Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
zokeia wrote:lithe123 - jesteś niezastąpiona
Mi się wydaje że córcia będzie podobna do swojej starszej siostry. przynajmniej w budowie ciałka, bo jak na razie wymiary z usg mają bardzo podobne. także drobne odchylenia od normy w wymiarach - trochę mniejsze główki, za to dłuuugie nóżki.
-
nick nieaktualnyMarceli ma zle wyniki krwi...zakazenie z ktorym lekarze walcza od poczatku nie ustaje, a wrecz przeciwnie jeszcze sie nasila...dzisiaj zmienili mu antybiotyk o szerszym spektrum...zobaczymy za kilka dni czy bedzie poprawa...mam nadzieje, ze w koncu uda sie zwalczyc ta bakterie bo ona oslabia malego i przez to Okruszek slabo rosnie...
-
Kate to jutro studniówka!! Uczcisz to jakoś? Kurcze myślę o tych Twoich rzęskach, zawróciłaś mi tym w głowie... nigdy nie miałam sztucznych, ale przy dwójce maluchów to jest kuszące! Oszędność czasu, bo zabójczy look praktycznie bez żadnych codziennych zabiegów. A ile taka przyjemność kosztuje mniej więcej? I jak to w ogóle się nazywa?
Dziewczyny, ja jak już poczułam ruchy dziecka to moja ciążą przestała być przede wszystkim ciążą, ale realną maleńką dziewczynką. Gadam do niej, zaczepiamTo jest moja Helka, moja druga ukochana córeczka, prawdziwy żywy człowiek ze swoim charakterkiem
mój mąż ma podobnie.
Musze jeszcze znalezć kabel od aparatu to pochwalę się brzucholkiem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2014, 16:01
zokeia lubi tę wiadomość
-
Karola, czekamy na wieści. Wierzę, że to tylko chwilowy problem. Przecież przy wcześniaczku można było podziewać się trudności. Ale pamiętaj, że z każdym dniem np jadł więcej. Ze wszystkich Twoich wiadomości wynika, że jest więcej pozytywów i sukcesów w jego rozwoju
Ja się nie mogę doczekać, kiedy bezkarnie będę mogła całować te słodkie stópki mówiąc: moje, moje, moje! I nie mogę się też doczekać uczucia, że jestem dla małego najważniejsza na świecie. Mąż tak nigdy nie spojrzykaarolaa, eforts, Paula84, Marimiko lubią tę wiadomość
-
kaarolaa wrote:Marceli ma zle wyniki krwi...zakazenie z ktorym lekarze walcza od poczatku nie ustaje, a wrecz przeciwnie jeszcze sie nasila...dzisiaj zmienili mu antybiotyk o szerszym spektrum...zobaczymy za kilka dni czy bedzie poprawa...mam nadzieje, ze w koncu uda sie zwalczyc ta bakterie bo ona oslabia malego i przez to Okruszek slabo rosnie...
kaarolaa, ewelinka_shn lubią tę wiadomość
-
zokeia wrote:lithe! Dopiero teraz dotarł odo mnie, że na zdjęciu jest Twoja Zosia! A ja myślałam, że to z reklamy. Modelowe niemowlę! Ślicznota
Fajnie wychodzi porównanie kąpielowych zdjęć.
6 dni
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a57470d0c593.jpg
3 tygodnie
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c21fdd16963f.png
Burzuszek w 25tc
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d9bed57e8ed8.png
A tu siostrzana (trochę wymuszona, stąd ta mina) miłość przez brzuszek
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/29edc70cb976.pngWiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2014, 16:25
julianna, kittykate, eforts, Paula84, Marimiko lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnylithe123 wrote:Oby nowy antybiotyk pomógł... a u Ciebie udało się zwalczyć zakażenie kochana? Strasznie oporna ta zaraza, obu udało się ją wybić na amen.
aha i dziewczyny dzisiaj jest moja 3 rocznica slubu...tez byla inaczej zaplanowana, a inaczej wyszlo...chyba do konca zycia nic nie bede planowala, tylko zyla chwila -
lithe123 wrote:Kate to jutro studniówka!! Uczcisz to jakoś? Kurcze myślę o tych Twoich rzęskach, zawróciłaś mi tym w głowie... nigdy nie miałam sztucznych, ale przy dwójce maluchów to jest kuszące! Oszędność czasu, bo zabójczy look praktycznie bez żadnych codziennych zabiegów. A ile taka przyjemność kosztuje mniej więcej? I jak to w ogóle się nazywa?
Dziewczyny, ja jak już poczułam ruchy dziecka to moja ciążą przestała być przede wszystkim ciążą, ale realną maleńką dziewczynką. Gadam do niej, zaczepiamTo jest moja Helka, moja druga ukochana córeczka, prawdziwy żywy człowiek ze swoim charakterkiem
mój mąż ma podobnie.
Musze jeszcze znalezć kabel od aparatu to pochwalę się brzucholkiem.
Lithe, polecam Ci - ja jestem strasznie uzależniona! Zakładam u takiej Karolinytez stara sie teraz o drugie dziecko, fajna młoda dziewczyna, bardzo precyzyjna, nie pracuje w zadnym salonie tylko ma swoja dzialalnosc i w domu robi. Pierwsze zalozenie rzes metoda 2:1 (czyli dwa razy wiecej rzes niz Twoich) syntetyczne norki (moim zdaniem najlepsze) kosztuje 140 zl (dlugosc sobie wybierasz najbardziej naturalnie wygladaja 8-12 mm). Potem co 3-4 tyg za uzupelnianie ja place 100 zl wiec miesiecznie nieduzo tusz idzie w odstawke!!! I ZMYWANIE MAKIJAZU JEST MEGA LATWE I SZYBKIE! NIE PODRAZNIAJA OCZU! ja uzywam szczotki Clarisonic do mycia twarzy jest niezastapiona wiec tylko troche wody i zel do mycia twarzy i makijaz bardzo dobrze zmyty twarz oczyszczona krem sie wchlania idealnie!
A gdy nie mam czasu na pelny make up pare ruchow pedzlem pudru brazujacego szminka czy blyszczyk i gotowe! no i budze sie z pieknymi rzesami! ale na dobra kosmetyczke od zakładania rzes trzeba trafic, do salonu nie chodz, zdzieraja kase ! mi ta Karolina zostala polecona przez kolezanke zobaczylam u niej te rzesy i sie zakochalam!
Karola czekamy na dobre wiesci oby to cholertswo zostalo szybko pokonane !
Mam dzis zly dziencaly czas bym spala ! moze to po tych lekach
-
lithe123 podsyłaj nowinki, większość z nas chyba jest amatorkami w tym temacie,
będziecie mieć dzieci obok siebie czy w osobnym pokoiku? my pokoik robimy, ale będzie tam kanapa do karmienia, przewijak, komoda, a z czasem co raz więcej innych gadzetów malej, łóżeczko będzie stało początkowo w naszej sypialni,
najważniejsze by maluch urodził się zdrowy, ale jestem strasznie ciekawa do kogo będzie podobny, jaki będzie mieć charakter, sposób bycia...hmmmm,
-
kaarolaa wrote:mi juz odstawili antybiotyk wiec powinno byc ok, bralam przeciez go przez ponad 3 tygodnie...a maluszek musi walczyc z zakazeniem...boje sie tylko, ze ten antybiotyk wyczysci mu nawet porzyteczna flore, ktorej maly nie ma przeciez tak duzo...teraz bede sie jeszcze stresowala przez kilka dni, zanim dostane nowe wyniki...
aha i dziewczyny dzisiaj jest moja 3 rocznica slubu...tez byla inaczej zaplanowana, a inaczej wyszlo...chyba do konca zycia nic nie bede planowala, tylko zyla chwilakaarolaa lubi tę wiadomość
-
kittykate bardzo okazyjna cena, ja słyszalam o kwotach około 200 zl i to nie w salonie, kiedyś się czaiłam, ale to było 3 lata temu, wtedy znajoma kosmetyczka mi odradziła, powiedziała, że mogą moje rzęsy wypadać, więc się wystraszyłam, ale znajoma robiła dość długo i nic się nie działo, tylko jej dziwnie wypadały więc musiała często uzupełniać, a to dodatkowy koszt był
-
julianna wrote:kittykate bardzo okazyjna cena, ja słyszalam o kwotach około 200 zl i to nie w salonie, kiedyś się czaiłam, ale to było 3 lata temu, wtedy znajoma kosmetyczka mi odradziła, powiedziała, że mogą moje rzęsy wypadać, więc się wystraszyłam, ale znajoma robiła dość długo i nic się nie działo, tylko jej dziwnie wypadały więc musiała często uzupełniać, a to dodatkowy koszt był
W salonie w krakowie to nawet 300 zl wolaja a potrafia spaprac na maksa!
ja nie mialam problemu ani z wypadaniem sztucznych ani swoich, po pol roku zakladania byly w normalnym stanie
dlatego sie nie obawiam mysle ze w duzej mierze to kwestia produktow na jakich stylistka rzes pracuje
-
Karola - wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!
Lithe123- muszę sfotografować swój brzuszek w ubraniu, żeby móc pokazywać. Bo takie majtkowe, poranne to nie bardzo
Julianna - mój będzie na dostawce przy łóżku. Pisałyśmy o tym kilka stron temu. Jak nie uda Ci się znaleźć przez wyszukiwarkę to zobacz chicco next 2 me. Tą wybrałam. Ktoś wcześniej mówił, że kupił taką ładną, białą, drewnianą. Nie pamiętam jak się nazywała. A z ozdób, to planuję w jednakowej wielkości ramki włożyć odbitki zdjęć usg i 3d, aż do pierwszego zdjęcia po urodzeniu i powiesić je obok siebie
-
nick nieaktualny
-
Karola życzę Ci jak najlepiej z okazji rocznicy i nie tylko. Zdrówka dla Marcelka i dużo siły do walki!!
Lithe piękna córa. U Ciebie tez jest łatwiej wyobrazić sobie bo Ty już wiesz ze z ciąży będzie dzieckotaki żarcik ale na pewno wiecie o co mi chodzi
Ja też już zaczepiam młodego, mówię do niego czytam mu
U nas młody bedzie z nami w sypialni, pozatym mamy tylko salon wiec to jedyne wyjście. Ale i tak chciałabym na początku mieszkać razem w pokoju. Mam tylko nadzieje ze nie złamie się jak większość znanych mi mam i mogę dziecko będzie spało w swoim łóżku
lithe ja np nie polecam sztucznych rzęs ale ja też jestem specyficzna i potrafiłam sobie je wydłubywać do tego dla mnie to jednak spory koszt i jakiś tam obowiązek (w sensie uzupełnianie) a po rezygnacji Twoje rzęsy są krótkie i nie ładne
ale bardzo polecam odżywkę revitalash, koszt jednoraxowy ok 350 zl ale starcza na pół roku napewno, ja używałam przed ciążą i efekt był fantastyczny, fakt że musiałam je pomalować ale ja mam mega krótkie. W ciąży przestałam bo to jednak jakiś steryd czy cos w ten deseń. Jak tylko będę mogła to wrócę.
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
tak pamietam rozmawiałyście o dostawce, fajna sprawa, my osobiście z mężem przedyskutowaliśmy ten temat i zrezygnowaliśmy ze względu na:
- boimy się że dostawka może być mało stabilna przy naszym łóżku,
- obawiamy się ewentualnych uderzeń podczas snu malutkiej istotki, i yego że będzie się czuła że śpimy w 3 i tak ma już być
- łóżeczka są chyba większe od odstawek (ale nie jestem tego pewna) a my chcemy później łóżeczko przenieść do pokoju małej i żeby jej służylo jak najdłużej,
z tych względów wygralo łóżeczko, nie wiemy jeszcze tylko jaki wymiar,
też chciałabym bardzo żeby maluch spał w swoim łóżeczku, a jak to będzie .. oby się udało
ja Ciebie eforts rozumiem, chyba rodzicom mającym już dzieci/ko łatwiej to poczuć realistycznie, że dziecko przychodzi na świat, wiedzą co ich czeka i jak to jest, a dla nas pierworódek każdy dzień będzie odkryciemeforts, zokeia lubią tę wiadomość