Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Zuzana ja lecę na naturalnych rzeczach, herbatki z syropem z malin, z miodem, czosnek
Ale jeśli chcesz leki to sprawdź w aptece coś z linii Prenalen (dla ciężarnych) a coś na kaszel może mają, może też farmaceuta coś podpowie. A najlepiej to do lekarzaZuzana lubi tę wiadomość
-
właśnie z laktacją to sprawa zupełnie indywidualna więc trzeba sprawdzić żeby się przekonać innej rady nie ma
Jeżeli chodzi o leczenie w 3 trymestrze to lepiej do lekarza .
Domowe sposoby tak jak dziewczyny piszecie ale lepiej do lekarza zwłaszcza jeżeli mocno męczy.Zuzana lubi tę wiadomość
-
Aniar chyba spróbuje tych naturalnych sposobów - a czy przy piciu herbaty z malin nie przyspieszę porodu?
Wczoraj wysłałam mojego do apteki i Pani farmaceutka jak usłyszała, ze to są leki dla ciężarnej w 9 mc to stwierdziła, że nie weźmie na siebie takiej odpowiedzialności.
A myślicie, ze od takiego kaszlu może się coś stać małemu? Czy jak kaszlę to go jakoś nie uciskam?
Chyba się zapisze do lekarza chociaż moja prowadząca mówiła, aby po przychodniach nie chodzić za często w tym okresie bo łatwo coś podłapać od innych chorych.. -
Zuzana herbaty z syropem z malin nie przyśpiesza- ja całą ciąże syrop z malin dodaje do herbaty.
Nie wolno pić naparu z LIŚCI MALIN, bo uelastycznia i skraca szyjkę macicy, ale to są specjalne zioła, a nie w formie syropu
Z kaszlem idź do lekarza, bo raz że męczy Ciebie, a dwa może też szkodzić małemu. Lepiej jak specjalista Ci coś poleci.
Ps. przecież nie chodzisz często do przychodni tylko teraz wyjątkowo pójdziesz, ponieważ coś Ci dolega, a od smarczących siadaj jak najdalejWiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2014, 13:04
Zuzana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMałemu przy kaszlu nic się nie dzieje...ale Ty się męczysz i nadwyręża się przy silniejszym kaszlu mięśnie brzucha a to może powodować skurcze...
Lepiej do lekarza.
W 9 miesiącu ciąży jedynie domowe sposoby przy leciutkim przeziębieniu, ale nie powinno się kupować nic na własną rękę w aptece ani radzić się farmaceuty(ten rozsądny odeśle i nic nie sprzeda. Jeśli kaszel męczy bardziej to wizyta u lekarza a w kolejce powinni Cię przepuścić, żebyś tam nie kwitła.Zuzana lubi tę wiadomość
-
patiii wrote:Małemu przy kaszlu nic się nie dzieje...ale Ty się męczysz i nadwyręża się przy silniejszym kaszlu mięśnie brzucha a to może powodować skurcze...
Lepiej do lekarza.
W 9 miesiącu ciąży jedynie domowe sposoby przy leciutkim przeziębieniu, ale nie powinno się kupować nic na własną rękę w aptece ani radzić się farmaceuty(ten rozsądny odeśle i nic nie sprzeda. Jeśli kaszel męczy bardziej to wizyta u lekarza a w kolejce powinni Cię przepuścić, żebyś tam nie kwitła.
Przy kaszlu nie, ale jak masz wirucha to może się zarazić. Popieram, nie zaszkodzi iść do lekarza i tak siedzisz w domkuPiotruś
Helenka
-
Ja laktator też już kupiłam. Wiem, że po cc często trzeba pobudzać laktację, a u mnie nie będzie możliwości wypożyczenia. Zastanawiałam się nad Medelą, ale koleżanka poleciła mi elektryczny Lovi Prolactis. Zobaczymy, czy nie będę żałowała zakupu.
Podkładów Semi mam 2 opakowania. Jak nie wykorzystam, to potem przydadzą się przy przewijaniu Małej gdzieś poza domem. Wkładek mam 3 opakowania i coś czuję, że przesadziłam z ilością. Dziewczyny, a ile macie majtek siateczkowych? Mam 2 opakowania, czyli łącznie 4 i nie wiem, czy nie za mało. U nas po cc leży się dwie pełne doby.
A kapturki też już kupiłam. Wiem, że po cc będzie mi ciężko szukać i kupować. Mój mąż prowadzi własną firmę i niestety nie może liczyć na urlop po narodzinach Małej, więc nie chcę go potem jeszcze zakupami obarczać.
A na przeziębienie polecam syrop z cebuli i czosnkuKlif lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mam laktator ręczny Avent, już drugi raz taki kupiłam. Zawsze większa szansa, że tę laktację rozkręcę
z ręcznego byłam zadowolona stąd padł mój wybór na niego ponownie. I plusem dla mnie było to, że to ja decydowałam o tym czy odciągam z pełną parą czy lżej bo miałam obolałe piersi i sutki.
Wkładek laktacyjnych mam 2 opakowania.
Majtek siateczkowych mam 2 opakowania, ale to na pierwsze dni w domu i wiem już z doświadczenia, że wystarczy, bo u mnie w szpitalu to obowiązkowe jest wietrzenie krocza dwie pierwsze doby, więc pupa goła a na łóżku podkłady. -
nick nieaktualnyI pierwsze parę dni tak jak w pierwszej ciąży mam zamiar prowadzić szpitalny tryb życia - piżamka, wietrzenie krocza 4 razy dziennie z pupą na łóżku(bardzo szybko mi się wszystko zagoiło), podmywanie się pod prysznicem po każdym siusianiu i do tego z tantum rosa i delikatne podsuszenie suszarką.
Ja miałam nacinane krocze i uwierzcie, że nie miałam ani dnia, że mnie bolało, coś rwało, szczypało i zagoiło się ekspresowo. Co najważniejsze od pierwszego dnia mogłam normalnie na moich 4 literach siedzieć bez poduszek pod pupą. Jak położna nas odwiedziła to powiedziała, że powinni ze mnie brać przykład inni -
Była u mnie położna i przy okazji zbadała detektorem tętno dziecka. Zaczęła szukać koło pępka i mówi, że "czyżby było już niżej?". No i wycisnęła żel niżej i znalazła. Powiedziała, że serce jest już tak nisko, jakby za chwilę miał być poród i że się nie zdziwi, jak do końca tygodnia urodzę.... Niby brzuch nie jest jeszcze nisko.
Pollyanna, Ita, Lola83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPollyanna moja kuzynka miała 2 razy CC i też wietrzyła krocze, ale nie z taką intensywnością jak ja - robiła to dwa razy dziennie
ale robiła to dlatego, żeby powietrze tam krążyło, bo mimo wszystko po CC nie ma takiego ryzyka nieprzyjemnych sytuacji jak po naturalnemu rodzeniu
Ona w domku w piżamce biegała 2 dni tylko a ja biegałam tak w piżamce prawie tydzień - taka różnica
No ale ja miałam szyte krocze i zapewne gdybym nie miała to też taki tryb szpitalny byłby krótszy. -
Zuzana, w aptece z reguly tak się konczy ze jak slysza ze w ciąży to do lekarza wysylaja albo max co sa w stanie zaproponować to tą serię Prenalen.. Mnie jak miesiąc temu męczyła choroba to początkowo leczyłam się sama sokiem z cebuli, herbatką z miodem albo z sokiem malinowym i kanapkami z czosnkiem
Ale balam się tez o malucha bo strasznie kaszlałam więc poszłam do lekarza i szczerze- nie zalecił mi nic innego. Kazał stosować te same metody plus syrop Prenalen i na gardlo Tantum verde w sprayu i tyle.. I na noc amolem kazał smarować klatke piersiową na rozgrzanie
Wiec proponuje zebys sprobowala domowych metod przez pare dni a jak nie przejdzie albo będzie gorzej to lekarz- nawet jak nic odkrywczego nie przepisze to przynajmniej sprawdzi czy nic poważnego się nie dzieje, czy antybiotyk niepotrzebny..
Widzę że większość już spakowała albo pakuje torby do szpitala, hehe ja jeszcze nie zaczęłam, jakoś wciąż sobie wmawiam ze jeszcze jest czasLekarz ostatnio mówił ze na rychły poród nic nie wskazuje więc pewnie dotrzymam do zaplanowanej cesarki w 39tc
Ale mam plan zapakować się w jedna torbe-zobaczymy co z tego wyjdzie
Ja tez zakupiłam reczny laktator Aventa, trochę dlatego ze spanikowalam ze zaraz po porodzie będzie potrzebny żeby laktacje pobudzić. Podobno elektryczne lepsze ale roznica w cenie duza wiec poki co zaryzykowałam reczny i zobaczymy czy wogole się przyda
Pollyanna-tez wlasnie jestem ciekawa jak to wygląda po cc, no bo w sumie co tam pielegnowac w tym kroczu jak stan nienaruszony??Ale może nie jestem swiadoma...
-
A macie/zamierzanie mieć te poduszki klin do łóżeczka? Bo kurcze ja w sumie kupiłam w jakimś takim odruchu a teraz sama nie wiem czy to w końcu jest dobre czy niedobre dla dziecka, tyle sprzecznych opinii na necie..
A jeśli tak to jak to stosować?? pod materacyk czy normalnie jak podusie na materac, pod prześcieradlo?? -
nick nieaktualnyBukumola tak po CC nie masz nic naruszone, ale odchody połogowe są tak samo jak po naturalnym porodzie, więc warto powietrzyć, podmywać się regularnie(chociaż z 3 razy dziennie albo jak ktoś woli i częściej)i delikatnie podsuszać się suszarką. Tak właśnie postępowała moja kuzynka.
Ja żadnej poduszki ani klinu nie stosuję do 3-4 miesiąca życia, maluśkie dziecko nie potrzebuje podusi a nawet ponoć jest niewskazana dla takiego dzidziusia, rzekomo powinno spać na płaskim. Mój synek tak spał i teraz zamierzam też tak zrobić.
-
nick nieaktualny
-
Patii niemowle rzeczywiscie nie potrzebuje poduszki, ktora podnosi główkę. Slyszalam jednak, ze klin podnosi caly materacyk i ustawia cale cialo dziecka pod lekkim kątem, co zapobiega ulewaniu sie tresci żołądkowe j. Po prostu zawartosc zoladka ma troszeczkę pod górę. Nie wiem sama, czy jest to konieczne. Ale zauwazylam, ze moja kolyska wlasnie takie lekkie uniesienie zapewnia.