Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
My dostaliśmy tylko szczepienie wzw i pielegniarka powiedziała że bolesna jest ta szczepionka więc później trzeba uważać na tą nóżkę gdzie było kłucie. No i chyba bolała go ta noga bo spał spał i nagle mina płaczu.;/
Natomiast żadnego zaczerwienia nie miał.
Wiliams1 no ładnie przybiera Twój synio na wadze.
Ja już czuję po kręgosłupie jak podnosze Jasia a tu waga się dopiero rozpędza!
Coś mi się dziecko przestawiło bo budzi się teraz co dwie godziny w nocy więc wstajemy +1 raz.;/ -
Julianna u nas tez po szczepieniu nic się nie dzialo, nie było sni goraczki ani zaczerwienienia ani nic.. ale pielegniarka mowila ze może być, w razie obrzęku kazala smarować altacetem, w razie goraczki czopki efferalgan (ale tylko powyżej 38stopni), mowila tez ze dziecko może być płaczliwe, ospale albo przeciwnie- nadmiernie pobudliwe i to jest normalne. do 24h po szczepieniu jak minie to jest ok
-
Dziewczyny to mój Franek tak nie szaleje w 9 tyg dzisiaj waży 5760 waga urodzeniowa 4080 policzylam nio przybiera niecałe 190 g tygodniowo
A co do szczepionek to my mamy odczyn poszczepienny po gruzlicy w postaci powiekszonych węzłów chłonnych od pachą, wczoraj wieczorem znalazłem dwa guzy i myślałam że zejdę dzisiaj usg badania krwi, na szczęście prawie na pewno to odczyn w organizmie nic się nie dzieje wszystkioie wyniki ok
jest to bardzo często spotykany odczyn po gruzlicy!! Echhh
Bukomola dzisiaj moja przyjaciolka mi mówiła ze jej jedna lekarka polecala altacet a inna powiedziała ze nigdy w życiu tylko szkody może narobic, nam polecano rozrobioną sodęWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2015, 20:52
-
williams wrote:Haha,licytacja wagowe trwa wiec i ja się chwale: Iwo,7tygodni,urodził się 3900gr,że szpitala wychodząc miał 3600gr a wczoraj 6150gr.Od najniższej wagi ponad 2,5 kg
O słusznie, że przeliczylas różnicę. Bez tego nasza licytacja była chyba niewyraźna Mój w 7 tygodniu przytył 1850g wiec wygrywasz zdecydowaniewilliams1 lubi tę wiadomość
-
no coz eforts, co lekarz to opinia ale komus wierzyc trzeba bo inaczej człowiek by zwariowal Na szczęście nie było konieczności uzycia altacetu, choć pewnie gdyby była to bym uzyla, skoro tak poradzil mi lekarz
Co do wagi ja się z Wami nie licytuje bo widze ze marnie tu wypadam ze swoim 4900g
Dziewczyny, jak już pisałam mój maluch nie lubi spac na plecach za to uwielbia na brzuszku i po 2 tygodniach meczarni i przekładania go na sile z brzuszka na plecy postanowiliśmy zakupić monitor oddechu i pozwolić dziecku spac jak lubi.. i co? dziś przespal ciagiem od polnocy do 6 rano nie mogłam uwierzyć, obudziłam się po 4 i az pobiegłam sprawdzać czy wszystko z nim ok bo to niemożliwe żeby jeszcze spal a potem pospal jeszcze do 9:00 i oto dziś pierwszy raz od niemapietnych czasów czuje się w miare wyspana wiem ze jedna noc jeszcze o niczym nie przesadza ale i tak się ciesze -
Bukomola bo dzieci wiedzą co dla nich najlepsze. To tak jakby nam ktoś mówił w jakoś pozycji spać (nie dziwię się że go przekĺadaliscie), kiedyś jeść i co jeść przy starszych dzieciach. Super ze dolaczasz do mam o drzemkach pow 3h
U nas tez trochę lepiej bo młody śpi z nami i jest super jestem wyspana i ciesze się ze mogę go przytulać całą noc -
u nas zaczerwienienie po wkłuciu było 1 dzień, pod skora mala opuchlizna, stosowalam okład zimny i gazik nasaczony woda z soda, poza tym jak pisalam mala w dniu szcepienia i na drugi dzien mocno spala, ale juz wrocilo wszystko do normy;
chcialabym zeby moje dzecko spalo 6h w nocy, maksymalnie spi 3-4h, a tak to czesto karmienie co 2,5-2,5h, wiec dochodzi przebieranie, karmienie, odbijanie, chwila przytulania takze sen czasem zajuje 1,5-2h
-
julianna wrote:
chcialabym zeby moje dzecko spalo 6h w nocy, maksymalnie spi 3-4h, a tak to czesto karmienie co 2,5-2,5h, wiec dochodzi przebieranie, karmienie, odbijanie, chwila przytulania takze sen czasem zajuje 1,5-2h
U nas jest dokładnie tak samo z tym ze drzemka 4 h to takie małe święto
-
moje dziecko spało dziś 6h, najlepsze, ze nie wiem o której usnęła bo rodziców zmógł sen, a ona patrzyła sobie na karuzele, ale nie było tak pięknie, moje dziecko zasypia na długi sen około 24 prawie każdego dnia, a przed snem zazwyczaj jest wielka draka, dużo płaczu, bo chce spac ale nie moze zasnąć, albo nie chce spać i jej się nudzi.. wczoraj była zmęcozna bo mało spała, przez 2-3 h się męczyła, jak już się wyciszyła i myślalam, że zasnęła mi w ramionach, to po 5 minutach drzemki w łóżeczku oczy wielkie, włączyłam jej karuzele i chyba ponad pol godziny jak nei dłużej wpatrywała się w nią
jak wy to robicie ze wasze dzieci chodza spac po kapeli, dla mnie to nie realne, nawet jak nie spi przed kpiela to i tak nie zasypia po, jest albo zadowolona albo placzliwa, ale nei ma mowy o spaniu
-
Julianna nie martw się, nie jesteś jedyna, mój tez wcale nie chodzi spac po kapieli może i sama kapiel trochę go wycisza ale potem wszelkie zabiegi pielęgnacyjne i ubieranie spowrotem go rozdrażniają i zawsze konczy się ostatecznie na krzyku wiec nie ma mowy o spaniu, jest raczej awantura
Generalnie wszędzie mowia, ze powinna być kapiel potem jedzenie i spanie i niby wszystko fajnie bo dziecko by się przy jedzeniu wyciszylo ale nie ma mowy żeby go na glodniaka wykapac, jest taki krzyk ze nie da się nawet do wanienki wsadzić.. wiec i ta opcja odpada :)dlatego wkurza mnie to cale gadanie o rytuałach i porządku dnia bo jak ktoś ma spokojne dziecko to może sobie wprowadzać rytual kapieli a potem spania i ustalać stale pory posilkow i drzemek ale nie kazde dziecko da się wlozyc w takie sztywne ramy.. ja bylabym sklonna dużo zaplacic komus kto przymusi moje dziecko do zasypiania o wyznaczonej porze i jedzenia równo co 3 godziny
ja czasem jak widze ze maly jest już bardzo zmeczony a nie może zasnąć to wlasnie żeby uniknąć takiego rozdrażnienia i jeszcze większej jego bezsenności (przerabiałam to w pierwszym miesiacu jak dziecko nie spalo po 6 godzin ciagiem mimo ze oczy sie same zamykaly- wlasnie po prostu nie potrafil usnąć) pomagam mu zasnąć suszarka wystarczy mu uruchomić suszarke na 5 minut i dziecko spi jak anioł! Może spróbuj, może u ciebie tez to podziala...Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2015, 20:38
eforts, zokeia, julianna lubią tę wiadomość
-
Julianna moja córka sama z siebie zasnęła może raz. A tak usypia zazwyczaj przy jedzeniu albo na rękach. Śpi póki co w wózku, ale jak ją położę do łóżeczka i włączę karuzelę, to leży ok 20 minut i potem jej się nudzi i płacze. Tak samo dzieje się na macie edukacyjnej. W leżaczku też wytrzyma ok 20 minut. Na szczęście poprawiło się jej ze spaniem. Wczoraj zasnęła o 22 i spała do 5.10. W szoku byłam, bo spała ponad 7 godzin i musieliśmy sami ją obudzić na jedzenie. Nawet cała pełna pielucha jej nie przeszkadzała.
-
U nas po kąpieli jest spanie ale czasowo to różnie ostatnio odkrylam dobry sposób i karmie na leżąco dzięki czemu młody robi się śpiacy i łatwo go uspać przez klepanie po pleckach czy głaskanie po główce a czasami trwa to ponad godz i wtedy m in trzeba go ponosić.
Bukomola my karmimy się max co 2 h w dzień (z tym ze u nad piers) a w nocy to różnie
ja tam kładęFranka na drzemki kiedy on jest śpiacy a nie o określonej porze, chociaż jego biologiczny zegar zachowuje jakąś rregularność.
Do tego młody śpi ostatnio z nami i wszyscy jesteśmy szczęśliwi i w miarę wypoczeci w miarę bo nadal nie mamy drzemek powyzej 3 h ( no może 3,5) nad ranem je nawet co godz ale juz nie wystaje w nocy pod łóżeczkiemBukumola lubi tę wiadomość
-
eforts, no ale wiesz, na piersi to co innego bo karmisz na zadanie a mój na mm a i tak często w dzień nie wytrzymuje tych zalecanych 3 godzin przerwy i rozpaczliwie wola o jedzenie
pozostaje nam mieć nadzieje ze drzemki nocne będą się powoli wydluzaly i w końcu kazda z nas zazna przespanej nocy! (prędzej czy później )
a powiedzcie czy wasze dzieci jak spia w lozeczku to leza spokojnie? bo mój od jakiegoś tygodnia rozpoczal wedrowki po całym lozeczku. w przeróżnych pozycjach go odnajduje po przebudzeniu ale raczej rzadko w tej, w której zasypial wczoraj nawet się wystraczylam bo znalazłam go w polowie lozeczka z noga miedzy szczebelkami lozeczka wystajaca poza lozeczko wystraszyłam się ze sobie cos w ta nozke zrobil! kurcze, mamy ochraniacz ale wiadomo, on jest tylko do polowy lozeczka a potem sa szczebelki, boje się ze jak te wedrowki będą tak intensywne to sobie kiedyś krzywdę zrobi.. -
Bukom ola gratuluję sprawnego dziecka. Wiem, że się martwisz ale może zabezpiecz pozostałe szczebli i ciesz tym, że dzieć jest ruchliwy
Mnie też zaskakują opowieści o rytułach. Moje 8 tygodniowe dziecko wciąż potrzebuje bliskości i nie istnieje u nas pojęcie 'położyć spac'. Kąpiel robimy jak jest okazja. Np dziś mija 4 dzień od kiedy nie był kapany, bo wcześniej wypadli nam goście, praca męża, przedwczoraj ryki dziecka na zmianę pogody, a wczoraj znowu byłam sama. Ograniczam się do mycia pupy po wielkiej kupie i paszek (o wszystkie faldki dbam). I głowki jesli spoci sie na spacerze. Naszemu dziecku tez dopiero klaruja się pory dnia i nie zawsze kąpiel byłaby miła. Po co ma się skończyć to wrzaskami?
Zapytacie o higienę. Od początku młody jest myty tylko wodą. Stosujemy mąkę ziemniaczaną i czarną herbatę. Nie używamy mydeł, balsamów i oliwek. Nie mamy problemu z wysypka itp. Myślę że u nas rytuał pielęgnacyjny po kąpieli tylko by młodego zdenerwował. Masuję go na sucho rano i wieczorem na przewijaku, wiec nic go nie omija.
-
czyli u każdej z nas jest podobnie, moje dziecko w zasadzie ma już zbliżone pory karmienia, czuwania, marudzenia, ze spaniem nocnym uregulowało się dość fajnie, bo gdy już zaśnie nocą czyli średnio od 22 do 24/1 to śpi ładnie, następnie budzi się różnie raz 4 lub 5 czy 6, ale po karmieniu i przewijaniu w ciągu 15 minut zasypia aż do rana, i tu mamy jakby rytułał bo nie marudzi i co noc jest tak samo śpi, je i zsypia, rano już wstaje i miedzy 7-8 je, troche patrzy, i zasypia,
odnosnie kąpania to u nas codziennie lub co drugi dzień, używam oilatum do kąpieli i oliwki do główki przed myciem,
-
Herbata do przemywania oczek, którym zdarza się ropieć. A rączki i buzię myjemy rano i wieczorem.
Dzisiaj była kąpiel i juz kolejny raz Mały był zrelaksowany. Ależ mnie to cieszy! Jutro spróbuję sama go wykąpać, bez pomocy męża. Relaks jest jednak tylko wtedy, gdy jest kapany pod bieżącym strumieniem. Dobrze, że mam dużą umywalkę, która szkraba jeszcze mieści. Kąpiel zaczynamy pod strumieniem i dopiero wtedy zanurzamy ciałko w umywalce. Wyobraźcie sobie jednak ta gimnastykę z korkowaniem i odkorkowywaniem umywalki, żeby się woda nie przelała
-
heja kochane! witam sie po dosc dlugiej przerwie! Wczoraj wieczorem wrocilam z malym ze szpitala Mial zapalenie pluc 8 dni siedzenia w szpitalu siada na psych.....straszna rzecz tam trafic z tak malym dzieckiem ale najwazniejsze ze juz w domu:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2015, 10:44
zokeia lubi tę wiadomość
maria.sm