Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
eforts wrote:Furia to Ci coś napisze, nie masz dużego brzucha, taki zgrabny a poprzednia ciąża fizycznie musiał a nieźle dać Ci w kość! Ale dla takiego synka to i 30 warto było przytyć
Swoją drogą ile już mieszkasz w Niemczech?
Mieszkam tu od maja 2010
W sumie w tej ciazy mam mniejszy brzuch niz w poprzedniej, i jakos na tym etapie lepiej sie czuje, zobaczymy co bedzie dalej Ja zaczelam tak puchnac bo byly mega upaly ( rodzilam w lipcu ) i do tego robilismy przeprowadzke, i tak sobie w 34 tc spuchlam to zadnych butow nawet kapci zalozyc nie moglam... Kupilam w sklepie takie laczki korkowe dla tych babc z stopami opuchnietymi przez cukrzyce, i jakos w nich czlapalam do konca. Za to po cc jak mialam cewnik to worek napelnial sie chwila moment tak ze mnie woda zaczela schodzic 
Fakt dla maluszka warto przytyc, potem sie to zgubi Ale wolala bym mimo wszystko nie az tyle, bo moja skora jest w srednim stanie po tym rozciaganiu i wciaganiu, no i bol kregoslupa i miednicy do kilku miesiecy po porodzie... bezcenny
Dobry Wczoraj neta nie mialam od poludnia 
Na szczescie juz jest 
eforts lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69537.png
-
Dzięki aga za info. Ja to wszystko wiemaga.just wrote:Qrczak ja w poprzedniej ciązy po obciążeniu 75g miałam identyczny wynik jak Ty - coś ok 188. To nie jest cukrzyca ciążowa, bo ta jest przy wyniku ponad 200. To nietolerancja glukozy w ciąży. Coś pomiędzy cukrzycą a wynikiem ok.
Idź do poradni diabetologicznej tam powinni dać Ci za free glukometr. Poproś gina/lekarza rodzinnego o paski i badaj się po każdym posiłku. Zapytaj u dibetologa o aktualne normy, bo tu się zmienia. Ja pamiętam, że 1h po posiłku musiałam zmieścić się z wynikiem do 120.
Słodycze, cukier, ciasta - to na dzień dobry odstaw
Z resztą jedz i sprawdzaj jak na dany produkt reagujesz. Nie zakładaj z góry, że coś Ci podniesie cukier, bo nie raz się zdziwisz, że po czymś lekkim masz wysoki cukier, a po mega posiłku Ci ładnie spadnie. Kombinuj i sprawdzaj.
Ja pamiętam musiałam odstawić białe pieczywo i jeść taki domowy chleb.
Im ciąża starsza tym nietolerancja mija i nie trzeba aż tak uważać.
Nota bene b. szybko masz to badanie z obciążeniem. Z tego co wiem wykonuje się je dopiero między 24-28 tyg.
Mam świadomość, że to jeszcze nie cukrzyca, ale z takim wynikiem do niej może być już niedaleko niestety Wiem też, że gin kazał mi zrobić to badanie dość wcześnie, ale może to i dobrze, bo byc może do tego 24-28 tc uda mi się zmniejszyć ten wynik odpowiednią dietą i będzie już dobrze.
Wkurzam się na to, że taki mam wynik, a przecież ciasto jadam może raz na 2-3 tygodnie, do tego innych słodyczy też mało co, bo jakoś w ciąży w ogóle mnie do nich nie ciągnie, choć spodziewałam się, że będzie właśnie odwrotnie. Cukru nie używam już od dawna. Co do pieczywa, to jadam ciemne pełnoziarniste i piekę je sama, więc mam pewność, że to nie podróbka Jedyne na co teraz mogłabym zrzucić winę to sporo owoców w ostatnim czasie, zwłaszcza czereśni
Dzięki dziewczyny za dobre słowa I mam nadzieję, że żadna z Was nie będzie musiała przechodzić przez to co ja - stres, nerwy, niepewność, żal do siebie i wyrzuty sumienia.
Nie mam zamiaru popadać w paranoję z tym uważaniem na to, co jem, ale tak jak pisze Doris - dieta nie zaszkodzi ani mi ani Maleństwu
lolaliciouse lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyQrczak - jeszcze dodam coś do agi.just - jak zmieszasz w posiłki węglowodany + białko, to obniżysz cukier Ja mam insulinooporność, także tez musiałam się pilnować, o dziwo w ciązy poszło mi w druga stronę - mam za niski cukier... Zobaczymy jak będzie teraz po obciążeniu, bo mój gin mówi, że zbyt wcześnie wykonane badanie w ciąży nie odzwiercierdla rzeczywistego stanu i trzeba powtórzyć, więc na razie nie robimy.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja nawet czytałam na wielu stronach, że ponieważ właśnie dzieci słyszą już to, co się dzieje na zewnątrz (+oczywiście wcześniej słyszały ruchy jelit itd.), to każdy niespodziewany dzwięk (typu rozbicie szklanki, krzyk) może je przestraszyć - wtedy szybko im bije serduszko i nieruchomieją na chwilę.eforts wrote:Kiara to rzeczywiście lecą w kulki
Też mi się wydaje, że słuchawki to tak a ściema
-
Ja również witam się w 20 tygodniu
Kiara mam pytanie. Jak robiłaś badania krwi na Polnej, to w ten sam dzień były? Bo ja mam endokrynologa we wtorki i zastanawiam się, czy jak zrobię w poniedziałek rano, to wyrobią się z wynikami.
Milatka :), Niespodzianek:), Bursztynka lubią tę wiadomość
-
Doris-83 wrote:Witam!
Qrczak dieta Ci na pewno nie zaszkodzi i maleństwu też. Tylko nie popadaj w paranoje:-)
Ja dzisiaj koniecznie muszę na zakupy pojechać po nowy stanik......moje piersi stały się monstrualne:-) Mąż już się pyta czy mi takie zostaną......tylko ja przed ciążą miałam rozmiar F, a niekiedy G....
Doris ja stanikową masakrę przechodziłam parę dni temu. Objechałam pół warszawy i nie mogłam nic znaleźć!
a u mnie "raptem" skoczyło z E na G
W sieciówkach takich wybryków natury to nie obsługują a Panie braffiterki koniecznie chciały mi wcisnąć koronkowe spadochrony.
Nie, nie i nie! Nie dam sobie spłaszczyć cycków ani oblec ich drapiącą koronką!
Furia, Qrczak lubią tę wiadomość
-
lolaliciouse wrote:Inka- ja też we wtorek wizytuję
Odnośnie detektora- hehe nie wiem czy tak da się po nitce do kłębka, bo tak jak piszesz, słyszysz przepływy i twoje tętno. Ja szukam aż znajdę "małą lokomotywę"
No własnie moje to na pewno nie jestm nie da sie pomylic Ale tetno szybkie - dziecka tudziez przeplywów słysze na odcinku ok 15 cm. Lozysko mam z lewej strony i slysze je dobrze, potem kawalek po kawalku albo w prawo albo troche po skosie (roznie) slysze wyrazne szybkie tetno a potem klasyczne bibie serduszka. Dobrze, ze to pozniejszy etap i juz nie raz bylam na usg inaczej bym sie bala, ze mam wiecej lokatorów
-
Milcia noooo bedzie koniec listopada
Milatka ja jestem po cc i czeka mnie kolejne, co bys chciala wiedziec ? W sumie przy cc planowanym duzy konfort daje wiedza kiedy sie urodzi ( u mnie cc planowane ze wsakan ulozenia posladkowego, a teraz juz nie mam wyboru i musze miec cc, ale w sumie ciesze sie z tego )
https://www.maluchy.pl/li-69537.png
-
hej
gratuluję udanych wizyt i poznania płci,
makaronu lasagne nigdy nie gotuje, jest zawsze bardzo miękki, ja kupuje zawsze płaty w lidlu, takie zwykłe wg mnie i na opakowaniu jest, że ich się nie obgotowuje, poza tym kwestia miękkości za leży od ilości sosu w farszu, jak jest bardzo suchy to nie ma rady nie zmięknie,
a mi się bardzo podoba pomysł ze słuchawkami na brzuch, nie wiem czy sobie kupię bo to wydatek dwóch zestawów bezprzewodowych, ale jestem za
-
Furia wrote:Milcia noooo bedzie koniec listopada
Milatka ja jestem po cc i czeka mnie kolejne, co bys chciala wiedziec ? W sumie przy cc planowanym duzy konfort daje wiedza kiedy sie urodzi ( u mnie cc planowane ze wsakan ulozenia posladkowego, a teraz juz nie mam wyboru i musze miec cc, ale w sumie ciesze sie z tego )
Furia - w moim przypadku zalecane jest cc, jest po operacji kręgosłupa szyjnego, mam wstawiony sztuczny krążek między kręgami i muszę generalnie uwazac na jakiekolwiek przesilenia, nie moge nic nosic, nawet jak się kładę do łóżka czy wstaję, to muszę to robić z pozycji bocznej. OPeracje mialam w maju 2013r., ale wiem ze juz cale zycie bede musiala na siebie uwazac. Nie bylam jeszcze u neurochirurga po opinie, ale rozmawialam z lekarzem ginekologiem, ktory powiedzial ze jest to jak najbardziej wskazanie do tego zeby miec cesarke - tak, żeby nie zaszkodzic dziecku ale i sobie.IVF- kwalifikacja 10.2013r.
22.03.2014r. - punkcja; 27.03.2014r. - transfer; 07.04.2014r. - HCG 66, 81)))
-
Aha i chciałąbym wiedziec wszystko wszystko o cc a tak dokladniej t ozapytam czy robilas prywatnie czy na nfz?date ccc ustala się na date porodu czy inaczej? znieczulają w kregosłup czy inaczej? no ijak sie czulas po? no i jak maluch?
IVF- kwalifikacja 10.2013r.
22.03.2014r. - punkcja; 27.03.2014r. - transfer; 07.04.2014r. - HCG 66, 81)))
