Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
No i ten leżaczek bardzo pomaga jesli sie kąpie samemu.
Zokeia, ja wiem ze póki co to jest blady strach i panika w oczach ale dasz radeja taka fajtłapą dałam, młoda żyje, cała zdrowa i nigdy nie kontuzjowana... Ba, nawet jej przyjemnie było jak przestaliśmy die tak nad ta kąpielą denerwować. Ale fakt to była dla mnie najbardziej stresująca czynność
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 13:55
-
Karola, serce się cieszy jak piszesz że z Malusim coraz lepiej
tak mu bardzo kibicuje że mój zazdrosny (żartobliwie oczywiście) mąż wracając z pracy pyta " co u Twojego ulubieńca" i wtedy mu opowiadam to co napisałaś
pokazywałam mu tez zdjęcia MArcelka i był zaskoczony jak powiedziałam ze on jest taaaki malusi, nie mógł sobie wyobrazic ze u mnie w brzuszku siedzi taki człowieczek (bo faktycznie na zdjęciach wygląda na kawał chłopa )
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
Marimiko wrote:hejaa
Po wczorajszej wizycie maluch zdrowy i duży:D Waży koło 1kg! Wszystkie parametry w normie. Aktualnie mały ułożony jest miednicowo (pośladkowo), ale ma jeszcze czas na obrót. Pokazywał dokładnie fifolka - ja się go pytam "to ta plamka?" a lekarz na to "jaka plamka? żadna plamka! to dorodne przyrodzenie!" hehehe
Dostałam zgodę na szkołę rodzenia w pełnym zakresie. Zdjęć nie mam, ale od ostatniego USG (tego 4D) mały dużo się nie zmienił wizualnie A co do wagi to jak to określił lekarz "do zaakceptowania" hehe no ja myśle!
Co do warsztatów to zapisałam się na 25.09 w Gdyni na Bezpiecznego Malucha, z kolei 9 października w Gdańsku idę na warsztaty Świadoma Mama, a na 22.10 na warsztaty w Mamo To Ja w Gdańsku.
Wracając do poczucia bycia w ciąży i świadomości noszenia w sobie małego człowieczka - to dla mnie na początku nie mogłam przywyknąć do myśli, że jestem w ciąży - nadal to śmiesznie dla mnie brzmiA jak pomyślę, że urodzi się człowiek, mój syn - to w ogóle jakieś takie wirtualne mi się wydaje
Zarówno poród, pobyt w szpitalu i późniejsze życie codzienne to jest to dla mnie tak obce, że nie wiem jak to będzie
karolaa - wysyłam Ci i Twojemu synusiowi moc buziaków
A gdzie sie odbywają te warsztaty świadoma mama? Nie mogę znaleźć dokładnego adresu.
Edit: zapisalam sie ale w mailu tez nie ma adresu i data jest 8.10wtf?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 14:10
-
ja w toruniu idę na warsztaty bezpieczny maluch, nie wiem czy są jeszcze jakies inne;
jakie to wiaderko jest duze jak się malucha włożyszok, ale wygląda dość praktycznie,
też się boję kąpieli, ale bez względu na wybór formy i tak się będę bała ;/
ja miałam wyniki po glukozie 82, 159, 80, nie wiem czy są db, jutro mam wizytę, ale twoje wyglądają na bardzo db, po 1h tylko 109 to chyba super;
dziewczyny które mają passery czy lekarz recznie wymacał skrocenie szyjki czy przez usg?
Klif lubi tę wiadomość
-
Milcia ja spałam do 10 dzisiaj. Mąż bez śniadania poszedł do roboty....bo sam nie zrobi. Kupił sobie coś
Pogoda za oknem do spania nastraja:-)
Karola wasz Marceli jest sławny:-) Mój mąż też z radością słucha o jego postępach:-)
KUrcze zjadłam obiad- schabowy i brokuły. Na kolację rybę rozmrażam.....ale teraz coś bym zjadła
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Dawno tu nic nie pisałam...
Pochwalę się moją wczorajszą wizytą. Nie pamiętam, czy tydzień temu Wam pisałam, że znów pojawiły się u mnie skurcze i zadzwoniłam do gina. Kazał zrobić KTG i przyjść do niego z wynikiem. Oczywiście skurcze się potwierdziły, więc dostałam jeszcze większą dawkę leków niż poprzednio brałam. Miałam leżeć i odpoczywać a macica razem ze mną. Wczoraj miałam planową wizytę i przy okazji sprawdzenie, jaki jest nasz stan po tej kuracji... Gin stwierdził poprawę, pomacał brzuch i powiedział, że już nie twardnieje i jest lepiejZmniejszył mi trochę dawkę leków, także będę spokojniejsza
Co do Juniora to też wszystko w porządku
Wiercił się na usg i nie dał zmierzyć sobie tętna, za to ustawiał się tak, żeby inne pomiary doktor mógł porobić. Okazało się, że kuksańce z lewej strony, które mi sprzedaje, to jego piąstki, z prawej jak wyprostuje nogi to dostaję kopniaki, a po prawej stronie nad pępkiem takie wypychanie to jego kolana
Potem przełączył na 3D, ale Junior zasłaniał się najpierw jedną rączką, a potem obiema. Pomyślał by kto, że taki wstydzioszek z niego
Niestety zdjęcia nie mam żadnego
Wg pomiarów waży 858 g i wychodzi, że Junior podgonił sporo, bo zawsze na USG był tydzień do tyłu a teraz jest do przodu (26t0d) no i TP zmienił się z 26.12 na 17.12 czyli moje 30 urodziny
kaarolaa, julianna, Marimiko, HANA, Ita lubią tę wiadomość
-
Karola codzienna dawka dobrych wiadomości od Was napawa mnie optymizmemDzielnego masz synka
Cudownie sobie radzi i jak tak dalej będzie, to migiem nadgoni brakujące gramy i będziecie mogli wyjść do domu
Hana słonko ja z pessarem funkcjonuję od 17tc i jak widzisz jeszcze nie urodziłam a po drodze były już gorsze momenty, gdzie dokuczały skurcze i twardnienie brzuchaA i moja szyjka miała GÓRA 1,5 cm! Nic się nie martw. Wczoraj siedząc w poczekalni u gina słyszałam historię kobiety, która urodziła dopiero 3 tygodnie po ściągnięciu pessara. Także sam fakt założenia pessara i skróconej szyjki nie "gwarantuje" szybszego porodu. Moja siostra też miała pessar i urodziła 4 dni po jego zdjęciu, a to było 10 dni przed terminem porodu. Niespodzianek też ma pessar i nie sądzę, żeby zakładała poród około 32 tc. Oczywiście grunt to oszczędny tryb życia. Także głowa do góry, urodzimy co najwyżej kilka dni a nie tygodni przed terminem
Miarimiko jakiego dużego już masz klocuszkaSuper, że wszystko dobrze i synek ładnie rośnie, oby tak dalej
Julianna u mnie było to na samolocie, ale skrócenie było tak oczywiste, że na monitorze gin pokazywał mi widoczny pęcherz płodowy. Nastraszył mnie wtedy niesamowicie! Ale na szczęście za 4 dni założył mi pessar i śmigam sobie spokojnieAaaa i wcześniej jak mnie badało, to też nigdy nie mówił ile ma szyjka, tylko że ok, aż di czasu, kiedy się mocno skróciła. Dopiero wtedy podał mi jej długość.
kaarolaa, julianna, HANA lubią tę wiadomość
-
Qurczak, u mnie też różnie wychodzą te daty porodu. Na wszelki wypadek zostaję przy pierwotnej 23.12.
A co sądzicie o otulaczkach do snu?
http://www.otulacz.pl/produkt/woombie-original-blue-giraffe-noworodek-3-65kg-otulacz/
lithe123 dzięki za pocieszenieJakieś obawy muszę mięć, bo coś na zbytnim luzie podchodzę do kwestii potomka
-
ewelinka_shn wrote:Dziewczyny szukam pościeli i znalazłam coś takiego http://allegro.pl/10cz-posciel-dla-dzieci-100x135-lub-90x120-34wzory-i4566498857.html
to chyba będzie mój wybórtylko jeszcze nie wiem który zestaw
zokeia lubi tę wiadomość
-
ale sie dzis nalatalam ufff:) dopiero wrocilam do domu!!!
wyobrazcie sobie ze w sobote lece do Turcji na wakacje aaaaa !!!!!!!!!kupilismy wycieczke bo byla okazja
a ja jestem spraagniona wakacji!!! caly czas tylko dom pranie sprzatanie gotowanie mam dosc musze sie gdzies wyrwac:) no i postanowilismybede miala tableta przy sobie wiec bede zagladac ale pewnie nie tak czesto pisac bo mam zamiar relaksowac sie pod parasolkiem w sloneczku nad basenem!!!
i na plazy!
julianna, Marimiko, HANA lubią tę wiadomość
-
Ja też ciągle bym coś podjadała
Niby jestem pełna, ale cały czas mam na coś ochotę
Kitty zazdroszczę urlopuTak bym sobie gdzieś pojechała... No ale mamy terz dużo wydatków związanych z remontem, więc niestety trzeba sobie czegoś odmówić
Poza tym w obecnym stanie, z moimi powracającymi skurczami troche bym się bała jechać za granicę, a my jednak wolimy "egotyczne" wakacje