Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja teściowa przyniosła mi ostatnio 'super śpiworek' dla małego. Kupiła go w second handzie. Nie podobał mi się, więc odruchowo wrzuciłam go na dno komody. Miałam tam też kocyki, ręczniczki i swój śpiworek. Dzisiaj zaglądam, a tam śmierdzi stęchlizną!!! Od tego okropnego śpiworka od teściowej
Sama kupuję w seccond handach, ale jak czuć stęchlizną to odkładam... że też wcześniej tego nie wyczułam. Wywalę to cholerstwo! Wstawiłam właśnie pranie z nadzieją, że pozbędę się tego smrodu
Zła jestem na siebie, że nie wyczułam tego wcześniej i na teściową, że znów kupiła coś zupełnie bez sensu. Wiele razy prosiłam żeby nic nie kupowała, bo mamy zupełnie inne gusta. Jakościowo też wybiera jakiś badziew, ehhWiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2017, 14:03
-
nick nieaktualnyDalej kiepsko z działaniem forum,zeby nie można polubić. Ale rozgadana jesteście.
Ja dziś robiłam wszystkie rekordy wstawaniu nocnym. Równo co godzinę.
Kamcia-gratulacje dziewczynki. Człowiek jak ma potwierdzone, to spokojniejszy. Nie szło polubić mi Twojego posta mimo odświeżenia strony.
Ja biorę rożek do szpitala.aczkolwiek na karowej to w pieluchy tetrowe,kocyk mocno omijają, ale napisane na stronie, żeby zabrać rożek albo kocyk
Temat termometrze też się tu przewalal, chyba ze 3razy już.
Discret- witaj. Po tygodniach ciąży, to i tak chyba Ci bliżej do grudniowek niż do listopadowek
Co do zamówień, to miałam przeboje ze smalldesign, 2tyg się ciągnęło. Nie spieszyło mi sie, Ale nie lubię jak się coś długo ciągnie, kiedy za to z góry zapłaciłam.
Wczoraj złożyłam zamówienie w bobaskowo na koszule do karmienia ( na naszsmyk się obraziłam po tym jak wysłali mi kupon rabatowy, który nie działał, a jak napisałam do nich o wyjaśnienie sprawy, to już tydzień minął i nie odpisali). Zapłaciłam też z góry, ciekawa jestem kiedy Mi wyślą. Ale ja dość szybko się upominam. Szczególnie, jeśli wisi informacja wysyłka w 24h. Kasę na pewno już mają, bo przelew robiłam przez system przelewy24 i dostałam informacje, że kasa wpłynęła. Więc jak do jutra nie będzie wysyłki, to będę go nich pisacKamcia1988 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoja teściowa nic nie kupuje małemu. Ciesze sie, bo przynajmniej nie mam problemu. Z resztą ona w ogóle nie interesuje się mną, ciąża i dzieckiem. Ją tylko interesowało, czy na pewno będzie chłopak. Jak już się potwierdziło, to już nawet o nic nie pyta. Niby chcą przyjechać do nas Po porodzie,ale mam nadzieję, że spadnie na tyle śniegu, że te 430 km nie będzie im sie chciało jechać. Bo nie chce mi sie im usługiwac. A ona z tych co oczekuje, żeby koło niej skakać jak jest w gościach. My nie pojedziemy do nich szybciej niż na Wielkanoc.
-
No moi teściowie pewnie zwalą się jeszcze do szpitala z odwiedzinami, a ja tego bardzo nie chcę. Najlepiej byłoby jakby zobaczyli małego dopiero w święta. Wolałabym oszczędzić maluchowi w pierwszych tygodniach kontaktu z ludźmi. Jeszcze zimową porą, kiedy wszyscy kichają. No cóż... zobaczymy jak to wszystko wyjdzie.
-
Jest mi trochę przykro. Byłam z teściowa w mothercare. Teściowa wydała 150£ na tą dwójka dzieci która dzisiaj prZyjeżdża. Kupiła im ciuchy i zabawki. Ale nawet na chwilę nie pomyślała żeby kupić cokolwiek naszemu. Zobaczy go i nas dopiero gdzieś w kwietniu. Powiedziała że nasz nie potrzebuje nic. Nie wiem po czym rąk wnioskuje. nasz nie jest ważny. W sumie nie chodzi mi o kasę bo stać nas kupić wszystko samym i moi rodzice też mu kupują, a to wózek a to ciuszki, ale o sam fakt. Była ze mną w sklepie.
-
nick nieaktualnyemikey wrote:Jest mi trochę przykro. Byłam z teściowa w mothercare. Teściowa wydała 150£ na tą dwójka dzieci która dzisiaj prZyjeżdża. Kupiła im ciuchy i zabawki. Ale nawet na chwilę nie pomyślała żeby kupić cokolwiek naszemu. Zobaczy go i nas dopiero gdzieś w kwietniu. Powiedziała że nasz nie potrzebuje nic. Nie wiem po czym rąk wnioskuje. nasz nie jest ważny. W sumie nie chodzi mi o kasę bo stać nas kupić wszystko samym i moi rodzice też mu kupują, a to wózek a to ciuszki, ale o sam fakt. Była ze mną w sklepie.
Nie martw się swoją teściowa. Głupia jest i tyle, takim ludziom to tylko współczuć, że sa pozbawieni rozumu -
Emikey, można odnieść wrażenie , że Twoja teściowa robi wszystko na przekór i żeby Ci na złość zrobić. Może specjalnie się wybrała na zakupy, żeby kupić innym a nie Gabrielowi. Każda z nas chyba w takiej sytuacji by pomyślała, że skoro idzie ze mną to z zamiarem kupienia czegoś dla mojego dziecka. Ech...Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
nick nieaktualnyJa po wyjściu ze szpitala po tym krwotoku, jeszcze za bardzo nie mogłam chodzić, Ale co chwilę mój teściu coś ode mnie chciał, bo według niego potrzebowałam ruchu. Bo ile mogę siedzieć, czy leżeć. Akurat przyjechali tydzien po moim wyjściu . Czasami trafiają się teściowie z piekła rodem.
Swoich mogę do tego na pewno wrzucić.
No cóż, wieczny mają żal, że zabrałam im najmłodszego synka tak daleko. I to jeszcze do Warszawy. Mają dziwne wyobrażenie o tym mieście. Jakiś kompleks zasciankowy.Zepsuta ze mnie dziewucha;)
Ale ja już czasami mam ich w dupie i potrafię im też powiedzieć.
Chociaż Ci Emikey współczuję,tyle czasu z nimi. Ja raz spędzałam 2tyg z moimi tesciami. Nigdy więcej. Najdłużej wytrzymam 4dni. Po tym czasie,moja cierpliwość spada do zera i robię się wredna-niestety. Ale to tylko ich wina.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2017, 15:23
-
Nie mam już siły. Dziś wieczór mężowi się oberwie tak jak jeszcze nigdy. Byłyśmy w Tesco po parę słodycZy dla dzieci. Dostałam telefon z pracy i musiałam.wyjść. powiedZiałam teściowej żeby nie kupowała nic ciężkiego bo ja nie mogę dŹwigać a do domu mamy 30 min autobusem plus 50 min piechotą. Wyszła ze sklepu z pełnym kosZykiem ciężkich rzeczy. Wręczyła mi dwie torby sama też miała dwie. I teraz ja w 7 miesiącu z zespołem ciesni nadgarstka to mam dźwigać. Mam już dość być kulturalną. Mąż każe mi się z nimi socjalizowac. Za to dostanie taki opierdol wieczorem, że może.da mi święty spokój.
-
nick nieaktualny
-
Kurcze Emikey to faktycznie przykre. Moja teściowa kupuje znowu same nie przydatne pierdoły niestety typu łóżeczko którego nie użyje bo chce normalne szczebelkowe mieć dla synka a nie z materiału i to jeszcze fioletowego. Za to ja mam problem z moja mamą. Moja siostra ma córkę i mój brat ma córkę jedna ma półtorej roku druga ma pół roku albo jakoś tak:P Nimi się interesuje cały czas, kupuje zabawki ubrania daje kasę na różne pierdoły dla nich a ja jak napisze jak było na wizycie to zero reakcji. Jest mi troszkę przykro i postanowiłam od jakiegoś czasu że nic nie mówię nie piszę. Jak urodzę to nie napiszę nic kompletnie nic. W końcu ktoś jej powie więc się napewno dowie ale sama z siebie nie zamierzam. Kiedyś myślałam że matka przeżywa ciążę razem ze swoją córką ale widocznie nie moja.
Emikey ja bym jej na złość kupiła coś dla swojego maluszka sama nawet jakbym tego nie potrzebowała nawet głupie body czy niedrapki żeby jej się głupio zrobiło. JA tak robię z moją matką. -
Meldujemy się po badaniu. Gaja waży 1629 g, wszystko w normie i u mnie i u niej. Niestety nie mamy zdjęcia ani zbyt widocznego nagrania buzi, bo jest częściowo zasłonięta m.in. pępowiną. Trochę profil było widać, nosek. Włosy jakieś podobno ma, ale nie gęstą czuprynę, wiec możliwe, że będzie blondi po tacie.
Edit: teściowa mówiła, że mój mąż podobno był całkiem łysy, wiec w sumie nie wiadomoWiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2017, 17:27
Lura82, emikey, salenne, ara, k878, Szczesliwa_mamusia, Aztoria, Iruletka, Coco55, Angie 31, Modrzewiowa lubią tę wiadomość
Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
emikey wrote:W domu sprawdziłam jak ciezkie były jej torby. Ta małpa dała mi ciezkie rzeczy a sobie zostawiła lekkie.
Ja jestem wredna dla ludzi, którzy sa wredni dla mnie. Moj tesc pół godziny po przyjeździe do nas przeniósł sie do hotelu, bo nie chcial uszanować zasad panujących w naszym domu.
Jakoś ani mi, ani mężowi nie brakuje kontaktu z jego rodzicami.
Moi rodzice zawsze pamietaja o wszystkich swoich dzieciach i wnukach. Oczywiście dostajemy wszyscy nie trafione prezenty ale liczy sie gest.
Wczoraj moj maz dostal rozowy recznik, bo będzie pasował do naszej coreczki, ja dostalam rozowy szalik powód ten sam. A malutka rozowy recznik plazowy z kapturem, będzie ok na za dwa lataA cieszyliśmy się ze wszystkiego jak wariaci, bo to pierwsze prezenty z wakacji od babci
22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
Discret wrote:Kurcze Emikey to faktycznie przykre. Moja teściowa kupuje znowu same nie przydatne pierdoły niestety typu łóżeczko którego nie użyje bo chce normalne szczebelkowe mieć dla synka a nie z materiału i to jeszcze fioletowego. Za to ja mam problem z moja mamą. Moja siostra ma córkę i mój brat ma córkę jedna ma półtorej roku druga ma pół roku albo jakoś tak:P Nimi się interesuje cały czas, kupuje zabawki ubrania daje kasę na różne pierdoły dla nich a ja jak napisze jak było na wizycie to zero reakcji. Jest mi troszkę przykro i postanowiłam od jakiegoś czasu że nic nie mówię nie piszę. Jak urodzę to nie napiszę nic kompletnie nic. W końcu ktoś jej powie więc się napewno dowie ale sama z siebie nie zamierzam. Kiedyś myślałam że matka przeżywa ciążę razem ze swoją córką ale widocznie nie moja.
Emikey ja bym jej na złość kupiła coś dla swojego maluszka sama nawet jakbym tego nie potrzebowała nawet głupie body czy niedrapki żeby jej się głupio zrobiło. JA tak robię z moją matką.nie oczekuje od niego wylewnosci patrząc po tym jak traktuje dzieci brata. Akceptuje je i tyle. Kupi im zimowe bury, adidasy czy kurtki. Pieniądze zamiast zainteresowania. Ale przynajmniej traktuje mnie i mojego brata tak samo. Ale nawet on nie pozwala mi dźwigać ciężkich toreb. On kupuje mi siatki owoców. Nie mówi mi żebym przyniosła mu alkohol że sklepu. Teściowie są z innej bajki. Ja nie myślę, że chcą źle. Oni chyba po prostu nie myślą. Dobrze że dziś przyjeżdża druga synowa to sobie będę mogła pogadać. Narazie to ona jest ta zła synowa, ale ja zamierzam niebawem dołączyć do tego grona. Bo cierpliwość mam na wyczerpaniu. No i będą dzieci. Aron i Laura
kupiłam im dziś po zabawce, zrobiłam desery, kupiłam bitą śmietanę
-
Lura82 wrote:Co za babsztyl. Podziwiam, ze jeszcze nie wybuchlas.
Ja jestem wredna dla ludzi, którzy sa wredni dla mnie. Moj tesc pół godziny po przyjeździe do nas przeniósł sie do hotelu, bo nie chcial uszanować zasad panujących w naszym domu.
Jakoś ani mi, ani mężowi nie brakuje kontaktu z jego rodzicami.
Moi rodzice zawsze pamietaja o wszystkich swoich dzieciach i wnukach. Oczywiście dostajemy wszyscy nie trafione prezenty ale liczy sie gest.
Wczoraj moj maz dostal rozowy recznik, bo będzie pasował do naszej coreczki, ja dostalam rozowy szalik powód ten sam. A malutka rozowy recznik plazowy z kapturem, będzie ok na za dwa lataA cieszyliśmy się ze wszystkiego jak wariaci, bo to pierwsze prezenty z wakacji od babci
-
nick nieaktualnyEmikey-bycie zła synowa, to nic złego. Ja już się przyzwyczaiłam. Mnie już tak traktowali, jakbym ich skrzywdziła, że w końcu teraz zawsze jestem bojowo do nich nastawiona. Bo co bym nie robiła, to jest źle. Więc przestałam się starać i na siłę wysilać. W zeszłym roku teściowa obchodziła 65urodziny, założyliśmy się wszyscy na prezent dla niej. Byliśmy wszyscy. I każdego ucalowala i podziękowała z osobna, a mnie pominęła. Jakby mnie nie było, to po co mam sie starać. Ale do kuchni czy uslugiwania, to przypomina sobie,ze ma synowa.
Nataliamonika- jaka duża już Twoja córeczka. Nie mogę polubić Twojego posta. Wyrzuca mnie do góry strony.
Lura-Twoje prezenty przynajmniej śmieszne i praktyczne. Mój mąż często używa różowego ręcznika