Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
No Qrczak dziekuje za przyjęcie
Dziś spało mi się w miare dobrze Troche sie stresuje tą jutrzejsza betą.. Dziś temp. spadła mi o 0,1 stopnia i sie wystraszyłam, że cos złego sie dzieje.. Na szcęście znalazłam jakiś watek, na którym dziewczyny pisały, żeby sie nie martwić wahaniami temperatur nad linią i najlepiej, żeby juz nie mierzyc bo to schizuje 
A wy mierzycie jeszcze temp??
-
nick nieaktualny
-
Pismak wrote:Moni& moja ginka podchodzi do tego z rezerwą bo w 5tyg był u mnie pęcherzyk 4,4 mm. Potem niby w 6 tyg 3 dni był pęcherzyk i ciałko żółte a teraz wczoraj był 7 tyg i 5 dni i w obrazie usg pojawiło się coś czego wcześniej nie było czyli zarodek ale maluśki i ginka powiedziała że to nie jest obraz na koniec 8 tygodnia tylko na koniec 5 początek 6 tyg dlatego powiedziała żeby nie robić sobie nadziei i miała rację.
Mialam identyczna sytuacje, mam nadzieje, ze u ciebie skonczy sie dobrze :* Trzymam kciuki.https://www.maluchy.pl/li-69537.png
-
Ja nadal mierzę, bo i tak się budzę po 5, a termometr leży przy łóżku, więc z przyzwyczajenia go chwytam. Zresztą ponoć do końca I trymestru temperatura może wskazywać, że coś się dzieje niepokojącego. Ale nie przesadzajmy! Spadek o 0,1 stopnia, to nie spadek. U mnie bywa nawet o 0,2 i już się tak o to nie martwię. Jak mi się znudzi mierzenie, albo zacznę lepiej sypiać, to na pewno odpuszczę te pomiary. Teraz to tak jak mówię kwestia wczesnego wstawania.Wiola25 wrote:No Qrczak dziekuje za przyjęcie
Dziś spało mi się w miare dobrze Troche sie stresuje tą jutrzejsza betą.. Dziś temp. spadła mi o 0,1 stopnia i sie wystraszyłam, że cos złego sie dzieje.. Na szcęście znalazłam jakiś watek, na którym dziewczyny pisały, żeby sie nie martwić wahaniami temperatur nad linią i najlepiej, żeby juz nie mierzyc bo to schizuje A wy mierzycie jeszcze temp??
kaarolaa, Wiola25 lubią tę wiadomość
-
Dzisiaj nic mi nie smakuje, jakbym jadła papier;/ i po wszystkim mi nie dobrze;/ kolejne wizyty w WC, zjadłam kanapkę z almette mając nadzieję, że się przyjmie, ale odrazu oddałam ją do kanalizy;/...czuję się paskudnie ;(
i śpie na stojąco...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2014, 10:12
22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc)
11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci -
nick nieaktualnyja to akurat u rodzicow jestem wiec przestałam mierzyc, ciekawe czy jak byłabym u siebie to dalej prowadzilabym pomiary??? moze nie codziennie ale co 3, 4 dni napewnoQrczak wrote:Ja nadal mierzę, bo i tak się budzę po 5, a termometr leży przy łóżku, więc z przyzwyczajenia go chwytam. Zresztą ponoć do końca I trymestru temperatura może wskazywać, że coś się dzieje niepokojącego. Ale nie przesadzajmy! Spadek o 0,1 stopnia, to nie spadek. U mnie bywa nawet o 0,2 i już się tak o to nie martwię. Jak mi się znudzi mierzenie, albo zacznę lepiej sypiać, to na pewno odpuszczę te pomiary. Teraz to tak jak mówię kwestia wczesnego wstawania.
Qrczak lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja dalej nie mam problemow zoładkowychMarimiko wrote:Dzisiaj nic mi nie smakuje, jakbym jadła papier;/ i po wszystkim mi nie dobrze;/ kolejne wizyty w WC, zjadłam kanapkę z almette mając nadzieję, że się przyjmie, ale odrazu oddałam ją do kanalizy;/...czuję się paskudnie ;(
i śpie na stojąco... poki co odpukac moge wszystko jesc, tylko zgaga mnie dopadła od wczoraj...ale nie jest bardzo mocna i da sie przezyc mam nadzieje, ze moze cała ciaza bedzie taka spokojna...co prawda dokucza mi goraco, ale to przed to ze słonce swieci prosto na mnie...kiepska miejscowke sobie wybrałam
-
kaarolaa - życzę Ci byś nie miała takich dolegliwości. Aczkolwiek tak na marginesie Ci powiem, że na Twoim etapie ciąży też nie miałam dolegliwości aż takich. Pojawiły się koło 6t5d. Ale każdy organizm inny
kaarolaa lubi tę wiadomość
22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc) 11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci -
Ja mam słabe objawy :p wczoraj wieczorem bolał mnie brzuch jak na @, w pracy też czasami cos zabolało, ale dzis juz nic nie boli. Czasami cos mi piknie, ale nic wiecej w brzuchu sie nie dzieje.. Oprócz tego jestem wzdęta, spodnie mnie uciskają.. siedze z odpiętym guzikiem :p Dziś rano jak myłam zęby to mi sie podniosło. Boje sie, że w późniejszym etapie ciąży całkiem odrzuci mnie od pasty.. może trzeba kupić jakaś owocową?:p no i wczoraj musiałam se podrzemać po powrocie z pracy.. ale to chyba emocje opadły po wyniku bety :p dzis spać mi sie chce cholernie
przespałam pięknie całą noc, ale pospałabym jeszcze :p martwie sie jutrem i ogromnie chce juz poniedzialek 5 maja! ide do gine.. chce juz coś widziec! licząc od dnia ostatniej @ w poniedziałek 5.05 będe w 5t 4d. Czy jest szansa, że będzie coś widać? Nie mówię o serduszu, bo na to raczej za wcześnie (ovu miałam w 19dc), ale o pęcherzyku..
-
witam sie i ja kochane. tyle musialam doczytac ze juz nei pamietam co mialam poodpisywa PRZEPRASZAM
mnie juz nic nie boli, delikatnie mnie mdli i czuje kazdy zapach, em znow mnie wczoaj wysmarowal i wymasowal a ja tylko lezalam, jak ja sie czulam wspaniale hmmmm
Maria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
Hej Mnie co rano budza mdlosci, na szczescie nie wymiotuje. Jutro przed 12 mam wizyte, ciesze sie ze zobacze co u fasolki Ciekawe czy to fasola czy fasol
Mysle co na obiad, chyba pomidorowa z ryzem, ale 2 danie musi byc, bo maz nie uznaje zupy jako posilku Wiec moze kotlety z jajek, ziemniaczki z pietruszka i mizeria 
Weszlam dzis na wage, no nie pocieszyla mnie
Do tego jestem pryszczata jak nastolatka
https://www.maluchy.pl/li-69537.png
