X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe Mamuśki 2014
Odpowiedz

Grudniowe Mamuśki 2014

Oceń ten wątek:
  • Lola83 Autorytet
    Postów: 1227 839

    Wysłany: 16 listopada 2014, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniar! Już koniec 38 tyg! Ale Ci faaaaaajnieeee :P:P:P

    Ja też się boję, że pojadę z jakimiś śmiesznymi skurczami. I też bym marzyła o tym żeby wody mi odeszły, wtedy sytuacja jest jasna.

    Słyszałam obie wersje terminu porodu , z pierwszego usg i z usg prenatalnego w I trym. Ale zwykle jest to kilka dni, a tak naprawdę dzidź wyjdzie jak mu się spodoba :) Z pewnością, jak piszą dziewczyny, nie ma co się sugerować terminami z kolejnych usg :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2014, 11:55

    Piotruś
    ganndqk37mzflpnc.png
    Helenka
    rolodf9hpum40ef3.png
  • Bogusiar80 Autorytet
    Postów: 1164 830

    Wysłany: 16 listopada 2014, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka :)
    Ja wczoraj złożyłam łóżeczko dla maluszka :D
    Pytanie z innej beczki jak wasze pępki się mają do płci dziecka?
    Mi brzuch właśnie zaczął opadać, poza tym żadnych rewelacji nie ma. No i zaraziłam się od syna i mnie strasznie w gardle drapie.
    U mnie termin jest wpisany w karcie wg tego okręgu położnej i żadnego innego nie znam.

    iv09j44jrzoyrcfq.png iv09x1hppuqonulm.png
  • aniar Autorytet
    Postów: 577 398

    Wysłany: 16 listopada 2014, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lola, niby fajnie, że 38 tydz, ale ja już bym chciała być po!!! :P


    9f7c0714c72801dem.jpg
    - Mój blog :)
    Polub mnie na Facebooku:)
    3i492n0a68x5of6u.png
  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 16 listopada 2014, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniar, a ile masz wzrostu? Bo ja cały czas mam przerwę między brzuchem a żebrami, ale jestem w miarę wysoka.

    Właśnie zjadłam czerwoną fasolkę smażoną na czerwonej cebuli i tak sobie pomyślałam, że pod koniec ciąży lepiej zrezygnować z takich potraw. Wyobrażacie sobie wzdęcie podczas porodu. Chyba odesłaliby mnie do domu za niesprzyjające warunki pracy ha haha :)

    Lola83, Marimiko lubią tę wiadomość

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • julianna Autorytet
    Postów: 1572 531

    Wysłany: 16 listopada 2014, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mam skurcze, tzn. napinanie brzucha kazdego dnia i dosc czesto, wiec nie wiem jak to bedzie wygladalo jak juz sie zacznie, licze na duzy bol i ewentualne zmiany sluzu


    f2w3tqywlcgkfgv6.png
  • eforts Autorytet
    Postów: 2866 1894

    Wysłany: 16 listopada 2014, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniar mogłabym skopjować pół Twojego posta :)

    Tez zamawiam poród w dzień i rozpoczynający się od odejścia wód :)

    Co do spania tez jest ok poza sikaniem no ale to jakby standard, teraz śpię lepiej niż 2,3 tyg temu, chyba organizm zwyczajnie zmeczyl się ciąża i musi spać :)

    Ja dzisiaj wymiotuje od rana ale macica ma to w poważaniu nadal się relaksuje wiec to nie oznaka porodu :/

    Co do brzucha to chyba zrobię zdjęcie i porównam z ostatnim bo rączki czuję jakbyśmy mogli sobie piątkę przybić ale czy dno macicy mi opadło to nie wiem.

    W ogóle twierdziłam ze mi brzuchu nie rośnie a jak zmierzyłam wczoraj to wpadło 5 cm przez nie wiem 3, 4 tyg.

    A co do skurczy to ja się boję ze zbyt długo będę w domu :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2014, 12:55

    1usaanlitgnl6x8t.png
    1usaupjyr1vci98r.png
  • Rybka1 Autorytet
    Postów: 345 248

    Wysłany: 16 listopada 2014, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny :) podczytuje Wasz watek od pewnego czasu :)

    Wy juz niedlugo finish trzymam za Was kciuki i zycze Wam wszystkim szybkich i bezbolesnych porodów ;)

    ja termin mam na styczen,ale z ostatniego usg mala przyspieszyla i wyszedl 29.12 wiec zobaczymy co to bedzie :)

    zokeia lubi tę wiadomość

    eNortjKzUjIytDA2M1CyBlwwFYEC0Q,,45.png
  • aniar Autorytet
    Postów: 577 398

    Wysłany: 16 listopada 2014, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zokeia ja mam 168 cm i brzuch miałam cały czas wysoko tuż pod żebrami- miałam taką ogromną twardą gulę (czyt. dupkę dziecka :P)

    Eforts przy tych skurczach zawsze jest ryzyko, że za długo w domu, albo że za krótko :P Odejście wód duużo lepsze :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2014, 13:20


    9f7c0714c72801dem.jpg
    - Mój blog :)
    Polub mnie na Facebooku:)
    3i492n0a68x5of6u.png
  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 16 listopada 2014, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniar no właśnie, dlatego czujesz różnicę. A z ciekawości muszę się zmierzyć ile mi przybyło :)

    Jeśli chodzi o to jak zacznie się poród, to ja sobie wyobrażam, że obudzą mnie nad ranem co raz częstsze skurcze, przeczekam je w domu i na sam koniec pojadę do szpitala. A tam 2 - 3 h i klusek będzie na moim brzuchu :) Boże jak bardzo chciałabym urodzić go drogami i siłami natury!

    aniar, Lola83, Ita lubią tę wiadomość

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • julianna Autorytet
    Postów: 1572 531

    Wysłany: 16 listopada 2014, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a czy boicie się czegoś,
    ja o samym porodzie nie myślę, pewnie jakoś będzie bolało, ale to mój pierwszy poród więc będę debiutować w tym temacie, jak i w każdym następnym pod nazwą 'moje dziecko", ja się obawiam karmienia, dosłownie boje się, że nie będę umiała karmić, że mleka nie będę miała, mam raczej maly biust i małe sutki, chyba to jest rzecz która mnie przeraża, a tak bardzo chcę karmić samodzielnie


    f2w3tqywlcgkfgv6.png
  • dynamiczna Autorytet
    Postów: 943 897

    Wysłany: 16 listopada 2014, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny oj dawno mnie tu nie było tak was. Czytam i uświadamiam sobie że i ja zaczęłam właśnie 38 tydz oj ale mam nadzieje że dotrzymam do do 1 grudnia chociaż bo bardzo bym chciała żeby był z grudnia ;-)

    Co do brzucha to wczoraj teściowa jak mnie zobaczyła to stwierdziła że już nisko, mnie się tak nie wydaje choć małego czuje nisko .

    Takich nowych objawów to w ciągu dzisiejszej nocy strasznie popycha szczególnie nogi i nie pomogło nawet uniesienie ich do góry.

    Co do pępka to tym razem w ogóle mi nie wyszedł na wierzch tylko się wyrównał i tyle.

    Jeżeli chodzi o,przygotowania to wprawdzie kącik dla Wojtusia już gotowy ale za to pokój moich starszych chłopców jest w środku remontu :-S mam jednak nadzieję że jutro skończymy ;-)

    No ciekawe która będzie kolejna i będzie kontynuowała nasz peleton.

    https://www.maluchy.pl/ci-72114.png
    relge6yd7jws6b5o.png

  • dynamiczna Autorytet
    Postów: 943 897

    Wysłany: 16 listopada 2014, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    julianna wrote:
    a czy boicie się czegoś,
    ja o samym porodzie nie myślę, pewnie jakoś będzie bolało, ale to mój pierwszy poród więc będę debiutować w tym temacie, jak i w każdym następnym pod nazwą 'moje dziecko", ja się obawiam karmienia, dosłownie boje się, że nie będę umiała karmić, że mleka nie będę miała, mam raczej maly biust i małe sutki, chyba to jest rzecz która mnie przeraża, a tak bardzo chcę karmić samodzielnie

    Nie możesz się bać bo się psychicznie zablokuje ja Ci powiem tak na codzień noszę rozmiar stanika A mam mega małe piersi a w zasadzie nie mam ich wcale teraz urosły do średniego b aż śmiesznie wyglądam bo brzuchol wielki na 115 cm a cacka prawie brak. To będzie mój trzeci poród obydwóch wykarmilam piersią do 8 m-ca a mleka miałam tyle że pół Położniczego bym wykarmilam. W praktyce duże piersi nie oznaczają dużej laktacji wręcz przeciwnie.

    julianna, eforts lubią tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/ci-72114.png
    relge6yd7jws6b5o.png

  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 16 listopada 2014, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julianna, każda z nas pewnie się czegoś obawia. Też mam swoje lęki. Jedyny mój lęk, to cc albo tłum na porodówce, który uniemożliwi poród rodzinny. Widzę, że od lat mam wyobrażenie tego jak ma wyglądać mój poród (naturalny) i nie umiem tej myśli z głowy wyrzucić. Na szczęście położna na zajęciach mówiła niedawno, że to nie jest MÓJ poród. To poród mojego dziecka, ja swój już miałam :) To jest najważniejsze wydarzenie w JEGO życiu, każdy skurcz jest dla niego. Ta świadomość pozwala mi wyluzować. Wprawdzie mam przekonanie, że poród drogami natury i kangurowanie jest szalenie ważne dla dziecka, to muszę odpuścić. Jeżeli cc miałoby uratować jego zdrowie, to ok. Damy radę :)

    eforts, Lola83, Marimiko, Ita lubią tę wiadomość

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • eforts Autorytet
    Postów: 2866 1894

    Wysłany: 16 listopada 2014, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zokeia aż się wzruszyłam :) tez chciałabym urodzić sn i tez położna ostrzegała przed takim nakręceniem się żeby później nie czuć rozczarowania

    Tez mi się wydaje ze większość siedzi w głowie :)

    zokeia lubi tę wiadomość

    1usaanlitgnl6x8t.png
    1usaupjyr1vci98r.png
  • dynamiczna Autorytet
    Postów: 943 897

    Wysłany: 16 listopada 2014, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No niestety 90% to umysł ale ciężko nad nim zapanować ja akurat cc tez bym nie chciała ale wyczytałam kiedyś tu na forum takie bardzo mądre zdanie... Jak chcesz rozsmieszyc Pana Boga to sobie coś zaplanuj i wiele razy już zdałam sobie sprawę że to prawda zatem trzeba czekać co los przyniesie ;-)

    Marimiko lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/ci-72114.png
    relge6yd7jws6b5o.png

  • julianna Autorytet
    Postów: 1572 531

    Wysłany: 16 listopada 2014, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja akurat nie boje się tego czy urodze sn czy cc, nie wiem jakie są różnice, jest mi to bez różnicy - co będzię to będzie, oczywiście jeżeli wszystko będzie ok z ułożeniem i rozwarciem to chcę naturalnie, ale cesarki się nie boję, choć podobno gorzej, dłużej dochodzi się do zdrowia, ale najważniejsze, że maluch zdrowy wychodzi z brzuszka,

    tak wiem że z karmieniem najważniejsze jest podejście, ja jestem mega nakręcona że chcę karmić, tylko sobie czasem myślę jak ja do tej małej piersi i sutka cię maluszku przyłożę, choć jak piszesz dynamiczna ja już cię przegonilam bo startowałam z b, a teraz stanik do karmienia kupiłam d bo c okazał się za mały ;D także musi być dobrze, a maluch niech mnie wyciągnie do swojej buźki ;D


    f2w3tqywlcgkfgv6.png
  • Ewka89 Autorytet
    Postów: 577 541

    Wysłany: 16 listopada 2014, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja będe miała cc i do niedawna jeszcze się bałam jak to będzie... ale moja kolezanka urodziła pod koniec października synka i poród chociaz zapowiadał się naturalny to zakonczył się cesarką na drugi dzień po wyjściu ze szpitala już śmigała jakby jej nic nie było, także w sumie widziałam ją tydzień po porodzie.. Wydaje mi się, że to zależy od progu bólu i podejścia... Tak samo jak porod naturalny może byc ekstremalnie ciężki albo mega lekki tak samo cesarka.

    4dbc34fc83.png
  • dynamiczna Autorytet
    Postów: 943 897

    Wysłany: 16 listopada 2014, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a z drugiej strony nie ma się co załamywać jak się nie da karmić piersią i obarczać się winą ze się jest wyrodną matką bo nie karmię piersią jak się nie da to nie ma co kombinować tylko na mm przejść i to bez poczucia winy bo co innego jakby się nawet nie spróbowało i od razu dało za wygraną ale jak się próbuje i się nie da to nie ma co się obwiniać ( choć nawet jak ktoś z założenia nie chce karmić piersią to uważam że ma do tego prawo i nie wolno go osądzać ) ale to oddzielny temat.

    Dla mnie karmienie piersią to duża przyjemność oczywiście po kilku tygodniach bo poczatki to horror dla sutków i nie ma się co czarować. Bolą szczypią często krwawią a jak dziecko się przystawia to przechodzi prąd po całym ciele z bólu ale jak już się sutki przyzwyczają to jest ok :) i sama frajda :)

    https://www.maluchy.pl/ci-72114.png
    relge6yd7jws6b5o.png

  • julianna Autorytet
    Postów: 1572 531

    Wysłany: 16 listopada 2014, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a można przyzwyczajać sutki przed porodem, tzn nie ju, ale tak od 38 tygodnia? żeby później było łatwiej..


    f2w3tqywlcgkfgv6.png
  • Pollyanna Autorytet
    Postów: 445 259

    Wysłany: 16 listopada 2014, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale się rozpisałyście :)

    Ja po wczorajszej wizycie padłam. Musiałam powtarzać ktg, bo zapis pierwszego był nieprawidłowy. Mała postanowiła całe badanie przespać. Nie było skoków tętna praktycznie i mało ruchów (ok. 10 w trakcie). Się wystraszyłam, ale zapis po kilku godzinach wyszedł idealny.

    Mała waży już 3300 g, ma zwapnione kości i jest gotowa do wyjścia. W tygodniu będą dzwonić do mnie z terminem cc z kliniki. W każdym razie w przeciągu dwóch tygodni będzie z nami. Chociaż lekarz twierdzi, że zacznie się wcześniej. Na ktg już wychodzą skurcze. Szyjka jeszcze 2 cm, zamknięta. W razie czego dostałam już skierowanie.

    Rety, dwa tygodnie. Chodzimy z mężem i się do siebie śmiejemy. Tak ciężko w to uwierzyć, że to już, że za chwilę :)

    Lola83, kittykate, julianna, Marimiko lubią tę wiadomość

    Córeczka :)

    km5smg7y28om81lj.png
‹‹ 1077 1078 1079 1080 1081 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ