Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySzczesliwa_mamusia wrote:Amus-to identycznie jak u nas. Rok temu byliśmy u teściów, teraz akurat u nas wypada. I tak byśmy nie pojechali z takim maluchem tak daleko. Ale w sumie sie ciesze,ze tak wypadło. U nas na święta będzie prawdopodnie mama z mężem i moja siostra z rodzina. Teściów na święta nie chce. Z reszta oni nie przyjadę. Całe szczęście. Znają sie z moja mama, ale żadnego kontaktu.
My tak mamy,ze jednego roku spędzamy Wielkanoc i boże narodzenie z tesciami, a drugiego roku z moja rodzina.bedzie moja mama ewentualnie mij brat ( on tez raz u siebie raz u swojej tesciowej)
-
My jeździmy na 2 wigilie. Do mnie a potem do męża, wszyscy mieszkamy w Poznaniu. Ale skoro noworodka trzeba werandowac nim się z nim wyjdzie a w mrozie się w ogóle nie powinno wychodzić to ja chyba nie zaryzykuje z tygodniowym dzieckiem wyjść z domu w mrozie.
-
nick nieaktualnyMagdzia- to też masz niezła teściowa.
Moja tesciowa pewnie za 3lata pierdzielnie mojemu synowi, że Konradek (jej przyszywamy wnuk-syn żony szwagra) w wieku 3lat już czytał.nie daj Boże mój nie będzie. Wiecznie będzie porównywany do niego. Ja to wiem.
-
Ja też z tych złych synowych, nie pozwalam sobie wejść na głowę i zawsze się odezwę jak mi coś nie pasuje. A często mi coś nie pasuje jeśli chodzi o teściów
Ale przynajmniej jesteśmy przez to zdrowsi. A mój mąż mi wtóruje bo zdaje sobie sprawę z tego jak specyficzni są jego rodzice.
-
Ja mam właśnie swój czas w wannie. Mąż mnie też wkurzył mówiąc, że to nie jest taki duży problem i przesadzam. I dodał, że jego matka nigdy nie będzie myśleć w takich kategoriach. Za to wygadałam się z druga synowa, mogłam się wyryczec itd. Ona nie ma lekko. Tesciowie wciągnęli jej męża, swojego syna w swój kredyt hipoteczny. Wiem, że mojego też chcieli ale, że mieszka i pracuje za granicą to wniosek odrzucony. Będą do czwartku to jakoś przeżyje bo nie będę musiała się socjalizowac z tesciami. W piątek biorę dzień wolny. Już powiedziałam mężowi, że wychodzę. Sama. Byle gdzie. On może wziąć urlop albo oni zostają sami. Ja wychodzę!
-
Współczuj wam przejść z teściami, moi mimo pewnych swoich wad jak każdy chyba normalny człowiek w tym i ja, uważam, że są całkiem fajni. Może nie zwracam uwagi na pewne rzeczy, nie wiem, ale ogólnie żyjemy w zgodzie. Mieszkają trochę daleko, coś ok 260km od nas, my za to obecnie z moimi rodzicami, po przeprowadzce niewiele dalej, "aż" 2km
Święta spędzimy z rodzicami moimi pewnie, w tym roku mieliby teściowie do nas przyjechać i myślałam, że jak urodzę tak tydzień przed terminem to przyjadą, jednak teściowa stwierdziła, że powinnam odpocząć, że dopiero co wyjdę ze szpitala jak wszystko będzie ok i nie chce zwalać się na głowę. A wiem, że jakbym ja nie dała rady się nimi zająć to przenocowaliby u moich rodziców. Powiedziała, że przyjadą najwyżej w styczniu jakoś jak malutka z miesiąc będzie miała. No cóż, zobaczymy jeszcze jak to będzie. Jeśli urodziłabym z 2 tygodnie wcześniej to myślę, że raczej na pewno by przyjechali12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
MalaHD wrote:My jeździmy na 2 wigilie. Do mnie a potem do męża, wszyscy mieszkamy w Poznaniu. Ale skoro noworodka trzeba werandowac nim się z nim wyjdzie a w mrozie się w ogóle nie powinno wychodzić to ja chyba nie zaryzykuje z tygodniowym dzieckiem wyjść z domu w mrozie.
My na święta jedziemy do rodzinki ale blisko no i młody będzie już miał około 1m wtedyhttps://www.maluchy.pl/li-73179.png -
Wczoraj miałam jakiś zwariowany dzień. Najpierw mnóstwo pracy a wieczorem byłam na ul filmie botoks. Zdecydowanie każdej kobiecie w ciąży odradzam. Nie mogłam pół nocy zaznać A po filmu przeryczalam. Koszmar.
Dzisiaj i 9.30 mam w lux medzie usg 3 trymestru. Ciekawa jestem bardzo ile malutka wazy i oczywiście mam nadzieję ze wszystko będzie ok -
MalaHD wrote:My jeździmy na 2 wigilie. Do mnie a potem do męża, wszyscy mieszkamy w Poznaniu. Ale skoro noworodka trzeba werandowac nim się z nim wyjdzie a w mrozie się w ogóle nie powinno wychodzić to ja chyba nie zaryzykuje z tygodniowym dzieckiem wyjść z domu w mrozie.
9 lat temu urodziłam 5 grudnia i na święta poszłam do rodziców z małym ale miał już prawie 3 tygodnie a do rodziców bliziutko;, zobaczysz jaka będzie pogoda a już teraz możesz coś napomknac rodzince że może was nie być i już
5.12.2008r - Alanek
18.11.2017 - Bella Helena
03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
12.04 jest serduszko!❤ -
Witam się z początkiem 32 tygodnia
i w 8 miesiącu ciąży. coraz bliżej magicznego progu.
Ze świętami nie wiem jak u nas będzie, zależy kiedy urodzę. Zawsze jeździliśmy na dwie wigilie. Później na jeden dzień świąt do jednych rodziców, na drugi do drugich. Średnio mi się widzi tak małego przez kilka dni targać w mróz... ja też będę jeszcze zmęczona. Słyszałam też opinie, że noworodek przez pierwsze 2 tygodnie nie powinien mieć kontaktu z wieloma ludźmi ze względu na potencjalne wirusy i bakterie. Ile w tym prawdy? Nie wiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2017, 08:07
-
Coco55 wrote:Wczoraj miałam jakiś zwariowany dzień. Najpierw mnóstwo pracy a wieczorem byłam na ul filmie botoks. Zdecydowanie każdej kobiecie w ciąży odradzam. Nie mogłam pół nocy zaznać A po filmu przeryczalam. Koszmar.
Dzisiaj i 9.30 mam w lux medzie usg 3 trymestru. Ciekawa jestem bardzo ile malutka wazy i oczywiście mam nadzieję ze wszystko będzie ok
Też oglądałam, gdybym wiedziała jaka będzie dokładnie tematyka (ciążowa) to bym poczekała do rozwiązania... Zdecydowanie nie nadaje się dla kobiet w ciąży. Choć trzeba postarać się odciąć od tego. Nie wszędzie tak jest i to tylko najczarniejsze z czarnych scenariuszy... Także obejrzałam, zapomniałam nie myślę o tym... -
A u moich teściów w domu jest taka graciarnia i syf... chorują na zbieractwo, sprzątają rzadko. To chyba nie jest dobre miejsce dla takiego malucha. Z drugiej strony nie wiem jak im powiedzieć, że nie przyjedziemy, bo mają brudno. A już mojemu P nawet nie chcę wspominać, bo on uważa, że przesadzam. Właśnie mi.powiedział, że na święta na 100% się wybierzemy, bo mały ma się przyzwyczajać.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Amus87 wrote:Ja na botoks nie ide. Nie lubie polskiego kina. Cycki, sex przeklenstwa i na tym glownie bazuje. Nie wiem kogo rajcuje co drugie slowo kur... Tak jakby nie mozna bylo inaczej. Zadnego polskiego filmu nie lubie a widzialam mase
A ja wręcz przeciwnie, uwielbiam polskie kino.
Akurat filmy Vegi są na bazie przekleństw ale bez przesady, do przeżycia.
Byłam na botoksie ze względu że całkiem spoko były pitbulle ale to była porażka.
Mój K aż się źle poczuł i musieliśmy wyjść jak kobieta rodziła i musieli w niej małego połamać...
I chociaż już wiem, że nie będzie mógł być ze mną przy porodzie
No i czekam na Listy do M 3w końcu coś spokojniejszego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2017, 08:33
Oliwier ♥
22.07.2017 pierwszy kopniak
Lilianna ❤
16.04.2021 pierwszy kopniak -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
MalaHD wrote:Mi się pitbull podobał, niebezpieczne kobiety już nie. Ale słyszałam, że botox to nie film dla kobiet w ciąży i aż z ciekawości, że go tak obsmarowali bym obejrzała ale mąż nie pozwolił. Obejrzę ba kompie w przyszłym roku
Za dużo porodów, aborcji, cesarek..
Film za bardzo wątku prowadzącego to nie miał.
Chociaż mimo wszystko było trochę śmiesznie i były momenty wzruszenia.Oliwier ♥
22.07.2017 pierwszy kopniak
Lilianna ❤
16.04.2021 pierwszy kopniak