Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
No a nie wspomnę ile nas kosztowały starania w zeszłym roku. Staraliśmy się od stycznia 2013, a od maja to już regularne wizyty u endokrynologa i ginekologa, monitoringi przez 8 miesięcy, leki na stymulację.. I udało się akurat w cyklu w którym wszystko odstawiłam oprócz leku na tarczycę. Cykle miałam po 40 dni, a w szczęśliwym owulacja była w 12 dc! Szok po prostu. Ale powiem szczerze, że jak już się zajdzie w ciążę, to jakoś zapomina się o tych wszystkich problemach, o takim długim czasie starania, o przepłakanych nocach. To maleństwo powoduje, że złe wspomnienia zostały wymazane.
eforts, Niespodzianek:), lolaliciouse, Paula84, Qrczak lubią tę wiadomość
-
Rany dziewczyny, no to niezłe koszty. My byśmy nie dali rady wystukać 400 czy 500zł. Ja studiuję, nie pracuję (pracowałam dorywczo przed ciążą ale niestety charakter pracy nie pozwolił mi na jej kontynuowanie teraz), mąż pracuje, do tego kredyt na mieszkanie, wiecznie ciągnący się remont... uf... ale z drugiej strony przecież WARTO - mimo wszystko..
-
My też kredyt mamy, dwa miesiące temu przeprowadziliśmy się na swoje. A cały zeszły rok próbowaliśmy jakoś pogodzić odkładanie pieniędzy na wykończenie mieszkania (stan deweloperski) z wizytami u lekarza. Ale czego się nie zrobi, żeby zostać rodzicami.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2014, 17:09
-
Niespodzianek:) wrote:madzia spokojnie, może szykuje jakąś niespodziankę na wieczór:)
-
Milcia wrote:My też kredyt mamy, dwa miesiące temu przeprowadziliśmy się na swoje. A cały zeszły rok próbowaliśmy jakoś pogodzić odkładanie pieniędzy na wykończenie mieszkania (stan deweloperski) z wizytami u lekarza. Ale czego się nie zrobi, żeby zostać rodzicami.
-
Hej. Termin mam na listopad,ale pisze u Was bo widze,ze ktos tu jest,a licze na szybka odp.
Czy Wam tez sie zmieniło cos w pochwie? U mnie bardzo,dlatego nie wiem czy sie obawiac,zauwazyłam dzisiaj jak wkladalam luteine takie zgrubienie czy cos takiego,nie wiem jak to nazwac,ale tak samo jak bym miala tampona...Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
hej ja wkładam luteinę i nic nie zauważyłam, wcześniej nawet miałam bardziej spulchnione wszystko a teraz już mniej
MAgda ja też mam wizytę w czwartek ale nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że to Bożę Ciało, muszę w pon zadzwonić do mojego gina i zadać mu to samo pytanie -
eforts wrote:hej ja wkładam luteinę i nic nie zauważyłam, wcześniej nawet miałam bardziej spulchnione wszystko a teraz już mniej
MAgda ja też mam wizytę w czwartek ale nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że to Bożę Ciało, muszę w pon zadzwonić do mojego gina i zadać mu to samo pytanie
Ciekawe czy to cos zlego?Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
Madzie wszystkiego najlepszego
Moze rzeczywiscie maz zrobi Ci niespodzianke jak wroci
My sie staralismy od grudnia 2012, takze tez troche czasu. Ale my bez wspomagania jakimi kolwiek tabletkami. Pomoglo mi chyba w tym roku to, ze bylam chora i bralam antybiotykKto wie?!
-
hmmm dziwna sprawa, może skonsultuj się z lekarzem, nie mam pojęcia jak się objawia obniżanie szyjki, albo może ten czop śluzowy ma jakiś inny charakter u Ciebie a może miałaś jakąś nadżerkę?? może zadzwoń do lekarza albo przejedź się na IP nie wiem co Ci doradzić
w każdym razie daj znać jak się coś wyjaśniWiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2014, 17:48
-
eforts wrote:hmmm dziwna sprawa, może skonsultuj się z lekarzem, nie mam pojęcia jak się objawia obniżanie szyjki, albo może ten czop śluzowy ma jakiś inny charakter u Ciebie a może miałaś jakąś nadżerkę?? może zadzwoń do lekarza albo przejedź się na IP nie wiem co Ci doradzić
w każdym razie daj znać jak się coś wyjaśni
Nie mialam nadzerki,Ip ponad 50 km,moze jakas infekcja czy cos...kurdeTobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
eforts wrote:Kurcze nie jestem za panikowaniem ale nigdy nie wiesz a nie możesz zadzwonić do lekarza?
NAPISALAM JEJ,NA PEWNO ZARAZ ODPISZE.NIE CHCE JEJ PRZESZKADZAC BO I TAK CIAGLE JAKIS PROBLEMY MAM I ZAWRACAM JEJ GLOWEeforts lubi tę wiadomość
Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
Dziewczyny pieniądze nie są najważniejsze! Fakt my się długo nie staraliśmy ale po ślubie najpierw musiałam odłożyć starania, bo kleszcz, bo antybiotyki, bo torbiel, bo tabletki antykoncepcyjne!! nigdy nic nie leczyłam, nigdy nic mi nie dolegało a jak chciałam zajść w ciąże to ciągle coś. Potem po trzech miesiącach zaszłam, chwila radości i mnóstwo smutku. Po kolejnych trzech miesiącach (chyba tyle mi pisane:)) obecna ciąża. I wiem, że długo to nie trwało ale w niektórych sytuacjach nie wynika nic z posiadania pieniędzy, zdrowia się nie kupi!!! Niemoc jest straszna ale wiem, że niektóre z Was wiedzą to o niebo lepiej ode mnie!