Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJustya85 wrote:Faktycznie, mi też bardzo przykro, chyba żadna nie chciałaby tego przechodzić musiałby to być fatalny błąd w lab. A poprzednią bete w którym tyg robiłaś? tak jak jedna z dziewczyn napisała dobrze że nie będziesz wymagała ingerencji bo to i dla psychiki trauma (moja siostra ma za sobą kilka poronień zawsze w 9tyg i musiała być w szpitalu, miała wszystkie badania robione, wydali majątek ale szpital najbardziej przeżywała)
Dziewczyny statystyki są nieubłagane to jest coś strasznego
Ja też źle spałam ale mam też z młodą problemy w przedszkolu, i nie wiem juz co robić:(ehhh
Co do lekarzy jestem już zapisana do ginekologa i endokrynologa, mam w pakiecie też reumatologa a badania immunologiczne miałam po ostatnim, więc poczekam co gin powie we wtorek, czy idziemy dalej w te badania czy jak. -
Yoselyn82 wrote:A co sie dzieje w przedszkolu?
P.s będę mogła sobie podkrasc twój avatarek?
p.s. możesz ale chyba trochę głupio jak będziemy mieć takie same awatary?czy po coś innego
Mi się zdarzyło już podnieść sobie ciśnienie ale to musiałybyśmy żyć w bajce żeby nie było żadnych problemów itpPanie Boże chroń tą małą istotkę i pozwól nam ją kochać...synuś!
29.11.2017 mamy serduszko!
Córeńka 5 latka (2013)
Aniołek [*] hbd10 (w 7 przestało bić serduszko:() (11.05.2017)
hashimoto, podwyższona prl, homa-r 1,66-dietka -
Witaj Eli gratulacje
SusannaDean powodzenia...porób sobie badania tak jak dziewczyny Ci radzą. A potem działaj
Ja w każdej ciąży miałam kłótnie czasami nawet kilka razy w tygodniu...taki temperament ja I mój M jesteśmy spod znaku barana więc rozumiecie.
A jakie plany na weekend macie ?Nola lubi tę wiadomość
Laura
-
Justya85 wrote:A dużo by pisać, młoda od urodzenia refluks, i teraz w przedszkolu żyganko na zawołanie, tzn przy jedzeniu. I już nie wiem jak z tym sobie radzić, panie w przedszkolu każą iść do psychologa no to pójdę, w domu ani nigdzie indziej się to nie zdarza. Poza tym córka ma problemy społeczne, ktoś obcy jak przyjdzie to świrzy tak że szkoda gadać, dopiero po jakimś czasie ładnie się sama bawi. Z dziećmi ciężko nawiązać kontakt i wogóle:( ehhh mam doła od wczoraj jak nie wiem...
p.s. możesz ale chyba trochę głupio jak będziemy mieć takie same awatary?czy po coś innego
Mi się zdarzyło już podnieść sobie ciśnienie ale to musiałybyśmy żyć w bajce żeby nie było żadnych problemów itp -
Eli witaj
Nola ja miałam z zuzą 3 stresujące sytuacje na samym początku, 1. nianią bylam i 3 letnia dziewczyna skoczyła mi na brzuch i kolanem wbiła mi się w brzuch,
2 potem kilka tygodni póżniej jak R wchodizł na łóżko zerwało się i wpadł prosto na mój brzuch, a 3 sytacja jak byłam w 4 miechu, ostro zahamował autobus i upadłam na brzuch na szczęscie Zuza jest z nami.Nola lubi tę wiadomość
-
No ja próbuję ogarniać w domu bo w środę mamy Panią z OA - wizytę domowa. Chociaż myślami jestem gdzie indziej. To silniejsze ode mnie.
Człowieka nie da się wyłączyć, nie myśl i koniec. Samo to przychodzi.
Tez mam 1000 myśli czy wszystko jest dobrze.A85K lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn82 wrote:No ja próbuję ogarniać w domu bo w środę mamy Panią z OA - wizytę domowa. Chociaż myślami jestem gdzie indziej. To silniejsze ode mnie.
Człowieka nie da się wyłączyć, nie myśl i koniec. Samo to przychodzi.
Tez mam 1000 myśli czy wszystko jest dobrze.
Masz rację...człowiek robi coś I myśli ...nie da się tego powstrzymać.Laura
-
Ja w pon idę na betę, a te myśli są tragiczne, z zuzą tak nie miałam, a teraz nachodzą mnie takie że głowa mała, i od wczoraj też jakoś tak i brzuch nie boli, sutki nadal fioletowe i pełne, ciężke, ale reszta, teraz poganiałam się po mieszkaniu z zuzią też się super czuje, dobrze że te zawroty minęły.
-
A85K wrote:My mieszkamy w De I zaraz będą nas ciągać po psychologach...Też o logopedzie myśleliśmy . Mój M pracuje do późna ale musimy to jakoś ogarnąć.
Jak myślisz logopeda czy jeszcze jakiś inny lekarz ?A85K lubi tę wiadomość
-
Widzę że szał na bety jest. Mnie też ciągnie ale z drugiej strony boję się iść. Jak się skuszę to zrobię w poniedziałek dopiero. No chyba że dam radę wytrzymać do wizyty. A to już może być trudne.Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️