Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Matko!!! Dzisiaj produkowałyście te posty jak szalone:P Godzinę czytałam i to tylko z dzisiejszego dnia!
Też już nie wiem co miałam napisać, więc napiszę ogólnikowo.
Piękne brzuszki
Też mieszkam w Gdańsku.
Dzisiaj byłam na wizycie u gina pryw. Wizyta bardzo spoko. Dostałam kartę ciąży. Maluszek na 2,3 cm. Serducho widziałam, że bije i to mocno 175 uderzeń na minutę Niestety ułożył się tak że dużo nie widać, ale i tak super patrzeć jak rośnie.
http://wrzucaj.net/images/2014/05/14/9t4d_m.png
Termin mi powiedział 17 grudzień, czyli tak jak mi wychodziło pierwotnie z wyliczeń.
Następna wizyta 11 czerwca dopiero. Muszę zrobić powtórkę z moczu i trzykrotne badanie z glukozy z przerwami 3-4 dniowymi. Bo mam glukoze przy górnej granicy.
Co to moich bólów kości ogonowej, od 2 dni jest gorzej. Ból promieniuje do pośladka i za każdym krokiem prawą nogą odczuwam ból tego miejsca. Wczoraj jak wstawałam z kanapy - mąż pomagał mi wstać bo tak mnie bolało, że sama nie dałam rady. Domniemam, że to jednak może być rwa kulszowa. Lekarz powiedział, ze to nie jest raczej uciskanie płodu, że to musi mieć też coś wspólnego z dyskopatią kręgosłupa. Pozwolił korzystać z masaży dla ciężarnych i później po 1 trymestrze będę chodziła na basen.
Zwolnienie dostane na następnej wizycie 11.06. a na czas od 01.06 go 11.06 wezmę L4 od mojej rodzinnej.
Na opryszczkę mogę stosować zovirax. a po 12 tyg jak wystąpi to jakieś tabletki mi przypisał na receptę Heviran czy coś takiego..
Idę spać bo padam na pyszczek. Buziaki i dobrej nocy!
kaarolaa lubi tę wiadomość
22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc) 11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci -
nick nieaktualny
-
Ja do Gdańska przeprowadziłam się na studia, i tak już zostałam. Ogólnie to pochodzę ze Słupska. Aktualnie jestem na mgr, w grudniu będę na ostatnim roku, bo nie zamierzam brać dziekanki. Mam nadzieję, że uda mi się to wszystko jakoś pogodzić. I przygotować do obrony z dzidziusiem. O Boże, a jeszcze praca do napisania została. a jeny jeny!
Marimiko, ale śliczny bąblas!kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Marimiko to świetnie, że z dzieciem wszystko dobrze.
Ale tą kością ogonową to mnie zmartwiłaś. Po 4 dniach leżakowania wróciłam do normalnego trybu życia (8h przed kompem + zakupy + inne ważne rzeczy) i teraz tak mnie d... boli, że ledwo leżę. A jak kichnę to mi łzy z oczu lecą.
Zobaczymy co mój gin powie na takie bóle pleców... -
Przed pierwszą ciążą warzyłam 64 kg a w 39 tyg było już tych kg 97. Masakra. Walka z nadprogramowymi kg ciężka trochę zjechałam.
Tą ciążę zaczęłam z wagą 78 kg.
O drugiego dzidziusia staraliśmy się półtora roku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2015, 15:36
ewelinka_shn lubi tę wiadomość
-
Włosy na brzuszku zawsze miałam i nigdy się ich nie pozbywałam. A w zabobony nie ma co wierzyć. Jak małego miałam chrzcić to szwagierka odmówiła mi bycia matką chrzestną - dlaczego - bo taki zabobon,że kobieta w ciąży nie może być matką chrzestną, bo dzieci będą chore. i moje i jej. Poszłam ze skargą na nią do księdza naszego świętej pamięci, który ją naprostował czy wierzy w Boga czy zabobony?
My też dajemy auto do mechanika jutro. Rozrusznik nie kręci i mechanizm od przedniej szyby od strony kierowcy. Ale auto u mechanika jest od 7-ej rano do max 19-ej wieczorem. My tylko mieliśmy kupić mechanizm do szyby. Resztę co mechanik będzie potrzebował to kupi i zrobi.Sąsiedzi dali kiedyś auto do mechanika a raczej pseudo mechanika, bo robił im miesiąc.
Pierwszą ciążę mogę nazwać bezproblemową. żadnych wymiotów, mdłości. Jedyny ostatni miesiąc miałam taką zgagę,że myślałam,że mnie spali. W tej ciąży czasami jak zjem coś za słodkiego lub wypiję słodką wodę to mnie mdli, boli brzuch, seeeeeeeennnnoooość przeogromna - nic tylko spać. Piersi całe życie miałam duże. W pierwszej ciąży mi urosły. Teraz mnie bolą niesamowicie tak jakby chciały mi jeszcze urosnąć. Więcej już chyba nie dam rady. Się śmiałam ostatnio,że zrobię sobie później operację pomniejszenia cycków
Dobra na dziś koniec buszowania
Życzę wszystkim spokojnych snów i bezproblemowych ciąż i porodów.
Mój termin wstępny to 28 grudzień
Dobranoc -
A ja ostatnio mam taka wielka ochote na marchewki:D:D ale gruszki jakos tez mi wchodza najchetniej obzeralabym sie truskawkami ale wkoncu narazie to sama chemia i sie wstrzymuje zaczekam do czerwca....ktos tu nawiazal do kwasnego posmaku w ustach tez mi to dokucza..
ostatnio termin mi sie przesunal na 8 grudnia z wielkosci dziecka bo wedlug miesiaczki nie bierzemy z lekarzem pod uwage )maria.sm -
Hej dziewczyny, u mnie pogoda kiepska i samopoczucie podłe ... wczoraj mojej mamie na usg wyszlo zee ma jakies guzki na tarczycy Leczy sie chyba z 3 lata a dopeiro teraz lekarz przepisal jej skierowanie na usg, a chodzi prywatnie .. jestem zdolowana boje sie, zeby to nie bylo cos zlego wczoraj tak sie rozplakalam, ze nieumialam się powstrzymać .. myslalam, ze lekarz da skierowanie na biopsje.. ale nie, powiedzial zeby powtorzyla usg za 3 miesiace. Mam doła:(
-
dzien doberek
ja dzis na 10.30 lece do internisty zobaczyc co mi tam w duszy gra i co z tym kaszlem.
na 13.30 lece do gina do szpitala. zobaczymy czy te opinie w necie sie sprawdza
natii a moze niech mama pojdzie do innego lekarza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2014, 08:39
Maria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
karola88 wrote:dzien doberek
ja dzis na 10.30 lece do internisty zobaczyc co mi tam w duszy gra i co z tym kaszlem.
na 13.30 lece do gina do szpitala. zobaczymy czy te opinie w necie sie sprawdza
natii a moze niech mama pojdzie do innego lekarza. -
Ja prowadze ciaze u dr Pankau, aczkolwiek chce jeszcze kogos dobrego prywatnego znaleźć z lepszym usg. Do szkoly rodzenia chcialabym na morenie bo mam rzut beretem. A szpital to hmm chciałam kliniczna bo wszyscy chwalili z moich znajomych... ale słyszałam tez ze ostatnio bardzo poprawilo się w wojewodzkim. A Ty Kochana Lithe?
-
nick nieaktualnyewelinka_shn wrote:Ja prowadze ciaze u dr Pankau, aczkolwiek chce jeszcze kogos dobrego prywatnego znaleźć z lepszym usg. Do szkoly rodzenia chcialabym na morenie bo mam rzut beretem. A szpital to hmm chciałam kliniczna bo wszyscy chwalili z moich znajomych... ale słyszałam tez ze ostatnio bardzo poprawilo się w wojewodzkim. A Ty Kochana Lithe?
Nati89 - spokojnie kochana. Ja tez mam guzki na tarczycy. Nie każdy guzek musi być czymś złym. Kochana, skoro lekarz powiedział, że mama ma się stawić za 3 m-ce to znaczy, że jest dobrze - że guzki są o takiej strukturze, iż nie podejrzewa czegoś złego I bardzo dobrze, że nie dostała skierowania na biopsję niepotrzebnie! Coś Ci zacytuję (jednego profesora): "biopsja tarczycy jest jak biopsja jajecznicy" to jest badanie ryzykowne, można zrobić tym łatwo krzywdę... więc naprawdę nie ma co się pchać, skoro struktura guzków jest ok! -
Kiara wrote:jak prywatnie, to polecam dr Piotra Mielcarka
Nati89 - spokojnie kochana. Ja tez mam guzki na tarczycy. Nie każdy guzek musi być czymś złym. Kochana, skoro lekarz powiedział, że mama ma się stawić za 3 m-ce to znaczy, że jest dobrze - że guzki są o takiej strukturze, iż nie podejrzewa czegoś złego I bardzo dobrze, że nie dostała skierowania na biopsję niepotrzebnie! Coś Ci zacytuję (jednego profesora): "biopsja tarczycy jest jak biopsja jajecznicy" to jest badanie ryzykowne, można zrobić tym łatwo krzywdę... więc naprawdę nie ma co się pchać, skoro struktura guzków jest ok!