Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
MalaHD wrote:A czy któraś z was ma hemoroidy? Ja dziś zauważyłam krew na papierze, patrzyłam tam lusterkiem i niby nic nie widać ale trochę krwi przy podcieraniu jest. Nie wiem czy od razu się umawiać do proktologa albo internisty czy poobserwować i jak będzie się powtarzać to dopiero?
A nie uwierzycie ale mi zakupy nie sprawiają przyjemności, traktuję tą wyprawkę jak przykry obowiązek. Nienawidzę kupować, ogólnie jak mam coś załatwić to jestem chora. Organizacja wesela to były istne katusze dla mnie i teraz czuję się podobnie -
Amus87 wrote:Mala ja lubie kupowac ale pierdoly ubranka itp ale takie drozsze sprzety juz nie. Musze nianie kupic bo ta juz ma 11 lat i srednio jej ufam.i czytam na allegro czytam ta ma slaby zasieg tamta ma za mocny i bedzie mi sciagac sygnal z niani od sasiadow. Wiec maz to kupi
moze ktoras cos podpowie?
-
Szczesliwa_mamusia wrote:Po co zmieniać datę, Jak nie dotrwasz, to urodzisz wcześniej. A to jest data w stylu "moze"
Fajnie jak zostawimy daty z miesiaczek bedziemy pozniej sledzic jak to u kazdej bylo przezywac wspolnie te porody zobaczymy ktora bedzie w ogole pierwsza a ktora zamknie rok
ile cesarek a ile sn Juz na etapie rozpakowywania proponuje Madzia jakas dodatkowa kolumne do tabelki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2017, 05:46
magdzia26, ara lubią tę wiadomość
-
Dla mnie dziewczyny najwieksza zmora i trwoga tej ciazy jest LUTEINA. Boje sie ze mam jakas niedomoge, ze to dzieki niej ta ciaza poszla ok, jak probowalam odstawic od razu bole okresowe...ale moj lekarz uwaza ze jest niepotrzebna. Zblizam sie juz do 30tc i sama zagadalam na wizycie kiedy odstawic a on ze juz ale wkurza mnie ze nawet nie da info ze stopniowo z niej schodzic co wiem. Tylko jak zejsc z 1x100mg dziennie?
wiec wzielam co dwa dni i juz czuje bol okresowy. Maz uwaza ze to jest w mojej glowie. Co sadzicie? Sa parametry na necie powinnam miec teraz 100ng/ml moj lekarz uwaza ze nie ma norm...ciagle mialam kolo 20 na dolnej granicy a on sie tym nie przejmowal. A moze ja faktycznie schizuje? Przeciez lozysko produkuje juz teraz progesteron a dzieć
jest duży Ratujcie
magdzia26 lubi tę wiadomość
-
Lunka - na 18 tygodni było ponad 45mm, na 22 tygodnie 38mm, na 24 tygodnie 32mm. Ten ostatni pomiar troche mnie zaniepokoił, że niby tylko 6mm, ale w ciągu 2 tygodni raptem.12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Nola wrote:Dla mnie dziewczyny najwieksza zmora i trwoga tej ciazy jest LUTEINA. Boje sie ze mam jakas niedomoge, ze to dzieki niej ta ciaza poszla ok, jak probowalam odstawic od razu bole okresowe...ale moj lekarz uwaza ze jest niepotrzebna. Zblizam sie juz do 30tc i sama zagadalam na wizycie kiedy odstawic a on ze juz ale wkurza mnie ze nawet nie da info ze stopniowo z niej schodzic co wiem. Tylko jak zejsc z 1x100mg dziennie?
wiec wzielam co dwa dni i juz czuje bol okresowy. Maz uwaza ze to jest w mojej glowie. Co sadzicie? Sa parametry na necie powinnam miec teraz 100ng/ml moj lekarz uwaza ze nie ma norm...ciagle mialam kolo 20 na dolnej granicy a on sie tym nie przejmowal. A moze ja faktycznie schizuje? Przeciez lozysko produkuje juz teraz progesteron a dzieć
jest duży Ratujcie
Ja brałam luteinę do 18 tygodnia, pozniej lekarz kazał odstawić. Odstawiałam stopniowo. Teraz znów biorę na problemy z szyjką. Myślę, że mąż ma rację, to może być kwestia Twojego nastawienia I psychiki. Ja bym posłuchała lekarzaNola lubi tę wiadomość
-
Z tego co mowila położna na pierwszych zajeciach w szkole rodzenia, to tylko 4% kobiet rodzi w terminie OM.
Luteine skonczylam brac w 24 tygodniu 0 dniu. Konczac ostatnia tabletke. Moj organizm nie reagowal na zmiane luteiny z 3x1 na 2x1, a w koncu na te ostatnia tabletke co zostala.
(Zaczynalam od dawki 3x2 przechodzac na 3x1. Potem jak wyzej)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2017, 07:33
Nola lubi tę wiadomość
11.12.2017 syn Adaś -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzień dobry! Mnie o 4 obudził taki skurcz,że myślałam,że się przekręcę na tamten świat,ale maluszek za chwile zbombardował mnie kopniaczkami i już było mi lepiej. Ja progesteron brałam do 16 tyg w tabletkach, teraz od 25 biorę tą luteinkę,żeby zapobiec ewentualnemu porodowi przedwczesnemu.
Co do leżaczka, to my i tak kupimy jak malutki będzie miał przynajmniej m-c, bo chcemy go kupić za kasę z ubezpieczenia, a tą pewnie dostaniemy po m-cu od urodzenia. Matę do leżenia mam dostać prawdopodobnie od siostry, no chyba że swóją sprzedała, to mam w razie czego upatrzoną nową
Jak wczoraj tak podsumowywałam co nam potrzeba:
to zostało do kupienia:
-ewentualnie ta mata
-inhalator (ale to też nie musi być na już)
-spray do noska dla maluszka, ale czytałam że na początek można płukać roztworem soli fizjologicznej
-wit D dla maluszka, ale tą kupię jak wyjdę ze szpitala, będę wiedzieć jaką
-dla mnie 2 koszule do porodu/karmienia
-wózek- ale ten będę brała od mojej siostry
-pojemniczki na łóżeczko, żebym miała pod ręką organizer (kupię w poniedziałek)
-komoda (zamawiamy w październiku)
W zasadzie resztę już mam albo oczekuje na dostawę. Można by rzec,że jestem przygotowanaNola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja jeszcze nie mam sporo rzeczy. Wózek zamawiamy po 20-tym. Nie mam kosmetyków z wyjątkiem kremu bambino, nie mam nic dla siebie do porodu z wyjątkiem szlafroka, nie mam podkładów, laktatora, smoczka. Mate i lezaczek kupię jak mały będzie już na świecie. Nie mam pampersow.
-
aknelam wrote:Mi trzy tygodnie temu ocenił na usg na 2 stopień. Naczytalam sie,wystraszyłam i przy kontrolnej wizycie pytalam prowadzącego i powiedział,ze on jak robi usg to tej skali nie stosuje i ze powoli się od tego odchodzi. Chocby wlasnie ze wzgledu, ze jest to indywidualna kwestia przy danej ciazy. On ocenia ilosc wód,a jakby cos z lozyskiem bylo nie tak, to by na pewno powiedział.Wiec kazał sie nie martwic, bo jedne kobiety dlugo maja 1 stopien, innym szybciej dojrzewa,wiadomo, jak to w ciazy, u kazdej inaczej. Teraz na usg idę 25 wrzesnia,zobaczymy jak sie sprawy maja.
Może właśnie to zależy od przebiegu ciąży i stanu zdrowia matki. Może jak nie ma innych nieprawidłowości, to oceniają duzo później, ale tak zgaduję tylko. Czytałam, że właśnie najważniejsza jest ilość wód i przepływy i to mój akurat sprawdza. Zapytam mimo wszystko z ciekawości o te poziomy podczas kolejnej wizyty.
W ogóle podobno po 28. tygodniu częstotliwość wizyt powinna zwiększyć się do dwóch razy w miesiącu, nie wiem ile w tym prawdy, bo to tez info z internetów. Zastanawiałam się właśnie czemu na ostatniej wizycie gin mnie pytał czy chce przyjść jeszcze we wrześniu, bo go dłużej nie będzie, ale akurat mam usg III trymestru 3.10, więc stwierdziłam, że wystarczy jak zapiszę się za miesiąc. Ma któraś z Was wizyty co 2 tygodnie?Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
nick nieaktualnyWiem,że któraś ma. Ja miałam teraz co 4,ale jak teraz będę w 28t5d, to poproszę o przyjsćie po 3, jak mi znowu zaproponuje 4. Co do 2 na tym etapie wydaje mi się za często, jak jest w miarę wszystko ok, chyba że są do tego powody, na pewno już od 32 będę chciała co 2 tyg wizyty, bo to już dla mnie w zasadzie będzie za chwile i wołałabym się nie stresować
-
nataliamonika wrote:Może właśnie to zależy od przebiegu ciąży i stanu zdrowia matki. Może jak nie ma innych nieprawidłowości, to oceniają duzo później, ale tak zgaduję tylko. Czytałam, że właśnie najważniejsza jest ilość wód i przepływy i to mój akurat sprawdza. Zapytam mimo wszystko z ciekawości o te poziomy podczas kolejnej wizyty.
W ogóle podobno po 28. tygodniu częstotliwość wizyt powinna zwiększyć się do dwóch razy w miesiącu, nie wiem ile w tym prawdy, bo to tez info z internetów. Zastanawiałam się właśnie czemu na ostatniej wizycie gin mnie pytał czy chce przyjść jeszcze we wrześniu, bo go dłużej nie będzie, ale akurat mam usg III trymestru 3.10, więc stwierdziłam, że wystarczy jak zapiszę się za miesiąc. Ma któraś z Was wizyty co 2 tygodnie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2017, 08:30
-
nick nieaktualnyJa tez bede chciala czesciej chodzic bo 4 tyg to zs dlugo
Co do wit D to moj kuba nie mogl bo po nie kwymiotowal
Wozka prac nie musze na szczescie bo babka co nam sprzedaje (sasiadka od brata) wyczyscila go i zafoliowala a przed zabraniwm jeszcze raz daje do czyszczenia.
Ja musze kupic materac, przewijak, nianie, kosmetyki, wanienke( poprzednia znikla jest tylko stojak i stojak na baldachim) kosmetyki dla dziecka, pampersy, dla mnie podklady podpaski bujaczek kupie pozniej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2017, 08:35
-
emikey wrote:Ja jeszcze nie mam sporo rzeczy. Wózek zamawiamy po 20-tym. Nie mam kosmetyków z wyjątkiem kremu bambino, nie mam nic dla siebie do porodu z wyjątkiem szlafroka, nie mam podkładów, laktatora, smoczka. Mate i lezaczek kupię jak mały będzie już na świecie. Nie mam pampersow.
Ja wózek dzisiaj zamawiam i przy dobrych wiatrach może nawet jutro będzieCzekałam na ten zakup prawie tak niecierpliwie jak na łóżeczko
Ale i tak nie mamy jeszcze mnóstwa rzeczy. Co do wyprawki do szpitala, też jeszcze w zasadzie nic nie mam, zamówiłam kilka rzeczy kosmetycznych i czekam już półtora tygodnia, bo najpierw okazało się, że jeden produkt musieli sprowadzić, a potem, że dostali nie ten co zamawiałam
Dobrze, że się nie pali. Teraz zacznę chyba na poważnie torbę szpitalną kompletować, bo mąż zdygal jak ostatnio jego koleżanka urodziła miesiąc przed terminem i stwierdził, że musimy mieć to z głowy.
Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
nick nieaktualny