Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja sie nie zgodze z tym kapaniem, fakt malutkie dziecko nie musi byc kapane codziennie ale to jest dla dziecka pewien rytual, pewien harmonogram dnia, przewidywalny, wie ze po kapaniu nastapi karmienie i sen, zapamietuje to i latwiej mu jest taki staly rytm dnia przyjąć, czuje sie bezpiecznie. Nawet jesli nie zamierzasz kapac dziecka codziennie w wanience to zanies go do lazienki, poloz na przewijaku i obmyj pieluszka nasaczona ciepla woda... to wystarczy by zachowac rytm dnia i nie zaburzyc dziecku w glowce tej harmonii
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2014, 11:07
aga.just lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnywiem, wiem niech go probuja tylko w tym szczesciu, ze wczoraj juz mu odlaczyli respirator bylo tez moje przerazenie, ze jak to? juz go probuja na samodzielny oddech? przeciez on za maly...ja bylam pewna, ze w nocy znow go zaintubuja bo sobie sam nie poradzi...a rano jak go zobaczylam z ta rurka w gardle to odetchnelam bo ona jest mu potrzebna...i to nawet bardzo...niech go nie ruszaja jeszcze przez nastepny tydzien
-
Asia nie biorę żadnych probiotyków bo z tego co kojarze to one są dopochwowo a ja mam jak na razie zakaz takich tabletek..
Zokeia ja miałam coś podobnego przy synku i jak dla mnie rewelacja:) Tylko na górze miałam jeszcze wanienkę i na to przewijak, Też mam malutką łazienkę i naprawdę bardzo mi się to przydało:) Jedyny minus, że malutki dość szybko wyrósł z tej wanienki i musiałam mieć już większą.
Karola Ty masz obowiązek meldować Nam tutsaj co się z Twoim Skarbem dzieje:) wszystkie czekamy na wiadomości o Was a jak złapie Cię dół lub chwila zwątpienia to kto Cię lepiej zrozumie jak nie my ?I tak jak piszą dziewczyny nie zamartwiaj się za bardzo sytuacją w nocy. Lekarz muszą próbować a Marceli dzielnie walczy więc pewnie kolejna próba zakończy się sukcesem:)
Odnośnie kąpania.. Każda z Was będzie robiła jak uważa za słuszne i nie ma się o co spierać. Natomiast zgadzam się z Kity, że wyrabia to w dziecku rytuał. Ja kąpałam Kacperka praktycznie codziennie, póxniej karmienie i spanie i do teraz nie mam problemu z wieczornym zasypianiem bez usypiania go. Po prostu po kąpieli dostaje mleczko i idzie do swojego łóżka spaćkittykate lubi tę wiadomość
-
Otoż to:) kazda zrobi jak zechce ale od innych mam własnie wiem ze to bardzo pomaga przestawic dziecko w rytm dzien/noc a pozniej ulatwia zasypianie
PS. 101 dni do porodu!!!!!!!!!!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2014, 11:25
Marimiko lubi tę wiadomość
-
mi nie chodzi o spieranie, tylko o to, że wyczytałam to w broszurce, ale nie mówię żeby dziecka nie myć, tam własnie było, że jak nie kąpiemy to przemywamy, przecież logiczne, że dziecko się poci i albo myjemy konkretnie calutkie, albo przemywamy żeby oczyścić z potu itp.. tam bardziej chodziło oto żeby nie zmywać z dziecka chyba ochronnej warstwy, tak mi się wydaje ..a jak to jest z rytuałem dnia nie mam pojęcia,
-
Lithe123 - pomysł z termosem jest bardzo dobry! I podsunęłaś mi kolejną sprawę do przemyślenia: w dzień wiem jak i gdzie będę przewijać, ale zostają jeszcze noce! Mały będzie spał na dostawce z nami, ale w sypialni nie mamy miejsca na przewijak ani komodę, więc będziemy latać do tej łazienki. A więc tam będę potrzebowała łagodne źródło światła. Szykuję się jak na wojnę
Racja, wanienka na komodzie jest małą i nie starczy na rok, ale będzie pomocna w pierwszych miesiącach, kiedy moje mięśnie będą osłabione. A potem zobaczymy. Może moje dziecko nie będzie lubiło codziennych kąpieli? Moje dziecko. Moje dziecko. Będę miała dziecko)))))))))
eforts, Marimiko lubią tę wiadomość
-
julianna wrote:mi nie chodzi o spieranie, tylko o to, że wyczytałam to w broszurce, ale nie mówię żeby dziecka nie myć, tam własnie było, że jak nie kąpiemy to przemywamy, przecież logiczne, że dziecko się poci i albo myjemy konkretnie calutkie, albo przemywamy żeby oczyścić z potu itp.. tam bardziej chodziło oto żeby nie zmywać z dziecka chyba ochronnej warstwy, tak mi się wydaje ..a jak to jest z rytuałem dnia nie mam pojęcia,
Przez pierwsza dobe dziecko w szpitalu nie jest kapane poniewaz maź plodowa stanowi jego naturalna warstwe ochronna skóry, i ta maź wchłania sie przez 24 h po porodzie. Pozniej sprawa kapania zalezy od rodzicow, nie spotkalam sie z tym by gdzies bylo napisane by nie kapac dziecka codziennie
przeciez nie trzesz mu skory tylko delikatnie obmywasz woda, nawilzasz - w zasadzie to nawilzanie jest wazne bo dziecko ma sucha skore po porodzie. No i bardziej o pupe, dobrze jest ja umyc przed snem i posmarowac pudrem czy kremem
-
A ja się zgadzam z Wami wszystkimi: 1. Wierzę, że rytuały są ważne 2. Też słyszałam o tej warstwie ochronnej i że kąpiel nie jest konieczna codziennie.
JAk to pogodzić? Może codzienny masaż w ciepłym pomieszczeniu? JAkiś rytuał pielęgnacyjny niekoniecznie związany z zanurzaniem dziecka w wodzie.Ita lubi tę wiadomość
-
zokeia wrote:Lithe123 - pomysł z termosem jest bardzo dobry! I podsunęłaś mi kolejną sprawę do przemyślenia: w dzień wiem jak i gdzie będę przewijać, ale zostają jeszcze noce! Mały będzie spał na dostawce z nami, ale w sypialni nie mamy miejsca na przewijak ani komodę, więc będziemy latać do tej łazienki. A więc tam będę potrzebowała łagodne źródło światła. Szykuję się jak na wojnę
Racja, wanienka na komodzie jest małą i nie starczy na rok, ale będzie pomocna w pierwszych miesiącach, kiedy moje mięśnie będą osłabione. A potem zobaczymy. Może moje dziecko nie będzie lubiło codziennych kąpieli? Moje dziecko. Moje dziecko. Będę miała dziecko)))))))))
Zokeia jak położę córę spać opisze Ci kilka moich patentów moze cos ci sie przyda. -
hej
Karola uściski i milion dobrych myśli dla Twojego małego-dużego chłopaka!
Zgadzam się z Kitty - odnośnie kąpania i tych rytuałów. To dla dziecka b. ważne. A i taka kąpiel to super relaks dla malucha, dlatego u nas kąpanie było i będzie codziennie.
kittykate lubi tę wiadomość
-
Juliana dobrze mówi mnóstwo źródeł i położnych zaleca kąpiel rzadziej niż codziennie. Ja zamierzam kąpać codziennie ale to już każdy wg siebie.
Zokeia po Twoim wpisie przypomniało mi się jak zaczęłam wczoraj rozmawiać z mężem że nie dziwię się w ogóle że do faceta fakt posiadania dziecka dociera po porodzie bo ja sama mimo ruchów, usg i całej otoczki nie jestem sobie w stanie do końca wyobrazić ze będę miała dziecko!! Ciekawi mnie jaki będzie, kiedy się urodzi jak nam się będzie żyło razem itpjesteście sobie w stanie wyobrazić swoje dzieci?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2014, 13:50
zokeia, kittykate lubią tę wiadomość
-
ja chyba tez tak mam eforts, niby wiem, że ciąża, że będzie dziewczynka, ale jak na razie to takie odległe, nie potrafię sobie wyobrazić całego dnia, jak to będzie wyglądało z dzieckiem, jak na razie myślę tylko o dobrych rzeczach, to nasze pierwsze dziecko, więc wszystko jest dla nas nowe, niby mamy jakiś plan na życie i wychowanie, ale pewnie maluch nam wszystko będzie zmieniał, i my sami też będziemy się uczyć
zokeia, eforts lubią tę wiadomość
-
Efort, Julianna - mam podobnie. Ciąża nie jest już tylko stanem fizjologicznym, ale nie dociera do mnie, że w środku mam człowieka! Ale nie umiem sobie wyobrazić jaki będzie. Bardziej to czuję jakby czekało mnie oglądanie ciekawego filmu. Tzn będę widzem, nie napisałam do niego scenariusza w myślach. Mam jakieś przekonanie, że nic o tym dziecku nie wiem, ale bardzo chcę je poznać, dowiedzieć się jakie będzie, co będzie lubić, a czego nie. Nie umiem inaczej brać tego w słowa
Jestem też bardzo ciekawa jak będzie wyglądać! JAk wygląda połączenie mnie i mojego M.?
julianna, eforts lubią tę wiadomość
-
Do mnie też nie dociera, że już za niecałe 3 miesiące będę miała mojego boksera w domu. Mam wrażenie, że będzie ruchliwym dzieckiem
ale czy będzie miał niebieskie czy brązowe oczy? a po kim nosek? a duży będzie (to mnie już teraz żywotnie interesuje pod kątem porodu
)? Polubi chusty tak jak ja, hahahha
?
zokeia, eforts, Ewelcia lubią tę wiadomość
-
Zokeia, młoda spi wiec sprobuje wypisać moje rozwiązania
Oświetlenie
Fajne lampy i lampki sa w Ikea, bardzo wiele rodziców kupuje Smila, rozne rodzaje, ja mam akurat takie:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/699fde965eb7.png
Jako dyskretne oświetlenie w nocy mamy lampkę Kryssare, ona jest na baterię z żaróweczką LED. Jest maleńka, z 15cm wysokości. Nie moge jej znaleźć na stornie ikea.
Fajne są też lampki do kontaktu z czujnikiem zmierzchu tylko one w nocy palą się cały czas - my używaliśmy jak Zosik był zupełnie malutkiMamy taka za grosze z Lidla.
Przewijak
W pokoju dziecinnym mamy taki jak czesto w restauracjach, z Ikea. Jest przykręcany do ściany i składa się jak skłądane blaty prawie na płasko.
Oprócz tego ta podkładka o której pisałam, używałam jej na pralkę w lazience i wyjazdowo http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50251798/
Natomiast w naszej sypiałni krótko używaliśmy przewijaka na łożeczko bo Zosia szybko z niego wyrosła, drugi raz bym nie kupiła. Pozniej oczywiście nie latałam z nią do drugiego pokoju na przewijanie tylko podkład higieniczny na łóżko i tam przewijałam. Szybko na szczescie zaczął starczac jeden pampers na całą noc bo to nocne przewijanie na śpiąco (i ja i córka) było męczące.
Kąpiel
Najpierw wanienka na stelażu w pokoju dziecinnym, od mniej więcej 6m-ca duża wanna w łązience.
Dla mnie najwygodniej było kąpać z takim leżaczkiem:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f849b1c5ac97.png
Dzielny tatuś kąpie Zosię jak miała 3 tygodnie
Początkowo kąpaliśmy co 2-3 dni a w pozostałe dni tylko myćku buzi, rączek i pupki. Jak Zosia miała kilka m-cy to zaczęliśmy codziennie... Teraz to by nie wychodziłą z wanny.
Tak do roku kąpaliśmy w emoliencie, teraz w zwykłym płynie dla dzieci bo kocha piankę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2014, 14:57
kittykate, julianna, Ita, eforts lubią tę wiadomość