Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyja bede chodzila do jednego lekarza, tylko to genetyczne mam w klinice gdzie mialam in vitro...pozniej mysle, ze wszystko sie unormuje...i wizyty beda co 4 tyg...
a co do krwi w nosie, mam ten sam problem...teraz juz mniej ale wczesniej mialam cały nos zapchany i bolał jak cholera, chociaz ciurkiem poleciala mi tylko raz w szpitalu... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyIta wrote:Ja 3 podejście do genetycznego USG mam w środę, ale może ktoś idzie przede mną?
Ita co do batona to my tu pisałyśmy ostatnio właśnie, że będziemy jeść przed wizytąMi sam gin kazał
Marmiko- z myciem zębów i wymiotami to ja mam tak od dłuższego czasu i co rano ten sam problemKilka razy poszło...
Co do jedzenia - u mnie nietolerancja jajek była od samego początku praktycznie, za czekoladą tez nie szaleję, ani razu sobie jej nie kupiłam, ze 2 razy zjadłam dosłownie 1 kosteczkę od TŻta i to tyle. Ale jakoś jak sobie pomyślę o takiej rozpływającej się w ustach to mam ochotę - pytanie tylko czy jakbym już tę kostkę zjadła to miałabym ochotę na cały pasek czy byłaby beee - ja tak mam teraznp. robiłam naleśniki z twarogiem, bo miałam straszną ochotę, zjadłam 1 sztukę i reszta już beee.
Ja mam dziś takie mdłości, że aż mi sie we łbie kręci.
A co do wizyt - ginek mój sam wyznacza co ile wizyta. Na początku miałam 2 co 2 tyg., teraz po miesiącu + teraz ta poprawka i jutro dowiem sie na kiedy kolejną ustalamy. A na NFZ mam co 3 tyg. -
nick nieaktualny
-
Hej Dziewczyny, witam po weekendzie!
...no i stało się, powiedzieliśmy rodzicom o ciąży i zarówno jak jedni tak i drudzy powiedzieli nam, że już się domyślali, bo brzuszek mi się zaokrąglił, a mąż nadskakuje mi na każdym kroku
...ale powiem Wam, że od 2-3 dni nie mam praktycznie żadnych objawów, poza delikatnie czułymi piersiami. Już się oczywiście zdążyłam zestresować tym faktem
kaarolaa, Marimiko, aniar, lolaliciouse, karola88, Niespodzianek:) lubią tę wiadomość
-
Mi też gin sam wizyty ustala.
Dzisiaj albo ciśnienie jest lipne albo nie wiem - czuje sie jakbym dostała kijem baseballowym w łeb - jakaś taka otępiała, osłabiona, trochę mi niby mdło a trochę jakoś tak śpiąco..dobrze, że już dziś na L4 bo w pracy bym nie wytyrała...
22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc)11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci -
Zazdroszczę Wam tych L4, ja jeszcze trochę poczekam
-
witam sie i ja
lece szukac sobie jakiegos kostiumu kapielowego da brzuchatek, bo jedziemy nad morze i w czym ja wystapie na plazy?
co do krwi z nosa ja nigdy nie mialam z tym problemu i na szczescie nie mam
co do wizyt ja mam jedna w miesiacu u swojej gin prywatnie i jedna w miesiacu na nfz w szpitalu gdzie chce rodzic, tylko marzy mi sie zeby rodzic w wodzie a w tym szpitalu nie wiem czy mozna, znajac moje szczescie to nawet nie zdaza napuscic wody do basenu a ja juz bede pokaarolaa, eforts lubią tę wiadomość
Maria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
Witajcie
Wczoraj miałam jakiś leniwy dzień. Spałam w południe a potem koło 18 bolał mnie brzuch, wzięłam dwie no-spy i tak sobie leżałam aż do ranaA z rana mieliśmy gościa - wleciała nam mała ptaszyna do pokoju i trzeba było ją jakoś delikatnie pogonić
Ja nie mam żadnych mdłości od początku ciąży, a tym bardziej wymiotów. Także tylko Wam współczuję, że się tak męczycie.
Apetyt mam za to spory, zwłaszcza na zupy i kanapkiI jajka mogę jeść na okrągło w każdej postaci. Za to zauważyłam, że niektóre mięsa nie bardzo mi wchodzą. Ostatnio na działce pogardziłam karkóweczką z grilla, a wczoraj golonką. Dziś na śniadanie nie miałam pomysłu, a teściowa kupiła jakieś dziwne parówki, więc postanowiłam zjeść, ale były ohydne! TŻowi też nie smakowały. Także skończyło się kanapką
Do słodyczy średnio mnie ciągnie. Czasem coś chapnę, ale nie rzucam się na nie jakoś specjalnie.
Pisałyście o kaszlu, mnie też nadal męczy. Piłam syrop Stodal i trochę pomógł, ale już mi się skończył i nie po drodze mi po kolejny
Ja do tej pory miałam wizyty na NFZ średnio co 3 tygodnie. Nie wiem, jak będzie później. Gin zawsze sugerował następny termin, a ostatni sam wyznaczył, 10.06 mam zrobić badania na toksoplazmoze i cytomegalie a 16.06 wizyta z USG genetycznym.
A za waszą radą przed badaniem zjem batonika
Na L4 jestem od ubiegłego wtorku i bardzo mnie to cieszyA te wszystkie komentarze, w stylu: "ja do końca ciąży pracowałam", które dotarły do mnie po obwieszczeniu nowiny, to niech sobie baby wsadzą gdzieś! Ja mam to w nosie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2014, 10:39
Marimiko lubi tę wiadomość
-
Ja też wizytuję co miesiąc. A że mi wypadało 19 czerwca i to Boże Ciało jest to mam wizytę 26 czerwca. Także ja też jeszcze 3 tygodnie i 3 dni do wizyty
Zapisałam się już też na jeszcze następną na 24 lipca, na wszelki wypadek, co by mi nikt terminu nie zajął, bo ja latam na NFZ. Będę wtedy w 20t+4d i myślę że fajnie wypadło, bo w sam raz na USG połówkowe.
Mi lekarz powiedział, że jak nic się nie dzieje to widujemy się co miesiąc.
Marimiko, witaj w klubie L4Marimiko lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Qrczak ja jestem od samego poczatku na l4 jak jeszcze zarodka nie bylo tylko sam pecherzyk:) sama szefowa mnie wyslala:)
a to co inne baby wygaduja tz mam gdzies, niech se gadaja:P
ja ide jutro na wizytke do mojej gin, juz sie nie moge doczekac ale jestem spokojna bo widzialam malucha w sobote i tez go czuje wiec jest okkaarolaa, Marimiko lubią tę wiadomość
Maria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
Aaaa właśnie morze. My co roku na ostatni tydzień sierpnia i pierwszy tydzień września jeździmy do Jastarni na wakacje i teraz tak się zastanawiam nad tym wyjazdem. To byłby mój 26-27 tydzień czyli sama końcówka II trymestru.
Myślicie że to dobry pomysł? Podróż autkiem, mamy 600km czyli jakieś 8h samej drogi. Do tego dojdą oczywiście częste przystanki więc się pewnie wydłuży do 10h. Czy może jednak zmienić zasady i tym razem pojechać trochę wcześniej. Tylko że my tak lubimy późno, bo wtedy nie ma tłumów a pogoda o tej porze jeszcze nas nie rozczarowała. -
nick nieaktualnyja mam akurat blisko nad morze, około 100 km i jestem w Stegnie...napewno zrobimy sobie wypad nad morze, ale jeszcze nie wiem kiedy, u nas to jest tak, rano pobudka, pogoda ładna, zwołujemy rodzinke i jedziemy na jeden dzien
po 2 tyg powtorka z rozrywki
Bajka lubi tę wiadomość
-
No i zaliczyłam pierwsze wymioty.. Obrabiałam mięso gulaszowe z tłuszczu i niestety natrafiłam na błony podobne do białka jajka i niestety jak tego dotknęłam i poczułam zapach, to wszystko mi się cofnęło. A jeszcze rano pisałam, że ani razu nie wymontowałam..
Kiara lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny