WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudzień 2017
Odpowiedz

Grudzień 2017

Oceń ten wątek:
  • MalaHD Autorytet
    Postów: 3240 2101

    Wysłany: 14 września 2017, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do kiedy najpóźniej się bierze luteine? Ja biorę od początku i dr nie ma zamiaru mi odstawić. Teoretycznie jest wszystko ok ale jak nie szkodzi a może zapobiec skracaniu szyjki to biorę. A szyjka też 4,5 cm.
    I jak z acardem? do kiedy najpóźniej? U mnie to taka trochę samowolka z tym acardem bo brałam pod okiem lekarza z kliniki nieplodnosci, mój ginek pozwolił odstawić ale jak mi dziecko zwolnilo w przybieraniu na wadze to do niego wrocilam.

    Nola lubi tę wiadomość

    klz9jw4z5xllyqdn.png
  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 14 września 2017, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amus87 wrote:
    ja bym chyba nie posłala
    nie mam wyjścia bo Kuba juz zerówka ale jakby to był złobek albo przedszkole 1 rok to bym zostawiła w domu. Strasznie sie boje chorób zakaźnych. Ale ja mam troche świra na tym punkcie
    Problem w tym ze mój Niko strasznie nudził się w domu a poza tym za rok jak będzie drugi synek miał 6 mc wcale nie będzie lepiej z chorobami :/

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 14 września 2017, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acard najczęściej dają do 34 tc;

    luteina - no idea

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
  • ara Autorytet
    Postów: 1345 1605

    Wysłany: 14 września 2017, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała moja napro chce, żebym po 31 tyg już odstawiła luteinę
    acard pewnie do końca będę brać

    edit: tak zakładam z tym acardem ale w sumie to nie gadałam o tym z moją lekarką, wiem, że neoparin do końca będę brać a nawet po porodzie jeszcze trochę

    Magdzia zdrówka dla synka!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2017, 17:06

    magdzia26 lubi tę wiadomość

  • Lura82 Autorytet
    Postów: 1468 1029

    Wysłany: 14 września 2017, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acard mam brac do 34 tc. Ostatnio mamaginekolog tez o nim mowila, ze trzeba odsrawic chyba? miedzy 34-36 tc

    Zamowilismy wczoraj wózek. Espiro next, a mial byc Mutsy igo ale byl tak twardy i zero amortyzacji, w ogóle jakis rozklekotany ze zrezygnowalismy z niego.

    Od dziś jestem na nocnej insulinie :(
    Tak pomyślałam, ze skoro ciaza zaczela sie od zastrzykow to musi sie nimi zakonczyc

    22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2017, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdzia26 wrote:
    Problem w tym ze mój Niko strasznie nudził się w domu a poza tym za rok jak będzie drugi synek miał 6 mc wcale nie będzie lepiej z chorobami :/
    Moj syn poszedl jak mial 3 lata i 11 msc bo u nas oddzial.przedszkolny od 4 lat. I powiem ci ze wiek idealny wczesniej moglam poslac gdzies dalej ale wolalam poczekac. Chodzil dwa lata do przedszkola teraz 3 ci zerowka(caly czas ta sama grupa)

  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 14 września 2017, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emilkey Zuza też nie cierpi garnuszka ani psiaczka xD wolała butelki, robiła im żłobek, śpiewała, ubierała, karmiła i sadzała na nocnik, zwykłe plastikowe butelki.

    Co do chodzika nie jestem za, czytałam i widziałam jak nasze mamy i ciocie kładą dzieci, i zawsze jakoś mnie się dziwne wydawało by to było dla takiego dziecka wygodne, a po za tym uważam tak jak Alxawl, dać dziecku czas, niech samo zdecyduje kiedy chce stanąć na nogi, ono dobrze wie kiedy jest na to gotowe, rodzice za bardzo czasami chcą nadgonić za innymi, bo syn sąsiadki już chodzi, a niech chodzi powodzenia, moje nie jest gotowe i już. Co do pchaczy, nie lubię, Zuzi nie kupiłam, bo jako niania byłam świadkiem, jak dziecko sobie rozwaliło wargę o takiego pchacza gdy pchało, i ten pchacz jeszcze jakos tak przekoziołkowało, że uderzyło jeszcze z góry w głowę, to dziecko ;/ i był guz, ale pewnie jak ze wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek.

    Jeśli chodzi o butki, to u nas podłoga jest mega zimna w domu, więc jak zaczyna się jesień, to wchodzą w grę skarpetki antypoślizgowe, a jak temperatury minusowe to kapcie, mała nie ma problemów z nóżkami, chodzi normalnie, :) na bilansie, wsio ok, wiec, z Nikosiem będę robić tak samo. Osobiście sympatią darzę butki z ZETPOLU.

    Jesli chodzi o kosz mojżesza, ja dostałam uzywany za 150 zł i jestem z niego mega zadowolona. I kosz jest tak lekki że śmiało mogę go przenieść z jednego pokoju do drugiego bez kółek.

    Kamila u mnie Zuzka też spała w gondoli pierwsze 3 miechy, ale Zuzka to letnie dziecko, z Nikosiem nie będę mogła tak zrobić, ciągle nie mamy drogi, więc po spaerku musiałąbym od razu koła umyc i wysuszyć XD żeby do domu wjechać i syfu nie narobić.

    Co do gąbki odradzam, myśmy kupili, i Zuza nienawidziała się kąpiać, zawsze było takie darcie masakryczne, mówiłam o tym z położną i kazała nam jeśli możemy wykąpać ją przy niej. Jak zobaczyła tą gąbkę misia kazała wyrzucić, bo gąbka szybko łapie wodę i tu masz ciepłą na dole a u góry zimną bo nie ma styku z ciepłą i się ochładza, kładąc noworodka na gąbkę, to nózki mu ciepło, ale na kark i plecki wlewa mu się zimna woda z górnej części tej gąbki. Powiedziała że lepiej dawać kilka sztuk pieluszek niż te gąbki, i od tamtej pory nie mieliśmy problemu małej wykąpać.

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • Edith Autorytet
    Postów: 352 523

    Wysłany: 14 września 2017, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagO31 wrote:
    Za to masz dobrą amortyzację, planujesz po lesie, ogrodzie jeździć?
    U mnie na wsi tez wyboiste drogi, ale musze miec skretne kółka..

    Ja raczej w mieście mieszkam. Ale po prostu chciałam mieć wózek na wahaczach. Rozmawiałam z moją fizjoterapeutką i zgadzam się z nią, że nie warto od samego początku narażać dziecko na mikrourazy. A twarde wózki niestety dziecka nie kołyszą, tylko szarpią. Tym moim raczej do galerii nie pojadę, bo jest mało zwrotny i szeroki jak czołg, ale za to dzieciaczek będzie w nim miał jak w limuzynie :)

    aZzmp1.png
  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 14 września 2017, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mąż zapisał mnie na jogę dla ciężarnych. Zajęcia raz w tygodniu z położna, która ma też dyplom z jogi. Joga ma pomóc miednice rozszerzyć, rozluźnić mięśnie i ułatwić poród. Muszę sobie jakaś mate skombinować.

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 14 września 2017, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaHD wrote:
    Co myślicie o bankowaniu krwi pepowinowej? Miałam dziś w szkole rodzenia i muszę zgłębić temat żeby wyrobić opinie ale może wy już macie wyrobiona?

    Nas nie stać na trzymanie krwi pępowinowej, ale w dniu porodu wypisałam dokumenty że oddam, i wiem ze pobierali krew pępowinową i gdzieś ją wywiezli dla kogoś.

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 14 września 2017, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lura82 :( przykro mi, o której musisz sobie wstrzyknąc baze? I ile masz i jaką nsulinę?

    ja mam o 22, 18 j insulard.

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 14 września 2017, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edith wrote:
    Ja raczej w mieście mieszkam. Ale po prostu chciałam mieć wózek na wahaczach. Rozmawiałam z moją fizjoterapeutką i zgadzam się z nią, że nie warto od samego początku narażać dziecko na mikrourazy. A twarde wózki niestety dziecka nie kołyszą, tylko szarpią. Tym moim raczej do galerii nie pojadę, bo jest mało zwrotny i szeroki jak czołg, ale za to dzieciaczek będzie w nim miał jak w limuzynie :)
    Ważne żebyś Ty była zadowolona z wózka :) kiedyś wszystkie wózku miały nieskretne koła i jakoś matki dawały sobie radę. Ale probowałaś już go prowadzić? Bo wiesz w teorii może brzmieć świetnie a w praktyce może być opornych. Ważne żebys wiedziała na co się piszesz. Będziesz z tym wózkiem związana miesiące jak nie lata :)

    Ja wybrakam skretny wózek. Dla mnie było to ważne. Tyle, że taki lepszy z podwójna amortyzacja. Brat miał trzykolowca. Guzik od blokowania przedniego koło był zaraz pod nóżkami dziecka, więc dzieci ciągle to koło blokowaly. Może to kwestia przyzwyczajenia, ale nie dało się tego wózka prowadzić na sztywnych kołach. Dlatego biorę zwrotny. Mam już dość szarpania się że sztywnymi kołami.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2017, 18:20

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • Edith Autorytet
    Postów: 352 523

    Wysłany: 14 września 2017, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie dlatego wzięliśmy używany, ale z wyższej półki. Zaletą Emmaljungi jest to, że z łatwością się podbija, bo takim wózkiem żeby skręcić, trzeba podnieść przednie koła.

    aZzmp1.png
  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 14 września 2017, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przyszła mi ta pościel dzisiaj i tak właśnie myślę patrząc na nią ... nowa pościel się pierze? Czy wystarczy przeprasowac gorącym żelazkiem?

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2017, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emikey wrote:
    Przyszła mi ta pościel dzisiaj i tak właśnie myślę patrząc na nią ... nowa pościel się pierze? Czy wystarczy przeprasowac gorącym żelazkiem?
    Ja bede prala :)

  • Iruletka Autorytet
    Postów: 694 290

    Wysłany: 14 września 2017, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wypierz koniecznie Emikey, nie wiadomo gdzie to leżało przed spakowaniem i kto tego dotykał. Ja wszystko piorę co tylko się da wyprać

    emikey lubi tę wiadomość

    dhpclr4.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 14 września 2017, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emikey wrote:
    Przyszła mi ta pościel dzisiaj i tak właśnie myślę patrząc na nią ... nowa pościel się pierze? Czy wystarczy przeprasowac gorącym żelazkiem?
    ja prałam

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • Aztoria Autorytet
    Postów: 372 436

    Wysłany: 14 września 2017, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez bede prac wszystko co sie da

    Synuś :)
    oar8yx8d9kb4k9pj.png
  • Opolanka 85 Autorytet
    Postów: 663 355

    Wysłany: 14 września 2017, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się po wizycie. Kamień z serca, mała waży prawie 900 gr, jest dalej 4 dni młodsza, ale to wszystko w normie. Spała na wizycie, nie chciała się fotografować. Różyczka IGG, IGM dalej ujemne - jupi! Mocz wręcz idealnie wyszedł, pierwszy raz :P Morfologia się pogorszyła, ale w ciążowych normach się mieści. Hemoglobina 13,4, ciut spadła, ale i tak jest superowa. Szyjka pomimo moich kłuć, ciągnięć i ciążenia przy chodzeniu oraz skurczy - dalej 4,24 cm :) Nic się nie skróciła, jest zamknięta i twarda. Dno macicy 1cm powyżej pępka i to jest właśnie prawidłowo, taką mam budowę, że bardziej w boki idzie. W następnej ciąży podobno szybciej urośnie. Dzidzia główką do dołu znowu się obróciła. Generalnie wszystko ok, choć wymiary na usg trochę mnie zaniepokoiły, bo BPD jest idealnie w terminie, a HC 2 tygodnie do tyłu. Ale lekarka się nie przejęła, powiedziała, że wsio ok. No to chyba mogę zacząć już coś kupować dziewczyny, co? Bo jak na razie to tylko sypialnia odmalowana, komoda i regał złożone i tyle.
    Aha, pierwszy raz mi cycki obmacała ginka i teraz mnie bolą :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2017, 19:03

    k878, Lady Savage, magdzia26, Szczesliwa_mamusia, emikey, Alxawl, Edith, ara, Aztoria, nataliamonika, Iruletka, Nola, Coco55 lubią tę wiadomość

    31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(
    iv09cwa10kyx03d3.png
  • malysmok84 Autorytet
    Postów: 367 371

    Wysłany: 14 września 2017, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po 2 tyg. świetnego samopoczucia dzisiaj od rana znowu skurcze co 30minut. Nic już z tego nie rozumiem. Jutro mam wizyte o 16, wiec jak sie nie bedzie pogarszac to dotrwam.

    Co do krwi pepowinowej - chce doczytac temat, ale wstepnie wydalo mi sie to bardzo wazne. Kwota ppczatkowa jest dla nas bardzo duza, ale mam jakies poczucie ze wole malej nie kupic jakiejs rzeczy a choc troche zabezpieczyc jej przyszlosc. Z tego co widzialam potem koszt przechowania to ok 500pln rocznie wiec wydaje mi sie ze wyskrobanie 40pln miesiecznie z budzetu jakos damy rade ogarnac....

    Donrze ze piszecie o tej gabce do kapania. Ja tez na poczatku na nia patrzylam, ale pptem.wlasnie przyszlo mi do glowy ze moze byx problem z jej suszeniem i dbaniem.o higiene. Postawilam.na ten plastikowy lezaczek do wanienki i planuje na nim klas po prpstu pieluszke zeby dziecku bylo wygodnie i barfziej miekko w plecki.

    Lilka <3
    f2w39jcge388wdve.png

    Endometrioza, Hiperinsulinemia, Hiperprolaktynemia
‹‹ 1140 1141 1142 1143 1144 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ