Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Kochane My dziś na szczepieniu byliśmy... szczepiliśmy małą 6w1 i na rotawirusy- na razie jest ok i mam nadzieję że tak zostanie, że nie będzie żadnych gorączek, itp.
Mała waży 5100g moja kluseczka kochana
Tak strasznie mi szkoda jej było jak się rozpłakała przy wkłuciu... biedna, aż jej łezki poleciały
Nie wiem jak Wy ale ja codziennie widzę jak moje dziecko "dorasta" jak ładnie zaczyna mówić po swojemu, bawić się grzechotkami na bujaczku- jest taka mądra i śliczna ach...
Maria, skąd to zapalenie płuc się wzięło?? Z tego kataru o którym kiedyś pisałaś?zokeia lubi tę wiadomość
-
kanapa to samo mogę powiedzieć o swoim bobasku, każdego dnia mnie czymś nowym zaskakuje, albo jest to nowy płacz, albo nowe jęki, gaworzenia, nowy inny uśmiech lub ich nasilenie każdego dnia coraz większe, z dnia na dzień czuję się dumna z tego szkraba, moja miłość do niej ciągle rośnie, normalnie chyba kiedyś eksploduje, wystarczy że na nią spojrzę i już mi się ciepło na sercu robi...
eforts lubi tę wiadomość
-
Juliana mam tak samo ostatnio wzięłam go do odbicia juz mu się odbiło i mąż miał go przejac czy coś a ja jeszcze chwila. ..musiałam go poprzytulać
I tez rośnie, coraz cos nowego. Ostatnio juz ciszy się jak caluje go po brzuszku a dzisiaj rano smyrał mnie ręką po twarzy nie wszystko kontrolowanie ale urocze uroczezokeia, Ita lubią tę wiadomość
-
Tak sobie nocą postanowilam zajrzeć co tam ba forum słychać ale widzę ze spokój ja mniej w tym tyg tu zaglądam bo wybyłam na tydzień z małym do rodziców zeby troche dziadkowie wnuczka zabawili a ja w tym czasie odżywam dzis zaliczyłam wypad na miasto, jutro zakupy, pojutrze mam nadzieje wybrac sie nawet wieczorem na piwo dzis dziadkowie zaliczyli pierwsze sam na sam z wnukiem i dali rade wiec niech ćwiczą dalej ;)mąż został w domu i odsypia za wszystkie czasy
Maria.sm- wspolczuje pobytu w szpitalu ale najwazniejsze ze juz wszystko dobrze!
maria.sm lubi tę wiadomość
-
Bukom ola super, że masz tyle czasu dla siebie! przy kp samotne wypady są nierealne. Młody czasami je co 40 minut. Ale a nocy przesypia 6-7 godzin. Na szczęście nie brakuje mi jeszcze bardzo samotnych chwil. A na wszystkie kawy i wypady na miasto zabieram go ze sobą. Oprócz wieczornych eskapad. Zamiast nich znajomi wpadają do nas
Wczoraj moja kuzynka oznajmiła mi, że spodziewa się dziecka! To jej pierwsze. Tak się wzruszylam! I pozazdroscilam tego niezwykłego czasu ciążyBukumola lubi tę wiadomość
-
No wiadomo, karmienie piersią zobowiazuje do bycia przy dziecku zawsze w porze karmienia, butle z mm może podac każdy u mnie z kolei raczej jakiekolwiek wypady z młodym są nierealne bo to straszny nerwus i z reguły konczy się to awantura i szybkim powrotem do domu poki co nie mam odwagi na dalsze i dluzsze wypady z dzieckiem na miasto bo on sam nie wylezy spokojnie nawet 10 minut Także zokeia zazdroszczę możliwości zabrania dziecka ze sobą na kawe
U nas tez nocny sen zaczal się wydluzac, mały przesypia z reguły już ciagiem ok 6 godzin jak zasnie wieczorem a jeszcze niedawno max 4 godz wiec jest postep.. i dzięki Bogu, mam nadzieje ze zmierzamy ku lepszemu no i odpukać od kilku dni zredukowala się liczba karmien z 7 na 6 razy na dobe, to chyba wlasnie glownie dlatego ze w nocy dluzej spi wiec jedno nocne karmienie wypadło z grafiku i oby tak zostało!
A ja jakos nie tesknie za ciaza, nie wiem dlaczego ale jakos tak ta koncowka ciąży mnie umeczyla strasznie i ciesze się ze to już za mna i szczerze na ten moment nie wyobrażam sobie zdecydować się na drugie dziecko Ale wiadomo, może z czasem to się zmienić, nie zarzekam się, zwłaszcza ze zawsze marzyło mi się mieć corke Teraz wlasnie moja najblizsza przyjaciolka rozpoczyna starania o potomka i mocno jej kibicuje żeby została grudniowa mamuśka 2015 -
Mi tez teraz marzy się córka
Ach, mój dzieć nie nadawały się do zabrania między ludzi. To chyba skok rozwojowy 9 tygodnia. Je co godzinę i co chwila wybucha płaczem. Jakoś trzeba to przetrwać.
Dziewczyny, o której godzinie kładziecie dzieci spać na nocny odpoczynek? Od której odróżniać wieczór? U nas karmienie, przytulanie i przygotowania do snu trwają zwykle od 19. Karmie i przewijam na zmianę, my z mężem myjemy się, Młody podsypia ale ostatecznie zasypia o 23.30. Czasami o 22.30. Od kiedy dziecko będzie spało powiedzmy od 20 snem głębokim i nieprzerwany?
-
u nas podobnie jak u Milci, od tygodnia mała zasypia między 20-22, śpi około 4-6h, przerwa między karmieniami 6-8h, kąpiel między 18-20, wczesniej miala duzy problem, plakala, rozbudzona byla niesamowicie, teraz mamy stala metode, po kapieli i karmieniu zostaje z nami w salonie, albo w lozeczku turystycznym albo lezaczku, widzi nas, usmiecha sie, czasem sie zabawi i zasypia, gdy juz jest znużona przenosimy ja do lozeczka w sypialni, wlaczamy karuzele i albo juz sie nie budzi albo po chwili zasypia;
dziewczyny ktore uzywaja fotelikow wpinanych w isofix, jak podczas jazdy reaguja foteliki, nasz sie buja, i nie wiem czy to normalne zachowanie, baza i fotelik sa niby db zapiete ;/ a mnie to bujanie stresuje
-
U nas nocne spanie na przestrzeni czasu od 19 do 21. Wcześniej kapaliśmy o 19 teraz czesto o 19 -19.30 młody juz śpi bo o 18 mocno marudzi wiec kapanie i spanie
a mi się bardzo chce ciąży i kolejnego dziecka tylko pomijajac dolegliwosci (miałam żeby nie było i to bardzo) to kolejna ciąża juz nigdy nie będzie taka leniwa i pozbawiona obowiązków jak pierwsza a przy tych gorszych ciazowych czasach nie wyobrażam sobie zająć się dzieckiem -
Eforts mam takie same myśli jak Ty. Pierwsza ciąża była wyjątkowa, bo kiedy źle się czułam, to kładlam się i już. Wszystko było takie inne, pierwsze, pełne tajemnicy. Chyba nie czekają mnie już w życiu żadne pierwsze razy
Używam 2 baz isofix i żadna się nie buja. Owszem, kiedy poruszam fotelikiem to tak, ale w czasie jazdy wszystko wydaje się być stabilne.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyeforts wrote:Heh Karola czytam Twój pamiętnik i juz nawet chciałam pytać co się w ogóle na forum nie pokazujesz
Leci czas leci, do mijają nie wiadomo kiedy -
Karola u nas tez łóżeczko parzy
no ale służy jako podpórka do przewijaka i zawieszka do karuzeli
Znowu mąż wyjechał się wyspać (delegacja ) a ja żeby nie siedzieć cały dzień sama to jadę do pracy na kawę ale trochę się boje pierwszy raz pojadę sama z młodym autem