Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Bukumola, chyba z zębami nas nie dogonisz... dziś po kąpieli (dobre oświetlenie w łazience) kolejne odkrycie- druga dolna jedyneczka zaczyna się przebijać przez dziąsło, już kawałeczek na milimetr wystaje.
Tak więc żel na ząbkowanie już kupiony, gryzaki się chłodzą w lodówce... ciekawy tydzień nas czeka -
Kanapa- jak juz zabki sie wyrżnęły przez dziaslo i sa widoczne to juz raczej ciezki tydzień cię nie czeka bo najbardziej ponoć boli do momentu przebicia przez dziaslo u nas jeszcze nic nie widać na zewnątrz ale idą obie dolne jedyneczki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 08:20
-
Ile Wasze dziecko śpią w ciągu doby i dnia?
Bo moje kochane dziecię w ciągu doby ok 15 w tym w dzień w maksie 3 h w czasie 2 lub trzech drzemek. Rano godzina później spacer godzina lub dwie i jak drzemka krotsza to popoludniu jeszcze ze 40 min jak dluzsza to już zero.
No i nocne licze 12 h mimo miliona pobudek czy nawet przerwy w spaniu czasem godzinnej czasem dwu. -
Sęk w tym, że jest okropne marudzenie przy jedzeniu średnio co drugi posiłek zaczyna się 0,5-1,5h płaczem, krzykiem, marudzeniem etc... bo boli, swędzi i nie wiadomo co jeszcze się dzieje. Najlepszym posiłkiem teraz jest zimna herbata
-
U nas ok.11 h sumarycznie w nocy i ok.3-4 w ciągu dnia. U nas wyrzyna się lewa jedynka, poczułam dziś coś ostrego na dziąsełku żel na ząbkowanie kupiony, gryzaki nie spotykają się z więkxszym zainteresowaniem, własne palce i wszystko inne jest ciekawsze
-
Kurcze Melki ale się dzieje!! Ząbek za ząbkiem!!
Emocje niesamowite:D Ciekawe które dzieciątko następne?
Po tych super ząbkowych newsach aż ja zajrzałam do buzi Małego ale chyba nic się nie dzieje..za to gryzak jest teraz najlepszą zabawką. Nie daj Boże niech mu spadnie z ręki od razu płacz.:)Więc siedzi w leżaczku i memla.
Dziś mieliśmy kiepska noc budził się częściej niż zwykle, ale to chyba przez katarek próbowałam mu wyciągnąć ale nic nie wyszło.
Co do spania to teraz bardzo różnie u Nas z tym bywa.;/ W dzień już ma dłuższe godziny aktywności ale szczerze nie patrze na zegarek bo nie mam w domu a na telefon często nie zaglądam. Jak się ustabilizuje to dam znać.
Dziś zrobiłam chleb z suszonymi pomidorami, ziarnami słonecznika, siemię. Już się doczekać nie moge jak będę go kosztować..oby był smaczny!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 15:10
-
Hehe co za zębowy wysyp A jak ja mowie ze małemu żeby ida to wszyscy się dziwia i mowia ze to dziwne, ze to rzadko spotykane żeby 4-miesiecznemu dziecku wychodzily zeby. A tu proszę, mój nie jest wyjątkiem widze Wiec to chyba znow nie taka rzadkość...
Kuba spi średnio dobowo cos miedzy 13 a 14 godzin, czasem się zdarzy dzień ze dobije do 15h ale bardzo rzadko.. z reguly to jest ok 10h snu nocnego i 3-4h w ciągu dnia na co skladaja się 3 drzemki (do niedawna były 4 ale się pozmienialo)- dwie takie do max godziny i jedna ok 2-godzinna w południe.
Kuba tez gryzakiem gardzi, woli własne raczki
Kanapa- dziwne bo cale zycie slyszalam ze ząbkowanie boli jak się żeby przebijają przez dziasla a nie jak już się przebija Ale coz, jak widać kazde dziecko inaczej reaguje..Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 16:23
-
No to napisze już tu.
Składniki na dwa bochenki (keksówka):
zakwas
Mąka typ450 kg+szklanka
szklanka mąki żytniej
pół szklanki mąki razowej
pół szklanki płatek owsianych
pół szklanki siemienia lnianego
pół szklanki słonecznik
4 szklanki ciepłej wody
3 płaskie łyżki soli
<można dodać śliwki,dynię,żurawinę czy suszone pomidory>
Wszystkie sypkie składniki wymieszać. Ja robie w dużym i wysokim garnku. Po wymieszaniu na środku robię dołek wlewam wodę i zakwas(wcześniej wyciągam go z lodówki żeby był w temp. pokojowej) mieszam najpierw zakwas z wodą zostawiam na trochę żeby popracował 10 min i mieszam całość tak żeby napowietrzyć masę. Myślę że z 10 minut tak mieszam. Dzielę na dwie porcję. (Teraz zrobiłam jeden zwykły z ziarnami, a 2 dodatkowo z 6 plasterkami pomidorów suszonych pokrojonych na mniejsze części).
Przekładam do 2ch keksówek wysmarowanych smalcem. Wygładzam masę mokrą dłonią i posypuje siemieniem. Odstawiam na 12h chociaż czasem piekę wcześniej. Wstawia się na 20 min. 100* później podkręcamy do 180-200*-50min.
Sprawdzam czy gotowe jak usłyszę pusty dźwięk po stuknięciu. Koniecznie trzeba po upieczeniu wyciągnąć z foremki i postawić na np.na drewninych łyżkach żeby mógł odparować.
*dodaje też ostropest plamisty zmielony jak nie zapomnę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 19:31
-
Dziewczyny chyba i u Nas zaczęło się ząbkowanie.
Przed chwilą Jaś wpadł w taki atak płaczu (nawet po szczepieniu tak nie płakał) że pół godziny nosiłam go na rękach, śpiewałam i zmęczony przed chwila zasnął.
Jak tak płakał to dobrze mogłam zajrzeć na dziąsełka, są pulchne i widać takie minusiki ale w dziąśle. I widać w dziąśle zalążki ząbków.
Ostatnio w nocy zrobił kupę a nie zdarza mu się to od dłuższego czasu. Kupki rzadsze i wpycha sobie namiętnie gryzak do buźki. Noce średnio średnio. Myślicie że to mogą być objawy potwierdzające ząbkowanie?
Jestem w szoku jeśli wyjdą mu ząbki!!
-
Annusiak, myślę że tak... Moja wczoraj taki koncert odstawiła, że ręce mi opadły z bezsilności od godziny 17.30 do 22.00 z przerwą 1,5h na kąpiel i "jakieśtam" jedzenie- wszystko przez zęby ale już drugi się w całości przebił więc może będzie spokój
-
Annusiak u nas sytuacja wyglądała identycznie jak opisujesz (no może poza kupkami). Zaczęło się w ubiegły pt strasznym marudzeniem, płaczem przy jedzeniu, bardzo marnym spaniem i ogólną drażliwością, a od wczoraj wyczuwam już na dziąsełku zęba. Widzę też taką jego kreseczkę sinawą na dziąśle. Przypuszczam więc że możesz się spodziewać wkrótce pierwszego ząbka
-
Kurczę jestem troche przerażona!
Spał dziś dłużej niż zawsze, przypomniało mi sie że kupiłam taką nakładkę na palec która myje dziąsła i powiem Wam że mało co nie zjadł mi palca!!
Mam nadzieje, że nie doświadcze już takiego płaczu bo serce mi się kroiło z żalu!!
-
Cisza na forum jak makiem zasiał.
Dziś mieliśmy słoneczną pogodę więc wybraliśmy się do Kołobrzegu.
Pierwszy spacer Jasia nad Morzem który w całości przespał. Obudził się w samochodzie do karmienia. No i dziś dostał troszkę soku marchwiowego, miałam mu nic nie podawac do wizyty ale te jego oczy jak jem..wymiękłam i poleciałam do rossmana. Tak się cieszył ze aż mruczał tak mu smakowało.Oczywiście był płacz jak się skończyło.
Ostatnie dwa dni dużo śpi w dzień.
A co słychać u Was Dziewczyny? Pogoda dopisała w weekend?
Pojawiły się nowe ząbki?
Ściskam -
u nas pogoda paskudna, dziś i wczoraj deszcz i wiatr:(
Annusiak a oprócz soku podawałaś już coś jeszcze? jakąś marchewkę?
my próbowaliśmy tydzień temu dać Zuzi marchewkę, przez 3 dni po kolei ale było plucie i tak mnie teraz te soki zastanowiły, może to by jej posmakowało, a może jeszcze za wcześnie na nowe smaki, już sama nie wiem -
Monka polecam zacząć od soku, uczucie podobne do ssania mleka. Mi tak doradziła pielęgniarka, że dobrze przyzwyczaić układ trawienny dziecka do spożywania pokarmów stałych poprzedzając sokami( zaczynając od warzyw później owoce lokalne najlepsze). Ja dodatkowo wyparzyłam miarkę do nurofenu i tak podawałam mu soczek. Nie było żadnego problemu, powoli mu dozowałam i podałam mu 10 ml na początek. Zajadał się niesamowicie. Oczywiście pierwsze krople był wzdryg a później szał.
Ja do wizyty szczepienno/kontrolnej będę podawać mu soczek ale nie codziennie bo chciałabym żeby lekarka oceniła czy przyrost wagi kp jest w miarę ok. Chociaż wydaje mi się że będę musiała go już dokarmiać mm.;/