Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
A ja dziś tak sama nie wiem dlaczego zadzwoniłam do Klubu Malucha do którego chodziła moja córka żeby zapytać kiedy muszę młodego zapisać żeby mieć miejsce a ona mi mówi, że maja już ostatnie miejsce na wrzesień przyszłego roku - wiec go zapisałam
ara lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73179.png -
nick nieaktualny78beti wrote:A ja dziś tak sama nie wiem dlaczego zadzwoniłam do Klubu Malucha do którego chodziła moja córka żeby zapytać kiedy muszę młodego zapisać żeby mieć miejsce a ona mi mówi, że maja już ostatnie miejsce na wrzesień przyszłego roku - wiec go zapisałam
laura rozumiem no to wysoko
ja o 3 w nocy mam 80 -
Amus87 wrote:nie bedziesz na rocznym macierzynskim ???
laura rozumiem no to wysoko
ja o 3 w nocy mam 80https://www.maluchy.pl/li-73179.png -
Lura82 wrote:Amus87 mialam np. O 22 -118, o 3.00 - 101 a o 7 -102
Czyli spadek żaden przez cala noc.
No i na czczo dobry miesiąc mam ciągle od 91 do 110. -
magdzia26 wrote:co myslicie o takim łózeczku? bo chyba sie zdecyduje na nie
http://allegro.pl/lozeczko-dostawne-kolyska-3w1-filip-3-materac-i6874690502.htmlmagdzia26 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIruletka wrote:Dziewczyny, ile godzin mam być na czczo przed krzywą cukrową? Bo są rozbieżności a ja jestem głodna
Ja znam dwie wersje. Jedna mówi, że 12 godzin, a druga, że 8. Myślę, że jak zjesz sobie coś lekkiego to nic się nie stanie. No, chyba, że chcesz wciągnąć tabliczkę czekolady -
nick nieaktualnymagdzia26 wrote:co myslicie o takim łózeczku? bo chyba sie zdecyduje na nie
http://allegro.pl/lozeczko-dostawne-kolyska-3w1-filip-3-materac-i6874690502.htmlbo też na nie zwróciłam uwagę
magdzia26 lubi tę wiadomość
-
salenne wrote:Ja znam dwie wersje. Jedna mówi, że 12 godzin, a druga, że 8. Myślę, że jak zjesz sobie coś lekkiego to nic się nie stanie. No, chyba, że chcesz wciągnąć tabliczkę czekolady
salenne lubi tę wiadomość
-
My jeśli będziemy bankować to też komórki ze sznura pępowiny. Sama krew do mnie nie przemawia za to już te komórki tak. Rozmawiałam z mężem i on jest raczej na tak ale ja nadal myślę. Tanio nie jest ale jeśli byłaby sytuacja, że to mogłoby pomóc czy to dziecku czy rodzeństwu czy choćby nawet mi (bo komórki ze sznura pępowiny można wykorzystać też w rodzinie) to nie chciałabym pluć sobie w brodę, że tego nie zrobiłam i czekać sto lat np na dawcę szpiku. Jeszcze mam czas się doedukować i podjąć decyzję
salenne lubi tę wiadomość
-
Iruletka wrote:Fajne są te dostawne, tylko problem jest taki, że są to krótkie łóżeczka. Myślałaś już w czym później będzie Teoś spał?
-
nick nieaktualnyMalaHD wrote:My jeśli będziemy bankować to też komórki ze sznura pępowiny. Sama krew do mnie nie przemawia za to już te komórki tak. Rozmawiałam z mężem i on jest raczej na tak ale ja nadal myślę. Tanio nie jest ale jeśli byłaby sytuacja, że to mogłoby pomóc czy to dziecku czy rodzeństwu czy choćby nawet mi (bo komórki ze sznura pępowiny można wykorzystać też w rodzinie) to nie chciałabym pluć sobie w brodę, że tego nie zrobiłam i czekać sto lat np na dawcę szpiku. Jeszcze mam czas się doedukować i podjąć decyzję
Jeśli możecie sobie na to pozwolić finansowo, to jest to dobry pomysł. -
nick nieaktualny