Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Emikey Ty akurat masz bardzo komfortowa sytuację bo rodzac dziecko w Angli decydujesz i nikt w Polsce nie będzie Cię ścigał możesz sama po swojemu ułożyć sobie kalendarz szczepień tak jak będziesz uważała za słuszne...
[m]alina, Lady Savage lubią tę wiadomość
-
Ja co do szczepień jednego jestem pewna nie zgodzę się na szczepienie dziecka od razu po urodzeniu jeżeli będzie choćby najmniejsza szansa że dziecko ma jakąś infekcje (tak jak zrobili mi z pierwszym synem) tak samo później nawet jeżeli będzie to "tylko" katarek to na szczepienie się nie zgodzę a po drugie na pewno nie wybiorę ani 5w1 ani 6w1 a te refundowane będę rozbijala jak już na kilka razy żeby jednorazowo nie dostawał kilku szczepionek... nie jestem do końca za całkowitym nieszczepieniem a bardziej za szczepienie rozsądnym, z głową a nie na ślepo "bo już czas"
Lura82 lubi tę wiadomość
-
emikey wrote:Dziecko będzie rejestrowane w Polsce. Myślisz, że nie będą mnie ścigać w Polscy za szczepienia?
-
magdzia26 wrote:No ale rodzic będziesz w Angli więc tam będziesz miała kartę szczepień już nie mówiąc że tam będziesz mieszkała przynajmniej na początku więc w Polsce nic im do tego
-
magdzia26 wrote:Ja co do szczepień jednego jestem pewna nie zgodzę się na szczepienie dziecka od razu po urodzeniu jeżeli będzie choćby najmniejsza szansa że dziecko ma jakąś infekcje (tak jak zrobili mi z pierwszym synem) tak samo później nawet jeżeli będzie to "tylko" katarek to na szczepienie się nie zgodzę a po drugie na pewno nie wybiorę ani 5w1 ani 6w1 a te refundowane będę rozbijala jak już na kilka razy żeby jednorazowo nie dostawał kilku szczepionek... nie jestem do końca za całkowitym nieszczepieniem a bardziej za szczepienie rozsądnym, z głową a nie na ślepo "bo już czas"
Ja dziecko po porodzie bede szczepic ze wzgledu na sezon zimkwy i grypowy. Natomiast potem idziemy metoda tradycyjna rozlozona w czasie nie 5 czy 6w1editchen lubi tę wiadomość
05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
a ja nie bede wymyslac, jak zaleca kalendarz szczepien w DE tak bede szczepic. Nie chce sie wglebiac w ten kontrowersyjny temat. Tesciowa pracuje na oddziale noworodkow, mysle ze ma duza wiedze wiec na ten temat i zdecydowanie zaleca szczepic.
editchen, Lady Savage lubią tę wiadomość
-
odkurzyłam i wstawiłam pranie uff połowa roboty na dzisiaj za mna:)
iRobota też chciałam kupić ale mojej przyjaciółce się nie sprawdza na dywanach a u mnie w salonie jeszcze dywan jest na cały pokój zmiana będzie dopiero na wiosnę. Na razie mam szczeniaka który odkurza każde jedzenie z podłogi hehe więc mam żywego iRobota od jedzenia i okruszków.
Chyba ciśnienie słabe dzisiaj bo głowa mnie boli od rana. -
magdzia26 wrote:Radykalne w która strone?
Ja jestem za zapobieganiem a nie leczeniem wiec jestem za szczepieniami. Oczywiście jak młoda była chora to przesuwałam termin szczepienia ale jestem za. Uważam, że dzieci nieszczepione nie powinny być przyjmowane do żłobków i przedszkoli. Nie chce aby czyjaś nieodpowiedzialność spowodowała że moje dziecko mogłoby sie jakimś paskudztwem zarazić. Nie pisałam bo widzę że sporo z Was jest przeciwko szczepieniom i wiem że moje zdanie będzie odrębne.
editchen, Lady Savage lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73179.png -
nick nieaktualnyJa jestem za szczepienie, Ale rozsądnym. Jak z małym po porodzie będzie dobrze, to niech szczypią. Potem będziemy szli ze szczepionkami w odpowiedniej kolejności. Ale jak mały będzie choć trochę przeziębiony, to będę odsuwac w czasie. No i nie chcemy szczepić szczepionkami typu 6w1. Za duże obciążenie na raz. Ostatnio moja siostra rozmawiała na ten temat z bardzo fajna pediatra-genetykiem i ona jest jak najbardziej za szczepieniem, ale nie za wszelką cenę i nie poleca tych skojarzonych
editchen, magdzia26, Lady Savage lubią tę wiadomość
-
78beti wrote:
Ja jestem za zapobieganiem a nie leczeniem wiec jestem za szczepieniami. Oczywiście jak młoda była chora to przesuwałam termin szczepienia ale jestem za. Uważam, że dzieci nieszczepione nie powinny być przyjmowane do żłobków i przedszkoli. Nie chce aby czyjaś nieodpowiedzialność spowodowała że moje dziecko mogłoby sie jakimś paskudztwem zarazić. Nie pisałam bo widzę że sporo z Was jest przeciwko szczepieniom i wiem że moje zdanie będzie odrębne.
ja będę szczepiła dziecko, tyle, że muszę zastanowić się jak to zrobić, żeby potem mi się szczepienia nie dublowaly. Nie mam problemu z azotanem srebra bo w UK nie dają, a w Polsce tylko po porodzie to dają.
editchen lubi tę wiadomość
-
Też jestem za szczepieniem. A wyobrażacie sobie, że byłam 2 razy szczepiona na różyczkę i dalej nie mam przeciwciał? Przed kolejną ciążą znowu spróbuję się zaszczepić, bo teraz to drżę przez cały czas żeby tego paskudztwa nie załapać. No i dzieci omijam szerokim łukiem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2017, 12:39
31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(
-
Opolanka 85 wrote:Też jestem za szczepieniem. A wyobrażacie sobie, że byłam 2 razy szczepiona na różyczkę i dalej nie mam przeciwciał? Przed kolejną ciążą znowu spróbuję się zaszczepić, bo teraz to drżę przez cały czas żeby tego paskudztwa nie załapać.
chorowałam też na ospę i świnkę. Odra mnie ominęła.
-
emikey wrote:Ja chorowałam w 1996 i mam przeciwciała
chorowałam też na ospę i świnkę. Odra mnie ominęła.
31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(