Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nesairah wrote:Lunka, wczoraj lekarz na wizycie powiedział mi, że mam wytrzymać minimum do 34 tygodnia skończonego, a później mały sobie poradzi w razie czego
Ja jednak trochę wyżej stawiam sobie poprzeczkę i mam nadzieję dotrwać do 36 tygodnia.
Z tym pessarem leżałas cały czas jak miałaś założony ? Teraz jak funkcjonujess?
To prawda, musimy ufać lekarzom. Przecież to daleko nas doprowadzili. Ja swojemu ufam i wszystko co mówi biore:DWiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2017, 18:17
-
nick nieaktualnyZgadzam się z Iruletka. Nie kupuję nic córce z okazji narodzin jej siostry. Nie chcę jej przekupywać, chcę żeby kojarzyła ten dzień z pojawieniem się kolejnej bliskiej osoby. Plan jest taki, żeby mała nie czuła się gorsza czy zaniedbana. Będziemy poświęcać jej jak najwięcej czasu, noworodki ciągle śpią a więc będę mogła pobawić się ze starszą
zrobimy tak aby móc ją zabierać gdzieś sam na sam aby mogła spędzić z nami czas jak wcześniej. Myślę, że czas i miłość to najlepszy prezent jaki możemy dać.
Jedynie mamy ustalone z rodziną, że gdy ktoś przyjedzie bez okazji z prezentem dla małej to żeby i starszej jakiś drobiazg wzięli. A prezentu dla rodzeństwa z okazji urodzin drugiego totalnie nie rozumiem ..ara, Lady Savage lubią tę wiadomość
-
Właśnie, dziewczyny z pessarem jak funkcjonujecie? Ja staram sie jak najwięcej leżeć, tylko slabo mi to wychodzi i po domu troszkę chodze.
Z innej beczki. Jestem wściekła na maxa. Maz robil przez ostatnie 2 tygodnie remont. W niedzielę skonczyl. W poniedziałek przyszla pani myc okna. Tak pomyla, ze wylala miske z woda na panele. Zebrala wode dopiero po jakimś czasie. Dzis panele spuchly. Cala podloga w sypialni do wymiany. A juz mialam cale mieszkanie pospszatane, tylko te okna miala zrobic. Juz o pieniądzach na nowe panele nie wspominam.22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
Wróciłam z zakupów. Kupiłam w końcu ta kurtkę i jeszcze koszule do karmienia. Czuję się w tym jak słoń
a najgorsZe, że czuję jakbym wywaliła pieniądze w błoto bo to tylko na kilka miesięcy kurtka. I niby to tata mi dal na zakupy ale jakoś źle się czuję wydając pieniądZe na coś na krótka chwilę. Wam nie szkoda kupować tych wsZystkich kurtek, legginsów i jeansów ciazowych itd? Ja do jakiś skapiradel nie należę ale jakoś mi tak nie do końca łatwo prZychoDu wydawanie pieniędZy na mój brzuch.
Nola lubi tę wiadomość
-
Ja się staram leżeć jak najwięcej, ale normalnie chodzę po domu, trochę siedzę przed komputerem, nie dźwigam, nie przeciążam się. 2-3 razy zdarzyło mi się podjechać na miasto załatwić kilka spraw, ale to tak na szybko. Później do domu i leżenie. Lekarz powiedział, że jak będzie po 34 tygodniu, będę mogła trochę 'pofolgować'
Lura82 lubi tę wiadomość
-
Emikey ja kupuję rzeczy ciążowe takie które później będę też mogła nosić i takie które są przeznaczone do kp (tuniki, bluzki, sukienki) a legginsy chodzę w nich cały czas więc do końca ciąży będą już do wyrzucenia resztę co później nie wykorzystam to sprzedam
editchen lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyemikey wrote:Wróciłam z zakupów. Kupiłam w końcu ta kurtkę i jeszcze koszule do karmienia. Czuję się w tym jak słoń
a najgorsZe, że czuję jakbym wywaliła pieniądze w błoto bo to tylko na kilka miesięcy kurtka. I niby to tata mi dal na zakupy ale jakoś źle się czuję wydając pieniądZe na coś na krótka chwilę. Wam nie szkoda kupować tych wsZystkich kurtek, legginsów i jeansów ciazowych itd? Ja do jakiś skapiradel nie należę ale jakoś mi tak nie do końca łatwo prZychoDu wydawanie pieniędZy na mój brzuch.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2017, 18:35
Nola lubi tę wiadomość
-
I jesZcze jedna sprawa mi serce łamie. W piątek wracam do Anglii. Teraz na dłużej. Minimum 5 miesięcy jak nie 6. Moja mama jakoś sobie tłumacZ, że dziecko najwaŻniejsze, oby było zdrowe i żebym ja była zdrowa. Ale po ojcu widzę, że się łamie. Już dziś jest na granicy płaczu, a mój ojciec nie płacze. Kraja mi się serce. Z drugiej strony mam męża, który jak wyjeżdżam z Anglii rozpacza i chodzi zzbity jak pies. Na skypie wczoraj patrzył na mnie oczami szczeniaczka. No nie mogę ... emocjonalnie tego znieść nie mogę.
-
nick nieaktualny
-
Dla poprawy humoru kupiłam rożek. Miałam nie kupować tego wynalazku ale spodobał mi się wzór. Oczywiście, że ja muszę mieć wszystko pod kolor to dokupiłam czapeczkę
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8963dda56133.jpgSzczesliwa_mamusia, Nola, Lady Savage, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja dziś dostałam kasę za demolke mojego mieszkania (miałam takich lokatorów, była sprawa w sadzie itd. Długo by opowiadać). W każdym razie odzyskałam kasę. Więc powinno starczyć na kolysko-lezaczek. Z kasy kupimy na pewno tonę węgla, muszę wymienić drzwi w mieszkaniu, bo wtedy nie było nas stać -nie starczylo( musieliśmy wymienić wszystkie okna, bo były powybijane) i zostanie jakiś ochlap, własnie na lezaczek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2017, 19:08
-
nick nieaktualny
-
Lunk_a wrote:Mi też lekarz kazał leżeć Ale ja tak funkcjonuje cały czas. Moge pochodzić po domu te 2-3 godz dziennie.
Damy radę dziewczyny. Wam do 34tc brakuje kilku dni.nie wiedzialam ze bylas w szpitalu. Juz daleko zaszlas z ta ciaza i lezeniem takze teraz juz z gorki
-
Szczesliwa_mamusia wrote:Wiem co to znaczy. Ja w 1trymestrze nie miałam (może z 3dni), Jak potrafię mieć je teraz. Maluchy nam kopia po żołądku i wątrobie i myślę, że dlatego
jak to możliwe, jedna macica a inaczej dzieci sie w niej układają
-
nick nieaktualnyAmus87 wrote:masakra
wróciliśmy z synem z wizyty
neurolog kazał zrobić TK głowy z kontrastem
moje dziecko przy pobieraniu krwi wymiotuje i mdleje nie wiem jak on przęzyje założenie wenflonu .....