Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nosz, cholera! miałam dziś iść na warsztaty chustowe, zaczęłam się zbierać, nawet sobie sałatkę na wynos zrobiłam, i czuję coś mi gorąco, temperatura 37;
czemu to się nie może odczepić ode mnie???
nic nie mam oprócz fal gorączki i uczucia osłabienia, no ale boję się wychodzić z domu, a na te warsztaty to już w ogóle, niektórzy pewnie z malutkimi dziećmi, to nie będę zarażać
i jeszcze pierwsza szkoła rodzenia dziśCóreczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
k878 wrote:nosz, cholera! miałam dziś iść na warsztaty chustowe, zaczęłam się zbierać, nawet sobie sałatkę na wynos zrobiłam, i czuję coś mi gorąco, temperatura 37;
czemu to się nie może odczepić ode mnie???
nic nie mam oprócz fal gorączki i uczucia osłabienia, no ale boję się wychodzić z domu, a na te warsztaty to już w ogóle, niektórzy pewnie z malutkimi dziećmi, to nie będę zarażać
i jeszcze pierwsza szkoła rodzenia dziś -
To ja zmienie na chwile temat i sie pochwale
Wczoraj na wizycie u ginekologa mialam usg ( bylam pewna, że nie zrobi) i okazalo sie, ze dziecko jest juz 2 tygodnie wieksze niz wg OM. Rośnie ekspeesowo :0 Wazy juz 1032 g. Widze, ze moje szanse na wspolne swieta z dzieckiem na rekach sie zwiekszajaBo wg OM termin mialam na 26 grudnia.
Wczoraj tez bylam na szkole rodzenia i byly cwiczenia w noszeniu niemowląt. Czulam, ze kiepsko mi to idzieBez lalki w życiu sie tego nie naucze robic pewnie. Moj M to robil lepiej.... Az mi sie humor popsul, ze nie potrafie tego szybko zalapac i zapamietac, jak wiele przydatnych technik noszenia jest.... ehh...
Do tego troche mnie przytlacza fakt, ze powoli trzeba eozejrzec sie za jakas przychodnia dla dziecka, pediatra, polozna srodowiskowa.. Dobrzy pediatrzy sa czesto tak obladowani, ze nie mozna sie juz do nich zapisac, a byle kogo to ja nie chce
Takze dzisiaj jakos taki lekki dolek zlapalamZaczyna mnie to przerazac i potrzebuje sie zdystansowac do tego wszystkiego...
Aztoria, Petitka, magdzia26 lubią tę wiadomość
11.12.2017 syn Adaś -
emikey wrote:A wymawia się inacZej ?
mam koleżankę która nazwała syna Alexander zamiast Aleksander i twierdZi, że to inne imię
Tak samo jak Bartosz i Bartłomiej mimo że oba zdrabnia się Bartek to są inne imionaOliwier ♥
22.07.2017 pierwszy kopniak
Lilianna ❤
16.04.2021 pierwszy kopniak -
Witam dziewczeta, ja dzis zaczynam 28 tydzien i tym samym wkraczam w 7 miesiac i trzeci trymestr
Malina dobrze ze przypomnialas o tej przychodni dla dziecka, musze sie rozgladnac i przejsc do tych co sa w okolicy.
Do poloznej chwile temu dzwonilam ale nie odebrala, moze jest u pacjentki. Moze oddzwoni a jak nie to potem sprobuje jeszcze razSzczesliwa_mamusia, Lady Savage, magdzia26 lubią tę wiadomość
Synuś
-
nick nieaktualnyAle napisalyscie
Jej jak Tosia kopie. Dla mnie yo nowosc bo z kuba nawet w 9 msc tak nie czulam
Na usg wczoraj mala wariowala, pani dr sie smiala ze mamy energiczne dzieckokuba na kazdym usg spal :p dlatego az sie boje co bedzie po porodzie :p syn spal non stop plakal troche dopiero po 3 msc zycia
wybudzalam na jedzenie itp. Ciezko mi bedzie sie przestawic bo sie wygodna zrobilam hehehe
Jak nie chodzilam do pracy to dom byl na mojej glowie. Maz mial prace plus roboty ciezkie jak drewno, zrzucanie wegla, chodzenie do pieca, koszenie trawy( nie lubie) kanapki mu robilam itp. Potem jak poszlam do pracy obowiazki na pol w domi. Ale ciezko mu bylo sie przestawicjakos dalismy rade. Teraz jestem w domu to fom na mojej glowie ale ja sie czuje dobrze nic mnie nie boli aktualnoe dzisiaj sie ze mnie smial bo skakalam przez kaluze :p takze poki moge to robie. Wiadomo nie dzwigam ciezkich rzeczy
-
nick nieaktualnyO kurczę, ale od rana się rozpisałyście
Co do mężów to ja Wam powiem, że na mojego narzekać nie mogę. Chodzi na zakupy, sprząta, robi mi obiadki żebym nie musiała wstawać. Zawozi mnie do lekarza na wizyty. Ni anioł po prostu
Jak zamawiam coś dla małej przez Internet to zawsze chce wiedzieć co zamawiam, pomaga wybierać itd. No dobrego mam tego męża.
Szczesliwa_mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas ciezko bylo po porodzie. Mimo tego ze bylismy ze soba 5 lat to nie mieszkalisny ze soba. Dopiero w czerwcu a kuba z pazdziernika. Potem moja depresja poporodowa, psychotropy, ataki paniki lęki, klotnie, bylismy krok od rozwodu. I to serio maly krok. Potem sie jakos dotarlismy. Klocimy sie czesto ale to moja wina jestem choleryczka jak mi cos nie pasuje robie awanture
wiec to jest mega wybuch a potem spokoj. Jestesmy ze soba juz 12 lat i bez siebie zycia nie wyobrazamy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2017, 12:05
-
magdzia26 wrote:Powiedziałam mężowi że teraz on będzie Nikosia wozil do przedszkola i zobaczy jaki jest efekt jego bezmyslnych tekstow...
U mnie teraz też R, kąpie i kładzie małą spać, oraz ją ubiera, bo mi się ciężko sychla, a jeszcze schylić i ją w wannie myć, potem podnieść, a już spanie jak mi się co chwile sikać chce i mała wychodzi z łóżeczka i drepta za mną.
Dziś też poprosiłam go zawiezienie mnie na pocztę, mam do wysłania poduszkę którą sprzedałam na allegro, i mimo ładnej pogody, nie chce mi się.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2017, 12:20
-
nick nieaktualny
-
emikey wrote:Mój mąż chce żebym szukała nowej bardZiej ambitnej pracy po powrocie z macierzyńskiego. No i stwierdził, że macierzyński urlop to idealny czas na doksztalcenie się ... DOKSZTALCENIE!!! Mam dwa tytuły magistra w tym jeden z prawa i kryminologii, a drugi dyplom robi ze mnie mediatora sądowego i negocjagora policyjnego. No ale mam się doksztalcic ....
Jeśli potem faktycznie odciążył by Cię, żebyś mogła się wyspać, i pouczyć przed egzminem, to ja bym bardzo chciała, u nas odwrotnie ;/ jak zaproponował dziecko byłam na ost roku magisterskich, praca obrona, itd, powiedziałam ok, ale pod koniec będziesz musiał sie małą zając, aby mogła skończyć pisać, i obronić się. Myślicie że wyszło? Do tej pory się nie obroniłam ;/ co z tego że od 18 Zuza śpi jak właśnie muszę chatę i pranie ogarnąć, myślałam, że chociaż co 2 dzień pomoże, ale akurat wtedy musiał kilkać w reklamy, by wiećj pieniedzy było, bo on zarabia, kłóciliśy się o to masakrycznie. Do tej pory mam do niego o to żal największy, że nie pozwolił mi skończyć i się obronić, kiedyś w kłótni wyszło, że nie dał mi się obronić, bo i tak strata czasu, bo gówno mi te studia dają, a on pieniądze zarabia. Obronię się, kiedyś w najmniej oczekiwanym dla niego momencie, się obronię.
Kilka razy wystawiałam aukcję z moimi haftami na allegro, jak się trafił klient raz na 6 miechów było dobrze, a teraz tak nie wiem dla jaj sobie wystawiłam, w ciagu 10 min dostałam 5 zamówieńi przez 2 tyg wszystko robił wokół małej od 17 Rafał, no sory, teraz wymówka że ja pracuję, zarabiam ;P nie dała rady, bo ja też prace robiłam dla zarobku
. Trochę się odgryzłam i wiecie co chyba tak włąśnie zrobię, raz na jakiś czas wezmę hurtem kilka zamówień
.
Mojego to trzeba sposobem zrobić, jak kontakty, nie mogłam sie doporsić by je naprawił, jak mu powiedziałam że w srode bedzie elektryk i bierze 30 zł za jedno gniazdko, to jak wróciłam tego dnia ze spaceru, miałam wszystkie gniazdka zrobionea on do mnie że teraz buziak i mam mu za 90 zł kupić piw.
-
magdzia26 wrote:Zainteresowanie mojego męża dzieckiem ogranicza się do zawiezienia mnie raz w miesiącu na wizytę i zapytaniu po czy wszystko ok...nie interesuje go jak się czuje itp
my chyba mamy tego samego faceta, Zuzią robię też różne prace plastyczne, i wiszą na lodówce, ani razu się nie zapytał co dziś robilysmy, co to jest? Czy Zuzia to zrobiła, itd. Jedynie pytanie po pracy jak przychodzi to: czy Zuzia dzisiaj popołudniu spała xD.
-
AiCha4811 wrote:Ja mam zamiar rodzić w zabrzu CZKiD o ile dojade na czas
moje dwie kuzynki wybraly rude śl, jedna jest juz po i sobie chwaliła, druga jeszcze przed . Bonifratów w kato tez wydaje sie ok aczkolwiek ja juz jestem zdecydowana na zabrze.
do jakiego lekarza chodzisz ?
https://www.maluchy.pl/li-73179.png