Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Jaaaaaaakaaaa słodka krówka
Chcialoby sie tulic 
Co do tempki to ja w tym cyklu co zaszlam w obecnej ciazy mialam fatalną tempke i okazalo sie, ze progesteron to nie byl zbyt ciązowy. Beta tez niska i cudem sie ta ciaza utrzymała, ale zaraz po otrzymaniu tych niepocieszających wynikow zaczelam brac luteine i wszystko pieknie poszlo w gore. I progesteron i beta i tempka...
kaarolaa, Marimiko lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
słooodka krówka:D
Bursztynka- tak wystarczył sam kocyk:) na lato cieńszy , na zimę grubszy.
Furia- miałam dobry rozmiarowo śpiworek, poprostu Nat lubiała być mocno opatulona-taki kokon z niej musiałam robic.Spiworek tego nie zapewniał.
Więc tak naprawdę wszystko zależy od dziecka
kaarolaa, Bursztynka lubią tę wiadomość
-
no wlasnie inka - mi się wydaję, ze ona może mieć to samo - bo betę miała zbyt ogromną jak na 39 dzień cyklu (120). Ja w 28 dniu cyklu miałam już 400... moze dlatego - mam nadzieję, że jak powie o tym gince to ona zareaguje i może jeszcze dziś szybko wizytę zorganizuje - żeby szybko podkęcić to co trzeba
22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc)
11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci -
nick nieaktualnyja też mam takiego jednego sprzedawceinka84 wrote:Własnie znalazlam 2 Sprzedajacych na allegro u ktorych kupie praktycznie wszystko pomijając ciuszki, wozek etc. Chodzi mi o takie rzeczy jak gaziki, podklady, mydelka, podklady, frida, pampersy, chusteczki...takie "pierdy" pojedyncze z dzialu /higiena/ mozna powiedziec...heh z 600 zl pojdzie na raz
wczoraj własnie zapłaciłam za wielką przesyłkę - jakoś ok. 240zł, ale w tym jest ten komplet butelek i przewijak też, a tak to głównie pierdoły różne przydatne...
Ja dziś oddałam mocz na posiew, bo mi gin kazał z uwagi na moje ciągłe zapalenia - być może trzeba to w końcu antybiotykiem niestety wyleczyć. Zobaczymy.
Byłam tez w lumpku takim moim ulubionym i... hahaha w życiu się tak nie obkupiłam w sh! Wydałam 70zł a było po 20zł/kg. Dzieciaczka tak obkupiłam, że szok, większośc rzeczy uniwersalna, ale trochę też chłopięcych. Była bardzo fajna dostawa w tym tyg. - dużo pajacyków i śpioszków welurowych, bluzeczki welurowe, wszystko w stanie bdb, kupiłam tez taki misiakowaty czerwony szlafrok F&F dla siebie do szpitala (polowałam na taki od dawna! a zawsze jakieś babcine były, nawet jak szukałam do operacji to nic nie było) także on "zeżarł" z 15zł z tych 70, kupiłam też maluszkowi śpioworek do spania Taki większy nieco, mniejszy jeden mam z wymiany odzieżowej z inną dziewczyną. Kupiłam również ciepły, ale nie mega gruby, 2-3 warstwowy, z zewnątrz misiakowaty kombinezon - on jest na maluszka, ale na wadze wyszło za niego 6zł, także stwierdziłam, że nawet jak ponosi go niedługo, to i tak fajnie. Będzie idealny na wyjście ze szpitala, wyjścia do lekarzy, albo po prostu na nieco cieplejsze zimowe dni Kupiłam także ręczniczek z kapturkiem, no i masę, masę ciuszków.
Pokażę Wam część jak popiorę
A i kupiłam te 2 koszulki dla TŻ.
Były też bardzo fajne pajacyki welurowe dla dziewczynek... i kombinezon taki typowo zimowy dla dziewczynki aa i był jeszcze w stanie bdb ochraniacz do łożka kremowy z jakimś wzorem, chciałam wziąc, ale straaaasznie długi był, chyba na całe łóżko, a ja takiego nie chcę.
Na razie nam tyle rzeczy starczy, przejdę się pewnie tam za 2 tyg.
Położyłam się i czuję, że mały się rusza Pewnie spał jak chodziłam, bo go bujało.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2014, 13:18
kaarolaa, Bursztynka, Marimiko lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykolejne udane zakupy super...a ja czekam dalej 2 tyg na nowinki kto miszka w srodku jakos bez tego nie moge nic kupic...
zaraz bede zwijala golabki juz mi kapusta pachnie bo sie parzy mam jeszcze 2,5 godziny zanim mezu wroci, chyba sie wyrobie
Kiara lubi tę wiadomość
-
Marimiko wiem, że to nie brzmi dobrze ale ja mimo wcześniejszego poronienia uważam, że jak ciąża ma się utrzymać to się utrzyma. Wiadomo, że progesteron łykamy ale jeżeli natura zasądzi inaczej to nic nam nie pomoże
będzie dobrze beta rośnie wiec jest nadzieja
W ogóle wyszłam po zakupy to stwierdziłam, że już jestem taka głodna męża nie ma to co ja będę nosić torby do tego jeszcze gotować i poszłam na obiad do restauracji teraz u nas są modne tanie domowe obiady wiec za 13 zl zjadłam drugie danie z deserem i mogę leżeć w chłodnym mieszkanku na dwodzu jest jakaś masakra!!!
Poszłabym na basen ale nie chcę już przesadzać z codziennym pływaniem, będę sobie dawkować, jutro pójdę
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymoże być, ale nie musi... Szkoda, że nie ma od gina w domu opakowania luteiny, to by sobie wzięła dla świętego spokoju, bo duphaston to już większy kaliber i przeważnie najpierw dają właśnie lutkę.Marimiko wrote:
Słuchajcie dziewuszki moje - mam pytanie - moja bliska koleżanka starała się o maluszka mniej więcej równo ze mną. Mi się udało szybciej. W zeszłym tygodniu powiedziała mi, że zrobiłą test i wyszła bladziuchna krecha. Najpierw 27.06 zrobiła bete w 34 dniu cyklu (ma dość długie cykle, nawet do 45 dni) i wynik był 20. Potem 02.07 zrobiła drugą bete i wyszło 120. Sprawdzała temperaturę - miała powyżej 37. Zaczęła mieć powoli objawy: senność straszną, problemy z koncentracją, duszności i zadyszkę. W zeszłym tyg jej gin była na urlopie i dopiero dziś będzie się umawiać. Martwi się, bo nie wie na kiedy będzie miała wizytę, a spadła jej temperaturę (36,6 - w pierwszej fazie cyklu miewała 36,3). W necie polukałam, że może to oznaczać spadek progesteronu i że wtedy na podtrzymanie się bierze duphaston - ale nie wiem bo nie mialam z nim problemu i tych lekó nie brałam. Czy kojarzycie może - czy to faktycznie tak może być? Ona strasznie się martwi, a do lekarza moze zadzwonić dopiero o 16 - kazałam jej poweidzieć gince przy rejestracji o tej temperaturze - to może szybciej się wizytę załatwi..
A objawy dalej ma czy nie? I jakieś bóle brzucha albo pleców?
Wiesz, tak naprawdę eforts ma rację. Jak ma się coś stać, to i tak do tego dojdzie niestety... a jak zarodek, zdrowy jest silny to przetrwa. Nie miała jeszcze żadnego usg, to bardzo wcześnie, więc tak naprawdę nawet nie wiadomo czy to w ogóle jest ciąża czy tylko ciąża biochemiczna... Myślę, że sprawę wyjaśni tylko usg.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2014, 13:26
-
nick nieaktualny
-
Oj Kiara jak Cię czytam to aż nie mogę się doczekać, kiedy znowu odwiedze ciucholand:) Mam nadzieje, że tym razem trafię na więcej ładnych rzeczy.
C do śpiworków mój mały też nie chciał w tym spać, zawijał się itd. Więc na początku był zawinięty w kocykowy kokon a później kołderka lub kocyk w zależności od temperatury.
Dziewczyny nie stresujcie się, będziecie dokładnie wiedziały, co macie robić z maluszkami, jak je ubierać Ja też się bałam ogromnie a szczególnie jak sobie pomyślałam co ja mam zrobić z takim maleństwem jak zostanę po porodzie sama w szpitalu a ono mi zacznie płakać Natura wszystko świetnie wymyśliła więc na pewno instynkt zadziała:)
Bursztynka, Kiara, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
Eforts ja też do niedawna nie umiałameforts wrote:Jak ja bym chciała umieć kupować w sh!!! Ale odkąd mam nową koleżankę, która kupuje wyłącznie w sh to i ja się zaraziłam Póki co chodzę tylko do jednego, bo tam mają wszystko ładnie posegregowane na wieszaczkach, a ja grzebać nie lubię i nie potrafię.
Dziewczyny proponuję, skoro macie sprawdzonych i zaufanych sprzedawców na allegro, żeby się tu dzielić linkami lub nickami. Zawsze to pewniejsze jak z polecenia Ja mogę na razie polecić (tzn moja siostra) sprzedawcę flaming24. Siostra kupowała u niego już nie raz i zawsze była zadowolona.
-
Kiara ale zakupy! superaśne. Ja mam zaplanowane wyjścia do sh w poniedziałki i czwartki. Wtedy mam wyprzedaże. Ale dziś sobie odpuściłam, bo za gorąco.
Ja mam prawie identyko kombinezon Mój nie ma fruterka, ale układ i nawet te obrazki są podobne. Za swój dałam w wyprzedaży 4zł.
Kiara, lolaliciouse lubią tę wiadomość
-
Qurczaku nie wiem muszę poszukać jakiegoś bo wiem, że można kupić tam fajne rzeczy (widać to u nas na forum) szczególnie dziecięce bo to ciężko zniszczyć ale jak wchodzę do takiego sklepu to widzę same szmatki
szkoda ze ja nie mam takiej koleżanki może jak pojadę do domu to siostra mnie zabierze na takie zakupki
-
nick nieaktualnydzięki dziewczyny Takie zakupy cudnie poprawiają humor...
Jak dobrze mierzę, to kombinezon jest chyba 60 albo 62
Ja też sądzę, że sobie poradzimy - instynkt działa
Bursztynka Twój tez super tylko chyba cieńszy jest nieco, bo mój ma od środka polar a od zewnątrz jeszcze drugi materiał To jest też F&F?
Naprawdę super kaskę zapłaciłyśmy...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2014, 14:05
-
nick nieaktualny
