Grudniowe mamy 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Sto_krotka wrote:Każdy tydzień w domu na plus, bo w sumie nie wiadomo co będzie później 🤔 Staram się nie szaleć po szpitalnym odpoczynku. Jak będę na takim etapie jak Ty teraz to powoli wezmę głębszy oddech 🙏
Koszule mam z poprzedniego porodu, tylko szukam ich od dłuższego czasu i namierzyć nie mogę 🙈 co prawda z krótkim rękawem właśnie, ale myślę, że w razie czego coś dodatkowo ubiorę i będzie ok.
Faktycznie do rozmiaru 68 to jest ciągła wymiana 😁 Ja się łudzę, że coś tam mam po synku, ale jeszcze nawet nie prałam tego, czekam 🙏
W środę się dowiem czy jeszcze mam szyjkę - czy coś jeszcze z niej zostało - już mnie powoli wszystko boli od bioder, miednicy, kręgosłupa a wypad do łazienki to wyczyn
Co jedynie to mnie cieszy że morfologia wporzadku - ale czekam na wyniki z posiewu
Mam nadzieję że w pon już będą
Jak to mówi moja doktor żeby chociaż do 32-33 wytrzymać ... Choć wiadomo żebym wolała jak najpóźniej
Dziś tak zostałam skopana po pęcherzu, szyjce że myślałam że zaraz mi wyjdzie.. i to dosłownie więc zacisnęłam krocze - i później pozycja łokciowa - kolankowa- przed chwilą dość dużego refluksu dostałam że mi się nim odbiło ( uwielbiam 🤣)
Wiem Że Ci ciężko ! Ale musisz jakoś pozytywnie myśleć - seriale książki tak mi każde moja doktor - choć jestem przerażona co to będzie w środę
Pije melisę uspokoilam się trochę -- stres to największy problem w Naszym wypadku - wiem że się łatwo mówi - ale pozytywnie się nakręcaj 😘
Dla pocieszenia Ci powiem że ja w poprzedniej miałam tak krótka szyjkę i rozwarcie wewn - ale tak się nakręciłam pozytywnie że Ur prawie w 37 TC
Taki efekt placebo
Buziaki 🥰 -
RedTail_Rudzia wrote:Ja Kochana mam spakowaną taką awaryjną torbę do szpitala w aucie -( Boże jak to brzmi ) ale mam że jak coś to ktoś będzie musiał ją mi przywieźć
W środę się dowiem czy jeszcze mam szyjkę - czy coś jeszcze z niej zostało - już mnie powoli wszystko boli od bioder, miednicy, kręgosłupa a wypad do łazienki to wyczyn
Co jedynie to mnie cieszy że morfologia wporzadku - ale czekam na wyniki z posiewu
Mam nadzieję że w pon już będą
Jak to mówi moja doktor żeby chociaż do 32-33 wytrzymać ... Choć wiadomo żebym wolała jak najpóźniej
Dziś tak zostałam skopana po pęcherzu, szyjce że myślałam że zaraz mi wyjdzie.. i to dosłownie więc zacisnęłam krocze - i później pozycja łokciowa - kolankowa- przed chwilą dość dużego refluksu dostałam że mi się nim odbiło ( uwielbiam 🤣)
Wiem Że Ci ciężko ! Ale musisz jakoś pozytywnie myśleć - seriale książki tak mi każde moja doktor - choć jestem przerażona co to będzie w środę
Pije melisę uspokoilam się trochę -- stres to największy problem w Naszym wypadku - wiem że się łatwo mówi - ale pozytywnie się nakręcaj 😘
Dla pocieszenia Ci powiem że ja w poprzedniej miałam tak krótka szyjkę i rozwarcie wewn - ale tak się nakręciłam pozytywnie że Ur prawie w 37 TC
Taki efekt placebo
Buziaki 🥰
Ja z kolei dobrze się czuję i ciężko mi się oszczędzać, ale się uczę 😁 przy dwulatku jest kiepsko... najbardziej mnie stresuje, że muszę inne osoby prosić o pomoc w opiece nad nim, ale tego też się uczę 🥵😃
Tak, melisa to u mnie podstawa na codzień, po prostu lubie sobie na wieczór wypić 😃🌿
Staram się oddychać i mówić mojej szyjce, że się wydłuża 🙈😁
Fajnie, bo Ty już wchodzisz w bezpieczny okres, już tyci tyci 👍 Ale życzę jak najdłużej 💞
A miałaś też szew poprzednio?
W duchu pocieszam się, że skoro nie szew, to może na ostatniej prostej pessar w razie w.
Odliczam każdy dzień do przodu💪🙏 moje serduszko coraz mocniej się rozpycha 💙
Dzięki za pocieszenie, od razu mi jest lepiej, że mnie ktoś dobrze rozumie 🥰❤9Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2023, 09:57
RedTail_Rudzia lubi tę wiadomość
2021 (4FET)💙
2022 naturals 💔
2023 (5FET)ostatni 💝 ❄ 3.1.2 🙏🍀
3-7dpt II, 7dpt bhcg 83,32| 9dpt 267,7| 11dpt 626,6 🙏 | 17dpt 6006,0 -
Z innej beczki, czy miałyście może taki etap ok. 26-28 tc., ze wydawało Wam się, że maluch w brzuchu ciągle się rusza i nie śpi w ogóle? 🤔
RedTail_Rudzia lubi tę wiadomość
2021 (4FET)💙
2022 naturals 💔
2023 (5FET)ostatni 💝 ❄ 3.1.2 🙏🍀
3-7dpt II, 7dpt bhcg 83,32| 9dpt 267,7| 11dpt 626,6 🙏 | 17dpt 6006,0 -
Sto_krotka wrote:Z innej beczki, czy miałyście może taki etap ok. 26-28 tc., ze wydawało Wam się, że maluch w brzuchu ciągle się rusza i nie śpi w ogóle? 🤔
Ja to pije kilka razy melisę wtedy mniej mi się brzuch napina
Tak ja mam bogatą historię ginekologiczną ( pewnie nie jedna z nas )
Też nie umiem korzystać z pomocy innych
U mnie jeden problem się kończy drugi się zaczyna
W poprzedniej też miałam - ale tak jak mówisz można później pessar założyć
Postaraj się oszczędzać - tak ja mam profilaktyczny Szew bo nagle zaczęłam rodzić
Bez objawów i powiem brzydko musiałam stracić dziecko by udowodnić, że mam niewydolność cisnieniowo- szyjkowa bo nie miałam takich cech aż w końcu natrafiłam na " normalna " Panią dr ..
I ja w poprzedniej miałam kilka alarmów związanych z przedwczesnym porodem - nie mam książeczki z poprzedniej ciąży - ale od 29 TC miałam pół cm szyjki i rozwarcie na pół ( wewn) plus plamienia wtedy dostałam sterydy na szybszy rozwój płucek
I leżałam od 9 TC do 37 TC w łóżku
Teraz jestem więcej aktywna - ale też w ramach rozsądku - ponieważ nie ma dowódow naukowych że reżim łóżkowy pomaga donosić - po za tym im dłużej się leży tym zanikają mięśnie
Biorę b. Dobry progesteron przynajmniej dla mnie ( ale nie jest refundowany ) bardzo dobrze go znoszę - przyswajam dodatkowo luteina
Są momenty że myślę że zaraz mi wyjdzie - kopanie po szyjkę, tyłku, szwie - nie zdziwię się jak powie mi że zrobiło mi się rozwarcie - bo ostatnio mam dużo stresów w życiu priv - jeden problem się kończy drugi zaczyna i tak w kółko ..
Ciesze się że hmm dni są krótsze szybciej mi leci czas -
Aaaa miałam taki etap w ciąży że nie spałam w nocy 🤣 taki mi się Maleństwo rozpychalo
Ostatnio hmm sobie pofolgowalam mniej magnezu i melisy brałam zaczęły się napięcia - ale to może moje urojenia w głowie
Ja to mam minimum donosić do 32-33 więc hmm tego się trzymam.. choc ogłosiłam wszem i wobec że ma siedzieć w brzuchu i ma wyjść na świat w grudniu innych informacji nie przyjmuje
Ale miałam różne schizy
Aaaa no i mówię pewne rozdziały zamknęlam w życiu myślę że spokojnie przejde ciążę ( bo ja widziałam od samego początku że będę mieć szew będę musiała się oszczędzać itp) więc chciałam uniknąć stresu ale jak na złość od września przeszlam taką szkole życia, że to cud że nie dostałam żadnych plamien i że szew trzyma .. oj długo by opowiadać jak w szpitalu mnie nastraszono w ogóle mnie nie znając . Ale ja mam rewelacyjna Panią dr która mnie prowadzi i ona daje mi też nadzieję
Choć z wiekiem jestem bardziej jak jajko z Lila w ciąży jak byłam miałam więcej energii i pozytywnych myśli
A z wiekiem hmm jakaś miękka się zrobiłam i lekko panikara choć nad tym mocno pracuje ..
Aaaa no i pij dużo wody ponieważ wody też powoduje że mniej brzuch się napina ja dodatkowo pije sok pomidorowy - choc ostatnio się nim przepiłam he
Musi być dobrze i tak sobie powtarzaj ! Nie wstydź się prosić o pomoc choć wiem że to ciężkie - ja nie mam porządków w domu - łóżeczko nie złożone - burdel jakich mało - i mam to w duszy .. Twoje bezpieczeństwo i Maleństwa najważniejsze ❤️❤️
Ściskam
-
_Hope wrote:U mnie po wizycie u diabetologa wszystko ok, ale to wiedziałam, że będzie dobrze, bo wszystkie pomiary mam prawidłowe - ani raz nie przekroczyłam normy. 😉
Jedyne co zdziwiło panią doktor to to, że synek jest aż na 77 centylu, bo do moich wyników nie ma żadnych zastrzeżeń. (Ale przecież i bez cukrzycy u matki rodzą się spore dzidziusie 🤷♀️)
No i pytała czy już z lekarzem ustaliliśmy termin porodu 😯😮😲 mówiła, że przy ciąży z cukrzycą ze względu na częsty problem ze stanem łożyska (niewydolność czy słabe ukrwienie) nie czeka się z rozwiązaniem dłużej niż do 38-39 tc tym bardziej jeśli dzidziuś jest sporych rozmiarów. Ciekawa jestem jakie zdanie na ten temat ma mój ginekolog. Na pewno za tydzień go zapytam. 😉
No właśnie, nawet bez cukrzycy są duże noworodkiSynek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
alex0806 wrote:To podobnie jak ja z trombofilią, też pewnie bliżej porodu będziemy z lekarzem ustalać co i jak. Przy córce nie zdążyłam bo urodziła się 37/4.
Ja mam wrażenie że ostatnio nie ogarniam.. czytam was ale nie mam sił żeby odpisać
Wczoraj zaszczepiłam się na krztusiec, a dziś się już witam w 3 trymestrze zleciało mimo wszystko
Na dniach przeprowadzka, czekam już na klucze jak na szpilkach, mam nadzieję że to kwestia przyszłego tygodniaSynek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
RedTail_Rudzia wrote:Tak tak tak czasem bywa
Ja to pije kilka razy melisę wtedy mniej mi się brzuch napina
Tak ja mam bogatą historię ginekologiczną ( pewnie nie jedna z nas )
Też nie umiem korzystać z pomocy innych
U mnie jeden problem się kończy drugi się zaczyna
W poprzedniej też miałam - ale tak jak mówisz można później pessar założyć
Postaraj się oszczędzać - tak ja mam profilaktyczny Szew bo nagle zaczęłam rodzić
Bez objawów i powiem brzydko musiałam stracić dziecko by udowodnić, że mam niewydolność cisnieniowo- szyjkowa bo nie miałam takich cech aż w końcu natrafiłam na " normalna " Panią dr ..
I ja w poprzedniej miałam kilka alarmów związanych z przedwczesnym porodem - nie mam książeczki z poprzedniej ciąży - ale od 29 TC miałam pół cm szyjki i rozwarcie na pół ( wewn) plus plamienia wtedy dostałam sterydy na szybszy rozwój płucek
I leżałam od 9 TC do 37 TC w łóżku
Teraz jestem więcej aktywna - ale też w ramach rozsądku - ponieważ nie ma dowódow naukowych że reżim łóżkowy pomaga donosić - po za tym im dłużej się leży tym zanikają mięśnie
Biorę b. Dobry progesteron przynajmniej dla mnie ( ale nie jest refundowany ) bardzo dobrze go znoszę - przyswajam dodatkowo luteina
Są momenty że myślę że zaraz mi wyjdzie - kopanie po szyjkę, tyłku, szwie - nie zdziwię się jak powie mi że zrobiło mi się rozwarcie - bo ostatnio mam dużo stresów w życiu priv - jeden problem się kończy drugi zaczyna i tak w kółko ..
Ciesze się że hmm dni są krótsze szybciej mi leci czas -
Aaaa miałam taki etap w ciąży że nie spałam w nocy 🤣 taki mi się Maleństwo rozpychalo
Ostatnio hmm sobie pofolgowalam mniej magnezu i melisy brałam zaczęły się napięcia - ale to może moje urojenia w głowie
Ja to mam minimum donosić do 32-33 więc hmm tego się trzymam.. choc ogłosiłam wszem i wobec że ma siedzieć w brzuchu i ma wyjść na świat w grudniu innych informacji nie przyjmuje
Ale miałam różne schizy
Aaaa no i mówię pewne rozdziały zamknęlam w życiu myślę że spokojnie przejde ciążę ( bo ja widziałam od samego początku że będę mieć szew będę musiała się oszczędzać itp) więc chciałam uniknąć stresu ale jak na złość od września przeszlam taką szkole życia, że to cud że nie dostałam żadnych plamien i że szew trzyma .. oj długo by opowiadać jak w szpitalu mnie nastraszono w ogóle mnie nie znając . Ale ja mam rewelacyjna Panią dr która mnie prowadzi i ona daje mi też nadzieję
Choć z wiekiem jestem bardziej jak jajko z Lila w ciąży jak byłam miałam więcej energii i pozytywnych myśli
A z wiekiem hmm jakaś miękka się zrobiłam i lekko panikara choć nad tym mocno pracuje ..
Aaaa no i pij dużo wody ponieważ wody też powoduje że mniej brzuch się napina ja dodatkowo pije sok pomidorowy - choc ostatnio się nim przepiłam he
Musi być dobrze i tak sobie powtarzaj ! Nie wstydź się prosić o pomoc choć wiem że to ciężkie - ja nie mam porządków w domu - łóżeczko nie złożone - burdel jakich mało - i mam to w duszy .. Twoje bezpieczeństwo i Maleństwa najważniejsze ❤️❤️
Ściskam
Wspólczuję dodatkowych problemów, ale z tego co piszesz widać światełko w tunelu? 🙏
Ciekawa jestem jak to Cię nastraszono 🙄 Ale trochę sobie wyobrażam, bo u mnie ile lekarzy tyle opinii i innego podejścia, paść można.
Ja właśnie wcześniej używałam Utrogestan, a teraz głównie Luteine i też się zastanowić czy się gorzej nie wchłania, choć dr twierdzi, że nie.
Byłam dzisiaj na dodatkowej wizycie i znów mnie lekarka małowodziem nastraszyła, afi 6 i szyjka jej wyszla 24mm i dzwonila do mojej by mnie pilnie przyjęła. Więc gnałam do mojej i co, wody bardzo w porządku a szyjka 15mm. Bądź tu mądry 🙈
Moja lekarka nadal utrzymuje, że by szew założyła, nie lubi pessarów. Chce mi go osobiście założyć we środę w innym szpitalu. Trochę się boję. A i pojąć nie mogę dlaczego ze szpitala mnie wypuścili bez szwu i z zaleceniami względnie oszczędnego trybu życia, a tu panika, że mam głównie leżeć. A już bym to miała z głowy 🤦♀️RedTail_Rudzia lubi tę wiadomość
2021 (4FET)💙
2022 naturals 💔
2023 (5FET)ostatni 💝 ❄ 3.1.2 🙏🍀
3-7dpt II, 7dpt bhcg 83,32| 9dpt 267,7| 11dpt 626,6 🙏 | 17dpt 6006,0 -
_Hope wrote:U mnie po wizycie u diabetologa wszystko ok, ale to wiedziałam, że będzie dobrze, bo wszystkie pomiary mam prawidłowe - ani raz nie przekroczyłam normy. 😉
Jedyne co zdziwiło panią doktor to to, że synek jest aż na 77 centylu, bo do moich wyników nie ma żadnych zastrzeżeń. (Ale przecież i bez cukrzycy u matki rodzą się spore dzidziusie 🤷♀️)
No i pytała czy już z lekarzem ustaliliśmy termin porodu 😯😮😲 mówiła, że przy ciąży z cukrzycą ze względu na częsty problem ze stanem łożyska (niewydolność czy słabe ukrwienie) nie czeka się z rozwiązaniem dłużej niż do 38-39 tc tym bardziej jeśli dzidziuś jest sporych rozmiarów. Ciekawa jestem jakie zdanie na ten temat ma mój ginekolog. Na pewno za tydzień go zapytam. 😉
Teraz jak byłam w szpitalu, to były dziewczyny z cukrzycą na indukcję w 39, ale też jakoś komentarze lekarzy były, ze nie jest to samo w sobie wskazanie? chyba zależy wlansie od sytuacji2021 (4FET)💙
2022 naturals 💔
2023 (5FET)ostatni 💝 ❄ 3.1.2 🙏🍀
3-7dpt II, 7dpt bhcg 83,32| 9dpt 267,7| 11dpt 626,6 🙏 | 17dpt 6006,0 -
Linka2019 wrote:Ja z wyprawki nadal nie mam nic. Zero. Jak Was czytam i biorąc pod uwagę, że dziś mam chyba 31 i 6 dni, to trochę się stresuje.
Nadal remontujemy mieszkanie, ale już jesteśmy na końcowym etapie. Potem musimy się wziąć za pokój córki, kupiliśmy jej łóżeczko, ale jeszcze jakieś naklejki, inne meble, dywan itd., w dopiero potem wyprawka. Mam nadzieję, że zdążę.
Ja na krztusiek, tężec i błonicę szcEpilam się dawka przypominająca w tamtej ciąży, ona jest chyba na 10lat, więc chyba już nie muszę się szczepić. Ale szcEpilam się na grupę i córkę też szczepie jutroSynek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Natash88 wrote:Ja mam sporo wyprawki, ale na kupno reszty czekam, aż też skończymy remont (i niestety nie jest to remont, żeby było ładniej, tylko remont wokół fundamentów, czego mam serdecznie dość). Czuje się jak w jakimś zawieszeniu, jak już dopną ten remont, ja wysprzątam po tym chatę i ogród, to mam wrażenie, że skorzystam z takiego luzu zwolnienia lekarskiego - i stąd chciałabym rodzic jak najpóźniej się da.
Podciekalo Wam coś? Jakaś wilgoć wchodziła?
Przytulam 🥰Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Sto_krotka wrote:Hej Po stresie jaki przeżyłam i przeżywam to chwilowo nic nie kupuje z wyprawki, ogarnę to bliżej terminu czyli pewnie na początku grudnia. Sporo rzeczy mamy po dwulatku, więc jakoś w razie co będzie.
Mnie wypisali we środę. Po szpitalnym "odpoczynku" szyjka miała na badaniu 2,3-2,5 cm, między czasie miała 1,54-1,9, więc nie wiem jak jest na codzień. Ze szwu się wycofali 🤷♀️
Nie mogę się odnaleźć jak funkcjonować w domu.
W przyszly pt mam wizytę u swojej lekarki, zobaczymy co będzie. Martwii mnie też AFI, dostałam lek na przepływy od lekarki, ale w szpitalu mi go odstawili, że niby z wodami było ok i teraz nie wiem co mam robić. Ale może się wyjaśni i nic się nie stanie jak go nadal nie będę brać.
Czuję się zdołowana i zagubiona jak my sobie poradzimy i jak dotrwam choć te 2 miesiące. Ech 😔
Planuję spakować torbę do szpitala dla siebie, bo czuję się jak na bombie.... ostatnio trafiłam z ulicy i wszystko mąż musiał ogarnąć z tornado 2-letnim na głowie 🤯
Myślę, że dla siebie jak najbardziej spakuj rzeczy,bo rzeczywiście to jak bomba
Trzymam kciuki, żebyście byli jak najdłużej w dwupaku i żeby było bezpiecznie 🥰Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
lukaszkowa wrote:Ojej super, ze was wypuścili!
Noo ja tez w pierwszej kolejności mam póki co taki karton w razie szpitala żeby wszystko zrzucić do jakiejś torby…
Zaliczyłam fuckup z koszulami do porodu. Kupiłam sobie już dawno dwie fajne bo się trafiły ale potem mnie oświeciło, ze nie dość ze są jasne to jeszcze ani zamka ani guzików do kp. Dobra to poszukałem innych. Mówię będzie zima to może na oddziale być chłodno to poszukam ciemnych, do kp i na długi rękaw. No a wczoraj na szkole rodzenia wycieczka na porodówkę a tam pierdyliard stopni no i teraz szukam krótkich rękawków 🥴. Listopad daje sobie ja zbieranie większych rozmiarów głównie 68 i jeszcze 62 bo pamietam, ze pierwsze miesiące z synkiem to ciagle paczki bo szybko wyrastał - teraz wolałabym być trochę do przodu
Koszule mam te stare 🙃
Noo na początku to te rozmiary się szybko dość zmienia,lepiej być przygotowanym 😁Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
RedTail_Rudzia wrote:Ja Kochana mam spakowaną taką awaryjną torbę do szpitala w aucie -( Boże jak to brzmi ) ale mam że jak coś to ktoś będzie musiał ją mi przywieźć
W środę się dowiem czy jeszcze mam szyjkę - czy coś jeszcze z niej zostało - już mnie powoli wszystko boli od bioder, miednicy, kręgosłupa a wypad do łazienki to wyczyn
Co jedynie to mnie cieszy że morfologia wporzadku - ale czekam na wyniki z posiewu
Mam nadzieję że w pon już będą
Jak to mówi moja doktor żeby chociaż do 32-33 wytrzymać ... Choć wiadomo żebym wolała jak najpóźniej
Dziś tak zostałam skopana po pęcherzu, szyjce że myślałam że zaraz mi wyjdzie.. i to dosłownie więc zacisnęłam krocze - i później pozycja łokciowa - kolankowa- przed chwilą dość dużego refluksu dostałam że mi się nim odbiło ( uwielbiam 🤣)
Wiem Że Ci ciężko ! Ale musisz jakoś pozytywnie myśleć - seriale książki tak mi każde moja doktor - choć jestem przerażona co to będzie w środę
Pije melisę uspokoilam się trochę -- stres to największy problem w Naszym wypadku - wiem że się łatwo mówi - ale pozytywnie się nakręcaj 😘
Dla pocieszenia Ci powiem że ja w poprzedniej miałam tak krótka szyjkę i rozwarcie wewn - ale tak się nakręciłam pozytywnie że Ur prawie w 37 TC
Taki efekt placebo
Buziaki 🥰
Trzymam kciuki, żebyś jak najdłużej była w tej ciąży 😚Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Sto_krotka wrote:Z innej beczki, czy miałyście może taki etap ok. 26-28 tc., ze wydawało Wam się, że maluch w brzuchu ciągle się rusza i nie śpi w ogóle? 🤔Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Sto_krotka wrote:Dzięki za odpowiedź 🌼
Wspólczuję dodatkowych problemów, ale z tego co piszesz widać światełko w tunelu? 🙏
Ciekawa jestem jak to Cię nastraszono 🙄 Ale trochę sobie wyobrażam, bo u mnie ile lekarzy tyle opinii i innego podejścia, paść można.
Ja właśnie wcześniej używałam Utrogestan, a teraz głównie Luteine i też się zastanowić czy się gorzej nie wchłania, choć dr twierdzi, że nie.
Byłam dzisiaj na dodatkowej wizycie i znów mnie lekarka małowodziem nastraszyła, afi 6 i szyjka jej wyszla 24mm i dzwonila do mojej by mnie pilnie przyjęła. Więc gnałam do mojej i co, wody bardzo w porządku a szyjka 15mm. Bądź tu mądry 🙈
Moja lekarka nadal utrzymuje, że by szew założyła, nie lubi pessarów. Chce mi go osobiście założyć we środę w innym szpitalu. Trochę się boję. A i pojąć nie mogę dlaczego ze szpitala mnie wypuścili bez szwu i z zaleceniami względnie oszczędnego trybu życia, a tu panika, że mam głównie leżeć. A już bym to miała z głowy 🤦♀️
I bądź tu człowieku mądry...Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Nadrobiłam trochę wątek, jakoś ostatnio nie miałam humoru i czasu...w dodatku jakieś katary ciągle u nas. Ja jeden dzień lepszy to później kolejny gorszy...
W sobotę byłam na ostatnich zajęciach szkoły rodzenia
W niedzielę mamy ostatnie spotkanie,ale takie na luzie 😁Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Ja mam jeszcze 3 spotkania - pielęgnacja, chustonoszenie i kp .
Kasiastaraczka lubi tę wiadomość
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
Sto_krotka wrote:Dzięki za odpowiedź 🌼
Wspólczuję dodatkowych problemów, ale z tego co piszesz widać światełko w tunelu? 🙏
Ciekawa jestem jak to Cię nastraszono 🙄 Ale trochę sobie wyobrażam, bo u mnie ile lekarzy tyle opinii i innego podejścia, paść można.
Ja właśnie wcześniej używałam Utrogestan, a teraz głównie Luteine i też się zastanowić czy się gorzej nie wchłania, choć dr twierdzi, że nie.
Byłam dzisiaj na dodatkowej wizycie i znów mnie lekarka małowodziem nastraszyła, afi 6 i szyjka jej wyszla 24mm i dzwonila do mojej by mnie pilnie przyjęła. Więc gnałam do mojej i co, wody bardzo w porządku a szyjka 15mm. Bądź tu mądry 🙈
Moja lekarka nadal utrzymuje, że by szew założyła, nie lubi pessarów. Chce mi go osobiście założyć we środę w innym szpitalu. Trochę się boję. A i pojąć nie mogę dlaczego ze szpitala mnie wypuścili bez szwu i z zaleceniami względnie oszczędnego trybu życia, a tu panika, że mam głównie leżeć. A już bym to miała z głowy 🤦♀️
Dlatego może mam takie teraz podejście --- bo w poprzedniej mi zakładała moja i byłam spokojniejsza bo moja to b. Dobry chirurg gin. Jest
AhSto_krotka lubi tę wiadomość
-
Kasia możesz wpisać mi wizytę na 3 listopada 💗 Wtedy też poznamy już datę cesarskiego cięcia 💗💗 już się nie mogę doczekać
Kasiastaraczka, Sto_krotka lubią tę wiadomość
♥️ 2020 - 👧🏼
25.10.22 🕊👼🤍
13.03.23 🕊👼🤍
🌈💜 12.2023 👶🏼
PAI1 hetero, MTHFR hetero
💉 Clexane 40mg, Acard 150, luteina
-
kropeczek wrote:Kasia możesz wpisać mi wizytę na 3 listopada 💗 Wtedy też poznamy już datę cesarskiego cięcia 💗💗 już się nie mogę doczekać
Wow,to będzie moment 🥰 wielkie odliczanie
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87