Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie nie ma problemu, bo po prostu mogę zsunać ramiączka. Koleżanki, które rodziły w tshirtach po prostu je ściągały.
Odkąd mam pobrany gbs to znów mi wróciła faza na "już mogę rodzić".
O kurka, ale dziwnie tak w gotowości czekać... a to przecież z moim terminem do 21.12 moze sie przeciągnąć
Ja w gemini ok 200 zł zostawiłam - ale tylko dlatego ze nie kupowalam termometra ani laktatora.
-
Pollyanna ja pałka weszłam w to, wpisałam nr tel bo weryfikscja dostałam kod, uaktywnilam jakąś prenumerate czegos i miałam dostawać 3 smsy tyg za 6 zl!!! Echhhh
Ita ramiaczka to luz ale zdejmowały t shirt w sensie leżały zupełnie nago?? Ja chce kangurowac przez dwie godz od porodu to chyba zimno by było -
ja chyba 308 zapłaciłam w gemini... ale się na Nas wzbogacili skubańce
co do ciuszów to muszę przyznac że mam za dużo... fakt jest taki że w sumie sama zakupiłam za ok 130 zł nowe tescowe ciuszki w promocjach, ze stałą zniżką i kuponami, wiec ok za 1/3 ceny, a reszte dostałam i troche odłożyłam na wydanie...
Pampki mam razem ok 200 sztuk wiec na rozruch wystarczy, chociaż zastanawiam się czy nie wziac jeszcze jednego kartonika dopóki jest promocja w tesco... -
Maria.sm dziekuje
filmik sie przyda, ja sie nawet tak bardzo tego znieczulenia nie boje,bardziej
boje sie ze nie beda mogli mi go podac lub bedzie za pozno ale staram sie myslec pozytywnie
Kaarolaa Marcel zadziwia kazdego dnia! Dzielny nasz bohater, wszystko sie jakos ulozy
I bedzie coraz lepiej!
Dziewczyny ja tez w gemini zostawilam jakos 240 zl bez termometru i laktatora. Termometr trafilam
akurat taniej na allegro:) a laktator nie wiem czy mi sie przyda wiec jak cos zamowie
jak bede miala pokarm, w szpitalu mozna wypozyczyc jak coc by wspomoc rozkrecenie laktacj.
Co do koszuli biore jedna zwykla do porodu taka nawet fajnie wygladajaca no i zebym mogla
Piers dac malej od razu oraz 2 do karmienia:)
Sorki ze tak wszystko na raz ale na weekendzie jestesmy u rodzicow i nie bardzo mam czas byc tu z Wami
na biezaco:)
-
ja na allegro kupując tetry, flanelki, gaziki, kołderkę, myjkę, skarpetki, czapeczki, przybornik pielęgnacyjny itp. wszystkie najważniejsze drobiazgi zostawiłam okolo 400zł, poza tym za 50zł kupiłam kosmetyki, a i tak to nie wszystko,
z droższych rzeczy został termometr bezdotykowy, jak na razie kupiłam taki z gumową końcówką, tylko, że tam jest napisane, że stosować do buzi albo pod pachę, szkoda, że nie można do pupci,
pościel,
następnie fotelik z bazą, który może uda się kupić jeszcze w tym tygodniu,
wózek, też już upatrzony chyba, że się pozmienia;
z tą koszulą do porodu zaczęłam teraz dumać, hmmm chcę zwykły t-shirt, ale nie myslalm o karmieniu, kurcze wolalabym zeby mi go przecieli niz mam lezec przez 2 h nago ;-/ chyba pomysle jeszcze o koszuli albo koszulce rozpinanej
-
eforts wrote:Ita jak 21.12?? Liczysz do konca 42 tyg?
Termin mam ok. 7.12, więc liczę 2tyg w jedną jak i drugą stronę. Wolałbym nie przenosić aż tyle, ale jako niecierpliwa pesymistka biore tez pod uwagę taką ewentualność
Koleżanki od t-shirtów albo calkiem je zdejmowały albo podwijaly pod szyję. Tak czy siak leżały na golasa/prawie na golasa. Mówiły, że emocje, zmęczenie, temperatura na porodowce sprawiły, że to nie przeszkadzało.
Ja mam ładną koszulę na ramiączkach z dwóch powodów:
1. Podczas porodu tez chcę sie czuć atrakcyjnie (i dobrze wyglądać na zdjeciach)
2. Żaden t-shirt, ani mój ani mężuna, nie zasłania mi pośladkówa dopóki akcja się nie rozkręci moglabym sie czuc z tym niekomfortowo
-
Hello.
Ja do porodu kupiłam za całe 10 zł koszulę na szerokich ramiączkach. Wygląda ja taka długa podkoszulka od 'babci Wandzi' ale będzie ok bo już sprawdziłam,że na dwa sosoby cycka do karmienia wystawię.
Ja w gemini też 500 zł zostawiłam ale z laktatorem i termometrem. Reszta to witaminy i inne potrzebne pierdoły.
Kochane męczy mnie bezsenność...brzuch mi dzisiaj mocno twardnieje. Jak jutro się nie poprawi to jadę na IP. -
Doris ja tez nie śpię ale to dlatego, ze sie dusze
( nie mam czym oddychać a do tego jak bym się nie ulozyla to bola plecy
Ale pochwale sie, ze bylam dzisiaj a właściwie wczoraj na wizycie i mój synuś wazy 2260niestety juz dosyć mocno napiera glowka " na wyjście " ale musze dotrzymac jeszcze przynajmniej miesiąc żeby nabral cialka i pessar będzie sciagany najprawdopodobniej ok 10 grudnia. A do tego czasu zamierzam jeszcze wylegiwać moje dziecię
Doris a po lekach to twardnienie tez nie przechodzi ?julianna, Marimiko lubią tę wiadomość
-
ja mam 3 przygotowane juz koszule z rozpinanymi guzikami do polowy jakos tak dziewnie mi rozbierac by sie bylo z koszulki spocona rozdygotana po wszystkim
:D ale pewnie na to nikt nie zwroci uwagi....z rzeczy dla dziecka polecam emolium do kapieli koszt w promocji to jakies 35 za 400 ml a ma najwiecej odzywczych skladnikow ze wszystkich emolientow oczywiscie oscenisept jest potrzebny do pepka nam po ostatnim porodzie kazaly zakupic zastanawiam sie czy juz nie kupic wit D i K w ampulkach po co pozniej latac po aptekach jak i tak po urodzeniu trzeba dzieciom podawac..aspirator juz mam i wode morska od 0 miesiaca marimer polecam tez w okresach przeziebien (bo rodzimy zima) zastanowic sie nad inhalatorem - ja kiedys kupilam w lidlu za 100 zl przydaje sie pozniej przez kazdy okres rozwoju dziecka...moja kumpela rodzila 2 lata temu ze mna pamietam ze jej pourodzeniu mial powiklania przy przeziebieniu i wyladowali razem w szpitalu maly zlapal cos powaznego na oskszela jak ją po leczeniu wypuscili do domu obowiazkowo kazali jej zakupic inhalator i w razie przeziebien robic ze 2/3 razy dziennie...u mnie az takich powiklan nie bylo ale inhalator sie przydaje takze i dla mnie i meza
:D:D mleko kupie jeszcze jakas mala paczuszke 1 moze nawet bebiko bo tansze a i tak nastawiam sie na naturalne karmienie ...laktator oczywsicie mam z medeli elektryczny po tamtych ciazach ale osobiscie polecam malo kobiet nie ma krzysow laktacyjnych zastojow a tak udawaalo mi sie przez to przechodzic wlasnie za sprawa laktatora ...w szpitalu na dokarmianie dawali nam bebilon albo bebiko wiec mysle ze bebiko jest wporzadku, kupilam jeszcze niedrapki bo juz w szpitalu maluszki sie lubia podrapac tetry podklady jednorazowe do przewijania bo maly podczas przebierania lubial sie podsikiwac i pozniej 10 razy na dobe musialam w szpitalu latac bo czyste przescieradelko i poszewki az polozne zaczynaly sie krzywic
:D:D
maria.sm -
co do wyprawki to ja na gemini też zostawiłam 350zł a dużo rzeczy po córce mam tzn np. termometr laktator... tyle że w zamówieniu są nowe części do laktatora smoczki butelka no i 3 paczki witamin bo już mi sie kończą a na czas karmienia też się przydadzą...
jeszcze w super pharmie czekają mnie zakupy bo mam kupony i kosmetyki dla małej kupię z balneum bo przy starszej super się spisały...
i w sumie będziemy gotowe...
muszę zacząć kompletować torbęWiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2014, 08:24
-
Hejka
Ja chyba zacznę prać powoli wszystko w proszku dla dzidziusia
QRCZAK napisała mi sms - leżę od soboty pod kroplówką z fonoterolu na powstrzymanie skurczy ( do środy na pewno będę je dostawać) , bo miałam regularne. Do tego co 12 godz. dostaję kroplówkę z antybiotykiem na bakterię. Poleżę tu trochę a może do porodu. Pozdrowienia dla dziewczyn. -
Eforts nie znam cwiczen na pilce, ale samo siedzenie na niej i wykonywanie okreznych ruchow biodrami bardzo rozluznia
Dziewczyny zaczynam moją prywatną akcję "Nie nazywam piersi cyckiem". Nigdy tak na swój biust nie mowilam, nikt nigdy o nim tak nie mówiłi nie chcę tego zmieniać. Nie słyszałam też, żeby mama lub babcie mówiły o karmieniu cyckiem. To zawsze była pierś, więc nie jest to kwestia zmiany nastawienia do wlasnego ciala po porodzie
cycek to prawie jak wymię. Widze, ze macie dystans do tego słowa, ale czy jest tu ktoś kto czuje jak ja?
eforts, HANA lubią tę wiadomość
-
Zokeia tylko ja nabralam nieodpartej ochoty na ćwiczenia !!!
czuje się jak wieloryb bez kondycji a po wczorajszym spacerze niemiłosiernie bolały mnie kolana, żal....
Co do karmienia to chyba będę karmic piersią ale cycki mi nie przesxkadzajazokeia lubi tę wiadomość