Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
ewelinka_shn wrote:Olcia ile placisz za wizyte i jak u niej z wypisywaniem l4?
Różnie, na początek 200 zł z cytologią a tak to przeważnie 150 zł, choć ostatnio wzieła ode mnie tylko 100 (może dlatego, że mam kolejne spotkanie za tydzień) i nie chciała ze mnie zdzierać. Na każdej wizycie robi usg.
A co z L4 to chyba nie ma problemu, ja jak okazało się,że mam krwiaka zapytała się czy pracuje czy zwolnienie, a z racji tego, że nie pracuje to nie dała mi. -
Znam dr Januszewska, chodziłam do niej jak przyjmowała na ujescisku, fajna babka. Ogólnie mam swojego doktorka na Zaspie, ale jak mi sie nie chciało jechać to sie umawiając do niej w przychodni. Bo ja z południa Gdańska ale tez preferuje facetów mój dr nazywa się Sztramski, z zaspy mogę jeszcZe polecić dr Kowalskiego i dr Sokołowska. Z klinicznej znam i polecam Bockowskiego.
Januszewska przynajmniej kiedyś nie pracowała w żadnym szpitalu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2014, 13:41
-
nick nieaktualnyo ja mam to samo, co za roznica babka a facet...zawsze chodziłam do faceta, super lekarz...w klinice prowadziła mnie młoda pani dr i to jeszcze w ciazy naprawde polubiłam ja, a teraz zapisałam sie tez do babeczki...mam nadzieje, ze bedzie fajna i sprosta moim oczekiwaniom....
-
Faktycznie jak nnie od rana nie było to ciężko mi nadażyć z czytaniem
ja tez spie w skarpetkach ale to zawsze mi było zimno w stopy a teraz jeszcze chłodniej.
W końcu udało mi się kupić ukochaną ciecierzycę
Znajoma lekarka (pediatra) mówiła żebym brała w ciąży coś z wapniem bo jest ogromne zapotrzebowanie i z samych posiłków ciężko tyle uzyskać. Średnio mi się podoba pomysł brania jakiś dodatkowych tabletek. Co myślicie o witaminach dodatkowych w ciąży? warto? czy lepiej zdrowe posiłki?
Jest ktoś ze Świętokrzyskiego? -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, muszę się pochwalić: mam już oficjalnie założoną kartę ciąży
A mój mały człowieczek ma całe 8,6mm i wyraźnie bijące serduszko, które przez chwilę nawet było słychać. Gęba mi się przez to uśmiecha od ucha do ucha i mogłabym przez resztę dnia tylko wgapiać się w wydruk USG
(wprawdzie znowu doczytałam się, że USG szacuje mojego człowieczka na 6 tydzień 6 dzień, podczas gdy jestem w 7 tygodniu 3 dniu, ale ginekolog wyraźnie mnie zapewnił, żeby się tym nie przejmować i że maluch wystarczająco urósł od poprzedniej wizyty).
Następna wizyta za 3 tygodnie, już u lekarza prowadzącego ciążę.
Euthyrox 75 i Luteinę mam brać nadal, przy czym w razie wymiotów brać dodatkową pigułę tylko jeśli rzyganko nastąpiło w przeciągu 1,5 godz. po wzięciu piguły.
Tylko mam pamiętać, żeby przy każdym USG przypominać lekarzowi, że mam 6,5 cm mięśniaka po lewej stronie, żeby mieć skubańca pod kontrolą (może urosnąć do 10cm, ale mam się tym nie przejmować).
W kwestii suplementów myślę, że przy zdrowej diecie + braku rzygania, nie ma sensu się faszerować sztucznymi witaminami. Gin z kliniki mówił mi, że jest przeciwnikiem sztucznej suplementacji, bo podobno jest to jeden z czynników wpływających na nadmierną masę płodów w ostatnich latach.
Ale sama staram się brać suplementy w miarę regularnie, bo przy moich mdłościach, wymiotach i niechęci do większości zdrowych potraw, trudno w tej chwili mówić o jakiejkolwiek zdrowej i urozmaiconej diecie.
Aha, a propos: właśnie odkryłam, że drożdżówka z rabarbarem jest OK. Chyba się przyjęła (jak dotąd nie było zwrotu, co stanowi może mały krok dla ludzkości, ale ogromny skok dla mnie i mojego małego człowieczka).kaarolaa, aniar, Niespodzianek:), lithe123, Furia, Marimiko lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny