Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Jacqueline wrote:Lady_Savage - dziecko od główki do pupy ma ok 28cm na Twoim etapie a całkowita długość do stóp powinno być tyle jak Nesairah napisała. Może powiedział ci 29 a nie 19? 19 to jest ok 20tc
-
Jak mówiła, że dobrze, to dobrze. Gdyby było coś nie tak to by powiedziała przecież
a czasem patrząc na zdjęcie można co pomylić - ja na jednym zdjęciu co mam podany jakiś pomiar przy nim to nie tyczy się tego zdjęcia akurat
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualny
-
My wczoraj mieliśmy wizytę, pozno wróciliśmy i zapomniałam sie pochwalić.
Marysieńka wazy 1868g. Dr mówi ze to bardzo dobra waga i nie idzie w duze kilogramy, co może sie zdarzyć przy cukrzycy. Pessar zdaje egzamin, a i tak mam leżeć i nie zrec haha.
Moja waga 1kg na plusie.
Dzis byłam u pani diabetolog, cukry się uspokoily i na chwilę obecna zostaje 6j insuliny na noc. A do szpitala o ile szybciej sie nie rozpakuje ide 37-38tc i pozostanie czekanienataliamonika, nesairah, salenne, Jacqueline, Lady Savage, emikey, Iruletka, Szczesliwa_mamusia, Petitka, editchen, [m]alina, k878, Edith lubią tę wiadomość
22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
Ja dziś znów byłam w pracy ale w miarę udało mi sie nadrobić to co napisaliście
Co do mleka to nam właśnie sprawdził sie Bebilon i teraz tez na niego stawiam w razie czego. Zanim zostaliśmy przy Bebilonie to wiele mm spróbowaliśmy i tylko to pasowało. Tu chyba nie ma złotej zasady które lepsze - trzeba wypróbować na dziecku
Gratuluje udanych wizyt
Przyszła dziś mata i młoda ja wypróbowała - komicznie to wyglądałoSzczesliwa_mamusia lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73179.png -
My juz po Wizycie. DZiecko oczywiście nie współpracowało. Zasłonił się ręka. Druga ręka drapał się po jajkach (przez całą wizytę!). Ma to po męskiej linii mojej rodziny
waży 1478g i szacunkowa waga urodzenia to 3500. WsZystkie parametry w środku normy. Przepływa idealne. Łożysko wydajne. Ma długie włosy na całej głowie
a będzie miał jeszcze dłuższe. Ma lekko zadarty nos ale nie aż tak zadarty jak mój mąż. Ma pyzate policzki i solidna masywna dłoń (nie w mojego męża, racZej w mojego tatę). Babcia już zakochana we wnuku
A tu zdjęcie na jakie łaskawie pozwolił.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/888f5b945a0f.jpg
Lady Savage, Iruletka, nataliamonika, Szczesliwa_mamusia, salenne, magdzia26, ara, Petitka, editchen, aga1402, Jacqueline, [m]alina lubią tę wiadomość
-
Moje też nadal ułożone pośladkowo. Coś czuję, że tak jak mamusia będzie się pchało na świat tyłkiem. Moja mama mówiła, że łatwiej jej było mnie urodzić niż mojego brata ułoźonego główką w dół.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2017, 21:26
-
Discret wrote:ucięłam ze zdjęcia córkę szwagra bo nie wiem czy mogę wstawić tak bez zgody.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0c34697fffe3.jpg
To teraz będziesz miałaSikupy i wychodzenie co 5 minut
Piesek cudny, ale trochę kiepski moment. My wzieliśmy szczeniaka w grudniu, żeby zdążył podrosnąć, bo pierwsze miesiące są najgorsze. To i tak dobrze, że nie przed samym porodem
Chyba, że masz dom, a nie mieszkanie, to na pewno będzie dużo łatwiej.
Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
magdzia26 wrote:tak bedzie lepiej tak jak szczesliwa mamusia pisala za to jak sie brzuch obnizy to bedzie mega uciskal pecherz ja w nocy potrafilam co pol godz latac siku
Póki co, to chociaż w nocy w ogóle prawie nie wstaję, ale chyba wolałabym już to niż bolące żebra.Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
emikey wrote:Jest jednak jedno ale. Mały się przekręcił. Jest ułożony posladkowo. Ma 4 tyg żeby się przekręcić. U pierworodki takie położenie znaczy cesarke. Powiedział, że w Anglii też jest to wytyczna do cesarki.
4 tyg to mnóstwo czasujeśli masz dobrą ilość wód płodowych to nie masz co się martwić, mówili coś o wodach?
-
nick nieaktualnyemikey wrote:My juz po Wizycie. DZiecko oczywiście nie współpracowało. Zasłonił się ręka. Druga ręka drapał się po jajkach (przez całą wizytę!). Ma to po męskiej linii mojej rodziny
waży 1478g i szacunkowa waga urodzenia to 3500. WsZystkie parametry w środku normy. Przepływa idealne. Łożysko wydajne. Ma długie włosy na całej głowie
a będzie miał jeszcze dłuższe. Ma lekko zadarty nos ale nie aż tak zadarty jak mój mąż. Ma pyzate policzki i solidna masywna dłoń (nie w mojego męża, racZej w mojego tatę). Babcia już zakochana we wnuku
A tu zdjęcie na jakie łaskawie pozwolił.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/888f5b945a0f.jpg
emikey lubi tę wiadomość
-
A jeśli chodzi o alergię u dzieci to zdecydowanie dziedziczona skłonność do niej ma tu największe znaczenie, a nie psn czy cc. A zaraz potem: jakość spożywanego pokarmu, zanieczyszczenie środowiska, faszerowanie chemią itd. Kiedyś czytaliśmy w pracy właśnie o tym, że ponoć dzieci po cc są bardziej narażone na alergię. Po czym przeanalizowaliśmy nasz siedmioosobowy zespół i zdecydowanie wygrały geny. Np. szef i jego żona nie są alergikami, mają trójkę dzieci, każde z cc i żadne jej nie ma. Koleżanka nr 1, której mąż jest alergikiem ma dwoje dzieci, jedno z psn, drugie z cc i oboje to alergicy. Koleżanka nr 2 nie jest alergikiem i jej mąż również, ma dwójkę z psn i jedno ma alergię. Kolejny kolega, którego żona to alergik, syn z cc i też alergik. I tak mogłabym wymieniać dalej.
editchen lubi tę wiadomość
-
nataliamonika to bardzo kiepski czas na szczeniaka ale mój jak się uprze to jak dziecko nie ma zlituj. Mamy parter domu 100m plus ogród 1100m wiec otworze taras i pójdzie sobie siusiu. Od razu mówiłam mojemu że ja się zajmować nie będę psem bo raz nie chce mi się a dwa nie mam siły teraz na to.
Mój mąż chyba się też przestraszył tymi skurczami co wyszły na ktg bo zrobił zakupy, pozmywał sam naczynia mimo iż mamy zmywarkę. Kurcze a ostatnio narzekałam że nic nie pomaga mi w domu.
Otworzyłam z ciekawości dzisiaj nożyczki dla młodego do pazurków i te tommy tippe są do kitu:( szarpią a nie tną paznokcie. Musze kupić inne bo jeszcze krzywdę mu zrobię tym gównem.
Zgaga mnie męczy dzisiaj strasznie.
-
Zgadzam się z Iruletką, u nas np Rafał w rodzinie nie ma uczuleniowców, u mnie natomiast jest, moja siostra i brat mojej mamy na użądlenia owadów, a w szczególności os, pszczół itd. Ja jestem uczulona na jesień, na jakiś specjalny rodzaj grzybów rozkładających liście, Zuzanka nie wiem czy na osy, ale wolę nie ryzykować, na grzybki po mnie nie bo teraz łazimy po lesie, to ja kicham i mam kichol jak krasnal, a ona ok. Natomiast ma uczulenie na szpinak.
-
Lura82 wrote:My wczoraj mieliśmy wizytę, pozno wróciliśmy i zapomniałam sie pochwalić.
Marysieńka wazy 1868g. Dr mówi ze to bardzo dobra waga i nie idzie w duze kilogramy, co może sie zdarzyć przy cukrzycy. Pessar zdaje egzamin, a i tak mam leżeć i nie zrec haha.
Moja waga 1kg na plusie.
Dzis byłam u pani diabetolog, cukry się uspokoily i na chwilę obecna zostaje 6j insuliny na noc. A do szpitala o ile szybciej sie nie rozpakuje ide 37-38tc i pozostanie czekanie
Nasze Maryśki mają bardzo podobną wagę