i mam troche wiecej sil... dalej oczywiscie wygrzewam sie w domu wiec praktycznie nie wychodze. Jutro zamierzam wyjsc na chwile, tak w ogole to u nas lalo prawie cala noc, jest zimno, brzydko i ponuro, ciezkie chmury wisza nad miastem i nic sie nie chce... nawet obiadu nie gotuje bo moj S. zamawia dla mnie obiad dodatkowy u siebie w pracy bym nie musiala stac przy garach
Aniar ja tez pralam w Loveli, moja siostra tez i dziecku nic nie wyskoczyloza to mala dostala uczulenia na białko w mleku NanPro i musiala zmienic niestety bo Malutka strasznie wysypalo
PS. tez juz chcialabym miec porod za soba i tulic Mala... juz zaczyna sie dluzyc i wlec ten czas...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2014, 12:07
-
ja prałam ciuszki używane w zwykłym proszku, a potem w proszku lovela w temp 40 stopni i po waszych opiniach z dodatkowym płukaniem program,
poza tym też myslałam o płatkach mydlanych, ale obiło mi się, że to niby pralkę zapycha i się scykałam, ale takie płatki i tak zakupie do prań ręcznych,
ja już ciuszki które mam wyprałam, zostało wypranie rożka, pościeli dodatkowej którą dostaliśmy, poza tym jak kupie nową pściel, pieluchy tetrowe i flanelowe to też jeszcze będzie co prać i prasować;
dziewczyny wiele z Was kupowało komody i ikei, jaki model wybierałyście, ja stawiam na serie malm, jest chyba najbardziej pojemna, i wymiary są różne, a pokój małej jest mały 3na3m więc trzeba db rozplanować
zdecydowałam sie też wstępnie na łóżeczko białe alek oraz do tego regał do przewijania biały, czekam na pensję i będę zamawiaćkittykate lubi tę wiadomość
-
annusiak88 wrote:Witam.
U mnie w szpitalu wymagane są tylko pampersy i chusteczki nawilżane, żadnych ubranek i kocyków. Dzieciątko jest ubierane przez Mamy w dniu wypisu. Będąc na patologi to zajrzałam do sali poporodowej i ubranka widać,że zadbane. Oczywiście jeszcze się zapytam dokładnie znajomej co i jak(tylko niech wróci z Hania do domku, bo jest na bieżąco).
fajny ten szpital, nie trzeba się martwić co zabrać, a chyba najgorzej jest się spakowac przed i gdy czeka się na pierwsze dziecko, ja mam mętlik i wraz z przewodnikiem dla mam odchaczam sobie co i ile zabrać
-
cytat wyżej mi się zrobił - przepraszam,
a i nie dodalam że nowe pralam tylko w loveli w 40 stopniach,
okazuje się że drogi proszek lub nie znaczy że jest dobry, to jak z kosmetykami dla maluchów tania rossmanowska seria jest bdb, a drogie markowe mają dużo chemii
-
ja pierwszej córce prałam w Loveli i nic się jej nie działo teraz jak była promocja w biedronce to też kupiłam płyn do prania i do płukania, mam nadzieję że druga mała też nie będzie miała na niego uczulenia...
-
a wy się szykujecie twardo a ja nic nie mam... czekam aż stuknie nam skończony 32 tydzień to się wezmę w garśćmąż pościąga ze stryku ja popiorę i przejrzę a to czego będzie nam brakowało to dokupię;P w pierwszej ciąży listę miałam już od 20 tyg a teraz tak wszystko na spokojniej
-
Julianna ja kupowalam z tej serii:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80218024/
jestem bardzo zadowolona, ale ja mam zabudowana szafe w pokoju małej wiec miejsca mam mnóstwo a komode kupilam by przy lozeczku byly niezbedne rzeczy i schowac tam leki, aspirator do noska, chusteczki nawilzone etc...
ale jest bardzo fajna i pojemna:) i ladnie wyglada