Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie w rodzinie jest trójka dzieci i każde bez znieczulenia. Wydaje mi się ze ja jestem odporna na ból i dam rade ale zobaczymy co przyniesie życie nie zspieram się w żadną stronę
na pewno są kobiety które nie są w stanie sobie z nim poradzić.
Mi lekarz powiedział, że wszystko jest w głowie i ostatnie o czym mam pomyśleć na porodówce to żenie dam rady urodzić. Mam przyjść z pozytywnym myśleniem i wwiarą w naturę -
nick nieaktualnyJa sie latwo nie poddam podczas porodu, chociaz moze sie trafic moment w ktorym zwatpie we wlasne sily i to czy dam rade. Narazie mam motywacje ze strony siostry. Skoro ona rodzila 6 godzin bez jakiegokolwiek znieczulenia to i ja dam rade
A tak kazda z nas zrobi jak bedzie uwazala za sluszne. Nie powiem kobiety czesto przezywaja traume i dobrze, ze moga skorzystac z czegos takiego jak zzo czy nawet ten gaz o ktory pyta sie kanapa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2014, 12:22
-
Odnośnie znieczulenia nie ma co generalizować bo każda z nas ma inny próg bólu i wyobrażenie na temat porodu. Jeśli jest taka możliwość po co się męczyć? Ja co prawda rodziłam bez zoo i nie wspominam porodu jako traumy - wręcz przeciwnie:) wszystko wyjdzie podczas porodu ale fajnie jest mieć koło ratunkowe..
-
Odnośnie znieczulenia nie ma co generalizować bo każda z nas ma inny próg bólu i wyobrażenie na temat porodu. Jeśli jest taka możliwość po co się męczyć? Ja co prawda rodziłam bez zoo i nie wspominam porodu jako traumy - wręcz przeciwnie:) wszystko wyjdzie podczas porodu ale fajnie jest mieć koło ratunkowe..
kaarolaa, eforts lubią tę wiadomość
-
Aga ale jak jest mozliwosc i ktoras chce skorzystac to ja naprawde polecam Znieczuloenie nic mnie nie bolalo zadnej migreny biergunek mdlosci po nim nie mialam moze to zalezy od organizmu...wsumie czemu w tych czasach majac takie udogodnienie jak przezycie porodu w oczekiwaniu na dziecko z mezem bez bolu to cos gorszego ? jak dla mnie rewelacja osobicie polecam a porod bez znieczulenia dosc ciezko wspominam
kaarolaa lubi tę wiadomość
maria.sm -
Maria.sm samo wklucie nue bolalo? Bo wygląda strasznie a nie można się ruszać.
Ja tez spróbuję naturalnie ale jezeli bede czula ze ból mnie przerasta to skorzystam ze znieczulenia. Chce mieć sile na powitanie mojego Szczęścia.
Poridy sa różne, każdy inny. Ja chce mój zapamiętać jako cudowne wydarzenie -
no wlasnie i ja ten 2 taki wspominam 1 bardzo ciezko pomimo ze wiadomo radosc jest jak dostajesz w rece swoje malenstwo
ja tez mysllaam ze moze i nawet bez znieczulenia pojdzie ale jak przyszlo co do czego przyszly te silniejsze skurcze to poprosilam o znieczulenie Przyszla anestezjolog z jakas dziewczyna chyba pielegniarka i najpierw mialam znieczulenie skorne tez igla ktore nic mnie nie bolalo a po 2 min znieczulenie w kregoslup ktore nic nie boloalo dzieki temu wczesniejszemu znieczuleniu
maria.sm -
U mnie jedna z dziewczynek,ktora jest po prawej stronie,ulozona glowkowo(druga,po lewej miednicowo) potrafi tak mi wcisnac gdzies swoja nozke,ze bol pod zebrami i/lub zoladka mam tak silny ze nie moge ani siedziec,ani lezec,ani stac, ani chodzic.Trzy razy juz mi tak zrobila. Raz trwalo to ponad godzine i dzis z 15min.
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
Co do porodu jesli malutka ulozona miednicowo nie ulozy sie glowkowo to bede miec cc,ale jesli obie beda glowkowo jest opcja porodu sn. Wolalabym cc bo tyle sie teraz mowi o niedotleniu przy porodzie drugiego z blizniat.Jesli jednak sn to tylko z zzo jesli bede mogla.
-
nick nieaktualny
-
maria.sm wrote:Aga ale jak jest mozliwosc i ktoras chce skorzystac to ja naprawde polecam
pewnie, że tak. Jak ktoś chce i ma możliwość to czemu nie?
Chodzi mi bardziej o to, że gdybym nie rodziła nigdy wcześniej i przeczytała tutaj, że poród bez zzo to traumatyczne przeżycie to chyba bym zawału dostała i zaczęła panikować.
Uważam jedynie, że takie strasznie pierworódek i generalizowanie nie jest fajne, tym bardziej, że chyba sporo dziewczyn pisało, że jednak nie mają takiej możliwości wyboru. Ot, jedynie to mam na myśli. Mój post miał być na pokrzepienie serc, że wcale nie jest tak źle jak straszą i że jak ktoś rodzi bez zzo to nie jest wcale gorszy ani lepszyWiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2014, 15:05
eforts, lithe123, maria.sm, Ita, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
Oczywiście to jest każdego indywidualna sprawa co wybierze, ja majac taka mozliwosc i to za free na pewno skorzystam, dla mojej siostry moment kiedy zobaczyla dziecko byl najwspanialszy ale bol oslabil ja tak bardzo, dostala krwotoku wiekszego niz sie spodziewano ze pamieta to tylko jak przez mgle - ja nie chce byc w takiej sytuacji wole sie skupic na dziecku niz na bólu bo takie mamy czasy ze zzo jest w standardzie. Wiadomo ze kazdy porod jest inny nie ma co generalizowac moja druga siostra urodzila dwojke dzieci bez zzo ale nie wspomina tego az tak zle jak ta ktora rodzila 2 dni temu, nasza mama tez byla obecna i co jakis czas zagladala do niej podczas porodu widziala jak sie meczy strasznie ale na zzo bylo juz za pozno... no i jak nie ma sie tych badan a nagle poprosi sie o zzo a rozwarcie bedzie powyzej 6 cm to juz raczej znieczulenia sie wtedy nie dostanie, wiec warto sobie taka furtke otworzyc podczas przyjecia do szpitala juz
moja siora byla pozytywnie nastawiona i od poczatku chciala rodzic sn i bez zadnego znieczulenia ale po przyjeciu do szpitala ogarnal ja strach jak to bedzie, czy da rade, jaki to bol i niestety wszystko zadzialalo nie tak jak chciala. dobrze ze byl lekarz wtedy na dyżurze ten do ktorego chodzila i szybko zadecydowal o kroplowce bo by sie meczyla znacznie dluzej...i miala swietna polozna ktora naprawde super sie nia zajela ...
kazda z nas to przejdzie bez dwoch zdan wiadomo, ja jej zazdroszcze ze ma to juz za soba i teraz moze sie cieszyc mala ktora jest piekna, zakochalam sie w niej i juz nie moge doczekac sie swojej Kruszynki...
maria.sm lubi tę wiadomość
-
Oglądałam porody i popłakałam się ze wzruszenia
I chyba zacznę się bać znieczulenia ze względu na wkłucie w kręgosłupale nic narazie o tym nie myślę, może synek przyjdzie na świat gładko i bezboleśnie
kittykate, Ita, kaarolaa, Niespodzianek:) lubią tę wiadomość
-
Pytałam polożna o to wkłucie ale uspokaja że to nie boli wazne by to bylo w bezruchu miedzy skurczami.
Tez o tym nie mysle wazne by wszystko bylo ok i dziecko urodzilo sie zdrowe, i zebym mogla sie skupic na samym porodzie a nie na bóluno i o pierwszych chwilach z moim dzieckiem...
bedzie dobrze, juz niebawem...eforts lubi tę wiadomość
-
Do mnie właśnie dzwoniła gin... Muszę jutro jechać do niej zrobić posiew z pochwy i po niedzieli posiew moczu, żeby wykluczyć jakieś zagrożenie infekcji i bakterii koło macicy. Już się zdenerwowałam. Nie podobają jej się moje leukocyty i wysokie CRP, które jest z tym związane
-
Milcia wrote:Do mnie właśnie dzwoniła gin... Muszę jutro jechać do niej zrobić posiew z pochwy i po niedzieli posiew moczu, żeby wykluczyć jakieś zagrożenie infekcji i bakterii koło macicy. Już się zdenerwowałam. Nie podobają jej się moje leukocyty i wysokie CRP, które jest z tym związane
Przeżyłam już 2 infekcje w ciąży, jedna była gorsza od drugiej. wysoki poziom leukocytow w moczu nabłonki płaskie etc okropienstwo, żołtawy śluz, za kazdym razem dostawałam dopochwowo antybiotyk, za pierwszym razem pimafucin + przez 10 dni co drugi dzien Mucovagin oraz bakterie kwasu mlekowego Trivagin a za drugim razem Macmiror i dopiero mam spokoj od tego czasu.
Także głowa do góry bedzie dobrze. Infekcje w ciazy to niestey normasa uciazliwe niestety i trzeba leczyc.
Bedzie dobrze -
nick nieaktualnyDzien dobry w niedzielny poranek
Milcia bedzie dobrze. Ja 2 tyg biore juz antybiotyk a infekcji ani zakazenia nie mam. U mnie jest to w standardzie pobytu w szpitalu. I kurcze juz 2 tyg jak tu leze i szczerze to nawet szybko ten czas lecijutro kolejne CRP i usg chyba maja zrobic.