Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny8listopada idę na badanie dna oka. Okulista potwierdziła,ze nie ma narazie sensu zmiana okularów, bo wzrok mi się pogorszy. Dopiero jak skończę karmić jest sens. Ale dała mi receptę na nowe okulary. do oczu nawet nie zajrzała. Powiedziała,ze lekarz, który będzie mi robił badanie dna oka,wyda zaświadczenie do porodu.
Z punktu kardiologicznego też jest wszystko dobrze. Holter zarejestrował najwyższa wartość 135uderzen na min. Co lekarka powiedziała,ze to nie jest źle jak na kobietę w ciąży. Puki co, nie ma potrzeby brania leków na stałe. Zaprasza mnie na konsultacje po porodzie. Także jeszcze tylko to badanie dna oka i mogę iść rodzicWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2017, 13:20
magdzia26, Iruletka lubią tę wiadomość
-
Zołzimagic wrote:Nesairah jak tam wizyta u lekarza?
Nie jest źle, pessar trzyma! I to całkiem nieźle. Nie ma rozwarcia, więc te moje skurcze są póki co niegroźne. Lekarz jest dobrej myśli i stwierdził, że powinnam wytrzymać 2 tygodnie jeszcze spokojnie do 37tyg, a jego zdaniem może nawet do 39 (optymista)Powiedział, że gdyby mały zaczął się już rodzić niespodziewanie, to sobie poradzi, waży już prawie 2500g
Ma już bardzo mało miejsca w brzuchu i ciągle leży główką w dół, więc już raczej się nie przekręci
Niestety nie chciał pozować, ale najważniejsze, że ma się dobrze.
k878, Lura82, MalaHD, Szczesliwa_mamusia, emikey, Edith, Eli, Petitka, magdzia26, Iruletka, aga1402, Zołzimagic, Minionkowa, Coco55 lubią tę wiadomość
-
nesairah, super wieści!
MalaHD - to kiepsko z odwiedzinami, ale skoro Tobie pasuje...
Tam gdzie zamierzam rodzić są odwiedziny 11-19:30 i mam nadzieję, że mąż będzie przychodził na pół dnia co najmniejrozważaliśmy jeszcze wynajem sali 1 osobowej (koszt 500 zł/dobę), ale tata nie może zostać na noc, zawsze bezpieczniej z kimś być;
mam nadzieję, że do tej drugiej osoby nie będą przychodzić pielgrzymki babć i koleżanek...Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Minionkowa wrote:Cześć, byłam na sorze. Mam rozejście spojenia łonowego. Jestem w trakcie załatwiania ortopedy i CC. Jestem przerażona, pisałam wam już, że córkę rodziłam sn. Czy któraś po CC może mnie nastawić psychicznie?
Minionkowa lubi tę wiadomość
-
Minionkowa - ja zniosłam cc super, serio, tak uważam. Cc było w trakcie akcji więc nie wiem czy tak samo zniosłabym takie "na zimno". Ola urodziła się o 14:45, co 4h kroplówka jakoś z przeciwbólowym i kazali dzwonić jakbym nie mogła wytrzymać to dadzą coś jeszcze, ale było ok, ostatnie o 3:00 dostałam Najgorzej wstać pierwszy raz, nie ma się co oszukiwać, boli, ważne, żeby ktoś pomógł ci wstać żeby się nie przewrócić. Rano przynieśli Ole przed obchodem i do końca była ze mną na sali, sama się nią zajmowałam. Cc było we wtorek po południu a w piątek w południe wyszliśmy do domu
Rana troszkę ciągnęła z tydzień jeszcze, ale nic przeciwbólowego nie brałam, nie było potrzeby
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2017, 17:02
Minionkowa lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
W czwartek doktor pobrał wymaz, mówiłam mu, że czuje, że coś mnie bierze tam, bo z zewnątrz troche szczypie a i wydzielina mi sie nie podoba. W badaniu stwierdził, że jest ok, ale już zrobi ten wymaz. No i jutro jadę po receptę do niego do przychodni znowu. Wyhodowałam "pięknego" paciorkowca i równie "cudownego" grzybka... Wzrosty obfite, ale podobno wrażliwe na antybiotyki.12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Minionkowa wrote:Cześć, byłam na sorze. Mam rozejście spojenia łonowego. Jestem w trakcie załatwiania ortopedy i CC. Jestem przerażona, pisałam wam już, że córkę rodziłam sn. Czy któraś po CC może mnie nastawić psychicznie?
Ojj brzmi groźnie, ale dacie radę!
Miałaś jakieś objawy przez dłuższy czas, czy tak nagle się rozeszło? -
nick nieaktualnyNesairah bóle krocza nasilone tak od 3 miesięcy, później doszło "strzykanie" przy chodzeniu. Zaczęłam chodzić jak kaczka z bólu. W nocy słyszałam strzykanie przy obracaniu się z boku na bok. Dzisiaj próbowałam się obrócić i coś strzeliło i nie mogłam wstać. Chwilami jest lepiej, muszę leżeć a po leżeniu najgorzej boli.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Minionkowa wrote:Nesairah bóle krocza nasilone tak od 3 miesięcy, później doszło "strzykanie" przy chodzeniu. Zaczęłam chodzić jak kaczka z bólu. W nocy słyszałam strzykanie przy obracaniu się z boku na bok. Dzisiaj próbowałam się obrócić i coś strzeliło i nie mogłam wstać. Chwilami jest lepiej, muszę leżeć a po leżeniu najgorzej boli.
Kurcze, współczujędobrze, że do końca już blisko. Trzymam kciuki, żeby poszło gładko z załatwianiem CC no i z samym CC.
Minionkowa lubi tę wiadomość
-
Ja walczę od wczoraj z jakimś kurewskim bólem grała i osłabieniem. Już nie wiem jak sobie radzić... Najgorsze jest to znów zostałam sama i muszę co chwilę z psem wychodzić na taką pogodę.
Wizytę kontrolną mam dopiero za 2 tygodnie. Chyba przeleje do tego czasu.