Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Swoje dziecko wozi łam juz w spacerowce, ale rozłożone na płasko lub pod lekkim kątem. Siedzisko zwrócone było w moja stronę. Żałuję, że wokół kupiłam gondole. Małe dziecko wozi łam w foteliku samochodowym, bo spacer zwykle związany był też z jakimś wypadem autem.
Gdzie dostanę ładne biustonosze do karmienia? Piękne kupiłam w Esotiqu, ale mam ochotę na coś nowego
-
Ylena ja chcialabym zeby Franek w swojej sie pomieścil chociaz do poczatku czerwca czyli skonczonego 6 msc, bedzie lepiej ,,siedzial'' bedzie cieplej, poki spi na spacerach przynajmniej po części to wole gondole. W razie co spacerowke mam rozkładaną na płasko wiec bedzie mogl spać.
-
zapomniałam spojrzeć na przejscie z gondoli na spacerówkę w związku z wielkością dziecka, moja mala ma juz chyba ponad 65cm, a gondola 80cm, jak ją wkładam to już nie wiele miejsca ma, dziś podwyższyłam jej zagłówek żeby więcej widziała mimo, że w 90% spaceru śpi, to o dziwo dziś spała bardzo mało, obserwowała co się dzieje
dziś moje maleństwo wykończone zabawą zasnęło po mleku o 19-30
-
my też czasami wozimy w foteliku samochodowym, początkowo miałam opory ale rehabilitantka, która przychodzi do Zuzi z racji WNM powiedziała, że przy jej napięciu ten fotelik jest dobrze dla niej wyprofilowany i pozycja, którą przyjmuje w tym foteliku tzw. na fasolkę służy jej, natomiast kazała zrezygnować narazie z leżaczka-bujaczka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2015, 23:12
-
Wiki w tamtym tyg ważyła 6800 a ile ma cm t nie wiem muszę sobie ją zmierzyć ale ciuszki 68 są bardzo dopasowane i nosi niektóre 74 tyle że ona kluska więc i na boki się rozchodzi:D
-
co do spacerówki to pierwsza córa jeździła już od końca 5 miesiąca bo miałam beznadziejną golndolę a ona się w niej darła mam xlandera xa rozkłada się na płasko i tak do czasu aż nie siadła jeździła
-
Wiki też ma WNM w pleckach i robi motylka teraz już wychodzi na prostą po pierwsze po 3 miesiącu puszczają typowe napięcia mięśniowe bo do 3 miesiąca to fizjologia a poza tym ma reh
przekręca się już na brzuszek w obie strony pięknie ma rączki przed sobą łapie sobie grzechotki i pożera;)
i u nas reh pozwoliła bujaka bo mamy FP i właśnie Wiki ma w nim pozycje zbliżona do fotelika samochodowego -
też mamy leżaczek fp ale dla Zuzi było w nim za małe wgłębienie na pupę zresztą ciągle jej główka w prawą stronę uciekała, w foteliku maxi cosi jest o niebo lepiej, u nas też już widać efekty rehabilitacji rączki pięknie otwarte, chwytanie zabawek i jak piszesz pożeranie ich :)zaczęła też fikać na boki czego wcześniej nie robiła, wczoraj z tego fikania przekręciła się z plecków na brzuszek, ale to tylko raz jak narazie jej się udało.
-
Ja tam bym chciała jak najszybciej na spacerowke się przerzucić w nadziei ze moje dziecko wreszcie zajmie się na spacerze czyms innym niż placzem Ale poki co za wcześnie, mysle ze podejmę pierwsza probe gdzies na początku czerwca i zobaczę jak to się sprawdza (mam rozkladana na plasko).
Do nas tez przychodzi rehabilitantka- tylko dla odmiany ze względu na obniżone napiecie mięśniowe na brzuszku i w obręczy barkowej Przez to młody nie dźwiga glowy w probie trakcji (ciagniety za rece do góry). Poki co była raz wiec o efektach jeszcze trudno mowic, zobaczymy.
Dzis tragiczna noc, moje dziecko budzilo się 4 razy! Dawno już nie dal nam tak popalić -
nick nieaktualny
-
mi po 3 miesiącach od urodzenia zaczęły wypadać włosy i wypada ich chyba coraz więcej, witaminy biorę takie dla matek karmiących;
dziewczyny jak rozpoznałyście napięcie mieśniowe swoich maluchów, same czy lekarze, bo u nas lekarz nie sprawdzał małej przy szczepieniach pod tym kątem, ylko zwykłe osłuchanie i mierzenie, ważenie;
moja mała od dwóch dni gdy spędza czas na dworzu śpi niewiele a resztę czasu ogląda krajobrazy, a dziś pierwszy raz bawiła się zabawką w wózku;
u nas rozwój małej wygląda na prawidłowy, już zaczyna sama podciągać główkę do siedzenia na leżaczku i gdy siedzi półleżąco na kolanie, martwi mnie tylko, że nie potrafi się dobrze zaprzeć na rączkach żeby trzymać główkę wysoko i bawić się zabawkami, jak na razie leżenie na brzuszku to walka z podnoszeniem głowy, podnosi wteyd główkę i nóżki, wczoraj nawet próbowała się obrócić na plecki, ale nie potrafiła
-
Scarlett- zaproszenie zaakceptowane
Mnie wlosy poki co nie wypadają, co mnie bardzo cieszy choć zapewne to kwestia czasu jak i mnie to dopadnie zwłaszcza ze wlosy mam raczej cienkie i podatne na rozne zawirowania i nieraz już lubily nadmiernie powypadać.. chociaż po ciąży się znacznie poprawily i chciałabym żeby tak zostało
Z tego co rozmawiałam kiedyś z lekarzem i swoim fryzjerem to witaminy tu raczej nie pomoga bo przyczyna nie jest brak witamin a kwestie hormonalne..
U nas pediatra zwrocil uwagę na fakt, ze maly nie dźwiga glowki a powinien i ze nieprawidłowo lezy na brzuszku, zasugerowal problem z napięciem mięśniowym ale zalecil konsultacje u neurologa. Ostatecznie problem stwierdził neurolog.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2015, 17:18
-
u nas nasza pediatra nic nie zauważyła, ale chodzimy jeszcze do poradni neonatologicznej i tam neonatolog zasugerowała, że mała jest trochę za bardzo spięta, że strasznie mocno zaciska piąstki i leżąc na brzuszku rączki ma tak sztywne,że powodowało to przewracanie z brzucha na plecy, nie potrafiła złapać równowagi, dostaliśmy skierowanie do neurologa, w naszym wypadku napięcie jest wynikiem niewielkich wylewów w główce, które powstały w trakcie porodu,z których powstały małe torbieliki, na szczęście na ostatnim usg główki wyszło, ze już zaczęły się same wchłaniać, do roku powinno nie być po nich śladu
-
mi włosy od tygodnia lecą ale lecą tak że klęknijcie narody
czekam tylko do chrzcin i idę je sporo podciąć bo zrobiły się suche i się plątają rozczesując je wyrywam i tak w kółko a że chrzciny w następną niedziele to jakoś dam radę
-
co do WNM to zauważyłam sama Wiki szybko na brzuchu trzymała wysoko głowę a nie powinna daje rączki do tyłu robi jak by skrzydełka choć już prawie jej się nie zdarza... w próbie trakcji raz głowę podciągnie raz nie
ale w sumie wszystko już za nami pięknie się obrana na obie strony długo wytrzymuje na brzuszku nawet do 20 min bawi się wtedy nawet potrafi się w ogół własnej osi za zabawkami powolutku kręcić, w bujaku (nasz FP ma dobre wgłębienie do starsza w nim długo urzędowała:D) mocno startuje do siadu no wczoraj rehabilitantka była nią zachwycona i ony tak zostało -
wiesz co pierwsza reh była jak miała 2 miesiące potem się zaraziła od starszej i z zapaleniem oskrzelików wylądowałyśmy w szpitalu i jakoś dopiero od 3 miesiąca znów wróciłyśmy do reh samych sesji miała około 10
pani przyjeżdżała 2x w tyg teraz była raz powiedziała że za tydzień jeszcze przyjedzie bo prawą rączkę jeszcze daje lekko w tył i sobie odpuścimy do wizyty u neuro a mamy 8maja
napisałam że 20 min na brzuchu wytrzyma
teraz dopiero sprawdziłam z zegarkiem w reku i dała radę ponad godzinę nawet prawie półtorej:)