Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Julianna ja już wlasnie mysle o zmianie bo młodemu nogi wystają a glowa już na styk także niebawem tez zacznie wystawac Ale czekam jeszcze bo one sa niby od 9kg a młody poki co ledwo 8kg przekroczyl Niedalej jak wczoraj ogladalismy wlasnie fajne foteliki w przedziale 9-36kg i chyba się na taki zdecydujemy bo na dluzej starczy...
Teraz mamy cybex-a i jestem bardzo zadowolona wiec podświadomie ciagnie mnie żeby następny fotelik tez kupic tej firmy ale kurcze oni maja takie dość nowatorskie rozwiązanie w tych fotelikach jeśli chodzi o pasy- zamiast standardowych 5-punktowych pasow bezpieczeństwa jest jakas taka tzw poduszka bezpieczeństwa niby fajnie to wygląda i podobno w testach zderzeniowych bardzo dobre rezultaty osiąga ale nie wiem czy młody wytrzymalby takie unieruchomienie bo to zdecydowanie bardziej unieruchamia dziecko niż pasy..A wy macie jakies konkretne modele na oku? Może ktoś podrzuci jakiś ciekawy pomysl na nowy fotelikWiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2015, 10:22
-
Ja tez planuje zmianę fotelika, ale jeszcze nie wybralam. Pewnie będę musiała kupić dwa, do auta mojego i męża wiec tym bardziej chce to dobrze przemyśleć.
Bukomola uważaj na te foteliki z dodatkowym zabezpieczeniem z przodu chyba na tym blogu: http://osiemgwiazdek.blogspot.com/?m=1 czytałam przypadek tragicznego wypadku z podobnym fotelikiem. Musiałbyś sobie poszukać, ale ten facet pisze ze tego typu foteliki dobrze wpadają w testach z uwagi na specyfikę tego co te testy badają (ponoć głównie zachowanie głowy i karku przy zderzeniu), a takie zabezpieczenie klatki piersiowej dziecka może być wbrew pozorom niebezpieczne przy wypadku ze względu na możliwe obrażenia organów wewnętrznych. Pamiętam w każdym razie ze ten facet odradzał te foteliki, a opisany przez niego wypadek dawał do myślenia ... -
Eforts, tak wlasnie o czyms takim mowie.. Kurcze no na tym filmie to nie wygląda dobrze a niby chwala się ze wlasnie w testach bezpieczeństwa wypadają lepiej od tradycyjnych pasow No coz, na pewno jeszcze poczytam na ten temat zanim cokolwiek kupimy, choć przyznam ze teraz już obrzydl mi trochę ten fotelik Z drugiej strony, jakby się zaglebic w temat to okazuje się, ze film który zamiescilas jest sprzed kilku lat i od tego czasu wiele się zmienilo, m.in. wprowadzono obowiązkowe testy dachowania i dużo bardziej restrykcyjne normy i Cybex jako pierwszy wprowadzil fotelik z oslona tułowia spelniajacy te normy i wypadający bardzo dobrze również w testach dachowania:
http://foteliki-pod-lupa.pl/nowe-foteliki/cybex-pallas-m-i-m-fix-pierwsze-foteliki-z-oslona-tulowia-kompatybilne-z-ece-r4404-z-suplementem-7/
Niemniej jednak temat jest kontrowersyjny i faktycznie do poważnego zastanowienia się Recaro hero tez ogladalismy ostatnio i wygląda solidnie, to nasz kandydat nr 2 a teraz to może nawet nr 1 po obejrzeniu tego filmu
Kuba już sam siada także to nie problem, jedyne co mnie powstrzymuje przed zmiana to fakt, ze nie wazy jeszcze 9kg. choć tak naprawdę nie wiem na ile to jest rzeczywiście istotne..
Eforts, a po zmianie fotelika Franek jakos zauważalnie lepiej toleruje jazde samochodem? Czy nie ma większej roznicy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2015, 15:19
-
U nas zmiana fotelika była jakoś w połowie lipca. Zdecydowanie na plus. Józek siedzi wyżej i zgodnie z kierunkiem jazdy, przez to skończyło się marudzenie. Bardzo nie lubił swojego pierwszego fotelika. Teraz siedzi tak jak jego siostra i do tego więcej widzi. Minus jest jeden- nie można na szybkie zakupy zapakować się z fotelikiem na stelaż wózka.
-
Cześć Dziewczyny. Kope lat Za chwilę nadrobię wszystko co ostatnio napisałyście. Widzę, że zaczyna się dyskusja o fotelikach. Przeczytajcie proszę ten blog z linku. Zacznijcie od tego postu http://osiemgwiazdek.blogspot.com/2013/01/przewoz-dziecko-tyem-do-kierunku-jazdy.html
Facet świetnie pisze! Na szybko co pamiętam: tylko wystawanie główki świadczy o konieczności zmiany fotelika; testy europejskie są nic nie warte, bo m.in. testują foteliki do jazdy tyłem wpinając je przodem (warto zwrócić uwagę na skandynawię, gdzie są inne normy i rocznie tylko kilkoro niemowląt odnosi obrażenia w wypadkach); żadne poduszki, tacki itp nie są lepsze od pasów; dziecko powinno sie przewozić tyłem do 4 roku życia, bo tylko tak zapewni się bezpieczeństwo kręgom szyjnym (żeby ich nie złamało w przypadku zderzenia czołowego, a te stanowią 70% zderzeń).
Ale przeczytajcie. Warto.
-
Do tej pory stosujemy fotelik firmy kiddy, mamy w domu ofiarowane dwa ramatti 9-18 i cybex 15-36, cybex jest z isofixem wiec przyda sie, a ramatti chyba zamieniue na jakis bezpieczniejszy i z isofixem, i tu czytalam o cybex ze jest na 5 i tez widzialam filmik o dachowaniu i uderzeniu boicznym, jak dziecko z niego doslownie wypada,bylam przerazaona, poza tym jak juz bedziemy kupowac fotelik to chyba zdecyduje sie na taki tylem do kierunku jazdy, na szkoleniu z bezpieczenstwa podkreslali ze tonajlepsza pozycja, ba malej w ogole nie prEszkadza odwrotny kierunek
A db ze napoiusalyscie o stopoach i glowiebo nie wiedzialam, izaczelam sie martwic,ze moij dziec duzy, nie siedzi a nozki wystaja
-
To prawda ze tylem najbezpieczniej ale ja tu rozumiem eforts bo u nas identycznie- pozycja tylem nie jest tolerowana i po 5 minutach jazdy jest krzyk.. Dalsza podróż w takich warunkach do koszmar, jak jeździmy 120km do rodzicow to w zasadzie, jeśli nie wyjedziemy tak, żeby młodemu wypadla drzemka, to jesteśmy skazani na 2h krzyku. Zal dziecka i zal naszych uszu i zdrowia psychicznego Wiec my na pewno zdecydujemy się na fotelik montowany przodem do kierunku jazdy, choć prawda jest ze wg badan wszelakich tylem najbezpieczniej do 4 roku zycia!
Dziewczyny, moje dziecko dostalo jakiegoś nagłego turbo-doładowania Jeszcze niedawno martwiłam się ze nie siedzi, nie siada, nie raczkuje. Teraz w ciągu dwóch tygodni zaczal siadac, raczkować, a dwa dni temu wstal w lozeczku na nogi! I teraz trwa szal ruchowy- jest tak podniecony nowymi umiejętnościami ze nie znajduje czasu na sen! Jestem zalamana, nie wiem już co robic- ulozenie na drzemke w ciągu dnia graniczy z cudem, pada ze zmeczenia, trze oczy ale nie da się polozyc. Caly czas siada albo wstaje i placze, ja go układam spowrotem, już mu się zamykają oczy ale resztkami sil wciąż wstaje Jak już usnie to tez spi krotki i od razu po przebudzeniu bierze się za wstawania. Wczoraj przez caly dzień spal godzine, przedwczoraj to samo. Normalnie zawsze miał dwie drzemki- 2h przed południem i ok 1h po południu. Nie musze chyba dodawać ze wieczorne zasypianie to tez droga przez meke.. A już tak ladnie sam zasypial Czy ktoś to przerabial może?? I może mi powiedzieć jak długo to będzie trwalo? Bo ja chyba oszaleje
-
Bukomola, my to właśnie przerabiamy. Sprawdziłam, że to może być skok rozwojowy 33-37 tydzień. Od tygodnia usypiam małego na rękach, co wcześniej nam się nie zdarzało. Może to też ta ruchliwość, ciekawość świata nie pozwala dzieciom się wyciszyć? Nasz chodzi wzdłuż mebli, zapiernicza raczkujac jak u Ciebie i jest wszędzie. Do tego rosną mu zęby. Ale najbardziej obstawiam skok rozwojowy. Zdarza mu się z nadmiaru emocji złapać maskotkę, gryźć ja, tluc w nią pięściami i skrzeczec. Wygląda wtedy jakby był mega wściekły i nie potrafił sobie z tym poradzić.
-
Bukomola u nas to samo Ale Franek ma tak od czasu jak zaczal przewracac sie na brzuch i od tej pory od razu po przrbudzeniu cos robi, najpierw obrot na brzuch, potem siad, potem raczki a teraz budzi sie i biegnie do poreczy zeby wstac i smiac mi sie chce bo jeszcze sie nie obudzi i sie przewraca bo nie ma sil nawet glowy trzymac. Usypianie to samo tylko ze my na cycu to w koncu po ktoryms wstaniu, tak zassie ze zasnie ale tez nie ma czasu na spanie
-
hej dziewczyny widzę że myślicie o zmianach fotelika;)
u nas też ten temat był na tapecie ale już po;)
Wiki od 2tyg jeździ w romer king
ma go po siostrze;) myślałam że będzie trzeba kupić nowy bo połamane były styropiany przy zagłówku(mąż je połamał nieumiejętnie montując fotelik)
ale zadzwoniłam do firmy i bez problemu udało się dokupić uszkodzone styropiany więc jestem zadowolona bardzo bo zamiast wywalić 900zł mam odnowiony fotelik za 163zł a że byłam z niego bardzo zadowolona przy Milce
ja uważam że foteliki 9-36 to słaby wybór
ma mój brat romera i kuzynka i powiem wam że po 3l użytkowania już wygląda słabo
ja wole te 9-18 a później taki 15-36
-
co do rozwoju to Wiki raczkuje jak szalona siada
wstaje ale asekuracyjnie bardzo boi się upadków na pośladki i na główkę więc stoi jak się zmeczy to panikuje i zaczyna wyć i ja jej pomagam ussiaść:D:d -
Moje dziecko jest mega w tyle, jesdtem w szoku, ze Wasze dzieci stoją, siadają, chodzą, kyurcze u nas tylko próba siadania ale jeszcze kończy się klęczeniem, no i pełzanie, które od wczoraj wygląda ciuyt inaczej jakby sieę chciała już oderwać od poodłogi... Stwierdzam, że moja Zosia wychodzi z zalożenia, że ma jeszcze na wszystko czas
Ile razy Wasze dzieciaczki piją mleko, u nas się bardzo poizmieniało, kp ale cyc jest już tylko wieczorem nba kolecje, w nocy i rano, a w ciągu dnia mamy, jogurcik, obiad, owoc i kjaszke, plus herbvatka, woda lub soczek, no i ona w ogole sie piersi nie domaga, jak jej poidalam w polkudnie to pocuagnela dwa razxy i sie odwricila, chyba zaczynamy sie odsrawiac, a ja przez caly dzien chodze z butelkja i prosze ja zeby sie czegos nbapila, bno mam shize, ze sie odwodni
-
Julianna nie przejmuj się, dzieci potrafią zrobić takie postępy z dnia na dzień ze równie dobrze za tydzień twoja mala moze juz raczkowac siadać i wstawać mój kuba tez caly czas byl w tyle, nawet nie siedzial posądzony dopóki nie skończył 8 miesięcy.. Nagle doznal oświecenia i w ciagu dosłownie trzech dni zaczął pełzać raczkować i siadać.. A tydzień później wstał
U nas na śniadanie mleko z kaszka manna z butli lub kaszka mleczna na gęsto - zalezy od nastroju mamy czy jej sie chce karmic łyżeczka czy nie potem obiadek słoik 190g, potem jogurcik albo inny deserek, potem mleko i na kolacje mleko z kleikiem plus mleko w nocy niestety wciąż.. za cholerę młody nie chce odpuścić nocnego karmienia