Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Czesc brzuchatki , wczoraj byłam podejrzeć moja mała ma już około kilograma i za trzy tygodnie znowu wizyta .
Dzisiaj mój chłopczyk kończy dwa latka. Jak ten czas leci .
Widzę że już wszystkie szykujecie wyprawki itp
Jeżeli chodzi o butelki to nie kupujcie za dużo małych bo się nie opłaca .
Ja miałam jedną małą i dwie duże bo mały po pracy tygodniach był na mm.
Taka ilość butelek jest na styk mała do wody duże do mleczka .
Pozdrawiamymagdzia26 lubi tę wiadomość
-
Iruletka - no tak, w takiej nagłej sytuacji tzw. kupy atomowej ma to uzasadnienie, mycie pod kranem
Iruletka lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Szczesliwa_mamusia wrote:Jak się dziecko obsra, to najwygodniej pod kran
ja z grubsza zbierałam chusteczką higieniczne kupkę i na rączkę kładłam i szliśmy pod kran. Dupą czysta, dziecko szczęśliwe. Mój siostrzeniec uwielbiał takie szybkie "kapiele".
-
Przyszły mi paczki
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a9f0099c5ce7.jpg
Nie wiem czy mąż będzie szczęśliwy że swoich sówek bo jest mniej pastrokata niż na zdjęciu w necie.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/36cce0356ebb.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2017, 15:26
Zołzimagic, Szczesliwa_mamusia, Edith, Aztoria, Iruletka, magdzia26, nataliamonika, Lady Savage, Nola lubią tę wiadomość
-
aknelam wrote:Ni nadążam za Wami, ale przychodzę z pytaniem czy taki kokon-otulacz będzie dobrym rozwiązaniem zamiast np. łóżeczka turystycznego :
https://poscieldladzieci.pl/mamo-tato-kokon-otulacz-dla-niemowlat-slonie-jasne-cytrynowy-8390.html
Chodzi o to,że docelowe łóżeczko będzie stało w sypialni, ale będę wolała mieć dziecko bliżej siebie, jak np. jestem w salonie i zastanawiam się czy jest sens kupowania do salonu łóżeczka turystycznego, czy ewentualnie postawić na taki kokon. Bo w sumie nie mam pojęcia co mogłabym innego kupić.
Łóżeczko dłużej posłuży, kosztuje tyle samo, z takiego kokona, to zaraz wyrośnie i nie wiem jak ma w nim leżeć na brzuszku.
Otulacze (rożki) myślę kupic 2, do tego muślinowe kocyki do otulania ze 2 i 2 grube kocyki do wózka. Zastanawiam się jeszcze nad śpiworkiem do wózaka, ale to poczekam, moze bedzie w komplecie z wozkiem.Karol 1.09.2010
Gosia 21.11.2012
Wojtek 21.12.2017 -
ja mam dwa otulacze bawełniane i 1 rożek; myślę, że wystarczy; w końcu będę w to wsadzać ubrane dziecko,
czy ktoś kupował z tego mamotato? nie zrobili w konia? śliczne pościele mają i przymierzam się do kupna
kokon fajny, też się zastanawiam, ale chyba kosz fajniejszyCóreczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Mamy już wózek
Tylko rozpakować pudła od kuriera. Kupiliśmy używaną Emmaljungę City Cross, nie ma skrętnych kółek, za to porządną amortyzację. Ale się cieszę! Yupee!
Szczesliwa_mamusia, k878, emikey, MagO31, Iruletka, magdzia26, Lady Savage lubią tę wiadomość
-
k878 wrote:ja mam dwa otulacze bawełniane i 1 rożek; myślę, że wystarczy; w końcu będę w to wsadzać ubrane dziecko,
czy ktoś kupował z tego mamotato? nie zrobili w konia? śliczne pościele mają i przymierzam się do kupna
kokon fajny, też się zastanawiam, ale chyba kosz fajniejszy -
Szczesliwa_mamusia wrote:Jak się dziecko obsra, to najwygodniej pod kran
ja z grubsza zbierałam chusteczką higieniczne kupkę i na rączkę kładłam i szliśmy pod kran. Dupą czysta, dziecko szczęśliwe. Mój siostrzeniec uwielbiał takie szybkie "kapiele".
A był maleńki
-
k878 wrote:ja mam dwa otulacze bawełniane i 1 rożek; myślę, że wystarczy; w końcu będę w to wsadzać ubrane dziecko,
czy ktoś kupował z tego mamotato? nie zrobili w konia? śliczne pościele mają i przymierzam się do kupna
kokon fajny, też się zastanawiam, ale chyba kosz fajniejszy
ja kupowałam z mamotato pościel do wózeczka. powiem szczerze że jest przepiękna, dobrze uszyta, materiały porządne, haft świetny
przyszła szybko, w niedziele zamawiałam a we wtorek był kuriera czemu mieli zrobić w konia? to normalny sklep internetowy
żałuję że całego zestawu z łóżkiem nie wzięłam od nich, ale wychodziło strasznie drogo wszystko co mi się podobało ;/Mom of 3
11.2011
11.2017
06.2019 -
Edith wrote:Koleżanka ma Espiro Next, na razie 8 tygodni, ale bardzo chwali sobie ten wózek. Też mi się podoba, pewnie bym wybrała, gdybym decydowała się na skrętne kółka.
Za to masz dobrą amortyzację, planujesz po lesie, ogrodzie jeździć?
U mnie na wsi tez wyboiste drogi, ale musze miesc skretne kółka..Karol 1.09.2010
Gosia 21.11.2012
Wojtek 21.12.2017 -
Doczytałam do 1136 xD zaraz poczytam dalej, ale wypowiem się w niektórych kwestiach.
1. Pakowanie torby, ja zacznę coś koło 34 tyg, czyli za 4 tyg już! Wow.
2. Jeśli chodzi o położenie rzeczy w szafie i nazwewnictwo, to mój jest oporny, juz 2 lata się uczyc i nie może xD Ciągle ma minę taką a co to jest, gdy mówię podaj body xD albo ramperka xD, niekiedy mnie to bawi, ale ostatnio wkurza, bo nawet się nie stara zapamiętać ;/
3. Kamila kapitalny ten bujaczek, szkoda że ten materacyk jest miękki.
4. Madzia współczuje Ci, ja właśnie by się ciągle nie męczyć z lekami i z chorą małą w ciąży, zrezygnowałam ze złobka.
5. Edit ja mam termometr brauna i polecamnie ma lepszego i dokładniejszego.
6. Mago31 - kto co lubi, ja np. o ile lubię drewniane zabawki to po pierwsze te co pokazujesz są moim zdaniem za proste, no nie przesadzajmy ale troszkę kolorów temu dziecku dajmy. Ja wiem pewnie nie kktórzy powiedzą, że na kolory dziecko będzie miało czas, ale mnie się też lepiej patrzy na dziecko wśród kolorach, a nie na jednolitej macie, no ale to moja opinia, mój gust. Po za tym moje dziecko jak tylko dostało zęby, to mam pogryzione wszystko, najgorzej te drewniane ;/ nie raz się bałam że coś jej się w gardło wbije, jakaś drzazga czy co i ma pochowane drewniane zabawki, i młodemu nie kupię nic drewnianego.
7. Kamila dokładnie tak jak pisałaś trzeba się kierować instynktem i ja dodam obserwacją malucha, każdy maluch jest inny, to co jednym pasuje, drugim nie koniecznie, i może być nawet niebiezpieczne dla zdrowia -> choćby te drewniane zabawki, czy pianki ;/ pamietam jak na wrześniówkach każda kupowała pianki z fisher price bo takie super! I ja kupiłam, wiecie, ze przetrwały u mnie 2 tyg ;/ mała je pogryzła i zaczęła rzuć ;/ a ja jej musiałam palcem z gardła wyciągać.
Nola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalaHD wrote:Co myślicie o bankowaniu krwi pepowinowej? Miałam dziś w szkole rodzenia i muszę zgłębić temat żeby wyrobić opinie ale może wy już macie wyrobiona?
Też miałam to w szkole rodzenia. Trudny temat. Ewentualne korzyści bankowania krwi są oczywiste. Zwłaszcza jak się planuje więcej niż jedno dziecko bo podobno najczęściej biorcami jest właśnie rodzeństwo. Jednorazowy koszt zestawu też powiedzmy można jakoś przeżyć. Problem w tym, że samo przechowywanie takiej krwi jest bardzo kosztowne... -
Lady Savage wrote:Dziewczyny czy którąś też tak nawala kręgosłup jak mnie? Masakra, zastanawiam się nad tabletką przeciwbólowa, od wczoraj jakaś katastrofa, nawet się nie mogę lekko schylić.
Lady mnie też niepiernicza kręgosłup, zwłaszcza jak dłużej postoję lub posiedzę - boli jakby mnie ktoś po płucach skopałdolny odcinek kręgosłupa też boli ale najbardziej to jakoś w okolicy prawej łopatki... nie wiem co na to poradzić, może spróbuj odpocząć, położyć się? mi to pomaga póki co
ależ tu się dzisiaj tematów przewinęło
ja leżaczka nie planuję kupować, fajne te pomysły z drewnianym pałąkiem, może coś takiego wystrugamyelektronicznych zabawek też nie kupię i zapowiem w rodzinie, żeby nie zwozili, w ogóle te ustrojstwa do mnie nie przemawiają, zwłaszcza te gadająco-hałasująco-świecące, makabra
stawiam na zabwy tym co jest pod ręką czy na ziemi w parku
dzieciaki w mojej rodzinie całe pokoje mają pozawalane plastikowymi pierdołami i niczym nie potrafią się bawić dłużej niż pół minuty albo jęczą że im się nudzi... jak dla mnie to efekt otaczania dzieci gównianymi zabawkami, które bombardują je różnymi bodźcami ale nie skupiają ich uwagi na niczym konkretnym, byle jak najgłośniej, jak najbardziej kolorowo, jedna wielka rozpierducha
no to sobie ponarzekałam
co do luteiny to też odstawiałam stopniowo koło 20 tc ale w 27 wróciłam ze względu na skurcze i twardnienia brzucha
trzeba zaufać ginowi albo skonsultować z innym w razie wątpliwości no i obserwować siebie, zawsze do lutki można wrócić
przedwczoraj byliśmy na warsztatach "Bezpieczny maluch" - polecam gorąco, dużo info nt bezpieczeństwa dziecka, pierwszej pomocy... trochę też tematów jak dla mnie zbędnych np. o żywieniu czy kremach na rozstępy ale rozumiem, że kwestia sponsorów itpzachęcam do sprawdzenia mapki z warsztatami, fajna sprawa
Nola lubi tę wiadomość
-
KlaraS wrote:Magdzia a rozmawiałaś z ginekologiem o przedszkolu synka?
Ja tez córkę do żłobka posłałam adaptuje sie wiec wiem co przezywasz łącze sie w bolu. Jak powiedziałam o tym ginowi to powiedział ze to kiepski pomysł. Nastraszyl jakimś rumieniem i ze jak bedzie chorować to zeby nie poszukać jej na końcówce ciąży:/zobaczę jak to będzie dalej wyglądało...jest duża szansa że też zrezygnuje ale troszkę mi szkoda bo wiem że tam dużo rzeczy się nauczy + kontakt z rówieśnikami...