X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe Mamuśki 2014
Odpowiedz

Grudniowe Mamuśki 2014

Oceń ten wątek:
  • Bukumola Autorytet
    Postów: 439 159

    Wysłany: 19 sierpnia 2015, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goto, u nas identycznie- papki wchodzą super a jak już sa wyczuwalne kawałki jedzenia to odruch wymiotny. Troche zje jak bardzo glodny a potem już zaczyna się szopka.. Ale ja twardo probuje, jednego dnia daje papke, drugiego cos z kawałkami i tak na zmiane..
    Przegryzek zadnych nie daje no tez się boje, jakos od razu oczami wyobraźni widze jak się tym krztusi :) Ale wiem, ze to widmo wisi nad nami bo już najwyższy czas.. Czasem jedynie pietke od chleba daje bo to w sumie jedyna rzecz która sobie mymla, na wszystko inne co jest w kawałku zaciska usta i nawet nie myśli o tym żeby sprobowac :) Probowalam już tez chrupka kukurydzianego, ziemniaczka i arbuza ale wogole nie był zainteresowany konsumpcja :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2015, 10:42

    goto4 lubi tę wiadomość

    17u9i09kaz7fg3pq.png
  • annusiak88 Autorytet
    Postów: 254 133

    Wysłany: 19 sierpnia 2015, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u Nas jest odwrotnie, papki dawno mu się znudziły i jedzenie musi mieć z wyczuwalnymi kawałkami..inaczej nawet nie tknie nic. Co do jedzenia nie moge narzekać, je bardzo ładnie i prawie wszystko.
    Dziewczyny polecam takie gryzaczki z siateczka na owoce/warzywa/ biszkopty itp.Jaś bardzo lubi sobie przegryzać małe co nie co między posiłkami. Banana i arbuza odradzam wkładać bo mieliśmy mały armagedon po próbie. ;P

    goto4 lubi tę wiadomość

    dqpri09kf3kzk37k.png
  • monka86 Koleżanka
    Postów: 66 17

    Wysłany: 19 sierpnia 2015, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas również najlepiej idą papki, jak są większe grudki w zupce to już jest marudzenie, ale do rączki chętnie bierze i je np. kukurydziane chrupki, piętkę od chleba, brzoskwinię już też sobie skrobała, takie rzeczy, które się nie kruszą na małe kawałki, ale ja i tak z duszą na ramieniu jak ona to je bo panicznego mam stracha przed zakrztuszeniem:)

    a tą siateczkę mieliśmy, nie sprawdziła się, Zuza strasznie się przy niej denerwowała i daliśmy spokój

    relgtv73uvywn530.png
  • kanapa Autorytet
    Postów: 462 414

    Wysłany: 19 sierpnia 2015, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas jest zupełnie odwrotnie- irytuje się jak ma jeść papkowaty obiadek ;) chrupki kukurydziane od dawna wcina a od niedawna piętkę od chleba lub kawałek bułeczki pszennej. Często też jak jemy obiad to sadzamy ją w krzesełku i dostaje do "zjedzenia" (wiadomo, że to bardziej zabawa niż jedzenie...) np. gotowaną marchewkę, kalafiora, fasolkę szparagową, ziemniaka, kawałek naleśnika, etc. Nie sprawia jej to większych problemów, oczywiście wszystko się odbywa pod naszym okiem :)

    Bukumola, niefart z tym żłobkiem :/ 3h i od razu choróbsko... może dzięki temu później w przedszkolu nie będzie chorować?

    Aniołek 16.12.2013 [*] 8tc (5tc)
    Aniołek 25.01.2019 [*] 10tc (8tc)
    vimnpx4.png
    w1s2aai.png
  • ylena Koleżanka
    Postów: 90 15

    Wysłany: 20 sierpnia 2015, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas jedzenie w każdej postaci jest akceptowane. Natala wcina chrupki kukurydziane i ryżowe, owocki w malutkich kawałkach, po troszku różnych naszych potraw. Bardzo dobrze radzi sobie z jedzeniem pokarmów tych bardziej stałych. Raz mieliśmy epizod z krztuszeniem się, ale szczęśliwie więcej było z tego strachu i placzu niż faktycznego zagrożenia.
    Rozwojowo siada, siedzi, stoi na czworakach i podciąga się przy meblach do stania, ale nie raczkuje jeszcze.
    Bukomola no to dałaś mi do myślenia bo ja też za jakiś miesiąc, półtora planuje poslac małą na pierwsze godzinki do żłobka. No zobaczymy co z tego będzie. Liczę się z chorobami, ale żeby już po kilku godzinach to jakiś straszny niefart.

    k0kdroeq3fqtees1.png
  • Bukumola Autorytet
    Postów: 439 159

    Wysłany: 21 sierpnia 2015, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ylena, nie martw się na zapas, to nie jest regula, kazde dziecko jest inne i akurat Natala może wykazac się wieksza odpornoscia niż mój Kuba :) Ja mam to szczęście ze do pracy jeszcze nie wracam wiec nie jest dla mnie problemem siedzieć z nim teraz dwa tygodnie w domu az wydobrzeje ale gdybym wrocila do pracy to średnio po dwóch dniach powiedzieć ze dziecko chore i znikam :) Mam nadzieje ze do czasu mojego powrotu do pracy młody się jakos uodporni.. Miedzy innymi z tego powodu zdecydowaliśmy się zacząć go zaprowadzać na trochę już teraz do zlobka, stwierdziliśmy ze może przez te kilka miesięcy się wychoruje i uodporni zanim wroce do pracy :) Ale co będzie to zycie pokaze :) Być może taki zbieg okoliczności, może zlapal to gdzies indziej ale wiadomo- skojarzenie od razu biegnie w strone zlobka no bo zaczal chodzic :)
    U nas nastal lekki przełom- od dwóch dni Kuba nauczyl się sam siadac i raczkuje. Wprawdzie jeszcze dość niepewnie i powoli ale raczkuje, z każdym dniem coraz lepiej :P I oczywiście z tego tytułu mamy już pierwszego sporych rozmiarow guza :) I tu wlasnie pytanie do mam, których dzieci staly się już mobilne- co wy robicie/robilyscie żeby jakos asekurować/zabezpieczać dziecko przed zrobieniem sobie krzywdy podczas nauki siedzenia/raczkowania? Bo ja kurcze już nie wyrabiam, staram się go nie spuszczać z oka ale czasem rzeczy dzieja się tak szybko ze nie jestem w stanie zareagować.. choćby wczoraj-
    siedzi siedzi chwile i potem bum- jak kloda do tylu prosto na glowe :( nie zdazylam go zlapac i upadl, oczywiście placz przeokropny ale na szczęście to było na macie piankowej wiec jakos obylo się bez uszczerbku na zdrowiu :) Wole nie myslec co by było gdyby zamiast na mate upadl tak glowa na panele albo nie daj Boze na plytki :/

    Kurcze mam wrazenie ze u nas z nietolerancja "nie-papek" coraz gorzej a nie lepiej.. Jakies dwa miesiące temu potrafil zjeść cos z grudkami, wprawdzie marudzil ale zjadal a teraz ostatnio takie cyrki- przedwczoraj tak się krztusil ze się poddalam, zblendowalam mu zupke na papke bo bylam już bliska zawalu serca :( Macie jakies sposoby jak zachecic go do jedzenia czegos innego niż papki??


    17u9i09kaz7fg3pq.png
  • eforts Autorytet
    Postów: 2866 1894

    Wysłany: 21 sierpnia 2015, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, Fanek gryzie super. Na sniadanie jemy buleczke i pomidora, trzymam mu kawalek a on odgryza. Zreszta najczesciej tak jemy.

    Rozwojowo mial mega skok, najpierw siadanie, zaraz raczkowanie, tanczenie na supce, samodzielne brawo i wstawanie :)
    Generalnie mam malego dzikusa :)

    Bukomola to lipa z tym zlobkiem :/ tez wiem ze dzieci choruja ale tak hop siup ? :/ nic przechoruje swoje i bedzie ok.
    Na pocieszenie lub nie, mojej przyjaciolki synek chodzi od stycznia a nie choruje z msc moze dwa. Ale kazde dziecko inne.

    Jedziemy jutro na mazury :D co prawda nie na zagle tylko na silnikowa lodke ale zawsze to cos. Mlody juz ma za soba pierwsze zeglowanie.

    Dziewczyny co do gryzienia to proponujcie dzieciakom i szybko pojdzie zobaczycie.

    1usaanlitgnl6x8t.png
    1usaupjyr1vci98r.png
  • eforts Autorytet
    Postów: 2866 1894

    Wysłany: 21 sierpnia 2015, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aa ale nadal nie spimy :)

    1usaanlitgnl6x8t.png
    1usaupjyr1vci98r.png
  • julianna Autorytet
    Postów: 1572 531

    Wysłany: 21 sierpnia 2015, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas zupki papkowe wchodza najlepiej, ale robie tez grudkowe i ja przyzwyczajam, lubi sama jesc chrupka, wafle kukurydziane tzn pieczywo chrupkie, daje jej tez kawalki owocow ale sama trzymam bi jej sie wyslizguja i zamiast jesc rozgniata, jadla rowniez kalafiora, brokjula, marchewke w calosci, brokul najlepiej smakowal, brala rozxyczke i zjadala kwiat

    Rozwojowo pelzamy od poniedzialku do przodu i do tylu, od srody namietnie podnosi i buja calym cialem w poixycji do raczkowania, moje dziecko jest bardzo istrozne ..jak na razie jak sie obraca bardzo chroni gloiwe wiec w zasadzie dwa razy jej sie zdarzylo plakac z powodu yderzenia

    Zosia duzo gaworzy, cxzasem to doslownie prowadxzumy dialogi, moiwi mama, tata, baba, lka, pa, da, ka i co jej slina na jezyk przyniesie, a od dluzszego czasu gdy chgce jesc lub spac to krzyczy mama mama ... Uroczo
    Nie moze pojac kosi kosi lapki/ brawo, nawt jej szlo 1,5 msc temu a teraz nawet nie probuje, zganiam na skok zwiazany z raczkowaniem

    A i wychodza nam jedynki gorne, od oaru dni pobudkiu nocne i sporo pkaczu z marudzeniem,


    Eforts a co ile Franek jada ? Zosia z reguly jeden raz ale w upaly i przez zabki miesza sie od 2 do nawet mzx czterech karmien, czasem to zwykle trzy cmokniecia i wsio

    Kanapa zakupilam rozowe tabletki :-) o
    I dzis ja wymoczylam


    f2w3tqywlcgkfgv6.png
  • annusiak88 Autorytet
    Postów: 254 133

    Wysłany: 23 sierpnia 2015, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny będziemy mieć jutro najdalej pojutrze ząbka!!
    Tyle radości mi to odkrycie przyniosło że szok!
    Patrze na mojego Okruszka i taki przypływ miłości na mnie spływa..chyba eksploduje ;) <3

    goto4 lubi tę wiadomość

    dqpri09kf3kzk37k.png
  • goto4 Autorytet
    Postów: 279 144

    Wysłany: 23 sierpnia 2015, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anusiak88 gratulacje! My nadal czekamy i codziennie sprawdzamy czy aby nie rośnie ;-)

    annusiak88 lubi tę wiadomość

    esyqd4f.png
    vej6x4z.png
  • goto4 Autorytet
    Postów: 279 144

    Wysłany: 23 sierpnia 2015, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bukumola pytałaś o asekuracje przy siedzeniu- ja miałam kolo do nauki siedzenia po córce. Chronilo przed niekontrolowanym upadkiem. Gdybym teraz miała kupować, to pewnie bym nie kupowała, bo służy krótko.

    esyqd4f.png
    vej6x4z.png
  • monka86 Koleżanka
    Postów: 66 17

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas do asekuracji przy siedzeniu służył rogal, którego używałam w czasie ciąży do spania,ale to tez krótko, teraz mamy kojec i to jest wybawienie jak jestem sama i muszę coś zrobić,mała jest już bardzo mobilna, a w kojcu nie ma strachu, że coś sobie zrobi.

    relgtv73uvywn530.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czesc dziewczyny :)

    tak z ciekawosci zagladam czy jeszcze forum zyje i ku mojej radosci jestescie :)

    dla tych co nie wiedza, Marceli rozwija sie wzorowo, sam siada, ladnie i prosto siedzi, raczkuje, podnosi sie i przesuwa przy meblach, zaczal laczyc sylaby, ta ta, ti ta, da da...nie ma zebow, chociaz wydaje mi sie, ze w koncu gorne dziasla zaczynaja puchnac...najlepiej wchodza mu papki, przy wiekszych kawalkach wyglada jakby sie dlawił...jednak bulki czy ziemniaki z naszego talerza je bez problemu :) lubi banany i brzoskwinie najbardziej :) chrupki kukurydziane gina w buzi w zastraszajacym tempie :), ale dalej najwazniejsza jest kasza a do picia tylko mleko, nie chce sokow, herbatek, wody tylko mleko...
    caly czas chodzimy na rehabilitacje bo napiecie nie puszcza, a teraz przechodzil trzydniowke i sie mocno pogorszylo...no i od trzech dni ryczy nam w nocy, kazda pozycja jest niedobra, co sie przekreci jest ryk, dzisiaj wybudzal sie 3 razy...nie wiem co sie dzieje, przeciez tak ładnie przesypial cale noce...

    556a5b248f0f5d3bmed.jpg

    1416ec58dbb6064emed.jpg

    wazy niecale 8 kg, tak okolo 7,7 kg i mierzy okolo 70 cm...jest drobny, ale daje sobie rade :) a juz niedlugo roczek, jak to szybko mineło...

    goto4, monka86, annusiak88, Malenq, Bukumola, ylena, julianna lubią tę wiadomość

  • goto4 Autorytet
    Postów: 279 144

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaarolaa jak ten rok szybko zleciał. Dopiero co leżałas w szpitalu. Pamiętam jak Ci kibicowalysmy na forum, żebyś jak najdłużej w dwupaku wytrzymała. A tu już Marcelek śmiga na czworaka, zaraz stanie pewnie na dwie nogi. Jesteście bardzo dzielni. Niezmiernie się ciesze, ze wszystko się dobrze skończyło. Co planujecie na roczek? Duża impreza czy małe przyjęcie? Wiem, że już jeden roczek obchodziliscie;-)
    U nas też na początku sierpnia była trzydniowka. Na początku była podwyższona temperatura, myślałam że na zeby, a po dwóch dniach krostki. Jednak temperatura nie była taka wysoka i łatwiej dawała się zbić niż u Marcela. Krostki tez były w mniejszej ilości.
    Mamusie odezwijcie się trochę :-) Pochwalcie się dzieciaczkami. Dawno nie było zdjęć na forum.

    kaarolaa lubi tę wiadomość

    esyqd4f.png
    vej6x4z.png
  • goto4 Autorytet
    Postów: 279 144

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i straszne jest to, że kończą się wakacje. Juz za tydzień będziemy z Manka siedziały nad lekcjami. Ciekawe jak w tym czasie Józek zareaguje na brak zainteresowania jego osoba:-) Póki co Mania mi pomaga w opiece, oczywiście z własnej inicjatywy. Kocha brata i lubi się z nim bawić. Coraz lepiej im te zabawy wychodzą.

    esyqd4f.png
    vej6x4z.png
  • Magdalena2202 Autorytet
    Postów: 1188 257

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bukomola
    Moje dziecko zaczęło raczkować jak miało 7 msc przy tym ten siadać i wstawać był co chwile
    Płacz . Chodziłam całymi dniami za nim na czworaka jak on siadał ja za nim z tylu on wstawał ja trzymałam go z każdej strony . Kupiliśmy chodzik wiec miałam chwile przerwy . W łóżeczku tez było extrem bo przewalał sie jak kłoda i walił główka o szczebelki . Teraz minęły 2 msc i jest wszystko bardzo pewne i mozna na sekunde spuścić go z oka .

    klz9hdge0lglbc15.png

    dqpr9vvjo20nv5qb.png
  • Bukumola Autorytet
    Postów: 439 159

    Wysłany: 27 sierpnia 2015, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena- no wlasnie ja aktualnie to przezywam, chodze za młodym krok w krok i tak calymi dniami :/ jestem tym już mega zmeczona bo caly dzień jestem z Kuba sama i nie mam zamiennika który choć na chwile go popilnuje zebym mogla plecy rozprostować :P już pare razy rąbnął glowa w dol, raz na mate piankowa wiec było miękko ale dwa razy na panele..- nawet nie zdazylam zareagować :/ w lozeczku tak samo- przewala się, nieraz uderzyl się o szczebelki lozka, najchętniej zalozylabym ochraniacz na cale lozeczko ale on i tak wspina się po tych ochraniaczu i sciaga go w dol :/
    jeszcze to wszystko co robi jest takie niepewne jak dla mnie, siedzi, raczkuje ale nigdy nie wiadomo kiedy straci rownowage.. Jak mówisz ze to będzie trwac jakies dwa miesiące zanim nabierze pewności ruchow to trochę czuje się podlamana :P Wole nie myslec co będzie jak zacznie wstawac bo już widze ze czyni pierwsze proby wspinania się po meblach..
    A macie takie ochraniacze na narożniki mebli? Bo zastanawiam się wlasnie nad instalacja tego, poki co zabezpieczyliśmy jedynie kontakty bo młodego bardzo ciagnie w ich kierunku, jak z reszta w kierunku wszystkich możliwych kabli :/
    Ech, wyszliśmy z choroby ale niestety po antybiotyku młody dostal pleśniawek :/
    No.. i dziś rano przezylismy pierwsze poważne zadławienie się :/ Mlody mymlal pietke od chleba i chyba za dużo na raz napchal do buzi, nagle zaczal się dlawic i krztusić tak ze oczy mu na wierzch wyszly niemalże :( Dobrze ze maz był w domu i ze zna się trochę na pierwszej pomocy bo sama nie wiem co bym zrobila. A tak to wsadzil młodemu palucha do gardla i wydlubal mu ten chleb i trochę sprowokowal u Kuby odruch wymiotny i wyleciał chlebek. Ale ja zamarłam z przerażenia, jakbym była sama to nie wiem jakbym zareagowala :/ No i jak tu po czyms takim dawac mu kawałki jedzenia do gryzienia. Przeciez ja osiwieje chyba zanim on nauczy się gryzc!! :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 13:29

    17u9i09kaz7fg3pq.png
  • eforts Autorytet
    Postów: 2866 1894

    Wysłany: 28 sierpnia 2015, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bukomola to jest zupelnie normalny etap i nie martw sie potrwa chwile. Aczkolwiek zaraz zacznie wstawac i na nowo :)
    Moj Franus biedak wczoraj z pozycji stojacej przylozyl w wannie a dzisiaj w panele :/
    I chocby sie walilo nie wliz dziecka w chodzik!!! One sa zle i ich nie uzywamy :)
    Goto to jeszcze dojda obowiazki szkolne, mlody bedzie musial sie przyzwyczaic ale to tez dobry moment bo dzieciaki coraz bardziej samodzielne #)
    Ja u siostry na tydzien a moj kochany maz na sluzbowym rejsie :/
    Tak poza tym moje dziecie to dzikus i cwixzy moja kondycje :) do teo sa dni kiedy nie spi w oole #/ ale jest przekochany i uwielbiam go aczkolwiek po tyodniu samodzielnej opieki padne na twarz :D siostra ma swoje dzieci i chodzi do pracy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2015, 09:22

    1usaanlitgnl6x8t.png
    1usaupjyr1vci98r.png
  • julianna Autorytet
    Postów: 1572 531

    Wysłany: 28 sierpnia 2015, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas rozwoj na spokojnie, pelzamy po pokojach, bujamy sie w pozycji do raczkowania i pierwsze proby samodzielnego siadania poczynione,

    Czy zmieniałyscie juz foteliki samochodowe, malej juz nozki zaczynaja wystawac, mamy wasge 9700 i 75cm


    f2w3tqywlcgkfgv6.png
‹‹ 1301 1302 1303 1304 1305 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ