Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
mam pytanie do mam, czy ktoś ma lub miał problem z laktacją, ja walczę o pokarm, także moja malutka jest głównie na mm i teraz trochę ml dostaje z butelki mojej siary, siaro-mleka, problem w tym, że ja w pierwszej dobie miałam może po kropli, ale ona nie chciała mnie ssać, dziś już trochę zaczyna mnie ciągnąc, ale to są krótkie chwile, ściągam z dnia na dzień jest tych kropli coraz więcej, dziś na kolację nawet 15ml dostała mojego pokarmu co dla mnie jest dużym wyczynem, zastanawiam się jeszcze jake nakładki sobie kupić żeby mieć większy dłuższy sutek, gdy już wyprodukuje więcje mleczka ..
nasza Zosia wczoraj zaliczyła 5-10 minut ciągnięcia smoczka, chyba bolał ją brzuszek i zastosowaliśmy wyjście awaryjne żeby ją uspokoić, a tak poza tym to raczej go nie stosujemy,
kombinezon hm jest mega wielki, malutka się w nim topi, stópki jej do krocza dochodzą
-
Dziękuję Julianna
wszystkiego najlepszego dla Was! Pocieszenie znajduje w tym, że położne są spoko.
Dasz rade z pokarmem. Pij dużo i nie odpuszczaj. Z dnia na dzień się siebie uczycie, pokarm tez się pojawi. Życzę, aby jak najszybciej. Z nakładek nie korzystałam, niestety nie pomogę. -
Julianna jeszcze raz gratulacje ) wyjdziecie z każdej trudności, także tej laktacyjnej
W nocy co godzine budzil mnie minutowy skurcz. To juz są odczucia bolesne. Jak przy mocnym okresie. Na szczescie licze sobie sekundy i znoszę to bez problemu. Mialam miesiaczki bolesne do omdlen i wymiotow, wiec swiadomosc, ze teraz kazdy skurcz sie konczy, a nie trwa 5-6 h ciagle jest bezcenna. Do tego po kazdym skurczu czulam Malego. Tak sie cieszę, ze niedlugo go zobaczę. Ciekawe ile dni takich objawow przede mną. Ale jak ktos juz tu pisal: dla dziecka wszystkoDaisy lubi tę wiadomość
-
Z tymi objawami zbliżającego się porodu to zabawne, przecież mamy połowę grudnia, jakby nie było do każdej poród się już zbliża do jednych za 1 dzień, do drugich za 2-3 tyg a takie objawy mogą trwać i przepowiadac przez tych dobrych kilka tyg na dobrą sprawę
U mnie przed zaśnięciem takie dziwne uczuciekam klucia w szyjce, z ciągnięciem w dół, jaky miało mi coś wypaść (raczej ktoś ) i ciągle parcie na pecherz.
Naprawdę wolałabym zacząć od odejścia wód, będzie klarowniej...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2014, 08:01
olcia23 lubi tę wiadomość
-
Szurabura z jednej strony odejście wód to konkretny znak, ale nie pozostawiający wiele czasu. A odejście czopa uświadomiło mi, że nie mam w czym urodzić! No i dzisiaj wybieram się na poszukiwania. Jestem wysoka i wszystko co kupiłam do tej pory odsłania mi pupę. I nie mogę dostać nic z rozpięciem na piersiach. Tzn mogę. Koszulę z żyrafą. Ale w tym za chiny nie urodzę
Daisy lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry
Dnia 13-ego urodzil sie Aleksander - naszego Qrczaka sn
Dnia 14-ego urodzil sie Aleksander - naszej Bajki sn
A ja w nocy dostalam bolu okresowego i to mocnego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2014, 08:13
zokeia, kittykate, Daisy, julianna, Lola83, Marimiko lubią tę wiadomość
-
Meldunek w dwupaku.
Decyzja jak narazie taka ze jutro mnie zbadaja i zbadaja jeszcze wody plodowe i zobaczymy. Moze sie samo rozkreci do jutra hahahahaha
Czop mi wypadl juz dawno ale dzisiaj to nie wiem co to jest, galareta,sluz, i caly czas mi mokro
Nowym mamusiom gratulujeMaria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
Ja tez melduje się wciąż w wersji 2 w 1 Gratulacje dla świeżo upieczonych nowych mamuś!
Karola, jutro kończysz 41 tygodni to już chyba czas na ewentualna indukcje porodu... lekarze tego nie rozważają??
Co do objawow nadchodzącego porodu to ja osobiście nie odczuwam żadnych Tak jakby moje dziecko jeszcze wogole nie wybieralo się na swiat.. zadnych boli, tylko spinanie się brzucha ale to już od 20tyg mam, zadnego czopa- nie wiem, może ja nie zauwazylam jego odejścia bo przecież kurcze 39tyg ciąży za mna a tu nic Zadnych boli miesiączkowych, klucia w szyjce, rozwarcia zero...myślicie ze to, ze dziecko jest ulozone pośladkowo i może nie napiera na szyjke tak jak to się dzieje gdy jest glowka w dole może tu mieć jakies znaczenie?
Widzialam ze był temat macierzyńskiego- ja osobiście wybieram od razu roczny, tez trochę się boje ze będzie mi ciężko w domu wysiedzieć tyle czasu ale z drugiej strony mysle ze to będzie dobre dla dziecka... no i nie mam szans za bardzo na państwowy zlobek wiec dla mnie to bez roznicy czy dostane 80% pensji siedząc w domu czy 100% ale za to zaplace 1000zl za żlobek.. na jedno wyjdzie
Co do formalności poporodowych to jeszcze jest jedna rzecz-nie widziałam żeby ktoś o tym pisal.. trzeba w zakładzie pracy jednego z rodzicow zglosic dziecko do ubezpieczenia.
Kate- ja tez nie urodziłam się w Krakowie, dowiadywałam się i powiedziano mi ze do zarejestrowania dziecka będzie potrzebny tylko akt slubu, nie było mowy o zadnym akcie urodzenia matki...to sa jakies osobne zasady dla "nie-małżeństw"??
-
Bukumola tak. Pisalam to wlasnie a tych ktorzy nie sa malzenstwem. Jesli matka dziecka jest panna
musi przedstawic odpis aktu urodzenia. Bynajmniej takie zasady sa w USC os. Zgody pod ktory nalezy szpital.
Na szczescie juz to zalatwilismy.
Wczoraj po nospie bol odpuscil i moglam jako tako zasnac jestem powiedzmy w miare wyspana ale nie chce mi sie
wychodzic z lozka... Jednak glod chyba wygra:/
Ja mam szanse na panstwowy zlobek 26 tyg + 2 mies urlopu zaleglego mala bedzie miala ok 9 mies to mysle ze to. bedzie idealnie. Skladam do dwoch zlobkow jeden panstwowy drugi prywatny z dofinansowaniem. Zobaczymy.
-
Ja z pierwsza córeczka wróciłam do pracy jak mała miała niecałe 9 m-cy i zle to znosiłam. W sumie ciagle mi szkoda tego okresu- w pracy myślałam tylko o Zosi, a w domu stresowałam sie praca. Mała zostawała z babcia i raczej nie przeżywała tego tak mocno jak ja popracowałam 10 m-cy i byłam znowu w ciazy i bez wyrzutów sumienia skorzystałam ze zwolnienia lekarskiego. Teraz urlop na cały rok, potem zaległy wypoczynkowy a pozniej die zobaczy. Ale na pewno nie wrócę na pełen etat.
-
Lithe a później może trzecie? Ja rozważam taka możliwość. Zwłaszcza, że u moich dzieci będzie 8 lat roznicy. Dzisiaj córka ma właśnie urodziny:)
Niecierpliwa podziwiam Cię. Ja wiem, że zostaje rok, a nawet dłużej. W pierwszej ciąży wróciłam do pracy szybko po 4 miesiącach i było mi ciężko.
Ja tez nadal 2 w 1 bez objawów. -
Bukumola wrote:a do których zlobkow składasz? do tego u mnie na osiedlu?? jak masz namiary na jakies sprawdzone zlobki państwowe w naszej okolicy to podziel się
Bukumola żłobek nr 19 na ul. świtezianki ( to po drodze do mojej pracy) i ten wlasnie na Instalu Kraina Odkrywcy z monitoringiem, kolezanka ma tam synka i baaaardzo jest zadowolona
no ja sobie nie moge pozwolic na az tak dluga przerwe raczej, charakter pracy, wynagrodzenie i to ze ja po prostu lubie, pewnie na pocz bedzie ciezko ale i tak mnie to przeciez czeka... a dzieci wcale tak zle tego nie znosza gorzej to my mamy sie stresujemy, poza tym nikt krzywdy tam jej nie wyrzadzi a i integracja z dziecmi, polozna w zlobku, panie o odpowiednich kwalifikacjach doswiadczeniu, zabawy psychoruchowe, zajecia muzyczne to jednak bardzo dzieci rozwija i tym sie rowniez kieruje
-
Zokeia, ja od 27 tygodnia miałam zagrożenie przedwczesnym porodem wiec kwestie takie jak koszula mnie nie zaskoczą przy ciąży fizjologicznej pewnie inaczej, wiele rzeczy odkłada się na później bo jest czas. U mnie torba spakowane była już od ok 30-31 tyg. a teraz pewnie na złość nic się nie będzie działo
Niemniej jednak i tak wolałabym zacząć od odejścia wód (choć to podobno gorsza opcja dla dziecka) a nie od skurczy. Pojechała bym do szpitala wiedząc, że na pewno powinnam jechac, a po przygodach niektórych z Was widać, że skurcze to wcale nie taka prosta sprawa. Zwłaszcza, że rozwarcie mam od dawna, napinania brzucha tez, ale chcę wierzyć w to, że tego nie da się pomylić
Wczorajsię wieczorne klucie i ciągnięcie było dla mnie zupełna nowością ale traktuje to w kategorii niewiadomej bo nie wiem czy tak właśnie mogą pojawiać się skurcze (z opisu wynika mi, że tak, ale to zawsze subiektywne odczucia). W każdym razie przeszły wiec może to przepowiadające?
Bogusia, Qrczak ma Aleksa chyba, nie Aleksandra.
-
Pollyanna a Twoja dzidzia łapała brodawkę i ssała, bo moja się straszliwie frustruje pociągnie nie wiele wyleci i jest krzyk, poza tym dodam, że mam małe sutki i w porownaniu do smoka w butelce to przepaść....
z mlekiem na dzien dzisiejszy jest tak ze ściągnęłam 20ml po ok 20 minutach odciągannia dwóch piersi, dodatkowo maluch dostał jeszcze 30ml mm bo by się w życiu nie najadł
zokiea ja właśnie w takiej koszuli z żyrafą rodziłam ale szczerze w tym momencie było mi to obojętnegoto4 lubi tę wiadomość
-
Witam się w dwupaku - bez objawów.
13.12 minął mi termin wg OM
14.12 minął mi termin wg USG
Został mi jeszcze termin 17.12 ustalony przez gina.
Ja tam mam 2 koszule do karmienia z biedronki, i 2 w domu w tym jedna z żyrafa. Dla mnie to jeden pies czy żyrafa czy słoń
22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc) 11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci