Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Karola – przykro mi, że się tak dzieję. Najważniejszy, że młody walczy. Jest silny jak cholera, zobacz dawali mu mało szans, a malutki pokazał jakie z niego złote dzieciątko. Tak bardzo liczę na niego. Nie dziwie się, że ciężko jest Ci czytać informacje jakie znajdują się tutaj na tym forum, bardzo liczymy się z tym. Nie musi być tak, że mały będzie chory, są przypadki gdzie malutki niczym nie różni się od swoich rówieśników. Wyglądem jak i zdrowiem. Dlatego będę trzymała kciuki jak najmocniej się da!
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
Karolcia pewnie każda z Nas byłby na Twoim miejscu przerażona, ale zobaczysz że nawet gdyby coś Małemu w przyszłości dolegało to nie musi to aż tak bardzo wpłynąc na Wasze życie. Wszystko będzie dobrze, nie ma wylewów, bakterii, przybiera na wadze to i z oddychaniem sobie poradzi jak płucka dojdą do siebie.
życzę Nam wszystkim zdrowych dzieciaczków, ale nie powiedziane jest że te urodzone w 40 tygodniu będą zdrowsze od Twojego... Na to nie mamy wpływu. Uszy do góry, pierś do przodu, masz dzielnego Syna, bądź dumną Mamąkaarolaa, HANA lubią tę wiadomość
-
Pollyanna wrote:Mi się dzisiaj strasznie spało. Podbrzusze bolało, jakieś takie dziwne uciski.
Co do krwi pępowinowej, to ja się zaczęłam bardziej wczytywać po spotkaniu z przedstawicielem PBKM. I teraz myślę podobnie jak Ita, że to naciąganie trochę rodziców. A prawda jest taka, że prawie każdy zrobi wszystko, żeby zapewnić zdrowie swojemu dziecku. Sama bym zaryzykowała, gdybym miała jakiś potwierdzony dowód.
Milcia, a miałaś wcześniej coś takiego? Może to związane z trudnościami z oddychaniem w czasie ciąży?
Miałam wcześniej duszności, ale nie w takim stanie, że czułam jakby mi ktoś cegły kładł na klatkę i plecy. Byłam na tym kontrolnym posiewie u gin i zaraz ją wypytałam, co i jak i od razu zapytała kiedy było INR i APTT robione i jak wyszły wyniki, bo nie pamięta. Jak jej powiedziałam, że były poniżej normy, to powiedziała, że w takim razie jest spokojna, bo to ma związek z krzepliwością i przepływem krwi i dlatego te zastrzyki biorę. Powinno być lepiej.
-
nick nieaktualnyeforts wrote:Karola z cyklu pozytywne opowiesci, polozna na sr opowiadala ze jej kuzynka urodzila w kwietniu corke w 24 tc, ze szpitala wyszli w lipcu i mala jest zdrowa fakt ze miala operacje na oczy ale wszystko jest ok
eforts lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDaisy maly od dzisiaj dostaje steryd na pluca, co do karmienia to dostaje tak jak zawsze co 3 godziny, ale teraz do mojego mleka dosypuja mu mieszanke bialkowa wysokokaloryczna...zostalam uprzedzona, ze maluch bedzie szybciej czul glód, ale nie zwieksza mu czestotliwosci karmienia...co do CPAPu to kiedy Marcelego zdejmuja z respiratora to zostaje podpiety wlasnie pod CPAP ale nawet pod tym sobie nie radzi...
dzisiaj tez go odlaczyli i ciekawe czy tym razem da rade moj maluszek czy jeszcze jego płucka sa za slabe na taki wysilek...oby w koncu sie udalo bo wizja BPD mnie naprawde przerazaDaisy lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny pytałam gina o liczenie ruchów to powiedział żebym wybrała trzy godz dziennie i w tym czasie liczyła ruchy, mają być min 4. No i tez nie panikować jak dziecko się trochę przestawi bo z nim jest tak jak z nami raz jesteśmy bardziej aktywni raz mniej.
-
Karola tak jak piszą dziewczyny, żadna z nas nie ma gwarancji na zdrowe dziecko. Ja mam często problemy z oddychaniem związane z astma i też boję się, że Mała jest czasem niedotleniona, a to może wpłynąć na jej rozwój. Ale wierzę, że będzie dobrze. Nie masz wyjścia trzeba brać co los daje i cieszyć się z sukcesów. Na razie Okruszek radzi sobie dobrze pomimo okoliczności!
kaarolaa lubi tę wiadomość
Piotruś
Helenka
-
Milcia, ale wszystko jest w porządku, tak?
eforts, wystarczą 4 w ciągu godziny (sprawdzane 3 razy w ciągu dnia)? To w takim razie nie muszę się martwić
Długo leczyłam się z niepłodności, co wiązało się z pobytami w szpitalach. Poznałam wiele dziewczyn. Nigdy nie ma pewności. Dzień przed datą planowanego porodu córka jednej okręciła się pępowiną i udusiła. -
Karola, Marceli to silny chłopczyk i trzeba wierzyć, że wszystko się dobrze dla Was skończy i na święta już będziecie w domu
Różne są historie... jak dziewczyny piszą, nigdy nie ma pewności czy na pewno dziecko urodzi się zdrowe nawet jeśli w terminie. Trzeba być pozytywnej myśli
Dziś byłam na wizycie, mała rośnie jak na drożdżach! waży już 1500g i wg usg wypada 30tctrochę się niepokoję kolejną wizytą, podczas której gin będzie sprawdzał wszystkie parametry, czy dziecko dobrze się rozwija... trzecie najważniejsze usg w całej ciąży, ech... kiedy to przeleciało?!
HANA, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
Hello.
Karola twój Marcel to dzielny chłopczyk. Dacie radę
A my wczoraj pierwszy raz w sezonie odpaliliśmy piec i ciepluko w domku się zrobiło....aczkolwiek mnie jest cały czas gorąco:-) W nocy odkryłam się.
Czekam na poniedziałkową wizytę,a to tak daleko. -
hej mamuśki, trochę mnie nie było, chyba w miarę jestem na bieżąco z tematami,
karola ja rozumiem Ciebie doskonale, ból i lęk który czujesz jest na pewno straszny, ale myśl pozytywnie, to jest walka Marcela i lekarzy, muszą sobie poradzić;
dzisiaj postaram się wrzucić foteczkę mojej malej i może swoją jak uda mi się zrobić;
z zakupami jesteśmy ciut do przodu, ale daleko w tyle przy Wasmam trochę nowych ciuszków i sporo też z sh, obkupiliśmy się w ostatnim tygodniu, tam gdzie kupowalam cena 1 dnia to 40zł/kg, a ostatniego 1zł/szt,
wczoraj kupilam karton pieluszek dada z biedronki,
a kosmetyki, łóżeczko, wózek głęboki, i tysiące innych rzeczy jeszcze do kupienia;
jak lekarze mierzą szyjki to Wasze też są takie złamane? bo nic mi nie mówił że mam krzywą, ale mówił, że mierzy dwoma odcinkami bo jest załamanie...;
wczoraj byliśmy na warsztatach bezpieczny maluch, całkiem fajne, część ratowania dziecka wg mnie spoko, choć nie bylo cw. wiec nie wiem czy to wszytko spamiętam, a cala reszta to pokaz montowania fotelików i kupna wózka, bank komórek macierzystych i karmienie piersia i mlekiem modyfikowanym, parę darmowych ulotek i gadzetów, losowanie nagród;
-
julianna wrote:
jak lekarze mierzą szyjki to Wasze też są takie złamane? bo nic mi nie mówił że mam krzywą, ale mówił, że mierzy dwoma odcinkami bo jest załamanie...;
U mnie mierzy w linii prostej. A nie pytałaś go dlaczego tak jest?
MoniaP lubi tę wiadomość
-
Mi też mierzył dwoma odcinkami.
Po USG trzeciego trymestru - Napoleonek rośnie. Waży już 1400g, wszystkie parametry w normie
Byłam z mamą i rodzeństwem oglądać wózki i mam wrażenie, że oni najchętniej dokonali by wyboru za nasPan w tym sklepie na dzielnej ewidentnie promuje jedo fyn. Ma na stanie wszystkie kolory tęczy! Tyle że jak chciałam obejrzeć np baby design to mruczał z niezadowoleniem, że to sprzęt z niższej półki. Hmm... w innym sklepie jak byliśmy wcześniej to sprzedawca bardzo chwalił baby design.
Chyba czeka nas wyprawa do jeszcze jednego sklepu
Kaarolaa niestety żadna z nas nie ma gwarancji na zdrowe dziecko czy na to ze poród będzie bez komplikacji. Ty już swojego Okruszka masz ze sobą i walczycie razem! Całe forum trzyma za was kciuki
Daisy, julianna, Marimiko, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
Baby ma troche gorszy materiał, ale za to składa się w taką mikrokosteczke. U nas jedo musielibysmy chyba do dachu samochodu przywiązywać.
W ogóle wózek to najchętniej jak najmniejszym kosztem chciałam załatwić, bo skoro uparłam sie na chusty to syncio będzie chustowy. Natomiast wózek ma być dla babć i cioć których nie będę przecież zmuszała do obwiazywania się
Brat mi zaimponował - stwierdził, że on też chce nosić siostrzenca w chuścieWiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2014, 09:53