Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
I kilka newsów ode mnie - nadal też w dwupaku i nadal nic się nie dzieje. Jestem tylko cały czas mega śpiąca i marudna.
Bogusiar - i ja czekam do nowego roku hehe i miło przeczytać od Ciebie taka wiadomość, bo się śmiałam ostatnio że przekazujesz wiadomości niby reporter: tego dnia o tej i o tej urodziła ta i ta. Koniec hehe
A że jestem marudna... to pomarudzę i tu. Puchną mi stopy (pomaga Lioton 1000 - gin pozwoliła) więc nałożenie jakichkolwiek butów jest mega nie przyjemne, boli mnie krocze jak by ktoś mnie skopał, w nocy jęczę bo boli absolutnie wszystko - plus drętwieją ręce... Masakra. Już się nie dziwię, czemu wszystkie dziewczyny tak chciały urodzić będąc na końcówce... Ale ja mam mocne postanowienie że do 1 wytrzymam.
Pomarudziłam, dziękujęBogusiar80 lubi tę wiadomość
-
Goto4 - może jeszcze i u mnie przejdzie hehe
Ja to już wczoraj stwierdziłam, że poród to jest tylko kulminacja bóli które teraz odczuwam na każdym kroku i że już nie czuje przed nim strachu tylko nie mogę się doczekać.
Ja jak się rozruszam już i chodzę coś robię to jest w miarę, ale jak posiedzę dłużej czy poleżę to z rozruchem jest niezłym problemgoto4 lubi tę wiadomość
-
Bukumola, moja corka spokojna owszem nie moge narzekac choc mam problem z mm... kupilam Bebilon HA ktory niby jest dla dzieci o obnizonej tolerancji na bialko mleka krowiego i bylo ok. ale p laktacyjna poradzila kupic zwykly bebilon bo czemu zakladam ze dziecko bedzie uczulone? no to zmienilam. Bylo ok ale wczoraj mala zaczela sie spinac wieczorem, miala twardy brzuszek, nie mogla sie wypierdziec, kupka taka lekkko zbita, nie chciala spac sama w lozeczku wiec masaz brzuszka, herbatka z kopru wloskiego, espumisan, lezenie na brzuszku i w koncu zasnela na rekach i ze mna w lozku... dzis kupilam delicol i windi te rurki do pupki na gazy by w razie gdyby sie syt powtorzyla zastosowac i jakos sprobowac jej ulzyc... w takich chwilach naprawde jest ciezko... bo nie wiadomo co robic jak dziecku pomoc, frustracja, ja dzis niewyspana... chociaz mala spala pozniej ladnie do prawie 5 zjadla i wstala o 8 ... moze dzis bedzie lepiej! oby!
-
Nierozpakowane dziewczyny- ja o porodzie to nie mam co opowiadać chyba ze ktos jest zainteresowany szczegółowym opisem cesarskiego cięcia to służę
Ale super jak uda Wam sie donosić do stycznia, zawsze to praktycznie rok do przodu, mysle ze dla malucha to dużo...
Kitty- a to jednak karmisz mm? Nie ruszyla ci tak laktacja? My tez mamy bebilon, ten zwykly, nim karmili w szpitalu i młody go dobrze tolerowal wiec kupiliśmy taki sam.. Młody raczej nie ma problemów brzuszkowych chociaz teraz to głównie dostaje moje mleko z butli, raz na dobę zazwyczaj w nocy tylko ten bebilin bo mi sie nie chce w nocy z laktatorem jeszcze wisieć
Skoro malej sluzyl tamten bebilon a ten nie to ha bym wróciła do tamtego spowrotem.. -
Do nierozpakowanych - popieram wszystko co napisała zokeia!
1.Studentka na sali - najlepsza decyzja w moim życiu. Bardzo wspierała.
2.Zabrać lanolinę - ratuje sutki!
3.Na porodowce koniecznie coś do jedzenia. Ja miałam banany, drożdżówkę, żelki i batony.
4. Kolejny must have to skarpety. Mi makabrycznie stopy marzły!
5. i kawa w termosie dla mężaMartaaa, goto4 lubią tę wiadomość
-
Ita kolejny punkt to dbac o meza ;P moj z przejecia zjadl dopiero kilka godzin po porodzie.
i jeszcze jedno moge dodac do nierozpakowanych. Zdaje sobue sprawe, ze nie kazdy porod mkze przebjegac naturalnie i bywaja zwroty akcji, ale warto wierzyc, ze u nas bedzie ok. Ja przespalam prawie cala akcję az do 9 cm. Normalnie spalam miedzy skurczami. Polozne patrzyly z niedowierzaniem. W radzeniu sobue z bolem jest swiadomosc, ze to tylko kilkadziesia sekund a potem jest odpoczynek. Ja sobie odliczalam. Wiem, ze na moja odpornosc ma fakt, ze zawsze mialam bolesne miesiaczki i tak jak sie spodziewalam bole porodowe byly identyczne, ale byly te cudowne przerwy
I jeszcze jedno przychodzi mi na mysl odnosnie rad. Ja sie spodziewalam, ze jak zobacze dziecko to zaleje mnie fala milosci. Tak to wyglada na filmach. Tymczasem to co czulam to bylo... zdziwienie? Odrealnienie? Podnioslosc sytuacji? Zachwyt nad swoimi mozliwosciami? Nawet myslalam oej ja rodze ale czad. Nie mialo to jednak nic wspolnego z miloscia. Chyba dopiero na nasteony dzien zaczelam sie zakochiwac w synu. Jestem nim zachwycona, wpatruje sie w ten cud jak glupia ale mam wrazenie ze MILOSC dopiero sie we mnie buduje.
podzielilam sie tymi uczuciami z wieloma kolezankami, z Mama, ciociami i okazuje sie, ze one czuly podobnie. Wiec niepotrzebnie myslalam, ze cos ze mna nie tak ;Pgoto4, Martaaa lubią tę wiadomość
-
Rozpakowane mamusie
* kaarolaa 3 września (22.12) Marceli Piotr – 24t3d sn
* zuza_3 6 listopada (27.12) Maja, Oliwia, Zuzanna – 32t5d cc
* aga.just 7 listopada (11.12) Marcel Mateusz – 35t1d cc
* Kiara 20 listopada (06.12) Dawid – 37t5d sn
* Oliwia85 21 listopada (4.12) Alan – 38t2d cc
* Kulka41 24 listopada (2.12 ) Jakub – 38t6d cc
* Furia 25 listopada (6.12) Logan – 38t3d cc
* basia 26 listopada (?.??) córeczka – ?t?d cc
* Paulina85 26 listopada (3.12) Michał – 39t0d cc
* Pollyanna 27 listopada (3.12) Maria – 39t1d cc
* przyszłamama 28 listopada (2.12) Filip – 39t3d cc
* Klif 28 listopada (?.12) Zuzanna i Martyna – 35t5d cc
* patiii 28 listopada (20.12) Maksymilian Edward – 37t1d cc
* Lola83 30 listopada (21.12) Helena – 37t0d sn
* Mamax 30 listopada (2.12) Julian – 39t4d sn
* niecierpliwa21 1 grudnia (26.11) Konrad – 40t5d sn
* carola93 1 grudnia (12.12) Hayley – 38t3d sn
* KKK 4 grudnia (1.12) córeczka – 40t3d sn
* michaga82 4 grudnia (18.12) Piotr – 37t2d cc
* eforts 4 grudnia (27.11/1.12) Franciszek – 41t0d sn
* dynamiczna 5 grudnia (7.12) Wojciech – 39t5d sn
* aniar 5 grudnia (2.12) Alicja – 40t3d sn
* Milcia 5 grudnia (5.12) Aleksandra – 40t0d sn
* Kasandra 7 grudnia (7.12) Aurelia – 40t0d sn
* ewelinka_shn 7 grudnia (11.12) Kuba – 39t3d cc
* Malinaaa91 7 grudnia (30.11) Krzysztof – 41t0d cc
* lolaliciouse 9 grudnia (04.12) synek – 40t5d cc
* HANA 10 grudnia (3.12) Aniela/Maryna? – 41t1d sn
* Bursztynka 10 grudnia (7.12) Michał – 40t3d sn
* Ita 10 grudnia (7.12) Leon Dominik – 40t3d sn
* Maleczka 10 grudnia (14.12) Greta – 39t3d sn
* annusiak88 10 grudnia (21.12) Jan – 38t4d cc
* Kinga.k 11 grudnia (19.12) Alicja – 38t6d sn
* madzialena 11 grudnia (10.12) Oliwier – 40t1d sn
* julianna 11 grudnia (24.12) Zofia – 38t2d sn
* Paula84 12 grudnia (10.12) Zofia – 40t2d sn
* maria.sm 12 grudnia (8.12) Jaś – 40t4d sn
* Qrczak 13 grudnia (26.12) Aleks – 38t2d sn
* Bajka 14 grudnia (20.12) Aleksander – 38t5d sn
* szurabura 16 grudnia (25.12) Julka – 38t5d sn
* zokeia 16 grudnia (23.12) Adam – xtxd sn
* olaa.28 16 grudnia (x.12) Oliwia Rita – xtxd cc
* williams1 17 grudnia (15.12) synek – xtxd sn
* Ewka 89 17 grudnia (18.12) Wojtuś – xtxd sn
* Niespodzianek:) 17 grudnia (27.12) Oskar – xtxd sn
* karola88 17 grudnia (11.12) Aleksandra – 41t0d cc
* kittykate 18 grudnia (17.12) Nadia Laura – 39t5d sn
* Bukumola 18 grudnia (23.12) Kubuś – 39t2d cc
* kanapa 18 grudnia (6.12) Anastazja – 41t4d cc
* jedynka 20 grudnia (28.12) córeczka – xtxd sn
* Marimiko 21 grudnia (17.12) Tomasz – xtxd sn?
* Martynaaa 21 grudnia (21.12) Borysek – 40t0d sn
* olcia23 25 grudnia (18.12) Zosia – xtxd cc
Oczekujące mamusie
* Aneczka1 5 grudnia
* madzialena 7 grudnia synek
* Ewelina22 8 grudnia
* Anna_84 8 grudnia
* staraczka83 8 grudnia synek Wiktor
* Kor_a 12 grudnia
* Milatka:) 12 grudnia
* Zuzana 13 grudnia synek Adam
* mausi 14 grudnia córeczka
* Militta110816 15 grudnia
* Kosmitka 15 grudnia
* Mama19 15 grudnia
* anuszka1986 17 grudnia
* Magdalenna 21 grudnia
* paulinaw 22 grudnia
* Wanes 23 grudnia
* ulaa8 23 grudnia
* Kasienka89 23 grudnia
* saprist88 24 grudnia
* Doris-83 24 grudnia synek Konrad
* inka84 24 grudnia córeczka
* goto4 25 grudnia synek Jan Józef
* Martaaa 27 grudnia synek Kacper
* AniaPoznań 27 grudnia córeczka
* Nati89 28 grudnia synek
* NaamaH6669 28 grudnia synek
* Mysiok 28 grudnia córeczka
* AsiaCh 28 grudnia synek Antoni
* lithe123 29 grudnia córeczka
* kurka 29 grudnia
* XYZ 29 grudnia córeczka
* Bogusiar80 29 grudnia synek
A więc nieco spóźniona ale witam Aleksandrę na świecie -
Jestem 3 tygodnie po porodzie (wczoraj równo minęło)- szwy rozpuszczalne jeszcze są (czekam aż się rozpuszczą, żeby wreszcie móc w wannie posiedzieć), krwawienie myślałam, że już ustało ale od 3-4 dni wróciło ze zdwojoną siłą - wydaje mi się, że to przez to że Mała częściej się domaga piersi ostatnio.
-
Ja chyba jeszcze mam szwy, chyba wyczuwam je ręką musze tam zajrzeć.
Co do porodu ja rodzilam tylko z położna i mężem i ciesze się ze nikogo więcej tam nie było. W ogóle lekarz przyszedł do nas jak juz się młody urodził i było po wszystkim. Fajna mialam babke w pełni jej zaufalam i będę dobrze wspominać poród. Ale zgadzam się do skarpet, jak leżałam pod ktg to było zbawieniee bo jak chodziłam i zalewalam porodowke wodami to nawet klapek nie zakladalam
Laski a co z rezstepami bo mi wypadły w 41 tc!!!!
Ja daje rano i wieczorem delicol i kupa idzie pięknie (dzisiaj fontanna miałam obsrane cale spodnie ) bez bólu. Nie daje po każdym karmieniu ale wspomagam.
Siedzę w łazience ze smierdzaca farbą na głowie
Ita jak dieta i chustonoszenie? Ja trochę się nie odnajduje w diecie karmiacej i nawet sałatkę warzywna z groszkiem i majonezem zjadam ale fakt ze czekolady nie tykalam i to mój najdluzszy odwyk w życiu! !! a smazonego schabowego postanowilam zjeść po msc czyli niedługo -
U mnie szwy tez jeszcze sa 9 dni po, ale to pewnie za wczesnie jak piszecie ze nawet 2,5 tyg... jednak nie ciagna i nie bola wiec moge swobodnie sie poruszac. Octenisept daje rade. Krwawienie jest tylko jak mala ssie piers albo odciagam laktatorem.
Bukumola jedziemy na mm bo mam nieduzo pokarmu dzis po nocy sciagnelam 60 ml mala sie ladnie najadla. Ale nie mam go az tyle zeby tylko 1 x na dobe w nocy dokarmic mala... takze u mnie lipa troche.
A jak radzisz sobie z siedzeniem w domu ?? to chyba najbardziej dolujace tak w kolko, zero mobilnosci,... swieta w domu, rodzina poza krakowem mega mnie to doluje...
na sylwestra mamy jechac z mala do moich rodzicow, mam nadzieje ze bedzie ok, chcialabym miec obok siebie mame do pomocy, chociaz na razie we dwojke dajemy rade nawet dobrze ale jednak tej rodziny brakuje... siostra z mala swoja mieszka 2 domy od rodzicow i jak cos potrzebowala to tylko dzwonila a ja moge tylko rozmawiac na odleglosc i ta mysl mnie dodatkowo smuci... dzis jest w ogole troche lepiej, ale mieli przyjechac do nas siostra z mezem i corka na 2 dni i nie przyjechali bo snieg, mroz nie chca zaziebic malej... to tez troche smutno mi bylo chociaz ich rozumiem, i tak mam pod gorke troche -
Rozstępy wyskoczyły mi po porodzie mimo smarowania. A najbrzydsze na wewnętrznej stronie ud
Co do diety to dotrzymałam obietnicy i przez 2tyg przećwiczyłam:
śledź w śmietanie, śledź z cebulką, smażone pierogi z kapustą, czekolada, orzechy, nabiał pod każdą postacią, cytrusy, sos czosnkowy,chiński rosół z chilli i imbirem... itd. itp.
Gdybym się ograniczała to chyba bym oszalała! Kupki idą ładnie. W razie stękania robimy rowerek albo kładziemy na brzuszku.
Z chustami próby idą ciężko. Szukam kogoś kto przyjedzie do mnie do domu i mnie poinstruuje, bo jednak youtube to za mało.