Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Iruletka wrote:Ja chciałabym kąpać dzidzię w Alterze Sensitiv 2w1 z Rossmanna, u nas cała rodzina tego używa, skład jest fajny i krótki.. Muszę poszperać i przeanalizować skład, czy będzie odpowiedni dla noworodka.
Nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego, a szampony, odżywki i mydła używam tylko z Alterry. Skład na pierwszy rzut oka jest naprawdę ok, zresztą chyba jak wszystkich produktów z tej firmy.Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
nataliamonika wrote:Dziewczyna, która prowadzi bloga liseko wrzuciła ostatnio fajny przewodnik po rodzajach pieluszek. Organizuje też kurs online i myślałam, że się na niego zapiszę, ale podała wczoraj, że będzie kosztował 100 zł, więc stwierdziłam, że sobie daruję. Ebook jest za darmo, to sobie ściągnij, bo naprawdę fajnie opisane wszystko jest
http://liseko.pl/rodzaje-pieluszek-ebook/
Ja ogólnie grzebię w różnych blogach, najbardziej wyczerpuje temat chyba ten:
http://rodzinawbudowie.blogspot.com/p/pieluchy-wielorazowe.html
Mnie najbardziej zależało, żeby dojść do tego ile czego mam kupić, żeby nie wydać fortuny na to i dziewczyna o której wspominałam wrzuciła na fejsbuka swój zestaw, wydał mi się bardzo praktyczny i poprosiłam, żeby mi napisała ile czego ma. Polecała mi też skontaktować się z Darią Kapicą z pupeczkowo.pl, bo ma już trzecie dziecko na wielorazówkach i doradzi jak się za to wziąć, żeby było ekonomicznie. Mnie u niej w sklepie niestety wielu rzeczy brakowało i na razie zrobiłam listę zakupów na własną rękę. U mnie to wygląda tak:
Otulacze x 6
Klamerki Snappi x 3
Pieluszki tetrowe x 17
Wkłady mommymouse x 12
Prefold x 12
2 woreczki materiałowe na brudne pieluchy
Wkładki jednorazowe na kupy
Co do samych otulaczy, waham się póki co ile kupić zwykłych, a ile wełnianych, bo podobno są najbardziej naturalne, ale trzeba je prać w 30 st. i gorzej jest je doprać, ale z drugiej strony rzadziej je się pierze.
Aha, i jeszcze jakiś kosz kupię, ale doszłam, że nie trzeba jakiegoś specjalnego superszczelnego, bo one są do jednorazówek i wystarczy zwykły za 20 zł, w środku zawieszasz ten worek materiałowy, znalazłam taki
http://babycelebro.pl/produkt/pojemnik-na-pieluchy-10l-zamykany/
Jeśli chodzi o pranie, są gotowe zestawy i chyba wychodzą taniej niż kupowanie każdego produktu z osobna, widziałam też jeszcze wersję z proszkiem zamiast płynu. Najważniejszy jest ten odkażacz, bo trzeba go koniecznie użyć prz praniu w 40 stopniach. Nie można stosować żadnego płynu do płukania.
https://www.drogeria-ekologiczna.pl/proszki-listki-i-kapsulki-do-prania/5989-zestaw-better-land-do-prania-pieluszek-delikatny-plyn-do-prania-odplamiajace-mydlo-galasowe-antybakteryjny-dodatek-do-proszku.html
Mam nadzieję, że trochę Ci te moje wypociny pomogą
DZIĘKUJĘ BARDZO :*
Aż sobie wszystko pokopiowałam i biore sie za czytanie. Ja na początek pewnie wezmę tylko "zestaw startowy", żeby zobaczyć jak to się sprawdza, jak ja sobie radzę i przede wszystkim jak malutka reaguje. A potem dokupię to co nam najbardziej będzie pasować.
Co do zniechęcania, to mnie to nie rusza - tak jak robienie tych chusteczek, zajmuje dosłownie 2 minuty. Nie wiem czy dam radę tydzień poporodzie od razu wszystko, bo daję sobie ten czas na połóg i biorę poprawkę, że mogę się czuć źle, a wtedy skorzystam z kupionych produktów, ale potem powoli przejdę na te robione własnoręcznie.
Ja nawet podpytałam moja mamę jak ona sobie radzila te 30 lat temu jak ja się urodziłam , a przecież pralki były dużo gorsze, produktów było znacznie mniej i wszyscy jechali na tetrowych pieluchach na przysłowiową agrafkę. Powiedziała, ze wcale nie było żle, że wkurzało tylko to, że nie było dobrych odkarzaczy, więc się te pieluchy gotowało po prostu w wielkim garze żeby je zdezynfekować, a śmieszne było to że z braku suszarek w większości domów suszyło się na sznurku przeciągnietym np od szafy do oknaJak jej pokazałm dzisiejsze wynalazki to stwierdziła, że bułka z masłem i ogarniemy.
Lilka
Endometrioza, Hiperinsulinemia, Hiperprolaktynemia
-
Ja teź lubię słodycze i to baaaaardzo. Ale staram się też samodzielnie przygotowywać "zdrowsze" słodkości. Bardzo naszej trójce smakują batony zbożowe z orzechami i miodem, które robię sama. Wrzucam czasem mojemu synowi do śniadaniówki. I dał kiedyś spróbować kolegom z klasy to nikomu nie smakowały. Ale co się dziwić, są to dzieci, których mamy dają zamiast kanapki te paskudne rogaliki typu 7 days.
-
nataliamonika wrote:Nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego, a szampony, odżywki i mydła używam tylko z Alterry. Skład na pierwszy rzut oka jest naprawdę ok, zresztą chyba jak wszystkich produktów z tej firmy.
Ta Alterra 2 w1 jest o niebo lepsza i nie ma środków zapachowych. Do tego kosztuje całe 6 zł, a czasem nawet i mniej w promocji
-
salenne wrote:Też czytam mamaginekolog, ale fakt jest też taki, że ona też jest lekarzem jednym z wielu i jak każdy ma swoje zdanie na różne tematy. Może słusznie, może nie. Od biedy wolę poświęcić te 3 miesiące z życia, a nuż pomoże (strach przed porodem przedwczesnym to paskudna sprawa). Wiadomo, nie leżę plackiem non stop, chodzę po mieszkaniu, większość czasu na półsiedząco. Fakt jest też taki, że jak donoszę ciążę (no a taki jest plan) to nigdy się nie dowiem czy to zasługa leżenia
Mi tez kazali sporo lezec,szczegolnie z ta poducha pod pupa. Czy pmoze czy nie - nie zaszkodzi. A coś jest tezw tym, zzejak sie bralam za jakies prace, chocby sprzatanie, to potem skurcze sie tylko nasilaly.To samo od siedzenia długiego, albo jazdy autobusem (bo trzesło - tramwaje np te nowe mi nie szkodza wcale..)
wiec mam to samo zdanie co ty - lepiej zrobic o jedna rzecz za duzo i dmuchac na zimne, niz żałować. Musimy donosić!salenne, Lady Savage lubią tę wiadomość
Lilka
Endometrioza, Hiperinsulinemia, Hiperprolaktynemia
-
malysmok84 wrote:DZIĘKUJĘ BARDZO :*
Aż sobie wszystko pokopiowałam i biore sie za czytanie. Ja na początek pewnie wezmę tylko "zestaw startowy", żeby zobaczyć jak to się sprawdza, jak ja sobie radzę i przede wszystkim jak malutka reaguje. A potem dokupię to co nam najbardziej będzie pasować.
Co do zniechęcania, to mnie to nie rusza - tak jak robienie tych chusteczek, zajmuje dosłownie 2 minuty. Nie wiem czy dam radę tydzień poporodzie od razu wszystko, bo daję sobie ten czas na połóg i biorę poprawkę, że mogę się czuć źle, a wtedy skorzystam z kupionych produktów, ale potem powoli przejdę na te robione własnoręcznie.
Ja nawet podpytałam moja mamę jak ona sobie radzila te 30 lat temu jak ja się urodziłam , a przecież pralki były dużo gorsze, produktów było znacznie mniej i wszyscy jechali na tetrowych pieluchach na przysłowiową agrafkę. Powiedziała, ze wcale nie było żle, że wkurzało tylko to, że nie było dobrych odkarzaczy, więc się te pieluchy gotowało po prostu w wielkim garze żeby je zdezynfekować, a śmieszne było to że z braku suszarek w większości domów suszyło się na sznurku przeciągnietym np od szafy do oknaJak jej pokazałm dzisiejsze wynalazki to stwierdziła, że bułka z masłem i ogarniemy.
Niektórzy niestety sądza, że te pieluchy się właśnie w garach gotuje i zapina na agrafkęJa też na początek na pewno pójdę bardziej na łatwiznę, wszystko zależy też od tego jak będę się czuć zaraz po porodzie, dlatego nie zdecydowałam jeszcze czy wezmę wielorazówki do szpitala czy jednorazowe, bo takie też na pewno kupię na największe awarie.
Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
Iruletka wrote:Przerzuciłam się na nią po wcześniejszym używaniu żeli Hippa i Babydream, których skład był w porządku ale zapach zbyt intensywny. Jeszcze ja i syn ok, ale mąż pachnący maleńkim dzieckiem jakoś taki mało męski się zrobił
Ta Alterra 2 w1 jest o niebo lepsza i nie ma środków zapachowych. Do tego kosztuje całe 6 zł, a czasem nawet i mniej w promocji
My osobiście akurat wolimy mydła w kostkach, ale muszę to chyba mężowi do pracy kupić. Dawno temu, jak nie było jeszcze Alterry, wypróbowywałam szampon Babydream i okropnie mi włosy plątał.Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
Lady Savage wrote:
Ja właśnie kupiłam małemu czapeczkę na zimę, oraz ręczniczki
juz nie mogę się doczekać kiedy przyjdą
Lady Savage lubi tę wiadomość
-
Natalia niestety z tego co sie orientowalam tu w wawie nie pozwalaja w szpitalu uzywac wielorazowek. Nie wiem.moze u Ciebie jest inna polityka, ale u nas tylko jednarazowki. Bede jeszcze dopytawac dokladnie na szkole rodzenia w swoim szpitalu, co oni daja swojego a co trzeba miec, bo czasem nawet niektore produkty higieniczne zapewnia szpital i woli jak sie swoich nie uzywa.Lilka
Endometrioza, Hiperinsulinemia, Hiperprolaktynemia
-
Dzień dobry Kobietki!!!
Ja po wczorajszych sensacjach, z samego rańca wybrałam się do pobliskiego warzywniaczka. Myślałam, że wykupię pół sklepu, takie zapachy, bo akurat dostawa była. No i są, są moje ukochane jabłka!!! To tak w temacie zdrowego żywienia - mogłabym kilogramami jeść, a im twardsze i kwaśniejsze tym lepiej
Tak czytam Wasze wpisy o wielorazowych pieluszkach...i podziwiam.
Nie wiem czy miałabym tyle samozaparcia.
Z przygotowań, to ruszyło malowanie pokoiku dla Franka. Teść zdziwiony, to delikatne stwierdzenie...mam nadzieję, że dobrze wyjdzie i jeszcze bardziej zdziwi go efekt końcowyk878, Lady Savage lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIruletka wrote:Ja tydzień temu byłam w H&M i pierwsze co kupiłam to czapeczka zimowa z uszkami. Cudna jest. Idąc siłą rozpędu zamówiłam granatowy kombinezon zimowy też z H&M, ale to już używkę kupiłam. Już do mnie dotarł, jest w świetnym stanie. To jest śpiworek i kombinezon w jednym.
Ja też mam czapkę z uszkami z h&m ale kupiłam ją wcześniej na wyprzedażach. Jest identyczna jak ta z nowej kolekcji tylko nie ma buźki misia, same uszka
Za to teraz buszuję w Internecie w poszukiwaniu ozdób do pokoiku (literek, pomponów z tiulu itp. )Modrzewiowa lubi tę wiadomość
-
Selenne ... To robimy dokładnie to samo!! Hahaha
Tylko Ty dla dziewczynki a ja dla chłopca. A mogę spytać jak urządzasz pokoik/kącik dla Tosi?salenne lubi tę wiadomość
-
malysmok84 wrote:Natalia niestety z tego co sie orientowalam tu w wawie nie pozwalaja w szpitalu uzywac wielorazowek. Nie wiem.moze u Ciebie jest inna polityka, ale u nas tylko jednarazowki. Bede jeszcze dopytawac dokladnie na szkole rodzenia w swoim szpitalu, co oni daja swojego a co trzeba miec, bo czasem nawet niektore produkty higieniczne zapewnia szpital i woli jak sie swoich nie uzywa.
Ja liczę na to, że będę robić co chcę, bo mój mąż w tym szpitalu pracuje, więc niech tylko spróbują mi czegoś zabronićGaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
salenne wrote:Ja też mam czapkę z uszkami z h&m ale kupiłam ją wcześniej na wyprzedażach. Jest identyczna jak ta z nowej kolekcji tylko nie ma buźki misia, same uszka
Za to teraz buszuję w Internecie w poszukiwaniu ozdób do pokoiku (literek, pomponów z tiulu itp. )
Te wszelkie z uszkami są najlepsze, liski, kotki, króliczkiWczoraj zamówiłam pierwszą czapeczkę, bo na Allegro znalazłam z h&m z napisem "I
Dad" i nie mogłam nie zrobić takiej przyjemności mężowi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2017, 14:07
salenne lubi tę wiadomość
Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
Fajne literki widziałam na fb. Firma nazywa sie zasznurowani. Literki wyglądają jak robione na drutach. 1 literka kosztuje 15zl. Zastanawiam sie tylko jak je odświeżyć jak sie zakurza. Materialowe lub drewniane to nie ma problemu, a te to nie wiem.22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
nick nieaktualnyModrzewiowa wrote:Selenne ... To robimy dokładnie to samo!! Hahaha
Tylko Ty dla dziewczynki a ja dla chłopca. A mogę spytać jak urządzasz pokoik/kącik dla Tosi?
HahahNo u mnie z pokoikiem będzie twardy orzech do zgryzienia, bo dopiero w listopadzie przeprowadzamy się do nowego mieszkania i będziemy Tosi urządzać pokoik trochę na szybko. Myślę nad ścianami w kolorach delikatnej lawendy z jasną szarością. Mebelki mamy wybrane białe z blatami w kolorze drewna. Na pewno jakiś miękki dywan (oj tak, marzy mi się dywan). Co do dodatków to myślę może o kilku ładnych obrazkach, te wspomniane wcześniej pompony w różnych rozmiarach i imię nad łóżeczkiem. Staram się też jakoś tak rozplanować żeby nie przegiąć z ilością tego wszystkiego
A u Ciebie jak z pomysłami na pokoik? -
Słodka jest ta czapeczka
prawda Salenne?
W ogóle mam sporo ubranek po starszym synu, ale jak zaczęłam robić ich przegląd to lipa. Same letnie ciuszki. Najmniejszy kombinezon zimowy mam na 74, a wiosenno-jesienny na 68. Czapki ciepłe najmniejsze na obwód główki 43 cm. Tak czy siak spore zakupy czekają. Jeszcze muszę podjechać do koleźanki po ubranka po jej córci, którą urodziła niespełna 2 lata temu w grudniu, ponoć ma cieplejsze ubranka typu unisex. Może coś mi się przyda.
-
nick nieaktualnyLura82 wrote:Fajne literki widziałam na fb. Firma nazywa sie zasznurowani. Literki wyglądają jak robione na drutach. 1 literka kosztuje 15zl. Zastanawiam sie tylko jak je odświeżyć jak sie zakurza. Materialowe lub drewniane to nie ma problemu, a te to nie wiem.
No właśnie też myślałam długo nad materiałowymi, ale chyba ostatecznie zdecyduję się na drewniane.