Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Ylena, mój Kuba tez jeszcze nie przewraca się z plecow na brzuch jeśli Cie to pocieszy przewraca się na boczki i probuje na brzuszek ale jeszcze nie zczail co z rekami zrobić żeby moc się przewrocic wiec poki co mu nie wychodzi..
Dziewczyny- melduje ze następny pierwszy zabek na forum należy do nas wczoraj wlasnie się przebił i dziś już wystaje kawalek białego zabka na dole z dziasla i już czułam jak przygryza mi tym zebem lyzeczke jak go przed chwila karmiłam bananem
Ale słodkie te forumowe dzieciorki
A oto i nasz Kubuś- niech jako pierwszy przedstawiciel płci męskiej zaprezentuje tu swoje oblicze impreza łożeczkowa trwa w najlepsze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2015, 11:37
monka86, julianna, kanapa, eforts, annusiak88, Bogusiar80, goto4, zokeia lubią tę wiadomość
-
ylena mojej córce udał się 4 razy obrót z brzucha na plecy, i nie próbuje zbytnio, z pleców na brzuch jeszcze nigdy, tylko na leżaku widzę że próbuje się zapierać jakby do obrotu ale tylko na boki się udaje, a na leżaczku po chwili fika i probuje się z niego wydostać, robi mostek, wygina się na boki, tak jakby chciala się obracac, ale gdy ją przełożę na koc to od razu jest spokojna ;Dna arzie czekamy na obroty,
włąśnie położyłam ją na boczek i się przechyliła na boko-brzuch tak ujme i wpatruje sę w tv ;P
dziś dostała pierwszą łyżeczkę marchewki, 6 dziecięcych, na początek buźki nie chciala otworzyć, dziwne spojrzenia na mame i tate, takie hmmm??? no ale po chwili ciut otworzyła, polizała, czekamy chwilę bo ona nic z ty nie planowala zrobić, no ale jak już posmakowała, to buziak się otwierał i krzyczała jak łyżeczki nie dawałam;D
-
Ale śliczne mamy dzieciaczki A to moja pchełka:
Moja też jeszcze się nie obraca sama na brzuszek. Na plecki częściej już się obraca, na brzuch sama ją turlam. Dwa razy zdarzył jej się obrót na brzuch ale to raczej kwestia przypadkujulianna, ylena, eforts, Bukumola, annusiak88, monka86, Bogusiar80, goto4, zokeia lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny po pojedynczych obrotach zarwz pójdzie
Franek pierwszy raz obrócił się z tydzień temu a dzisiaj to już się ciągle obraca ale nadal nie lubi leżeć na brzuchu i tez bardzo preferował przewijak (nawet mu go zdejmowalam na podłogę) na kocyku nie chciał dopiero dzisiaj juz mi nie przeszkadza
a czas ma dziecko do 7 msc - wiem bo moja koleżanka rehabilituje małego, na raczkowamie do 10 -
Wiecie co, tak sobie mysle ze to forum ma wiele plusow ale wlasnie minusem jest to, ze wszystkie tu piszemy o swoich dzieciach, jak się rozwijają, co potrafią itp., a potem to czytamy i sila rzeczy porównujemy.. i potem wlasnie zaczynamy się nakrecac ze inne dzieci potrafią to czy tamto a nasze jeszcze nie (sama to robie choć staram się z tym walczyc ). A trzeba pamietac ze kazde dziecko rozwija się w swoim tempie. Poza tym niby nasze dzieci sa w podobnym wieku ale jednak sa tu dzieci zarówno z początku grudnia jak i z końca- to sa nawet 4 tygodnie roznicy, miedzy takimi dziecmi które zmieniają się z dnia na dzień te 2,3 tygodnie to może być przepasc.
No, i jeszcze tak jak eforts pisze- jeszcze jest czas na nauke obrotow. Generalnie, jako ze nasz Kuba raczej ruchowo rozwija się wolniej niż szybciej (przez te problemy z napięciem mięśniowym, większość nowych umiejetnosci nabywa później niż Wasze dzieci z tego co widze, dziwie się wręcz ze się już na brzuch obrocil) gadałam z moja rehabilitantka na ten temat i wlasnie mowila ze generalnie u tak małych dzieci przyjmuje się ze jeśli przeciętnie przewiduje się ze dziecko dana umiejetnosc powinno posiasc np w 5 miesiącu zycia to ma na to dodatkowe 2 miesiące czasu i jeśli opanuje to w 7 m-cu to przyjmuje się ze jest to szeroko pojeta norma i po prostu takie jest indywidualne tempo rozwoju danego dziecka.
Mój dziś zaliczyl swój pierwszy przewrot i myslalam ze chwile to potrwa zanim to powtorzy a tu teraz jest szal.. nie wylezy nawet 5 minut, jak tylko go klade na mate to chyc i już jest na brzuchu a potem placz bo mu ta pozycja jednak nie pasuje i chciałby na plecy wrocic ale nie umie.. i tak caly dzień dziś się "bawimy"
Eforts- Kuba jest dlugi- 67 cm ale chudziutki, tylko 6,5kg zywej wagi Wrzucaj zdjecie swojego Franka bo on tu chyba najstarszy w naszym gronieWiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2015, 17:23
zokeia lubi tę wiadomość
-
Wrzuce cos tylko siade do kompa (korzystam z tabletu).
Powiem Ci ze ja nie mam ciśnienia na rozwój Franka, tzn na jakiś przyspieszony na taki normalny to tak.
Poza tym śmiejemy się z siostrą ze dziecko albo przoduje intelektualnie albo ruchowo, jej starszy syn jak miał rok to potrafil mówić proste zdania ale ruchowo na spokojnie teraz jej córa jak miała 8 msc to juz chciała chodzić , stawała na nogi ale siostra śmiała się ze taka bystra jak brat to nie jest
To Kuba nie wyglada na chudzieniaszka
aaa i z góry zamawiam Franek ma najwięcej włosów
aa a przewrocil się jak miał 4 msc i 2 tyg i potem sporadycznie a dopiero dzisiaj dostał zajobaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2015, 19:53
-
Ola dokładnie 26 marca zaczęła się przewracać na brzuch, ale to takie nieśmiałe było. A od trzech tygodni śmiga jak szalona. Na macie to już tylko leżenie na brzuchu wchodzi w grę. Nawet jak się zmęczy i położę ją na plecy, to zaraz znowu leży na brzuchu.
-
Czynienie porównań jest nieuniknione... ja się staram myśleć o rozwoju mojego dziecka pozytywnie- jest na razie malutka a takie dzieci łapią nowe umiejętności z dnia na dzień więc to tylko kwestia czasu jak zacznie sama obracać się na brzuszek czy robić inne rzeczy, które robią jej rówieśnicy
Póki co cieszę się, że jest zdrowa, śliczna, mądra i ciągle uczy się nowych rzeczy
Dziewczyny, na poprzedniej stronie zadałam pytanie ale chyba umknęło Wam... Kiedy podajecie swoim dzieciom owoce? tak jak warzywa przed mleczkiem czy po jedzeniu na "deser"?
Ciekawa jest w jakim wieku jest nasze zacne grono ja mam 30 lat (w tym roku), a Wy? -
Kanapa ja podaje owoce tak miedzy posiłkami np godzinę albo półtorej po jedzeniu- zazwyczaj nie wiecej jak 1/3 słoiczka żeby go nie zapychać za bardzo. Do tego przez caly dzień po trochu jakiś soczek ale rozcieńczam go woda troche takze w sumie ok 50ml soku i 50ml wody i to mu starcza tak do popijania na caly dzien. Czytałam gdzies ze dla takich dzieci pircja dzienna owoców (wliczając soki) nie powinna przekraczac 100-150ml.
Kanapa- u mnie tez w sierpniu stuknie 30stka -
Heh ja też w grudniu trzydziecha
Kanapa w teorii powinno się poddawać warzywo ze 3 tyg i potem zamiennie wprowadzać owoce.
W praktyce ja zrobiłam tak ze po tych 3 tygodniach podawania warzywa na obiad zaczełam podawać owoc na śniadanie a teraz razem z owocem podaje łyżeczkę kaszy mannej w ramach podawania glutenu.
Akurat mój łobuziak nie zjada 1/3 słoika wiec sumarycznie dziennie zjada niewiele mimo dwóch posiłków. Ja nie daje cyca przed ale z racji ze karmimy się często to wychodzi ok godziny przed jedzeniem wiec pewnie zwyczajnie nie jest glodny ale nie zależy mi na razie żeby go karmić tylko żeby poznawał nowe smaki.
Mieliśmy jechać do Torunia dzisiaj ale siostrzeniec się pochorował -
My od ponad dwóch tygodni podajemy warzywka- dziś na tapecie była marchewka z ziemniaczkiem i kalarepką- smakowała
Owoców jeszcze nie testowaliśmy ale mamy zrobiony zapas i planuję w przyszłym tygodniu wprowadzić małej w pierwszej kolejności jabłuszko
Widzę, że średnia wieku plasuje się w okolicach trzydziestki -
eforts- grunt to być przygotowanym musze w takim razie zakupić taka szczoteczke bo wprawdzie poki co tez zeba lewdo widać ale z każdym dniem bardziej wiec podejrzewam ze czas rozpocząć pielegnacje jamy ustnej
Powiem Wam ze chyba oszaleje normalnie! Odkad Kuba zczail jak przewrocic się na brzuch robi to caly czas! Doslownie bez przerwy! Sekundy nie wylezy na plecach, a jak się przewroci na brzuch to ryk bo nie lubi tej pozycji i musze go co chwile przekrecac na plecy spowrotem. Wykancza mnie to już, tak się zastanawiam po co on to robi skoro na brzuchu mu się nie podoba? Koszmar, od rana dziś nic nie robie tylko stoje nad nim i ratuje z brzuchowej opresji..