Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się w 36 tygodniu!!
Aniar może będziesz kolejeną Mamą która tuli swoje dzieciątko!
Ciekawe co u Furi nie odzywa się a z tego co pamiętam chyba miała termin an początek grudnia?! Może u niej też się coś rozkręciło?!
Mi się śniło że jestem w szpitalu lekarz podenerwowany podchodzi pyta czemu jeszcze nie jestem na sali a ja spanikowana odpowiadam mu czy nie możemy przełożyć porodu na jutro;P
-
kurde laski ale sie powoli widze rozkreca juz u co niektorych! no najwyzsza pora bo listopadowki juz koncza rozpakowywanie !!!! ich lista jak na 16 listopada jest imponujaca
oczywiscie mowie o rozpakowanych
to teraz nasza kolej !!!!!
szurabura pomponiki wisza przyczepione do sufitu tasma bezbarwna tylko ta dwustronna bo ma szilniejszy klej,
ale spoko jak sie odkleja to farba nie odchodzi wiec git! One sa lekkie wiec nie ma problemu:)
mi brzuch tez opadl juz z ponad tydzien temu, nie wiem od czego to zalezy, twardnienia mam czesto a bol okresowy pojawil sie wczoraj na chwile, mam nadzieje ze za 2 tyg gora 3 no Mala bedzie z nami
dzis sesja brzuszkowa !!
wczoraj rozmawialam z kolezanka, ona wydala na szczepionki w krakowie (razem z pneumokokami i muningokokami) 1800 zl i tez szczepila 5 w 1.
-
Cześć
Mam do Was pytanie
Którym terminem porodu się sugerujecie? Tym z OM ? Z pierwszego usg? Z kolejnych usg?
Mój tp według OM to 14.02.2014, na pierwszym usg w 6 tyg przesunął się na 11.02. , na usg prenatalnym w 12 tyg ciąża o tydzień starsza, więc tp przesunąl się na 4.02. Tak samo było na usg w 21 tyg. Wczoraj miałam usg (28+3) okazało sie, że ciąża starsza o tydzień i tp. mam na 28.01.
Powiedzcie jak to wygląda w praktyce u Was?
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę szybkich porodówPola
Hania -
Hej dziewczyny.Witam sie w 34tc:)Ciesze sie,ze udalo mi sie dotrwac do tego tygodnia.
Ja daje sobie max 2tyg do porodu,czuje ze dziewczynki powoli sie szykuja do wyjscia.Jutro ide do ginekologa zobaczymy,czy cos tam sie juz zaczyna.2tyg temu szyjka miala tylko 1cm,ale byla zamknieta.Ciekawe czy jeszcze ma ten 1cm i czy nie zrobilo sie juz rozwarcie,bo od kilku dni maluchy bardzo cisna na dole.Super by bylo wytrzymac jeszcze 2tyg ale cos czuje,ze nie dam radyWiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2014, 10:39
-
Katiś termin podaje się z OM, kazdy kolejny który wychodzi na usg jest podawany z wymiarów dziecka. Ja z OM termin mam na 20 grudnia, a ostatnie usg twierdzi że termin miałabym na 11 grudnia, jednak to oznacza, że moje dziecko jest takie duże jak to które prawidłowo urodziłoby się 11 grudnia. Tak tłumaczył mi gin jak zapytałam go skąd takie zmiany w terminach.
Furia jeszcze nie urodziłą (chyba że w nocy coś się zmieniło) termin cc ma na 25 listopada także jeszcze 9 dni i będziemy jej zazdrościły -
oglądała program o ciążach i tam też podawano, że najbliższy porodowi jest termin usg z 10-11 tygodnia, poóźniejsze terminy nie mają znaczenia, jak to ewka opisała, kwestia wymiarów dziecka, w moim przypadku termin mam na 24.12, w 12 tygodniu usg wyliczylo na 17.12, za miesiać na własnym przykladzie powiem Wam czy to się sprawdza
-
Ja też słyszałam, że termin z usg pierwszego trymestru jest najbardziej prawdopodobny.
U mnie dzisiaj kolejna kiepska noc. Chyba organizm mnie już przygotowuje do sytuacji po porodzie.. d dziecko będzie dawać o sobie znać, a mąż będzie chrapał. Także podwójny atak -
A jak wygląda u Was to opadnięcie brzucha? Jak je poznać? Obserwuję siebie z niecierpliwością, ale mam dłuuugi tułów i chyba nie zauważę opadnięcia. Brzuch mi nie przeszkadza nawet przy pedicure. No! Do golenia używam lusterka, bo już z góry sobie tam nie zajrzę
W nocy miałam 3 ostre (jak wbicie szpileczki) skurcze z lewej strony. Niech już moja macica zacznie trenować!
Co sądzicie o masażu pochwy? Czy któraś z Was to robi? Podobno masaż uelastycznia tkanki.
-
Ja według okresu termin mam na 5.12, wg usg l trymestru wyszło 2.12. Teraz każde następne pokazuje ok 5 dni do przodu. Zobaczymy. Moja gin mówiła, że trzymamy się terminu z okresu, bo po 37 tygodniu, jak już ciąża jest donoszona, to wszystko może się zdarzyć.
-
ja mysle o masażu, niby już od 34 tygodnia można, ale ja się boję jak na razie, że coś przyspieszę, i czekam do donoszenia ciąży, chciałabym w to włączyć męża, zobaczymy
a ja noce przesypiam, tylko budzi mnie pęcherz, i za każdym razem gdy wtedy wstaje mam napięty brzuch więc automatycznie mam duży dyskomfort i ogólny problem z podniesieniem się, i czasem bolą mnie boki koło żeber od brzucha
-
eforts masz termin przede mną, więc nie krępuj się zacząć lawiny porodowej
Z tego co widzę najpierw nam się posypią wcześniejsze CC a potem polecą dziewczyny z pierwszych terminów
Ja czekam na naturalny więc jeszcze poczekam
Zokeia brzuch czy opadł można poznać po miejscu pod żebrami- ja tam miałam małą wysoko i mnie cisnęła, a teraz Mała jest o dobrej 5 cm niżej i baraszkuje- pod żebrami stworzyła się wolna przestrzeń, ale w lustrze znaczącej różnicy aż tak nie widzę, za to matki (mama i teściowa) mówią że widać- one widzą mnie rzadziej więc może lepiej im dostrzec różnicę.
Co do spania w nocy, ja miałam kiepskie noce, a teraz zaczęło mi się dobrze spać znowu (mimo kilku pobudek nocnych na wycieczki łazienkowe) to śpi się wspaniale. Mąż też stwierdził, że kiepska pora w nocy- śpiochy jesteśmy i nie będzie nam się chciało jechać jak się coś zacznie
Wolałabym żeby rozkręciła się akcja ok. 13i tak zakończyła ok 22.
Skurcze przepowiadające mam teraz już co wieczór jak w zegarku i co wieczór są coraz mocniejsze, ale w nocy się wyciszają, a rano tylko brzuch mam twardy.
Czekam na jakiś jasny sygnał jak wypadnięcie czopa, albo ekscesy łazienkowe- wtedy będę wiedziała, że coś ruszyło
A już najlepiej to jakby wody odeszły, bo wtedy muszę jechać do szpitala. Przy skurczach obawiam się, że zaliczę fall start i nie rozpoznam tych porodowych i pojadę za wcześnie i mnie odeślą
Także wody- odpływajcie!!!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2014, 11:48
Lola83 lubi tę wiadomość