Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Hehehe u mnie bedzie i dostawka, i do kapania wiaderko tt, jak najmniej kosmetykow i kapanie co 2 dzien
Przekopalam caly internet ( zdolna jestem co nie) i nie dostane niebieskiej dostawki, nie ma nigdzie, no nic, bedzie szara.
eforts, HANA lubią tę wiadomość
-
Hej Kobietki
Dawno się nie odzywałam ale jak już przywykłam do myśli o moim szwie to jakoś mi łatwiej się żyje i funkcjonuje prawie normalnie.
Kaarolaa modlimy się wszyscy za całą Waszą trójkę! Musi być dobrze!
Pisałyście o odczuciach - ja też jeszcze jakoś nie czaję że mam w brzuszku człowieka, rozmawiam z Kacprem, cieszę się jak puka ale mimo wszystko ciężko mi uwierzyć że to taki mały chłopiec
A co do kąpania... rytuał jest ważny co potwierdzają wszystkie moje znajome. Ale tekst mojej mamy z dziś: ja ciebie kąpałam codziennie i żyjesz i alergii nie masz i nic ci nie było hehe. A z kolei kuzynka w Anglii kąpała rzadko bez chemii a teraz dziecko ma 2 latka i takie uczulenia na dosłownie wszystko że szok. Ja chyba bez szorowania ale będę 'płukać' codzienniekaarolaa, zokeia, Ita lubią tę wiadomość
-
czytalam że większość rodzi się z niebieskimi i kolor się wykształca w pierwszych tyg/miesiącach, a nawet do roku...
ja znam przypadek, że rodzice mają ciemne oczy a ich dziecko niebieskie, ale dziadek tata ojca dziecka ma takie same jak mała...
my mamy też takie zielono-brązowe, więc zakladam że będą takie, chyba, że wda się maluch w dziadków i będą inne
-
julianna wrote:furia już wcześniej miałaś wiaderko? na ile ono starcza?
Starcza spokojnie tak na pol roku, wiec potem poprostu przesadzilam malego do wanny, jeszcze kiepsko siedzial wiec mu krzeselko takie do wanny kupilam i byl zachwycony
ALe wiaderko uwielbial zawsze
-
co do koloru oczu to moja chrzesniaczka, córka siostry na oczy niebieskie.. moja siostra ma zielone i szwagier też ma zielone... także najpierw twierdziłam że to krew z krwi mojej, a teraz to jest moja duza córcia, a jak ktoś ma wątpliwości to niech spojrzy na kolor Jej oczu hehehe.. ale siora miała zawsze nerw jak jej tak mówiłam zazdrośnica
eforts lubi tę wiadomość
-
Karolcia mam nadzieje, że zmiana antybiotyku pomoże Marcelkowi i z dnia na dzień będzie coraz lepiej.. A w Waszą trzecią rocznicę życzę Wam dużo, dużo siły, miłości i szczęśliwego powrotu do domku w trójeczkę
No a później rodzeństwa dla Marcelka, ale bez żadnych komplikacji:)
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
tu masz pewnie rację, juz teraz wiem że będe zazdrośnicą i że ciężko mi będzie pozwolic komus na spacerowanie z moim dzieciątkiem... o zabraniu na dzien lub dwa w ogole nie ma mowy!
nawet ostatnio jak kolega Męża zaczał komentowac, że dlaczego "Wojtek"? to mu powiedziałam "Bo nie Maciej, jak sobie zrobisz syna to sam bedziesz imie wybierał, tymczasem milcz!"
-
nick nieaktualnydzien dobry
u nas dzien zapowiada sie pieknie
bylam rano u Marcysia i wyglada bardzo dobrzema juz taka ladna skorke, taka rozowa, bo wczesniej bywala szarawa...i naprawde jestem zadowolona z jego wygladu i ogolnego stanu zdrowia
jak ide rano to boje sie co tam zastane, ale jak widze, ze z dnia na dzien wyglada lepiej to mam usmiech na twarzy od ucha do ucha...
tylko wyjeli mu ten cewnik do karmienia dozylnie i teraz sie boje, ze jak nie bedzie dostawal kroplowki to znow jego stan sie pogorszy...na samym moim mleku nie moze jeszcze byc, potrzebuje tez wody...chyba, ze mu dzisiaj zaloza nowy...Ita, HANA, eforts, angelstw, Pollyanna, kittykate, zuza_3, MoniaP, Kaja, Niespodzianek:), Marimiko, kanapa, julianna, Lanusia93, Qrczak, Effcia28, Bogusiar80 lubią tę wiadomość
-
Kaarolaa cieszy nas każdy kolejny dzień Marcelka. Codziennie zdaję relację mężowi co u niego słychać
Miałam wczoraj dzień pełen emocji - my też szukamy miszkania i... chyba znaleźliśmy to wymarzone. Tak więc siedzę, liczę i spisuje argumenty do negocjacji z deweloperem.
Z mniej miłych spraw - złamałam wczoraj zęba z orzeszkukaarolaa, eforts lubią tę wiadomość
-
Karola ciotki kciukaja!
Ja Kobity mam założony pessar bo szyjka sie skraca, no i leżenie, progesteron itp
Jade dzis celeston na płuca płodu podać, w razie gdyby cos. Byle do 32 tygodnia dotrwać i będzie spokojniej już. Co ta szyjka odpierdziela to ja nie wiem
Buziaki i miłęgo dniakaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Karola buziaki dla Marcelka
Ita to powodzenia w negocjacjach!!
Hana ile masz szyjkę, że założyli Ci pessar?
Hana troszkę Ci urósł brzuch ale i tak nie wiem gdzie chowasz swoją córęWiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 08:19
kaarolaa, HANA lubią tę wiadomość
-
Witam sie i ja!!
Karola super wiesci!Widzisz jest coraz lepiej i bedzie coraz lepiejnie ma opcji!
Wstałam dzis o normalnej porze bo wczoraj to po prostu zalamka ile spalam w ciagu dnia...
no ale dzis jest nowy dzien, wyniki moczu juz mam jest wszystko ok ufff chociaz tyle!
ale te lekarstwa a raczej ich ilosc mnie przytlacza
oby tylko pomogly!
u nas dzis pochmurno i troche chłodno ale to lepiej, ostatnio upały dawały mi juz troche w kość !
Miłego dnia !kaarolaa lubi tę wiadomość
-
eforts juz mam brzuch tylko zdjecia mam z opóźnieniem wstawiane o dwa tygodnie
Szyjka miała 4cm,(po trzech tyg) 3cm, (po dwóch kolejnych) 2,3cm. Założył doktór "w razie czego", ale jakoś spokojna jestem o to.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 16:00
-
HANA wrote:eforts juz mam brzuch tylko zdjecia mam z opóźnieniem wstawiane o dwa tygodnie
Szyjka miała 4mm,(po trzech tyg) 3mm, (po dwóch kolejnych) 2,3mm. Założył doktór "w razie czego", ale jakoś spokojna jestem o to.
Hana masz na mysli 4 cm nie 4 mm ??
Ja mam 3-2,8 cm od poczatku mam nadz ze tyle jest w dalszym ciagu, wizyta 23 wrzesnia