Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
a ja się zgadzam częściowo i z kasiakuznik i częściowo z bukumola,
ja nie umiałabym zostawić małej bo bardzo za nią tęsknie i to ja bym tego nie zniosła a nie ona, no i kp, a skoro ktoś ma taką potrzebę aby naładować baterię i ma możliwości to czemu nie, sprawa indywidualna, ale osobiście bardzo częśto zostawiam ją mamie, gdy mam dużo obowiążków do załatwienia, robię to między karmieniami, a teraz jest już coraz łatwiej bo karmienia się wydłużają w związku z rozszerzaniem diety,
z innej beczki, odnośnie karmienia to nasze dzieci już doskonale wiedza kto je karmi, moja mała już wykazuje zainteresowanie moją osobą gdy ktoś ją zbyt długo trzyma na rękach, zaczyna piszceć i wodzi za mną wzrokiem, a gdy jest głodna i mnie zobaczy nachyloną nad łóżeckziem to jets pisk i spojrzenie na moje piersi, nie wspominając, że gdy ją położę na kolana do karmienia to ona już się śmieje i płacze w jednym czekając niecierpliwie aż dam jej pierś;
u nas ciąg dalszy przeziębienia, dziś dodatkowo od nocy katar, ech niby nic nie słychać po osłuchaniu, no ale skąd kaszel, skąd katar jak nic niby nie ma, ech czyścimy nos fridą, a w nocy dałam jej jeden czopek by złagodzić gorączkę i jej humor bo strasznie się kręciła i jęczała przez sen, i to była nasza pierwsza wspólna noc w łóżku, choć zbytnio się nie wyspałam, ale mała była trochę spokojniejsza gdy ją przytulałam;
dziewczyny przeglądałam harmonogram żywienia hipp, i tam jest dość sporo nowości, że już można dawać obiadek, deserek, kaszkę i karmień mlecznych 3-4 i ile wy dajecie ilościowo kaszki? i ile owocka? bo u nas jest karmień w sumie 5, ale teraz od 2 dni choroby małej doszło jeszcze jedno nocne, a w dzień 1 łyżka kaszki manny i 1/3 lub 1/2 słoiczka owocka, powiem Wam, że nie mam pojęcia ile wprowadzać i kiedy te wszytskie nowości, jakoś nie potrafię z karmień zrezygnować bo na obiad sloiczek a na kolacje kaszka, probuje to jakos rozplanowac ...
moje dziecko uwielbia leżeć na brzuskzu w wanience
ładnie rąćkzi prostuje jak foczka albo trzyma zgięte, mam wrażenie że mogłaby tak leżeć i leżeć, stop moje dizekco nie dostrzega chyba ze sama jej je pokaze to wtedy dotknie, i jak na razi epozycja na pleckahc jest dominująca, obraca się na boki po zabawki i jakos sobie daje rade z zbawa
-
Juliana Franek też lubi leżeć w wanience na brzuchu.
Jak sama wyjde z wanny to napisze Ci nazwę ktopli na receptę ktore super rozbijaja katar i latwiej go wyciągnąć.
Bukomola kochana nie denerwuj sie i nie tłumacz
każdy ma swoje zdanie i kazdy moze je wyrazic ale Ty masz swoje poglądy a nasze miej w tyłku w sensie ze nie zatruwaj sobie tym źycia
Ja np mialam wiele poglądów i teorii w wychowaniu dziecka bedac w ciazy i co raz ktoras bierze w łeb
Juliana ja nieustannie spie z dzieckiem, przytulamy sie i tak mi dobrze, chociaż tez chcialam zeby spal w lozeczku
Ja daje obiadek ina podwieczorek owoc bo rano nie chcial.
-
Julianna kurcze ja się właśnie boje że jak zaczniemy wprowadzać stałe pokarmy w większej ilości to może mi pokarm zaniknie. ;/ Nie wiem czy mój lęk jest uzasadniony. Lubię go karmić. Właśnie tak jak piszesz Jaś ma podobne emocje, cieszy się rączki wyciąga żeby złapać pierś i się do niej dossać.
My robimy rano kasze manne bez cukru po 4 miesiącu(nie daje mu żadnych smakowych).
Tam jest na 150 ml bodajże 5 łyżek.
Na obiad daje mu pół słoiczka z Hippa.
Z owoców zrezygnowałam(stałego, tymczasowo), daje mu do picia 50 ml.
Kasza manna na kolacje podobnie jak w/w.
Między posiłkami kp.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2015, 20:01
-
annusiak88 a ile wazy Jas? bo ja chciałabym jej dać wiecej kaszki manny na śnaidanie i może z czasem na kolację, ale boje się, że od kaszki jeszcze bardziej mi przytyje, moja kluska ma 8kg i wg siatki centylowej jest miedzy 75 a 90 wiec mala to ona nie jest i nie chce jeje jeszcze bardziej utuczyc ;/
bukomola jasne, ze nie patrz na to co kto mowi bo kazdy ma swoj poglad na zycie i wsio
eforts ja tez mialam pare teorii, ale nie zawsze wychodzi, ja lubie mala brac rano do lozka i sie wtedy ja tulic, a w nocy mam ja metr od siebie w lozeczku i dla mnie i meza jest lepej bo wiemy, ze jej nikt przypadkim nie uderzy, a ja jestem bardziej wyspana bo tak bardziej czuwam zeby sie nie zsunela, ale spanie z maluszkiem jest cudowne
-
Cześć dziewczyny, nie odzywam się zbytnio, bo nadal jestem u rodziców (łazienka się robi) i korzystam tylko z telefonu.
My od 4 dni na drugie śniadanie jemy kaszkę mleczno-ryżowa ok. 90 ml wody +2 łyżki kaszki. Dzis była bananowa i mała jadła aż jej się uszy trzęsły pomiędzy karmieniami południowym testujemy obiadki (pół słoiczka
, a czasem nawet nie bo smak nie pasuje) i na podwieczorek pół słoiczka owoców (ale to też nie zastępuje mam karmienia).
Ostatni tydzień miałyśmy okropny. Idą kolejne zęby i mała była strasznie płaczliwa i marudna. Trochę pomaga dentinox i na noc Camilia. I może to dzięki niej dwie ostatnie noce były mega przespane (pobudka jedynie o 4/5). Mam nadzieje ze ten trend się utrzyma, bo wcześniej były pobudki jak nigdy np. o 23!, 3 i 6. Zęby dają nam w kość. A dziś dodatkowo chwycił mnie jakiś wirus jelitowy i mam tylko nadzieje,ze nie zarażę Natalii.
Co do wyjazdów to my w ten weekend jedziemy na wesele w góry i zostawiamy Natalię u babci. Wariant stestowany i zaakceptowany
wszystkiego najlepszego Mamuśki
-
. Ale trochę powsciagliwosci w wyrazaniu opinii by się przydalo bo przyrównywanie kogos do "nieodpowiedzialnej, bezlitosnej panny bez sumienia i uczuc, w dodatku nie rozumiejącej czym jest macierzyństwo i zwiazana z tym odpowiedzialność" to moim zdaniem lekka przesada.
napisz mi gdzie ja to napisałam
ja wypowiadałam się do czego mam prawo takie jak ty
jak ja na to patrze słuchaj napisałaś na forum to co myślisz że każda Ci będzie wtórowała i mówiła tak biedna jedź odpocznij itd jest nas wiele każda ma inne poglądy inne podejście dlatego pisałam odnośnie siebie ja..ja...ja
jeżeli umiesz czytać ze zrozumieniem to są moje poglądy i według mnie pozostawienie pół rocznego dziecka na tydzień jest nierealne!!
co do wieku pozostawienia to opacznie mnie zrozumiałaś bo ja na tydzień nie pojechała bym bez mojej trzy latki chodziło mi bardziej o zostawienie na noc bo wesele bo jakaś gruba impreza ale nie na tydzień
ja Cię nie neguje rób sobie co chcesz ja pisałam o sobie i ja bym bez dzieci nie pojechała teraz są małe ale zobaczysz jak Ci podrośnie pociecha jakie mają postrzeganie świata maluchy wydaje mi się że takiej trzylatce powiedzenie wiesz jadę na wakacje z tatusiem bo chcemy być sami i sobie odpocząć to jest np
"aha mama i tata mają mnie dość" wiesz my patrzymy na to zupełnie inaczej
może model Twojej rodziny był inny może Twoi rodzice jezdzili bez Waz/Ciebie i dla Ciebie to norma i niechaj tak będzie nic mi do tego
u nas zawsze wyglądało to tak że wszędzie jeździliśmy z rodzicami
a ja jako JA w ogólne nie odpoczęła bym na takich wakacjach czuła bym się winna że one tam są pomimo wspaniałej opieki nawet jak by o mnie nie pytały mi by serce z tęsknoty pękło.... było by co chwila ja tu a one tam....
-
"Nie będę tego nawet komentować. Moi rodzice akurat obcowanie z wnukiem traktują jak przyjemność a nie przykry obowiązek, a ze swoje dzieci odchowali to tylko na plus dla nich, przynajmniej mam zaufanie i wierze, ze potrafią się dobrze zajac dzieckiem."
widzisz to jest słowo pisane ja to co napisałaś odniosłam tak
że moi rodzice czy teściowie traktują opiekę nad wnuczkami jak przykry obowiązek i że nie mam do nich zaufania
także dziwi mnie Twoje nerwowe podejście do sytuacji
tłumaczysz się tak jak byś była winna
każde moje słowo odebrałaś jak atak
a ja chciałam powiedzieć że ja bym tak nie potrafiła
ale to JA a ty to TY i rób co chcesz żbyczę żebyś odpoczęła i się wyszalała!
-
Mucofluid na katar jakby nie mozna go bylo wydobyc ladnie rozbija i jest latwiej.
Dziewczynki moja teściowa jak się dowiedziala ze jestem w ciąży to powiedziała ze bedzie mogla zajac sie (chwilę) wnukiem jak bedzie mial ze trzy lata i chodzil za rękę także gdzieś to działa póki co ma pół roku i widziała go raz ale z nia nie zostawie mojego dziecka nigdy nawet na 5 sekund
-
nie no to ja teściów mam super dla dzieciaków zrobią wszystko nie bała bym się im zawierzyć no jedyne ale to teściowa wszystkich futruje jedzeniem
moi rodzice to często są z dziewczynkami bo mieszkamy w domu jednorodzinnym więc bytują codziennie i nie raz z Milką zostawali jak byliśmy gdzieś na imprezie
tyle że jak wracaliśmy to moja mama schodziła sobie z powrotem do taty na dół
-
ja może mam takie podejście
moja bratowa tez jest inna jej córcia Julka spała u nas mając już pół roczku tzn u babci i np. wtedy dostała wysokiej gorączki dobrze ze ja miałam już Milkę i miałam leki gorączka była spowodowana ząbkami i mi by było żal że ząbki odkryła teściowa/bratowa a nie ja...
pewnie jestem za bardzo zaborcza:D:D
-
Kasiakuzniki nie tylko Ty ja nie ma co ukrywać juz jestem zmęczona macierzyństwem pod wzgledem fizycznym (moje dziecko nadal nie śpi ) ale nawet jak zostawiam go z ojcem bo idę na zakupy to już myślę co u niego myślę że to lekkie pierdolnięcie ale pewnie minie
Juliana tez wolalabym żeby młody spał w łóżeczku i kiedyś spał ale jak zaczął się budzić nawet co 15 min to po takiej nocy byłam nie do życia i teraz przynajmniej nie chodzę a od 5 do 7 rano to juz praktycznie ciągle z cycem w buzi żeby dotrwać do rana zresztą po porodzie i przez pierwsze msc miałam więcej siły, teraz już nie dałabym radę
annusiak88 lubi tę wiadomość
-
Kasiakuzniki- nie musialas wymienić mnie imiennie w swoim poscie, wystarczy ze piszesz ze dla Ciebie ktoś kto zostawia dziecko jest nieodpowiedzialny itp. To oczywiste ze z tego wynika ze ja również. Ale to nieistotne, nie mam ochoty na przepychanki, nie chce psuc atmosfery na forum.
Nie poszukuje na forum zadnej aprobaty ani się nie tlumacze i zgadzam się z tym ze każdy ma prawo mieć swoje zdanie i je wyrazac- czasem tylko warto wyrazac je tak, żeby nie urazic tych którzy maja to zdanie inne.
Konczac ten watek bo mysle ze nie ma sensu ciagnac dalej tej dyskusji, szanuje Twój pogląd tak samo jak poglądy wszystkich dziewczyn obecnych na forum. Nie oczekuje przyklasku ani aprobaty ani tego ze każdy będzie się w każdej kwestii ze mna zgadzal. Po prostu zawsze jak wypowiadam się na forum staram się to zrobić tak, żeby kogos nie urazic- bo dyskusja wirtualna radzi się swoimi prawami, tu jest tylko slowo pisane i dużo latwiej o rozne nadinterpretacje.
Ylena, ile czasu minelo od wyjścia pierwszych zebow do następnych?? Pytam bo zastanawiam się na ile dni względnego spokoju mogę teraz liczyc
-
no właśnie dlatego sprostowałam że JA
nie chciałam żebyś odebrała mojej wypowiedzi jako ataku
dlatego trzeba brać dużą poprawkę na słowo pisane
-
co do ząbków to różnie bywa mojej kuzynki synkowi dolne jedynki wyszły jak miał 6 miesięcy a górne dopiero się przebijają a 25czerwca kończy rok
druga koleżanka ma wcześniaczkę ma teraz 8 miesięcy ponad miesiąc temu dolne jedynki a teraz w ciągu tyg jedynki i dwójki góra szły na raz
-
Julianna niby waży prawie 9 kg. (ważyłam się z nim i bez niego).
Eforts polubiłam za lekkie pierdolnięcie..mnie też to dotyczy, ale Ty to "zajebiście" ujęłaś
Bukomola z ząbkami róznie, mojej koleżanki córcia miała 8 miesięcy jak wyszedł jej ząbek i po miesiącu albo i krócej na górze znalazła. Kwestia indywidualna.
Wracam na miesiąc do swojego rodzinnego miasta i mam ambitny plan zgubić 5 kg. Zaczynam z siostra Męża biegać i mamy wprowadzić zdrowe jedzenie. Kurcze najwięcej uwagi potrzebują moje nogi ale nie lubię ćwiczeń na te partie!;/ Mam nadzieję że bieganie je jakoś wzmocni i będą ładniejsze..
Powiem Wam że coś mam z hormonami. Od owulacji, zatrzymała mi się woda byłam opuchnięta, miałam uczucie gorąca na przemian z zimnem, ogólnie źle się czułam..okres miałam po 36 dniach! Jak się zaczął to strach było z domu wychodzić! Ginekolog może mi wypisać skierowanie na badania hormonów czy rodzinny lekarz, a może ten i ten?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2015, 13:52
eforts lubi tę wiadomość
-
Ja też jeszczę nie dostałam okresu
Franek wczoraj ważył 8,45 w pampersie i bodziaku no to pewnie z 8,3 kg co oznacza że przytył w ciągu trzech tygodni 300 g a kiedyś tył po 200 g pediatra powiedziała że to normalne i ze on już nie jest leżącym dzieckiem i juz nie będzie tak przybierał.
Także bez stresu dziecki będą szczupleć
A i tez myślałam że górne jedynki nam nie idą ale pani dr powiedziała ze są w natarciu
Zdrzemnelam się z Frankiem prawie 2h dzisiaj
