Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
inka84 wrote:Dzieki
Zalozylam karte i mam wgląd w necie. Czekam i czekam i nie ma, ale ja mowisz, ze popoludniu twgo samwgo dnia to mają jeszcze czas. No nic, trza czekac
Pytanie jakie badanie robiłaś, jeśli zwykła morfologia to juz niedługo powinny być
inka84 lubi tę wiadomość
-
Michaga lepiej bym tego nie ujęła z tym porodem, ja też się tylko tego najbardziej obawiam, ale cóż możemy
Szurabura - galaretki drobiowe mmmm pycha:)
Dziś kupiłam na próbę kawę z serii mama coffee dla kobiet w ciąży 2 saszetki z kwasem foliowym i niby witaminamipóźniej spróbuję czy dobra
w końcu 2,99 saszetka to MUSI być dobra
)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2014, 13:47
-
rosołek i galaretki zrobione, stygną i mam nadzieję, że stężeją...
Upiekłam 2 pieczenie na 1 ogniu
ja za zupami owocowymi nie przepadam raczej, choć nie jadłam takiej domowej nigdy, tylko cateringową przedszkolną, to wiecie, jakość marna
Bajka, obśliniłam się. Masz jakiś przepisior na to?
-
inka84 wrote:Dziewczyny czy któraś z Was robi badania w Diagnostyce? Jesli tak to ile sie czeka na wyniki on-line? Wczesniej robilam w Alabie, bo mam blizej i wyniki typu morfologia mialam juz dawno w necie, a tu czekam i czekam i jakos Diagnostyka nie przesyla.
Jak robiłam rano, to były zazwyczaj po 13. -
szurabura wrote:rosołek i galaretki zrobione, stygną i mam nadzieję, że stężeją...
Upiekłam 2 pieczenie na 1 ogniu
ja za zupami owocowymi nie przepadam raczej, choć nie jadłam takiej domowej nigdy, tylko cateringową przedszkolną, to wiecie, jakość marna
Bajka, obśliniłam się. Masz jakiś przepisior na to?
ja robię tak:
1 cukinia duża lub 2 mniejsze przekrajam wzdłuż i trzeba wydrążyć środek tak żeby z 1 cm był dookoła, pestki wywalam a miąższ dorzucam do farszu z mięsa. Mięso mielone podsmażam razem z cebulką doprawiam do smaku (lubię ostra paprykę) dorzucam cukinię tzn te środki wydrążone bez pestek, dodaję pomidorki suszone, prażony słonecznik i przecier pomidorowy (najlepsza passata)i duszę kilka minut, dodaję torebeczkę ryżu brązowego mieszam, i wrzucam farsz to cukinii, posypuję serem i zapiekam w naczyniu żaroodpornym ok 50 min w temp 160 stopni i gotowe
w ogóle fajne są przepisy na tej stronce:
http://www.bistromama.pl/2012/05/saatka-z-makaronem-kurczakiem-i.html
a ta sałatka jest mega pyszna -
nick nieaktualny
-
Pisalam wlasnie na FB ale i tu sie pochwale
Byla u mnie moja polozna, znamy sie juz dlugo bo zajmowala sie mna przed i po porodem z Colinem i pogadalysmy, mowilam jej ze sama musialam sobie progesteron zalatwiac bo moja lekarka mi nie chciala mi dac, i powiedzialam ze mnie drazni bo strasznie szybkie te wizyty, usg chwilke tylko trwalo iiiiii zalatwila mi termin u lekarza ktory mi cc robil Bardzo fajny, polak. W innym miescie przyjmuje ale wizyte mi ustawil tak zeby maz mnie mogl zawiesc ALe mi sie japa cieszy Ide za tydzien w czwartek na 18
Ale mi sie japa cieszy hahainka84, Qrczak, lolaliciouse, Marimiko lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Jak zwykle sporo do nadrobienia miałam... a tylko pół dnia nieobecności
Odwiedziła mnie dziś przyjaciółka5 godzin siedziałyśmy i nie mogłyśmy się nagadać
Następne spotkanie u niej. Oczywiście miejsce leżące w gościnie zapewnioneMam tylko powiedzieć, kiedy będę się czuła na siłach, to jej mąż przyjedzie po mnie a po wizycie odwiezie z powrotem do domu
Mieszkamy jakieś 3-4 km od siebie, niby mogłabym sama jechać, ale ostatnio nie czuję się zbyt pewnie za kierownicą, więc wolę mieć szofera
A skoro sami zaproponowali, to czemu nie skorzystać
Inka cieszę się z dobrych wieściI chyba pozostaje mi pogratulować Ci jednak córeczki
A to Ci nowina
Ale ja już tu pisałam, że na 100% to będziemy pewne płci dzieci, gdy się urodzą
Takie niespodzianki niestety czasem się zdarzają
HANA gratuluję wizyty i wielkiej pannicy w brzuszku
Widzę, że tu znów kulinarnie się zrobiło. A ja nie mam ostatnio weny na pichcenie. Dziś jedynie wrzuciłam składniki do maszyny i po 3h wyjęłam pachnącą chałkęinka84, HANA lubią tę wiadomość