Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie... noworodkowi się powiesi jedną zabawkę jednokolorową i już.
Też nie przepadam za pstrokacizną, wyjące zabawki na baterie są nie dla mnie, i ogóle uważam, że im mniej zabawek tym lepiej, podobno sama jako dziecko najchętniej bawiłam się rondelkami mamy, jej gumkami do włosów i klamerkami
A prawda jest taka, że nawet fancy zabawki drewniane zawierają chemikalia używane w procesie produkcji, więc ciężko powiedzieć co jest zdrowsze.Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa to lubię drewniane zabawki ze względu na ich prostotę, Jak oglądam te wszystkie plastikowe zabawki to ogólnie mowiac-no nie podobają mi się. I już zapowiedziałam dziadkom, że im mniej tego tym będę lepiej się czuła. Wiadomo,ze całkowicie nie da rady tego uniknąć.ale im mniej tym lepiej
A już te wszystkie muzyczki w tych grających zabawkach, to jak sobie pomyślę, to już mnie głowa boli.
-
Sa szczepionki na ospe. U mnie jedno szczepione, drugie przechorowalo, bo nie zdazylam zaszczepic.Jacqueline wrote:Amus - aaaa bo myślałam, że bardziej już o okres okołoporodowy
Ja najgorzej boje się ospy, w zeszłym roku na wiosnę w przedszkolu ich 4-ro dzieci było chore na ospe, w podstawówce (w innym budynku) ospa bardzo się panoszyła, myślałam, że załapie i przechoruje. Ale nie rozniosło się u nich, rodzice od razu te chore dzieci zostawili w domach.Karol 1.09.2010
Gosia 21.11.2012
Wojtek 21.12.2017 -
Przerabialam te wszystkie zabawki, kosztuja fortune, ze niby takie dobre fisher price, porzadne, a tak naprawde tylko szkodza, za duzo bodzcow na raz, masa kolorow, swiatelek i jeszcze dzwieki.. Szkoda kasy.
Ja za jakis miesiac zabieram sie za mobil munari, moze zrobimy z dziecmi czarno biale obrazki i tyle.Karol 1.09.2010
Gosia 21.11.2012
Wojtek 21.12.2017 -
Co do termometru to ja wczesniej tu pytalam
postanowilam ze nie wiem ile dziecko bedzie chorowac i na poczatek kupie zwykly termometr elektroniczny a jakby potem byla potrzeba to dokupie ten bezdotykowy, najpewniej z microlife.
Ja z zabawek na poczatek mam zamiar kupic cos wlasnie w kontrastowych kolorach ale nie bede przesadzac. Pewnie i tak podostaje jakies prezenty a potem sie zobaczy czym sie bedzie najbardziej interesowac.
Maty tez narazie nie kupuje, potem sie okaze
Ktos pisal o brzydkiej pogodzie, u mnie za to goraco, wrocilam ze spaceru spocona jak mysz
Synuś

-
ja mam tyle zabawek że nic już więcej nie kupuje

wydaje mi się że już mamy cała wyprawkę dla mnie i dla małego;) zabrałam się za pakowanie walizek do szpitala i nie myślałam że tak mnie to zmeczy... jeszcze nie skończyłam pakować bo nie dałam rady w jeden dzień tyle się schylać i przekładać rzeczy...
emkey, garnuszek na klocuszek moją córkę zaczął interesować jak miała niecałe 2 lata. odkryła że wydaje fajne dźwięki jak się nim rzuca o ścianę
ale trzeba przyznać że zabawki z fp są niesamowicie odporne na wstrząsy. mimo że kilka razy spadł że schodów, był rzucane o każdą ścianę i betonowy chodnik to są na nim minimalne ryski i wszystkie funkcje działają, serio !
emikey lubi tę wiadomość
Mom of 3
11.2011
11.2017
06.2019 -
Dokladnie takAztoria wrote:Co do szkodliwosci lezaczkow/mat/czegokolwiek to oczywistym jest ze wszystko trzeba uzywac z rozsadkiem, trzeba obserwowac dziecko i dbac o roznorodnosc aktywnosci a wtedy wszystko bedzie ok

Karol 1.09.2010
Gosia 21.11.2012
Wojtek 21.12.2017 -
nick nieaktualnyWszystko w granicach rozsadku. Dlatego mi się podobają rozwiązania, kiedy można dziecko położyć na płasko. My też dorośli zmieniamy pozycje, w jednej długo nie siedzimy. Dlatego dziecku też trzeba zmieniać pozycje. Mydle, że żadna z nas nie poradzi noworodka do lezaczku w pozycji polsiedzacej, jeszcze na długi czas. Napatrzyłam się na mojego siostrzeńca, która leżał w takim bujaczku, był zgiety, Ale moja siostra nie miała możliwości go rozłożenia. Dlatego ja szukam takiego, co pełnił by funkcje łóżeczka.MagO31 wrote:http://www.nebule.pl/lezaczki-szkodza-dzieciom/
Jeszcze apropo lezaczkow, poczytajcie. -
No on tak trochę wygląda jak kula do nisZenia ścianAlxawl wrote:ja mam tyle zabawek że nic już więcej nie kupuje

wydaje mi się że już mamy cała wyprawkę dla mnie i dla małego;) zabrałam się za pakowanie walizek do szpitala i nie myślałam że tak mnie to zmeczy... jeszcze nie skończyłam pakować bo nie dałam rady w jeden dzień tyle się schylać i przekładać rzeczy...
emkey, garnuszek na klocuszek moją córkę zaczął interesować jak miała niecałe 2 lata. odkryła że wydaje fajne dźwięki jak się nim rzuca o ścianę
ale trzeba przyznać że zabawki z fp są niesamowicie odporne na wstrząsy. mimo że kilka razy spadł że schodów, był rzucane o każdą ścianę i betonowy chodnik to są na nim minimalne ryski i wszystkie funkcje działają, serio !
-
MagO31 wrote:Przerabialam te wszystkie zabawki, kosztuja fortune, ze niby takie dobre fisher price, porzadne, a tak naprawde tylko szkodza, za duzo bodzcow na raz, masa kolorow, swiatelek i jeszcze dzwieki.. Szkoda kasy.
Ja za jakis miesiac zabieram sie za mobil munari, moze zrobimy z dziecmi czarno biale obrazki i tyle.
Podoba mi się ten mobil munari, chyba sama się skuszę i zrobię. Tylko gdzie o ten porze znajdę przezroczystą bombkę??? No chyba, że bliżej grudnia dopiero ją kupię
MagO31, Edith lubią tę wiadomość
-
dokładnie to samo chciałam napisaćAztoria wrote:Co do szkodliwosci lezaczkow/mat/czegokolwiek to oczywistym jest ze wszystko trzeba uzywac z rozsadkiem, trzeba obserwowac dziecko i dbac o roznorodnosc aktywnosci a wtedy wszystko bedzie ok


moją córkę sadzałam do huśtawki od chyba trzeciego miesiąca (wcześniej chciałam kupić ale jakoś zawsze brakowało kasy), miałam hybrydowa z bright starts. myślę że było jej tam wygodnie, leżała sobie spokojnie, lekko się bujała i po 6 latach nie widzę negatywnych skutków użytkowania;)Mom of 3
11.2011
11.2017
06.2019







