Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas też dziecko jest wyczekane, ale nie zmienia to faktu, że czuję... może nie lęk, ale tremę? To jest mieszanka pozytywnych i negatywnych odczuć. Fajnie było mi przez ostatnie 30 lat, wiem że teraz będzie jeszcze lepiej. Jednak dziecko to pierwsza moja życiowa decyzja od której nie ma odwołania. Nie wypiszę się. Przecież jak dotąd ze wszystkiego mogłam zrezygnować (oczywiście nie robiłam tego, ale zawsze była świadomość, że mogę): znajomości, studia, praca, nawet małżeństwo
A tu urodzi mi się berbeć dla którego mąż i ja będziemy najważniejsi. A on dla nas
Już zawsze będę też związana z moim mężem. To wszystko jest bardzo podniosłe
Przypomnę sobie te myśli o podniosłości jak będę myć młodego z kupkiIta lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny tez mam takie mysli jak zokeia... Do tej pory 29 lat, zylam jak chcialam jak mi bylo wygodnie, od wiekszosci decyzji mozna bylo sie jakos w mniejszym lub wiekszym stopniu odwolac, zmienic je, robilismy na co mielismy ochote
Dziecko bylo planowane i tez wyczekane, ale zmieni nasze zycie juz... I nic nie bedzie juz jak dawniej i to po prostu taki lek przed nowym nieznanym etapem... Czasem po prostu mieszaja soe te wszystkie obawy, uczucia, hormony tez robia swojeale wiem ze to bedzie piekny czas.... Inny juz ale rownie wspanialy:) i tak musi byc!
zokeia lubi tę wiadomość
-
dziewczyny mam to samo co i wy. Trema przed nowym, nieznanym, a jednocześnie ta radość ze moje życie zmieni się radykalnie- ale czuję że na lepsze
Już się nie mogę tej istotki doczekać
zokeia lubi tę wiadomość
-
czy są w marketach nie podpowiem, ja mam swoją z allegro. Łącznie mam trzy koszule, jedna z wycięciami, drugą na guziki, a trzecią właśnie kopertową. Co mnie strasznie dziwiło, położna polecała bardziej tą z guzikami niż taka z wycięciami. Podobno ta gdzie cycocha trzeba wyciągać jest niewygodna i często dziecko ma nosek zasłonięty koszulą. Ja mam na wszelki wypadek trzy różne, ale boję się że w nie nie wejdę. Kupiłam je miesiąc temu, a teraz ledwo w nie wchodzę- jak po porodzie brzuch nie zejdzie to będę mieć problem
kopertową mam taka http://allegro.pl/show_item.php?item=4504678701 jest rozwiązywana po całości jak trzeba- planuje ją do porodu założyć
z guzikami mam taką http://allegro.pl/show_item.php?item=4517645331
z wycięciami mam taką http://allegro.pl/show_item.php?item=4500903181Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2014, 23:10
julianna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjulianna wrote:dziewczyny, któraś polecała koszule do karmienia kopertową, czy dostanę taki typ w pepco lub innym markecie? kojarzycie...
julianna lubi tę wiadomość
-
Na fb pisała 9 października "niestety moje sloneczko znow jest pod CPAPem...nie daje rady sam oddychac...ale waga 850 gram...mam nadzieje, ze bedzie jeszcze szybciej przybieral do tego kg...a i w poniedzialek drugie badanie okulistyczne, az sie boje..."
może w pn się coś dowiemy -
-
przyszlamama- musisz dodać jeden z linków "Kody na fora dyskusyjne" te co są z URL
-
Hej ja właśnie wróciamz warsztatów mama wie ale szału nie było. Pierwsza pomoc z dupy bez porównania do tego co było na bezpiecznym maluchu, potem zawistowski no to tutaj spoko, potem niby pielegniarka miała mówić orozwoju dziecka a okazało się ze promuje wit d dn i k, na koniec Pan od mleka enfamil. Dużo nagrod do wygrania aczkolwiek mi się nie trafiła od zawistowskiego kupiłam karty czarno białe z zoltymi wstawkami dla dziecka.
dziewczyny u Karoli pewnie jest mąż i spędzają rodziny weekendna pewno u Marcelka wszystko w porządku, przecież to dzielny chłopiec
-
Witam wszystkie Mamy!
Zapisuję sie do grudniówek hoho i ciągle coś.:)Właśnie zaczęłam 31 tydzien, spodziewamy sie synka-Jaś. Termin porodu mam na 21 grudnia. Ciąża przebiega w miare spokojnie, oprócz pęknięcia polipa ciążowego w 26 tyg. i kilkudniowym pobytem w szpitalu. Czuje sie roznie ze wzgledu na kregoslup i klucia w szyjce. Czasami mam wrazenie ze mam polozone na kroczu ciezki kamien!!;/ Za tydzięn mam wizyte..na ktora czekam z niecierpliwoscia by moc zobaczyc Szkraba i tego jak rosnie.
Czytam Wasze wypowiedzi i mnie tez dopadly mysli jak to bedzie, czy wszystko wporzadku czy zdaze ze wszystkim. Kilka dni temu wzielam sie za pranie i prasowanie ubranek.Musze przyznac ze przy buchajacej parze z zelazka cala spuchlam.:)no ale dla Kruszynki warto.
Dręczy mnie myśl,że nie wiem w co ubrać Małego w dniu wyjscia ze szpitala. Co założyć itp. Kupiłam(któraś z Was pisała o kombinezonach z pepco thx;)) więc takowy posiadam. Masakraa. Boje sie ze ubiore Go za cieplo albo za zimno?! Do szpitala torba nie przygotowana, nie moge sie zebrac..jakos wydaje mi sie ze mam czas, ale czuje ze moze urodze wczesniej. Zreszta wczoraj snił mi sie porod!! Wprawdzie byl ok bo tylko Maz oznajmil mi ze urodzilam o 4.40 a ja mowie ze nic nie pamietam:):)fajnie byloby:)
Pozdrawiam Wszystkie oczekujące Mamy!
julianna, kanapa, zokeia lubią tę wiadomość
-
Annusiak witamy!
czyli wszystkie mamy te same dylematy
musisz się udzielać częściej. Wyprawka już kupiona? czy jeszcze w trakcie?
-
Wyprawka prawie skompletowana tzn. dostalismy kilka ubranek (bodziaków) od znajomej. Jeden worek jest juz uprany i wyprasowany, jutro zaczne przegladac druga paczke i zobacze co mi jeszcze brakuje. Kolezanka rodzila w cieple miesiace wiec musze dokupic cieplejszych ubranek. Poczekam na wizyte to mniej wiecej bede mogla oszacowac na jaki rozmiar kupowac. bynajmniej tak mi sie wydaje?! No własnie ale co?? ;/hmm
No i tu jest moj dylemat.Jestem zagubiona.
Jedynie co narazie kupiłam to kombinezon zimowy, pampersy zamowienie z apteki czeka na realizacje. Chyba własnie sobie zdalam sprawe ze jestem w czarnej d****.;/
-
Hana powiedzialabym ze w "kupie" razniej.
Fakt faktem musze sie ogarnac, moj Maz stwierdził ze nie ma co sie stresowac wszystko mozna jednego dnia kupic!! Albo w razie (twu,twu) czego przezciez on sam moze zrobic wyprawke.:)Tak, tak oczywiscie.