Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
Pisze dopiero teraz bo gin mnie troche podlamal...ostatnio na sprzęcie tym 3d 4d co mi robili nt wyszło 1,4 dzis na sprzęcie nfz 2,0... na sprzęcie tym 4d mam w opisie ze pęcherz moczowy i żołądek widoczne a ten dzis mi powiedział ze nie widzi ani żołądka ani pecherza.. no chyba by nie znikly nie? I mam przyjść za tydzień raz jeszcze. Poza tym serduszko pięknie bije. Maluszek ma prawie 7 cm, skakał i szalał w brzuszku az ciężko bylo mierzyc. Zdjęcie zrobił ale da mi za tydzień bo będzie wrzucać dane w program by wyliczyć ryzyko wad. W pon ide do rego drugiego gin od l4 moze On mnie uspokoi... bo zmartwilam się baaardzo
.. na dzień dzisiejszy wskazuje 13+0
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2014, 15:42
-
ewelinka to masz tak jak ja, ale ja się nie zamartwiam- jesli pierwsze wyszlo dobrze i to na lepszym sprzecie to tak musi być
z drugiej strony maz stwierdzil ze nawet jakby bylo teraz cos nie tak to i tak nie bylibysmy w stanie podjac tej ciezkiej decyzji wiec staram sie myslec pozytywnie i ze wszystko jest ok -
przecież to jasne że jak byłaś prywatnie to sprzęt dużo lepszy !!!! widzisz jak się niepotrzebnie zestresowałaś??? dlatego ja idę prywatnie raz i koniec, dobry sprzęt i nie żadne nfz...ta nagle żołądek i pęcherz moczowy zanikł no bzdura!!!! a powiedziałas lekarzowi że byłaś prywatnie i było wszystko ok i co to za sprzęt ???? boszeeee!
-
ewelinka_shn wrote:Kittykate i ta przeziernosc zeby tak skakala? No dziwne... prawie zaryczana wyszlam. A on mówi zeby się nie denerwowac bo czasem nie widac jak jest oprozniony... ehhh...
przecieć to jasne że robi po łebkach... nic się nie martw !!!!!nie stresuj dziecka!!! -
Ewelina ale czym Ty sie martwisz? Organy nie zniknely moze gin nie wylapal. Moj mi nic nie mowil o wnetrzosciach a wtedy nawet nie wiedzialam zeby pytac. I mialam identyczne pomiary nt na jednym usg 1,4 a za poltorej tygodnia od 1,7 do 2,0. Miesci sie w normie wiec czym tu sie martwic???!!! I mi robil ten sam lekarz tylko w innych gabinetacn i uwierz mi gdyby maz nie byl ze mna tobym lecala na testy z krwi i cos tam ale do niego dotarly jak do czlowieka slowa lekarza ze wszystko jes w porzadku
-
ewelinka_shn wrote:Obyyyy... juz myslalam czy nie iść dziś gdzieś prywatnie na usg... Mąż mówi by poczekać do poniedziałku.
wszystko jest dobrze - lekarz Cię zapewnił.
ciesze sięże nie chodzę na nfz - to nie lekarze tylko znachorzy!!! zeby takie bzdury opowiadać!!!!! zeby tak denerwować kobietę w ciąży!!!!
Furia lubi tę wiadomość
-
NFZ... Mysle Ewelina, ze naprawde nie powinnas sie martwic. Mam kolezanke, tez na NFZ chodzila i uslyszala ze pecherza nie ma, cala ciaze ja ciagali debile na jakies badania itd, a mala urodzila sie zdrowa. Wiec kochanie mialas usg na dobrym sprzecie, wszystko zostalo uwidocznione, i tym sie kieruj. Nie jelopem z NFZ.
Co do papu to hmmmmLubie gulasz z serduszek z kasza czy golonke na piwie ale zadnych mozgow, flakow, krwi itd nie tkne, no nie i koniec. Za to owoce morza
kurczaczki, wolowinka, lososie, halibuciki
Swinek nie jemy u nas w domu wcale
Ale wychowalam sie na schabowym, gelaszach ze swinki, smalczyku itd
Moj maz to dopiero masakra z dogodzeniem
Tylko piersi z kurczaka i indyka i mielone z drobiu lub wolowiny
Tylko ze on na oleju a ja wole pieczone lub parowane
Uwielbiam duuuzo warzyw i owocow, ahhh serniki, torty cytrynowe
Jak jutro dobrze sie poczuje to moze cos upichce, jakiegos pieczonego sernika
Bo dzis tragedia. Glowa mnie boli, wymiotuje... jest fuj
Dziewczyny czekamy na wiescikittykate, Nati89 lubią tę wiadomość
-
aniar wrote:
Ewka z tym lizakiem to nie był żarcik lekarza? Mój to taki żartowniś i gdyby mi tak powiedział to uznałabym to za żart
Mam nadzieję, że nie żartował. Chyba, że zobaczył naiwną blondynę i jaja sobie zrobiłzobaczymy..
Od wczoraj ustąpiło mi to pulsowanie... Chyba jestem przewrażliwiona. 5 lat temu straciłam ciążę więc teraz każde ukłucie przyprawia mnie o dreszcze...
Już teraz myślę ciągle o poniedziałkowym badaniu, jakoś chyba zbyt pesymistycznie podchodzę do wszystkiego. Najgorsze jest to, że z nikim nie mogę podzielic się swoimi wątpliwościami, bo nikt oprócz mojego Męża nie wie o poprzednim poronieniu... Wytrwale walcze o to żeby nie pracowac, nie dzwigac, nie przemęczac się itd. -
ja dziś wlaśnie pisałam dziewczynom robię krewetki
mmmmm!!!!!!!!!!!!!! rzucone na oliwe czosnek, pietruszkęz drobno siekaną cukinią i makaronem al dente...oj pasuje do tego kieliszek białego wytrawnego winka schłodzonego... ale nic to piwko radler 0,00 % z lodem taka lemoniada wystarczadpbrze ze go odkryłam!
-
Kochane, jestem po wizycie! Mały człowieczek urósł - ma 3,42cm i w trakcie USG wyraźnie machał do mnie rączką! Jest absolutnie przecudny. Mąż miał łzy szczęścia w oczach
Serduszko bije: 173bpm
Z gorszych wiadomości, to niestety mój mięśniak z 6,5cm urósł już do prawie 8cm. Trochę mnie przeraziło tempo jego wzrostu
Macie może jakieś doświadczenia z mięśniakami w ciąży? Czy rosną cały czas tak samo, czy potem (oby!) zwalniają?
Gin z kliniki wstępnie oszacował, że w trakcie ciąży mój może urosnąć do 10 - 12 cm, ale jeśli jeszcze w pierwszym trymestrze osiągnął 8cm, to trochę boję się myśleć, co będzie dalej...Ita, eforts, kaarolaa, Furia, Qrczak, Niespodzianek:), aniar, Marimiko lubią tę wiadomość
-
Ita dobre wieści, czekamy na zdjęcia
Kaarolaa czekam z niecierpliwością na Ciebie i relacjeWiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2014, 17:11
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja tez juz jestem
wszystko jest super, maluszek taki rozskakany i ciagle reke przy twarzy trzymał
ma 5,09 cm i jest 2 dni do przodu...czyli wychodzi 11+6...a to moj babel.
slabo troche widac bo robilam na szybkiego z karty w gabinecie...zdjatka nie dostalam dzisiaj, dopiero da mi 1 lipca bo teraz musze wizyte tak umowic...reszte wynikow zrobie i dostane karte ciazy...eforts, Bajka, ewelinka_shn, Bogusiar80, Ita, zuza_3, Furia, Paula84, XYZ, Qrczak, Niespodzianek:), Marimiko, Bursztynka lubią tę wiadomość